21 listopada 2013*
Wspomnienie Ofiarowania Najświętszej Maryi Panny
MATKA BOŻA: † W Imię Ojca i Syna i Ducha Świętego. Pozdrawiam was wszystkie, moje drogie niemieckie dzieci, z głębi Mojego Niepokalanego Serca. Z polecenia Bożego niosę wam słowa pełne nadziei, by was umocnić w waszym dążeniu i wysiłkach dla wypełnienia Woli Bożej wobec waszej ojczyzny.
Ojciec Przedwieczny w Swoim Planie ratunku narodów chce uratować Niemcy za sprawą Mojego Niepokalanego Serca — gdyż została mi powierzona ostateczna walka ze Smokiem. Moje Serce zatryumfuje także w Niemczech i dlatego TAK BARDZO PRAGNĘ, ABY MOJE NIEMIECKIE DZIECI WZYWAŁY MNIE JAKO REGINA GERMANIAE I CZCIŁY MNIE POD TYM TYTUŁEM.
Smok rozciągnął swą moc nad całym światem i nad wszystkimi ludami. Moje dzieci podążają za bestią, a odrzucenie Boga, głód sensacji, złość i kłamstwo stały się bronią diabła, za pomocą której zaciemnia on obraz prawdy. Wymazywanie Boga z pamięci, obojętność wobec Niego lub obrażanie Go narastają z każdym dniem, stając się otwartym buntem przeciw Niemu, przeciw Jego porządkowi
i harmonii. Ta strategia szatana nie omija żadnego mieszkańca ziemi.
Moje kochane niemieckie dzieci, zapowiedziany Triumf Mojego Niepokalanego Serca niesie ludziom nadzieję, o ile uczynią wszystko, o co ich proszę. Powtarzam wam: nie obrażajcie już więcej Boga i pokutujcie za wasze grzechy! To jest moje dzisiejsze wezwanie dla całej ludzkości. To jest też moje wezwanie dla moich niemieckich dzieci. Mój Boski Syn, w Swojej dobroci i opatrzności, obdarowuje was łaską Swego nieskończonego Miłosierdzia. Posyła mnie, abym dodała wam otuchy i przyniosła plan ratunku dla Niemiec. Ze względu na przywileje, które zostały mi udzielone z Tronu Trójcy Przenajświętszej, ofiarowuję wam swą macierzyńską pomoc i swe prowadzenie — o ile wezwiecie mnie jako waszą Królową.
JEŚLI UZNACIE MNIE ZA KRÓLOWĄ I PUBLICZNIE, POD TYM TYTUŁEM BĘDZIECIE WZYWAĆ MOJEJ POMOCY – MÓJ SYN NICZEGO WAM NIE ODMÓWI.
Życzenie Ojca Niebieskiego, a także moje macierzyńskie pragnienie, powinny rozpalić wasze serca płomieniem i umocnić waszą nadzieję. Nic nie jest w tej chwili ważniejsze, niż ratowanie dusz! Lecz, aby dusze mogły być ocalone, wymaga to prawdziwego nawrócenia. Plan ratunku Boga zawiera w sobie przywrócenie dawnego Bożego porządku rzeczy: aby wśród ludów i narodów, ponownie zbudować
na fundamencie Chrystusa społeczeństwa chrześcijańskie. Można to osiągnąć tylko przez Mojego Syna — dlatego przychodzę, przypominając wam moje słowa: „Uczyńcie wszystko, cokolwiek Mój Syn wam powie”. A właśnie On pragnie, aby Moje Niepokalane Serce przekazywało wam łaski, których potrzebujecie i abym swoim przyjściem uprzedziła objawienie się Jego królewskiej Chwały. Skoro
publicznie grzeszycie, to również publicznie powinniście zadośćuczynić za wasze grzechy.
Moje drogie Niemcy: powróćcie do swych chrześcijańskich korzeni i bądźcie jedni w wierze! Pojednajcie się z Moim Boskim Synem! Kościół Mojego Syna w waszej ojczyźnie potrzebuje modlitw — zwłaszcza waszych, moi synowie biskupi i kapłani, którzy często traktujecie prawdziwą wiarę
na poziomie lekcji religii. Moje dzieci, zaufajcie mi! Dajcie się prowadzić Mojemu Niepokalanemu Sercu. Wzywajcie mnie jako waszą Królową, a zobaczycie, że dla Boga nie ma nic niemożliwego! Gdy przyjmiecie mnie i będziecie wzywać jako waszą Królową, obiecuję wam moją szczególną macierzyńską pomoc. Przypomnijcie sobie słowa z Apokalipsy — że Smok stanął przed Niewiastą — które znaczą też, że w przewrotny sposób przedostał się do wnętrza Świątyni i chce pożreć wszystko, co należy do
Boga. Kiedy świat staje się coraz bardziej ziemski [1], to zarażenie przenosi się również na dzieci Kościoła i narody. Dlatego Bóg posyła mnie do narodów jako królewską Pogromczynię wszystkich herezji: abym wsparła Kościół i poszczególne narody w walce przeciwko szatanowi. Jako Królowa jestem też bojowniczką o Królestwo Chrystusa. Jako Królowa, jako Regina Germaniae, jestem jak „wieża Dawidowa” — potężną Orędowniczką Króla!
Gdy członkowie mistycznego Ciała Mojego Syna, jak również członkowie ziemskich społeczeństw, złożą całą nadzieję w Bogu — wtedy będą mogli narodzić się na nowo i znów Chrystus stanie pośrodku między nimi.
Rozważcie moje słowa i czyńcie wszystko, aby wypełnić życzenie Ojca Przedwiecznego. Uznajcie mnie za waszą Królową! Przyjmijcie moje błogosławieństwo w Imię Ojca i Syna i Ducha Świętego. †
Podał: Pokutujący Łotr
(za: Adam Człowiek. Oto czynię wszystko nowe. Orędzia z lat 2013-2014, Inst. Wyd. św. Jakuba, Szczecin 2015. Nihil obstat Ks.Abp. Andrzej Dzięga 5 maja 2015 r.)
Wszystkie przypisy i wyróżnienia w druku za oryginałem.
————————-
[*] 20 listopada 2013 r. Kościół ewangelicki w Niemczech obchodził Dzień
Pokuty i Modlitwy (niem. Buß- und Bettag), będący odpowiednikiem katolickiej
uroczystości Wszystkich Świętych. Jednak, pomimo kwiatów i zapalonych
lampek, cmentarze tego dnia są w Niemczech puste. Jest to święto ruchome,
przypadające na środę przed ostatnią sobotą miesiąca, w niektórych landach
(Saksonia) wciąż jeszcze związane z dniem wolnym od pracy [red.].
[1] W sensie : świecki, ulegający desakralizacji i laicyzacji.
Tym razem, Matka Boża z matczyną miłością, ale i z dumą Królowej, pochyla się nad narodem niemieckim. Nie jest on – jak żadne z dzieci Bożych – narodem straconym dla zbawienia, pomimo strasznych grzechów z przeszłości, za które w dużej mierze nie odpokutował ani nawet nie poczuwał się do tego. Wymieńmy choćby (nie przyjmując na siebie roli sędziego, bo jest nim tylko Bóg Nieskończenie Sprawiedliwy) nieszczęście Kościoła Katolickiego jakim stało się odszczepieństwo Lutra, nieszczęście świata całego, jakim stał się – i jest nadal – marksizm, potem nazizm, niezliczone wojny, które prowadziły Niemcy w imieniu własnym, w tym dwie światowe ze zniszczeniem Polski, ale też zainspirowane z gabinetów politycznych, jak kolonializm w Afryce, rewolucja bolszewicka w Rosji czy rozpad Jugosławii i rzezie tamtejszej ludności w latach 1990. ub. stulecia. Oczywiście, wymieniam tylko niektóre.
Jednak u podłoża tych wszystkich okrutnych działań leżał zawsze jeden grzech najcięższy: pycha, wyrażana choćby słowami pieśni, przez wiele lat niemieckiej historii uważanej za ich hymn narodowy: Deutschland, Deutschland, über alles!
Dlatego Maryja, przychodząc do narodu niemieckiego z pomocą, gdy kolejne ciemne chmury – również nie bez udziału Niemiec – zbierają się nad Europą, żąda rzeczy może dla Niemców najtrudniejszej: zgięcia kolan i nawrócenia serc, w akcie poddania się Maryi, jako ich Królowej.
Dla Boga nie ma rzeczy niemożliwych, może więc, kto wie? opublikowanie tego wezwania choćby tu, na Legionie, stanie się kamyczkiem uruchamiającym lawinę nawrócenia? Może ktoś przetłumaczy ten tekst na niemiecki i poda dalej?
Adam Człowiek był związany wieloma przyjaźniami a także działaniami ewangelizacyjnymi właśnie z katolickimi środowiskami w Niemczech. Przez niego poznałem niejednego z tych prawych, twardych katolików, gotowych za Jezusem iść na śmierć, który czystością serca i męstwem wiary mógłby stanowić wzór dla niejednego z rozmemłanych katolików w Polsce. Czy zdążą spełnić żądanie Maryi? I czy przez akt narodowego nawrócenia i pokuty uratują swój kraj?