Zwykle, kiedy otrzymuję e-maile o tytułach w rodzaju “KOSZERNY UBÓJ LUDZI, TRUJĄ NAS CHEMTRAIL, / SZYBKA DEPOPULACJA CO 100 LAT-1720-1820-1918-2020- RUMBLE”, wrzucam je do folderu spam, ew. – “Wiadomości od foliarzy”.
Tym razem zajrzałem jednak do tej wiadomości, nadesłanej przez p. Otylię Zigman i zacząłem sprawdzać znajdujące się w niej linki i nie wiem, co o tym sądzić, dlatego ocenę pozostawiam Tobie, drogi czytelniku.
Zacznę od “Fact Check” Reutersa (“nie wierzę w nie-zdementowane informacje”):
https://www.reuters.com/article/factcheck-grapheneoxide-vaccine-idUSL1N2OZ14F
Dalej, wywiad z Dr. Camprą z Uniwersytetu Almerii, Hiszpania:
Dr. Pablo Campra on Graphene, Weird Morgellons-Like Elements & Possible Microbiota in Covid Vaccines
Wreszcie – wystąpienie austryjackiego (?) naukowca – dr Andreasa Noacka i informacja o jego nagłej śmierci w trzy dni, po opublikowaniu prelekcji na temat obecności wodorotlenku grafenu w “szczepionkach anty-covidowych”:
https://seemorerocks.is/german-whistleblower-dr-andreas-noack-was-murdered/
Inne strony na ten sam temat:
https://www.planet-today.com/2021/12/german-chemist-dr-andreas-noack-found.html
Pewnie trudno to będzie sprawdzić komukolwiek spoza układu, bo szpryce mogą być np grafenowane losowo co któraś partia np., żeby nie podpadło, że od razu wszyscy chorują i umierają itp, a jakby kto bardzo chciał to do sprawdzenia można dać te dobre ;)
Tekst warto pisac i publikować, gdy sprawę WYJAŚNIA. Po to jesteśmy. Wątpliwościami warto sie dzielic prywatnie. Ale wrzucanie bardzo różnych kategorii “wiadomości” do jednego worka czyni jedynie zamieszanie. Lepiej unikać.
Wrzucałem podobne tematy w lipcu ’21. Zainteresowani mogą rzucić okiem.
Umorusany c19 czyli co z tym grafenem
(Anty?)nowotworowe małżeństwo w suplemencie
To, co Pan napisał bardzo celnie definiuje powinności ludzi nauki, do których jak wiemy sam się Pan zalicza.
My, maluczcy, żyjemy w informacyjnym cyklonie, bombarduje się nas sprzecznymi ze sobą informacjami okraszonymi tytułami prestiżowych wydawnictw naukowych oraz stemplami Peer Reviewed.
Nie potrafię rozstrzygnąć, a tym bardziej – wyjaśnić, czy z tym grafenem to prawda czy ściema, ale wygląda to dla mnie na tyle prawdopodobnie, że chciałbym wciągnąć w próby rozwikłania tej zagadki innych, szczególnie – mądrzejszych od siebie. Publiczne dzielenie się wątpliwościami jest moim zdaniem dopuszczalne, a czasem – wskazane, pod warunkiem, że nie sprzedaje się ich jako informacje pewne, sprawdzone, naukowe.
Chciałem poprosić Pana o pomoc w wyjaśnieniu innego fenomentu: otóż według rp.pl, autorzy artykułu o Amantadynie po roku od publikacji wprowadzili korektę, która zaprzeczała początkowym ich wnioskom:
… ale poradziłem sobie sam. Przeczytałem dostępny na nature.com artykuł i istotne tezy RP.PL okazały się kłamstwem! Tytuł się zgadza, ale rzekomo usunięte zdanie wciąż jest w tekście (ale nie w streszczeniu, tylko pod koniec samego artykułu):
Tymczasem w artykule czytamy:
(nie tłumaczę, Google translate jeszcze nie cenzuruje…)
Kłamliwy artykuł na rp.pl: https://www.rp.pl/zdrowie/art19189191-autorzy-badania-o-amantadynie-wprowadzaja-korekte-tytul-wprowadzal-w-blad
Oryginalny tekst publikacji: https://www.nature.com/articles/s42003-021-02866-9.pdf
Łże-media, psia ich mać!
Nie chodzi tylko o 5 G tylko o każdą nienaturalną falę, która oddziaływuje na każdy żywy organizm.
Tlenek grafenu, pobudzony przez zewnętrzne pola elektromagnetyczne, takie jak te emitowane przez anteny 5G, powoduje zmiany w rytmie pracy serca. Jak już od dłuższego czasu wyjaśnia «La Quinta Columna», jest to jeden z głównych powodów wzrostu liczby przypadków arytmii, zawałów serca i udarów mózgu. /link/
‘Normalsi’ zatłukli dyskusję.
Każdy kto spróbuje rozmowy na tematy typu 5G czy depopulacja w kontekście obecnej ‘pandemii’ jest oszołomem. Wszystkie szczepionki [poza tymi na c19] są fajne, bo uratowały świat. O postępie cywilizacyjnym, zróżnicowaniu i polepszeniu jakości odżywiania, dostępie do środków higieny i opieki medycznej nie chcą słyszeć. O powojennym boomie demograficznym i związku z masowym wydobyciem paliw szkoda gadać, bo nie dotrzesz. O tym, kto po takiej serii obowiązkowych szczepień dzieci, jaka jest w PL, jest faktycznym ojcem i matką pod względem genetycznym, raczej się nie zastanowią. Patrzeć w oczy rodzicom dzieci autystycznych (co 50te dziecko, w tym co 40ty chłopiec) nie chcą. I tak można jeszcze długo…
Poniżej materiał pani zajmującej się badaniem pól torsyjnych. Zanim ktoś się pośmieje, to może pogadałby z panią Dianą i przeprowadził mały eksperyment.
Trzeba kupić jedną butelkę dowolnej wody mineralnej. Nie otwierać. Skontaktować się z autorką i zorganizować spotkanie, w trakcie którego rzeczona butelka z wodą mineralną zostanie poddana działaniu takich pól. Od razu uprzedzam, nie należy spodziewać się żadnych fajerwerków. Woda nie zmieni koloru, temperatury i innych widocznych właściwości. Następnie otworzyć butelkę i napić się kilka łyków.
Życzę wielu wrażeń z pobytu na SORze i pewnie na OIOMie. Tam kończą żartownisie, niedowiarki i… ‘normalsi’. I nie liczyłbym, że jakiś lekarz postawi właściwą diagnozę. O ewentualnym leczeniu można zapomnieć.
Paru krytykantów już było, ale żaden wody nie chciał wypić… :)
Tekst krótki, cztery strony.
Związek pandemii koronowirusa SARS CoV-2 z siecią 5G, Diana Wojtkowiak, Gdańsk 7.05.2020 [PDF]
Ja rozumiem, że jest wiele teorii i domniemanych badań, wykrywających różne dziwne rzeczy w szczepionkach – jakiś grafen, nanoroboty czy miniroutery bluetooth. Podaje się też różne cele, którym to może służyć. Ale najbardziej dominująca teoria zakłada, że celem jest depopulacja. Czyli po prostu chodzi o zabijanie ludzi. Chodzi o trucie ludzi, tak by krócej żyli. Chodzi o powodowanie uszczerbków na zdrowiu. Ale nigdzie w tych teoriach spiskowych nie mogę znaleźć odpowiedzi na pytania, które mnie nurtują. Bardzo proszę osoby dokładnie śledzące te teorie o wyrażenie swojej opinii.
Zastanawia mnie, dlaczego akurat szczepionki na nowy rodzaj wirusa zostały do tego użyte. Dlaczego tych samych elementów, mechanizmów czy trucizn nie podaje się ludziom w parówkach, albo w wodzie z kranu? Po co cała ta afera z nowym koronawirusem, która logistycznie i propagandowo jest trudna i kosztowna? Nie prościej byłoby to aplikować ludziom na setki sposobów wielokroć tańszych i łatwiejszych do przeprowadzenia? Np. można by to do kokakoli czy piwa dodawać albo do witaminy C. Czy chodzi o to, że grafen niszczą kwasy żołądkowe? Jeśli z jakichś powodów musi to by podawane dożylnie, to dlaczego nie posłużono się wszystkimi znanymi szczepionkami, które są obowiązkowe i od dawna stosowane? A jeszcze lepiej i taniej byłoby dokładać te rzeczy do wszelkich strzykawek czy igieł. Dlaczego wybrano najdroższą metodę z nowym wirusem i wszechświatową paniką, z dużym ryzykiem, że się wyda?
No i jeszcze jedna ważna kwestia. Jeśli celem jest depopulacja, to dlaczego wybrano metody, które najbardziej szkodzą cywilizacji białego człowieka, która i tak już jest demograficzne na wymarciu? Jeśli chodzi o trucie ludzi, to dlaczego najbardziej truje się Europejczyków i Amerykanów, a nie Murzynów czy Chińczyków?
Moim zdaniem teoria z depopulacją się kupy nie trzyma. Dużo bardziej pasuje mi teoria, że chodzi o zysk i władzę. Ale wtedy nie ma żadnych powodów, by ludzi truć, bo im jest więcej ludzi, których można hodować jak bydło i na nich zarabiać, tym lepiej. Jeśli większość ludzi na planecie się wytrzebi, to nie będzie z kogo czerpać zysków, więc wszystkie wielkie majątki zostaną utracone.
GPSie, dlaczego dziwisz się, że najbardziej szkodzi się cywilizacjom białego człowieka, który i tak jest na wymarciu? Jak to dlaczego? Ano dlatego, że w nowym, zdepopulowanym świecie, nie ma być żadnych białasów. Mają zostać rasy o niższym IQ*, naturalnie posłuszne. Białych należy zetrzeć z powierzchni ziemi, o czym 100 lat temu pisał już hr. Kalergi, wiadomo jakiego pochodzenia. Doktryna depopulacji jest doktryną rasistów szczególnie nienawidzących białych europejczyków. Dlatego do tego czasu zaaplikowano im wszystkie zwyrodnialstwa niszczące dzietność. Teraz to już coup de disgrace. Konieczny, aby przypadkiem półżywi nie wstali z grobu.
*IQ europejczyków jest wysokie i ma charakter wynalazczy, ponieważ tak zadziałała natura – zmienne pory roku, pół-izolowane obszary półwyspów, Alpy w centrum, kontynent rozciągnięty wschód-zachód. Ludzie niepotrafiący myśleć w perspektywie kilkuletniej wymierali. Zostali ci inni.
Może być tak, że ONI chcą wytracić chrześcijan, bo nie tak łatwo totalitarystom nimi rządzić. Testowane jest sprowadzanie na ich miejsce innych ludzi bardziej nawykłych do posłuszeństwa byle komu za wolność od pasa w dół. Zadowolą się o wiele mniejszą płacą a jak przejmą dobytek po zdepopulowanych to będą mysleli, że ich nowi władcy wprowadzili ich do raju ;)
Sprawdzenie tego nie jest trudne nawet dla laika. Foliarze wybrali grafen bo brzmi nowocześnie ale jednocześnie to najgorszy możliwy materiał jako “tajny składnik” ponieważ jego obecność można wykluczyć gołym okiem. Zawiesiny grafenie poniżej 1% mają kolor brązowy, powyżej są czarne jak smoła, a wszystkie szczepionki są przezroczyste jak woda więc nie ma mowy by był tam grafen.
Patrząc na sytuację wygląda, że bzdura o grafenie jest celowo nagłaśniana by ośmieszyć ludzi na poważnie zajmujących się problemem bezpieczeństwa tych preparatów
verizanusie, postanowiłem trochę poświęcić się dla Sprawy. Tydzień temu z głupiej ciekawości zacząłem ‘po godzinach’ pisać program, arkusz kalkulacyjny specjalnie dla obliczeń demograficznych (jednym z typów danych jest Piramida). Jeśli ktoś chciałby się nim pobawić, kiedy będzie gotowy, niech wrzuci kontakt na mój TYMCZASOWY mail zelazny AT yopmail.fr
Jeszcze się nie pojawiła taka siła, która przekonałaby mnie do tzw. ‘chemtrails’. Jeśli np. nad [dawną] Holandią leci samolot i zostawia za sobą tzw. ‘smugę kondensacyjną’, to czy ona opadnie nad Polską czy jeszcze dalej, tego nie wie nikt. A publikowanie ‘sensacyjnych’ zdjęć z pokładu samolotu z wypełnioną kabiną pasażerską jakimiś zbiornikami, ośmieszyło sprawę. Okazało się, że zamiast foteli zainstalowano baniaki z wodą, wypełnione w różnym stopniu, aby symulować rozkład pasażerów o różnej wadze i testowanie zachowania jednostki w powietrzu. I pozamiatano te ‘teorie’.
Nie wiem natomiast jak jest z grafenem. Jaka forma, a przede wszystkim w jakim stężeniu w roztworze, jest to już szkodliwe. Może wystarcza tak niewielka ilość, że nie występują zmiany koloru tej ‘szczepionki’.
______________________
Dla włosko- i anglojęzycznych materiał z listopada ’21.
LINK
W chemitrailsach nie chodzi o to co gdzie opadnie, bo nie opadnie. Chodzi o kilka spraw. 1. Rozsiewanie cząstek metalu aby regulować pracę radarów pozahoryzontalnych globalnego zasięgu (wzmacniać swoje, tłumić obce). To te zabiegi widać na zdjęciach satelitarnych pokazujących gęstą siatkę nad jakimś obszarem. 2. Próby kontrolowania klimatu, zmienianie albedo ziemi. Mówią o tym od dawna. 3. Drastyczne pogorszenie jakości paliwa. Po prostu po spaleniu zostaje dużo więcej cząstek na których może zachodzić skraplanie się wody.
Jako smarkacz lubiłem oglądać smużki za ówczesnymi samolotami, i nie było sytuacji, dziś nagminnej, że po przelocie rozlewa się smuga na pół nieba. Czyli jednak jakaś Zmiana jest. Pytanie tylko – jaka.
Dobre! :))
Obojętnie jakby nie było ONI w każdej chwili mogą wypuścić PRAWDZIWĄ zarazę nawet nie koniecznie zabijającą wszystkich, ale jakąś większość i na tym polega problem, że ONI są poza kontrolą a my nie mamy nic do gadania ;)
Warto w tym też uwzględnić poszczególne grupy etniczne danego demosu ;)
Oczywiście, dlatego są przewidziane funkcje odtwarzania danych niepełnych lub fałszywych. Np. ile w rzeczywistości jest Afro-imigrantów we Francji, jeśli założymy że w całej populacji jest ich np 12%, ale ich piramida ma kształty taki jak w np Algierii. Ile ich jest w populacji decydującej dla kształtu przyszłych pokoleń, czyli do 38 r.ż. kobiet. Kilka kroków i mamy piramidą Francji podzieloną na dwie – ludność europejska i ludność afrykańska, każda ma swoją piramidę. W kolejnym kroku symulujemy ‘siłę bojową’ zmieniających się populacji i wyjdzie w którym roku lokalsi zbiorą łomot od napływowych. To można teoretycznie robić na piechotę, ale nikt nie podoła.
Apka ma formę arkusza kalkulacyjnego, gdzie w komórką mogę wprowadzić piramidę demograficzną PL, w kolejną komórkę ‘piramidę’ oznaczającą dzietność w rozbiciu na roczniki, w kolejną profil umieralności, w kolejną komórkę wpisuję krzywą określającą teoretyczną zmianę przeciętnego wieku panny młodej, funkcję przeliczającą ten na dzietność wg roczników itp… Chcę zrobić użyteczne narzędzie, ale pewnie nie będzie for dummies.
Jakiej rasy są ci, którzy prowadzą całą tę akcję depopulacji białej rasy? To robi rasa żółta, czy czarna?
Jeśli chodzi o chrześcijan, to dlaczego wybrano szczepionki, by w nich umieścić jakieś trucizny, a nie np. opłatki, czy wodę święconą? A jeszcze prościej byłoby skazić strzykawki przeznaczone dla chrześcijan. Po co ta karkołomna i droga akcja z nowym wirusem? No i dlaczego przy okazji tak bardzo dostaje się też niechrześcijanom? Czy w szczepionkach dla Japończyków, Chińczyków czy Koreańczyków nie ma tego grafenu, nanorobotów i minirouterów bluetooth?
Socjaliści z kasą podatników nigdy się specjalnie nie liczyli i nigdy nie patrzyli na koszty. Widać to było np po sprzęcie woskowym porównując np USA i ZSRR. Ta metoda oprócz zamierzonego celu podstawowego TESTUJE również ludność na ile palny będzie można wdrażać bez zmian. Możliwe, że element pacyfikacyjny też ma znaczenie ;).
Najprawdopodobniej białej, która chce aby im usługiwały pozostałe, przy czym ci właśnie którzy prowadzą akcję nie chcą mieć specjalnie konkurencji w postaci innych przedstawicieli swojej rasy ;).
Jakiej rasy byli Niemcy eksterminujący pod hasłami rasistowskimi białych Słowian? Jakiej rasy byli rasistowscy Anglicy zniewalający białych Irlandczyków? Rasista zawsze znajdzie sobie taką definicję rasy, jaka będzie mu potrzebna. Nie będzie się ograniczał do koloru skóry. Co do zatrucia Wody Święconej zamiast szprycy – jej wytwarzanie nie jest scentralizowane, nie jest ona wstrzykiwana igłą i większość ludzi jej nie dotyka. Taka metoda była pokazana w jakimś starym filmie, widziałem to jako smarkacz, w środku podstawówki.
Inna rzecz, że zawsze było podejrzenie, że ONI mogli jakoś podtruwać wiele rzeczy z żywności i chemii użytkowej (może ZUS sponsorował ;)). Wiadomo też dość powszechnie, że dobra żywność jest dla elit, a rolnikom raczej się życie utrudnia. Niby był wolny rynek (hehehe), a rolnicy przez wiele lat nie mogli sprzedawać swoich produktów bezpośrednio, niby nie ma komunizmu a kontrolują dokładnie co i jak rolnik hoduje. Różnice między rządzącymi, a nawet aktorami sceny politycznej a rządzonymi jest ogromna. Większa niż chyba nawet wtedy jak wciskali kity, że Lenin, czy inni tow. Fidel, cz tam jakiś Caeucescu to żyją w skromnych małych domkach i prawie, że nie śpią tylko myślą jak robotnikom i chłopom nieba przychylić, a żywią się i żyją podobnie jak wszyscy inni, no bo wicie rozumicie równość i braterstwo to podstawa ;)
A propos opłatków i wody to w skali świata mają tysiące źródeł pochodzenia, natomiast wmuszane obecnie “szczepionki” tylko kilka, do tego ściśle kontrolowanych. Już samo to powoduje, że to bardzo atrakcyjny nośnik.
Wiadomo, że Oni podtruwają żywność na wielką skalę. Dość przypomnieć ksenohormony sojowe (robiące z mężczyzn soyboyów), atrazynę w kukurydzy (robiącą z mężczyzn kastratów) i aspartam (robiący w mózgu dziury). Nikt normalny nie ufa jedzeniu które szykują mu osoby szczerze go nienawidzące.
No ale jak większość białych wytrzebią, to jak się będą rozmnażać? Ilu ich jest? Ile pokoleń mogą przetrwać bez mieszania się z innymi?
No to jakiej rasy są ci trujący spiskowcy? Dystrybucja coca-coli jest scentralizowana – dlaczego by jej nie truć?
Jeśli mogą podtruwać wiele rzeczy już istniejących i chętnie przyjmowanych przez ludzi, to po co wydali miliardy na wypromowanie nowego produktu do trucia?
Coca-cola też ma jednego producenta i jest ściśle kontrolowana. Dlaczego jej nie truć? Wszystkie inne szczepionki przed kowidem, też miały podobną liczbę producentów i poziom ich kontroli. Dlaczego nie można było ich użyć, tylko wymyślili nowe, co było wielokroć bardziej kosztowną operacją?
To dlaczego do tych dotychczasowych trucizn nie mogli dorzucić grafenu, nanorobotów i mikrorouterów bluetooth?
Koszt nie jest żadnym argumentem. Pieniądze nie są problemem, bo można ich wyprodukować dowolnie dużo, tylko zdolność Ziemian do produkowania dóbr, która ma fizyczne ograniczenia.
Wbrew pozorom Coca-Coli nie pije tak dużo ludzi (wszyszcy wiedzą, że faktycznie jest trująca), dodanie do niej toksyn byłoby dość łatwe do wykrycia i wyśledzenia, skąd trucizna się wzięła. Poza tym Coca-Coli nie przyjmuje się domięśniowo. Wyprodukowanie naobotów i mikrorouterów (o ile są one faktycznie w szczepionkach, w co wątpię), które byłyby wchłanianie z przewodu pokarmowego to chyba dodatkowa trudność, być może obecnie poza zasięgiem technologii? Jeśli celem jest zmniejszenie populacji o kilka-naście/-dziesiąt procent, bez zostawiania ewidentnych śladów, wirus jest o wiele lepszy niż trucizny.
Mam taki wykres dla Pana:
Czy widzi Pan na nim korelację, pomiędzy ilością zgonów nie-covidowych, a ilością przyjętych przez badaną populację dawek? To nie jest strona “alexjones.com”, ale praca naukowa (preprint) oparta na oficjalnych danych brytyjskiego ONS (https://www.researchgate.net/publication/356756711_Latest_statistics_on_England_mortality_data_suggest_systematic_mis-categorisation_of_vaccine_status_and_uncertain_effectiveness_of_Covid-19_vaccination)
Dlaczego te same osoby promują depopulację oraz szczepionki?
Jeśli szczepionki miałyby przedłużać życie i zapobiegać chorobom, to chyba nie miałoby sensu?
Jak to jak będą się rozmnażać? Tak jak do tej pory, bez mieszania się z plebsem o ciemnej karnacji skóry. Czy kasta braminów, bardzo nieliczna, miała z rozmnażaniem się jakiś problem przez tysiące lat? Po drugie – trucizny podawane w ogólnie dostępnym jedzeniu nie wchodzą w grę, ponieważ nie są wstrzykiwane, nie mogą też mieć wymaganych stężeń. Nie można również precyzyjnie kontrolować dystrybucji, większość Ludzi nie pija Coli. Są również kontrolowane przez niezależne laboratoria. Tylko szczepienia zapewniają wszystko co konieczne – brak kontroli składu, wysokie stężenie, intensywna ochrona propagandowa, przymus de facto, kontrola na bieżąco efektów. Nawet wykrycie obecności toksyn może zostać ‘wyjaśnione’. Jak pisałem, pasza jest już zatruwana w maksymalnym dopuszczalnym stopniu.
Tyle ile będzie trzeba tyle zostanie, w końcu nie wszyscy są niereformowalni i nie wszyscy biali są chrześcijanami zwłaszcza w Azji ;)
Nie wiadomo do końca, podejrzenia mogą być różne. Tak jak już było napisane, element testujący ile siły (np militarnej propagandowej) trza użyć, by mieć społeczeństwo w garści, element pacyfikacyjny, namierzenie najinteligentniejszych (nie wiadomo w jakim celu domysły mogą być różne). szybkość i skuteczność akcji, lepszy zarobek pewnych firm (jesli można na czymś takim dodatkowo zarobić to dlaczego nie? Nu dlaczego?) ;).
Wirus jest oczywiście lepszy, ale przecież tego wirusa nie ma. Po co wymyślać fikcyjnego wirusa, by robić na niego szczepionki z trucizną? Nie lepiej posłużyć się już istniejącymi szczepionkami?
To, że szczepionki nie działają albo że są szkodliwe, nie dowodzi spisku depopulacyjnego. Lepszym wytłumaczeniem jest to, że zostały wprowadzone na chybcika, że są słabo sprawdzone, czyli że to zwykła fuszerka przy okazji realizacji celu, jakim jest po prostu zwykły zarobek na dużą skalę. Spisek zakłada, że to było wcześniej zaplanowane. Jeśli tak, to dlaczego zaplanowano nowego wirusa i nowe szczepionki? W czym taka metoda depopulacji jest lepsza od trucia w już istniejących wszelkich preparatach, które ludność przyjmuje – żywności, lekach, istniejących szczepionkach, gazach wypuszczanych do atmosfery, nawozach wrzucanych do ziemi etc.? Dlaczego wybrano metodę wielokroć droższą niż tysiące innych, tańszych?
Istniejące szczepionki wszczepia się rocznikami, raptem 350-400 tysięcy Dzieci co roku. A to zbyt powoli, aby osiągnąć Cel. Teraz nastrzyknięto 40x szybciej, i muszą nastrzyknąć jak najwięcej Ludzi, zanim ujawnią się skutki w skali masowej. Można zrobić trutkę, która zadziała za 2 do 4 lat, ale nie da się zrobić takiej, która zadziała za 20 do 24 lat i nie wzbudzi podejrzeń wcześniej. Co do wirusa, wirus jest, miałem z nim nieprzyjemność. Amantadyna pomogła. Dostałem ją pechowo po 5 dobach, weekend po drodze, dwie tabletki, 4 godziny i cud, Hokus-pokus wszystkie ostre objawy ustąpiły.
Bo te osoby chcą na tym zarabiać – i na szczepionkach, i na propagandzie, że ludzi jest za dużo, i na tysiącach innych spraw. Każdy nowy sposób zarobienia jest dla nich dobry, bez względu na to, czy jest etyczny, czy nie. To dużo lepsze wytłumaczenie niż te wszystkie bzdurne teorie spiskowe. Tworzy się tyle tych bzdur po to, by przykryć prawdziwy spisek, w którym chodzi o pieniądze w stanie, w którym można za nie uzyskać dużo pożytecznych dóbr. Kreowanie pieniądze nie wystarczy, bo im więcej się go wykreuje, tym mniej można za niego dostać. Pracujący i produkujący ludzie są niezbędni – współczesny system finansowy to tylko sposób na grabież, ale grabież czegoś wartościowego, a nie bezwartościowych papierków. Gdy prawie wszyscy ludzie wyginą lub zostaną wymordowani, to ci, którzy to przeprowadzą stracą cały swój majątek – pieniądze nic im nie dadzą.
Ilu jest tych, którzy rządzą spiskiem i będą się rozmnażać tylko w ramach swojej grupy spiskowej? Jak dbają o to, żeby niewolnicy innych ras się z nimi nie mieszali?
Jeśli tylko szczepienia zapewniają wszystko, co konieczne, to dlaczego nie użyto już istniejących szczepionek? Po co wymyślać i promować nowe?
Istniejące Szczepionki są już od dawna używane do ‘regulowania’ (obniżania) inteligencji Ludzi. Wystarczy przeanalizować badanie nad MMR robione w Danii w latach 1990-2000. Samodzielnie przeanalizować i przeliczyć tabelami. Ta jedna dodatkowa szczepionka powoduje wzrost liczby ‘autyzmu’ (ciężkich uszkodzeń CUN po prostu) o 35-50%. A cała reszta jest po prostu głupsza. Ich mózgi uszkodzono w stopniu średnim lub niskim. Co do szczepionek Covid, to z normalnej, nie podlegającej dyskusjom Wiedzy na poziomie LO biol-chem wynika, że muszą robić masakrę. Po prostu muszą, z samej zasady swojego działania. Wszystkie te ‘zawały’ były w oczywisty sposób nie do uniknięcia i wiedziałem to na samym początku Szprycowania. Są jeszcze inne oczywiste odległe skutki, które wystąpią na 100%, pytanie tylko jak często. Nie ma od tego odwołania, ale Ludzie niestety nie pamiętają i nie myślą.
Jak dbają o to aby Niewolnicy się z nimi nie mieszali? Proste, wystarczy wychowywać Dzieci w pogardzie do plebsu. Czy Szlachta mieszała się z chłopstwem? Tylko w katolickiej Polsce, a i to średnio. Czy Bramini brali sobie laski z kasty nietykalnych? Ależ skąd. To jest POWRÓT do stanu jak przed wynalezieniem Chrześcijaństwa. Wąska grupa 1% siepaczy, 0,1% Szlachty, 0,001% Dwór Faraona a reszta bydło robocze. Między nimi PRZEPAŚĆ. A jeśli czasem, raz na 50 rodzin, odświeżą sobie krew biorąc ‘konkubinę’ z Ludu i uznając potomstwo? A co to szkodzi Sprawie? Nic nie szkodzi. Na tym etapie to nie będzie żaden Spisek tylko jawna forma Władzy. Nie używaj słów które zniekształcają percepcję. Spisek to jest dziś, przy formalnej demokracji. Spisek, czyli tajna rzeczywista struktura władzy.
Witam serdecznie. Z tym grafenem rzeczywiście musi być coś na rzeczy, gdyż znalazłem taki artykuł z …. 2016 roku. Już wtedy proponowano tą substancję jako adiuwant do szczepionek celem dodatkowej stymulacji układu immunologicznego.
https://pubs.rsc.org/en/content/articlelanding/2016/nr/c5nr09208f
Dodając do tego odkrycia hiszpańskich naukowców z połowy zeszłego roku o grafenie w ww preparatach i dodatkowym odkryciu przez Japończyków związków metalu w tychże “szczepionkach”, rysuje się coraz klarowniejszy obraz przerażającej rzeczywistości. Przypomnę, że w Japonii w związku z tym odkryciem wycofano ponad 3mln dawek! A w ogóle to ostatnio podejście w Kraju kwitnącej wiśni do szczepień i leczenia tej nowej choroby jest diametralnie inne niż reszty tzw wysoko rozwiniętego świata. Oby im tylko znowu coś nie wybuchło, zatrzęsło lub zalało (albo wszystko na raz…).
Ale im bardziej są zniewalani niewolnicy, tym bardziej spada ich wydajność – więc taki biznes musi w końcu zbankrutować.
Bzdurność jest względna, prawdziwość jest obiektywna. Jedna z naszych teorii spiskowych może być prawdziwa.
Pańska – o chęci zarabiania jest dla mnie bzdurna, bo osoby te wydają krocie na promowanie i depopulacji, i szczepień. Na szczepionkach ostatnio faktycznie można było zarobić, ale ryzyko było wielkie, bo gdyby rządy nie były kontrolowane (znów teoria spiskowa), to ciężko przypuszczać, że weszły by w ten deal na warunkach Big Pharmy.
Zadawanie wciąż tych samych pytań, mimo, że kilka osób już na nie odpowiedziało sugeruje, że coś sie w Panu zacięło. Przepraszam, w pewnym sensie jest to komentarz ad personam, ale w żadnym wypadku nie jest moim zamiarem by jakoś Pana urazić. Jest to tylko stwierdzenie faktu. Pozdrawiam, EOT (dalsza rozmowa nie ma sensu, dopóki nie usunie Pan tej awarii).
Dr. Campbell podaje, że Japonia ma zero lub prawie zero nowych przypadków, ale nic nie mówił, jak to osiągnęli.
Pozdrawiam serdecznie.
Podejrzewam, że Japończycy stan zero nowych przypadków osiągnęli w bardzo prosty sposób: przestali kupować i stosować oszukańcze testy oraz wyrzucili i przestali szczepić swoich ludzi. Zaś wszystkich z infekcjami górnych dróg oddechowych leczą tak jak do tej pory leczyli.
U NAS TEŻ JEST MOŻLIWE TAKIE ROZWIĄZANIE PROBLEMU PANDEMII – co podpowiadam rządzącym, o ile oczywiście nie biorą doli za każdą szczepionkę i test (bo wówczas będą nam wciskać pandemię jak Owsiak swoją “dobroczynność” do końca świata i jeden dzień dłużej – oby to był KONIEC ICH ŚWIATA): wystarczy przestać testować, szczepić i PŁACIĆ MEDYKOM ZA COVID…..
Zbankrutuje, O ILE JEST poddany konkurencji normalnych, wolnych i chrześcijańskich Społeczeństw. Ale nie będzie. Ale jeśli wszystko należy do Faraonów, nie ma żadnej gospodarki poza tą nastawiona na zaspokajanie potrzeb 1% populacji, nic nie zbankrutuje. Będzie trwało tak jak trwały przez tysiąclecia niewolnicze cywilizacje starożytności. Wystarczy aby Ludzie nie pracowali na zaspokajanie SWOICH potrzeb, a niższa wydajność i tak wystarczy. 90% niskiej wydajności to znacznie więcej niż 5% wyższej.
To nie jest walka o pieniążki. Ktoś kto ma 10 MLD ojro nie żyje gorzej od kogoś kto ma 1000 MLD. To jest walka o władzę. Walka o sumie zerowej.
Żywnośc jest jednak kontrolowana od czasu do czasu, nie każdego da się przekupić i nie w każdym kraju. Czy w Polsce ktoś sprawdza skład preparatów na c19? Z tego co wiem to nie. Czy jest możliwość przemycenia w żywności substanji modyfikujących mRNA albo biało spike? Nie wiem ale mozliwe, ze nie lub jesto to bardzo trudne. Poza tym mam wrażenie, że straszenie to jest często takie pochukiwanie czarnoksięznika z OZ spoza kotary, straszą obowiązkiem szczepień ale jak dotąd taki obowiązek na większą skalę jest tylko w Austrii i wśród pracowników medycznych oraz federalnych np. w USA. Może to jest rodzaj testu na inteligencję? Jak odróżnić inaczej mądrych od głupich? Tych podatnych na najgłupszy bełkot od innych? Jak usunąc ludzi o słabej woli? I tak dalej. Czy to nie nowa wersja hitlerowskiej eugeniki?
W dodatku jeśli skara wymierania będzie duża to sprowadzi się imigrantów i powstanie nowa rasa człowieka w Europie jak planował ideolog stanów zjednoczonych Europy niejaki Kalergi. Europejczycy przeminą jak Tocharzy czy Hetyci.
Uważam, że ma Pan rację. Zauważyłem jednak, że pan GPS zadaje wciąż te same pytania i albo nie czyta, albo nie rozumie odpowiedzi. To chyba nie jest dyskusja, tylko zabawa jak długo mogę udawać idiotę i powodować stratę czasu i energii jakiejś grupy osób. Ta zabawa jest nudna i głupia, a przede wszystkim – nieuczciwa. Ja się już z GPS nie będę bawić.
Aha, raportują 35 przypadków na milion. Pewnie nieszkodliwy omikron. Zaraz, powiedziałem nieszkodliwy? Jak śmiałem?
Prawie spowodowałem wypadek, bo prowadząc słuchałem radia. Pan spiker powiedział, że Omikron jest jednak groźny (czy to ktoś z rządu, albo jakiś lekarz powiedział, że jest groźny, a spiker to zrelacjonował?), bo już dwie osoby umarły. Uwaga:
jedna miała 92 lata, a druga chyba 85… Współczuję tym osobom i bliskim, jeśli żyły choć sekundę krócej przez tę straszną zarazę, ale poziom absurdalności propagandy covidowej sięga stratosfery.
Poniżej – ten link powinien pokazać sukces Izraela w walce z C19 za pomocą szczepionek na tle niezdarnych wysiłków Japonii:
Our world in data
Wreszcie znalazłem: naukowcy jednak zauważyli fenomen Japonii i spekulują, jakie są jego przyczyny:
https://www.ncbi.nlm.nih.gov/labs/pmc/articles/PMC7207161/
Autorzy podają pięć hipotez. Ostatnia z nich (cytuję dla zachęty i jako ciekawostkę) brzmi następująco (tłum. automat.):
Artykuł omawia zasady stosowane w Japonii w związku z “pandemią”. Jedną z nich jest:
early patient diagnosis and enhancement of intensive care and the securing of a medical service system for the severely ill (“wczesna diagnoza pacjentów i usprawnienie intensywnej opieki medycznej oraz zabezpieczenie systemu opieki medycznej dla ciężko chorych”).
Może japońscy lekarze po prostu leczyli chorych, a nie jak konowały m.in. w Polsce – skazywali na czekanie na zaostrzenie się infekcji i ograniczenie leczenia do Paracetamolu?
Walorem tej hipotezy jest jej spójność z wnioskami Dr. Paula Marika ujętymi w protokole leczenia MATH+ upublicznionym (i olanym przez służby medyczne) w 6 językach. Więcej na ten temat można usłyszeć w poniższym wywiadzie:
Parsknęłam śmiechem, kiedy doczytałam o tej skuteczności szczepionek w zwiazku z innym typem BCG. Czyżby wcześniejsze doniesienia o przypadkach śmiertelnych po szczepieniach w Japonii, co było powodem wyrzucenia szczepionek na covid, były kłamstwem?
Oj, wygląda raczej na to, że oszuści sprzedający nam powietrze i prawo do życia już kombinują, jaki następny kit wciskać naiwnym, żeby ich wydoić do cna metodą “na szczepionki”.
Francuzie zmieniają prawo i paszporty covidowe.
Świetny komentarz znalazłam i kopiuję, żeby nie znikł całkiem w czeluściach: