[*]
Ostatnie dwa felietony Jerzego Targalskiego
Popełnijmy samobójstwo, bo nas zamordują
Zielony ład jest sposobem represjonowania państw, a nawet całego kontynentu. Dlatego zatrzymanie środków jest możliwie i wielce prawdopodobne. Kłania się wiekopomne zwycięstwo lipcowe, gdy zostaliśmy opuszczeni przez Węgrów, którzy już za zdradę otrzymali nagrodę w postaci wstrzymania funduszy, lecz nie obowiązku ich spłacania. A jakie wnioski? Janecki powiada: „Jak w to nie wejdziemy, zostaniemy absolutnie wykończeni finansowo, system energetyczny padnie i wtyczka z gniazdka zostanie Polsce wyciągnięta”.
Czyli mamy popełnić samobójstwo, gdyż inaczej zostaniemy zamordowani. Tymczasem kto nie stawia oporu, nie może zawrzeć kompromisu, ale będzie staczał się coraz szybciej po równi pochyłej. Na kary należałoby odpowiedzieć zmniejszaniem wpłat, jak pisze sędzia już zlikwidowanej Izby Dyscyplinarnej Mariusz Muszyński, ale na to nikt się nie odważy. Polacy nie rozpoczną przygotowań do wyjścia ze Związku Opresyjnego, lecz zaakceptują niewolę za każdą cenę, a młodzi po prostu uciekną.
Likwidując w praktyce Izbę Dyscyplinarną, jedyną pozostałość reformy prezydenta Dudy, która zastąpiła zawetowaną reformę ministra Ziobry, faktycznie wykonano postanowienie, które uważamy za bezprawne, gdyż niezgodne z obowiązującą podobno Konstytucją RP. Czy może być lepszy dowód na wyrzeczenie się, nawet już ograniczonej, suwerenności?
Teraz zacznie się festiwal uzasadnień.
Jak wyłaniają się elity?
Nie jest to teza odkrywcza, gdyż wszyscy rozumieją, że obecne elity nadają się jedynie do wymiany, a najlepiej do tiurmy z racji magdalenkowatego pochodzenia. Problem podstawowy polega na znalezieniu odpowiedzi na pytanie, jak nową merytokratyczną elitę, zwaną przez Roszkowskiego inteligencją, wyłonić. Droga odgórna jest wykluczona, gdyż złodzieje, kłamcy, niedojdy i tchórze mogliby wynajdywać i ułatwiać karierę jeszcze większym geszefciarzom, oszustom, patałachom i tchórzom, ponieważ inaczej nowi stanowiliby konkurencję dla starych. Na tym polega zasada selekcji negatywnej powszechnie u nas obowiązująca. Autentyczne elity wyłaniają się oddolnie w wyniku wstrząsu, który pcha ludzi do działania. Tak było, gdy powstawała Solidarność. Tworząca się wówczas elita została zniszczona przez bezpiekę i socjalistyczną inteligencję. Co mogłoby być takim wstrząsem uruchamiającym w wyniku buntu proces elitotwórczy? Kiedyś myślałem, że dopiero likwidacja państwa polskiego, kiedy Niemcy działając jako Unia, zlikwidują resztki suwerenności i przekształcą Polskę w krainę geograficzną, spowoduje masowy protest. Dziś sądzę, że likwidacja Polski zostanie, podobnie jak w 1795 roku, przyjęta z ulgą i zadowoleniem przez mieszkańców, jak kiedyś przez większość szlachty. Jedni będą cieszyli się, że wreszcie Polski nie ma, a inni będą się łudzili, że wraz z nią znikną patologie. Nielicznych buntowników internuje się na kwarantannie, aż zmądrzeją. Nie widzę obecnie żadnego powodu, który wywołałby elitotwórczy bunt.
Nie jesteśmy już dawnym narodem, ale tworem zupełnie nowym.
No nie
Co się stało?
Ciśnienia serce pewnie nie wytrzymało
Bo do upadku Polski zostało mało
Szczęśliwy już odpoczywa od miernoty
Także szerzącej się czerwonej hołoty
Wieczny odpoczynek racz dać Mu Panie
Niech w Twoim orszaku szczęśliwy stanie
Zapewne nie dowiemy się, czy śp. J. Targalski został zaszczepiony, czy szczepienie przyspieszyło jego odejście z tego świata. Szkoda. Jeśli tak, to obowiązkiem posiadaczy wiedzy o przyczynie śmierci jest ostrzeżenie bliźnich o niebezpieczeństwie.
RIP
Bardzo przytomna uwaga. Jest moralnym obowiązkiem ludzi bliskich osobom publicznym, zawiadomić Polaków o prawdziwej przyczynie ich śmierci. To może uratować życie wielu osób. Niestety, panuje tu milczenie, bo być może otoczenie też jest poszczypane i nigdy przenigdy nie potwierdzą, że szczypionka kogoś zabiła. Np. dopiero od znajomego księdza dowiaduję się,że zmarły niedawno pewien znany abp. na dzień przed swym zgonem dał się nakłuć.
Nie wierzę, aby dał się szczypkowac
https://sdp.pl/byl-swiatowej-slawy-sowietologiem-jadwiga-chmielowska-wspomina-jerzego-targalskiego/
Zmarł po szczepieniu… były członek PZPR zawsze na fali partyjnej, obecnie był postkomunistyczny, pisowski, o zmarłych nie można źle mówić podobno ale powinno się mówić prawdę, wielki przyjaciel ukraińców, którym rzeź Polaków wybaczał i ją usprawiedliwiał, uczynionego przez niego i jego kolegów zła Polakom nie sposób wybaczyć, tym bardziej że był takim hipokrytą… Dużo by mówić, pisać, lecz nad tą trumną ze wstydem i obrzydzeniem spuszczę zasłonę zadumy,,, nie dało mu to życia wiecznego,,,
Nie będę się zakładać, ale z tekstów nie wynikało, że był po szczepieniu. Odniosłem wręcz przeciwne wrażenie, ale to tylko moje domysły.
O Ukrainie faktycznie pisał, że muszą na czymś budować swoją państwowość, a mają Banderę i traktują go jak my AK. No, fajnie. Tylko dlaczego ktoś coś musi robić kosztem Polski? Może znalazł już odpowiedź.
Tak, na pogrzebie.
Tego nie wiemy.