Zamieszczam ten materiał wraz z paroma – wziętymi z “mainstreamu” – odrażającymi fotografiami tylko dlatego, że szukając czegoś w sieci natrafiłem na ten temat i te ilustracje. Może nie należało temu paskudztwu poświęcać uwagi ani miejsca, zwłaszcza na takim przepojonym duchem religijnym portalu, jak Legion. A jednak myślę, że widząc to, milczeć nie wolno, bo to już nie jest margines, to tymczasem zrobił się – również przez nasze milczenie – główny ściek, gdzie w dzień i noc coraz głośniej bulgoczą hipnotyczne kłamstwa, których celem jest unicestwić nasz świat.
Widząc na „wybiegach modowych” czy imprezach dla „celebrytów” Zachodu takie „ikony kultury” – mającej do niedawna prawo zwać się łacińską, a dziś najczęściej nie zasługującej nawet na splunięcie – normalny człowiek po prostu dławi się ze wstrętu. Te zdjęcia pochodzą tuż sprzed epoki maseczkowej i gdyby tylko one pozostały kiedyś jako świadectwo tej cywilizacji, w której smrodliwych oparach przyszło nam żyć, wystarczyłyby za wszelkie uzasadnienie, dlaczego ją zgładzono. Cywilizacja, która w blasku fleszy i w oklaskach nadzianej forsą gawiedzi wydaje z siebie coś takiego, naprawdę nie zasługuje na to, aby po niej płakać.
Owszem, w minionych erach zdarzały się podobne świadectwa dewiacji gustu i upodobań, np. greccy aktorzy na scenie odgrywali role zarówno męskie jak kobiece. Miało to jednak zwykle uzasadnienie w jakichś innych okolicznościach, np. dysfamii wobec kobiet występujących na scenie. Także w późniejszych erach takie przebieranki kostiumowe miały miejsce, ale na zasadzie balu przebierańców czy ulicznych zabaw w karnawale.
Nigdy jednak, poza może jakimiś targami niewolników, gdzie w klatkach pokazywano różne osobliwości na sprzedaż – nie urządzano tak jak dziś, z taką uciechą i bezwstydem publicznego widowiska z wynaturzeń, narzucając światu ten wypaczony obraz jako „nowe trendy” i nakazy „nowoczesnego myślenia”.
Naprawdę, czas zwijać ten majdan. Ostatni gasi światło.
Pokutujący Łotr
I nic dziwnego, iż Jezus w objawieniach określił nasze czasy gorsze od Sodomy i Gomory!!!!Jeszcze było zdjęcie faceta ze sztucznym brzuchem!!!Dlatego wołam Boże zakończ to wszystko bo hadko patrzeć!!!
Chyba zaczynamy już być zmęczeni, oj, jak zmęczeni tym nawałem głupoty i plugastwa, które wlewa się też do nas. Nasza Polska, która otrzymała od Boga takie dary, jak żaden inny naród: wstawiennictwo legionu świętych męczenników w swej zwłaszcza najnowszej historii, a także m.in. św. Faustyny, św. Jana Pawła II, Sł. kard. Stefana Wyszyńskiego, Bł. ks. Jerzego Popiełuszki – że wymienię tylko paru… I mimo to, obdarowana taką wiedzą historyczną i takim doświadczeniem cierpienia, idzie ochoczo, z własnej woli w to bajoro odchodów zdychającej “kultury”… i tapla się z rozkoszą w tej duchowej nędzy.
Gdy jeździłem myć gary w Londynie jako dwudziestolatek i żyło jeszcze pokolenie dawnej emigracji, to Polska miała opinię “narodu bohaterów” i witano mnie, mimo naszej biedy i zacofania, z życzliwością.
Teraz jest narodem zaprzedanym mamonie, zgnuśniałym w rzucanych nam z “pańskiego stołu” okrawkach zachodniego rozleniwienia i konsumpcji. Jeśli nie odbędzie jak najszybciej narodowej pokuty na klęczkach, błagając Boga o zmiłowanie – na co się nie zanosi – to po nas.
Chyba że Bóg postanowi inaczej.
pedały to clou zdegenerowanych elit eu i usa
“…czas zwijać ten majdan. Ostatni gasi światło.”
Degeneracja obyczajów jest skutkiem bezbożności. Dotyczy to nie tylko wierzących, ale także niewierzących, gdy zuchwale łamią prawo naturalne, które przecież pochodzi od Boga.
Pan Jezus jest Pierwszym i Ostatnim: On nie gasi światła, lecz tylko pozwoli degeneratom pogrążyć się w ciemnościach na zawsze. Co innego pobożni – ci, którzy ostaną się na ziemi [po skaraniu ludzkości], będą pławić się w jasności, gdy Pan wzbudzi drugą generację Synów Światła.
W przytoczonym orędziu Pana Jezusa do Luizy Piccarrety warto zwrócić uwagę na tę frazę: “…po oczyszczeniu ziemi i zniszczeniu znacznej części obecnego pokolenia…”
[29 stycznia 1919]
„Moja umiłowana córko, dam ci poznać porządek mojej Opatrzności. Co dwa tysiące lat odnawiam świat. Po pierwszych dwóch tysiącach lat odnowiłem go potopem; po następnych dwóch odnowiłem go wraz z moim przyjściem na ziemię, kiedy zamanifestowałem swoje Człowieczeństwo, z którego, jak z wielu szczelin, przebłyskiwało moje Bóstwo. Dobrzy i święci przez następne dwa tysiące lat żyli z owoców mojego Człowieczeństwa i, po kropli, smakowali moją Boskość. Teraz mija kolejne dwa tysiące lat i nastąpi trzecia odnowa. To jest powód ogólnego zamieszania: jest to nic innego jak przygotowanie trzeciej odnowy. Jeśli podczas drugiej odnowy zamanifestowałem to, czego dokonało i co wycierpiało moje Człowieczeństwo, a bardzo niewiele z tego, co zdziałało moje Bóstwo, teraz, w tej trzeciej odnowie, po oczyszczeniu ziemi i zniszczeniu znacznej części obecnego pokolenia, będę jeszcze bardziej hojny wobec stworzeń, i dokonam odnowienia, manifestując to, co moje Bóstwo dokonało w obrębie mojego Człowieczeństwa, jak moja Boska Wola współdziałała z moją ludzką wolą; jak wszystko pozostawało połączone we Mnie; jak uczyniłem i przetworzyłem wszystko i jak nawet każda myśl o każdym stworzeniu została przeze Mnie przetworzona i zapieczętowana moją Boską Wolą.”
Niech Bóg wynagrodzi za to zacytowane Orędzie. Nie znałem go. Wtapia się ono idealnie i stanowi klamrę zespajająca wszystko, co dotychczas czytałem na ten temat z pism mistycznych, także najnowszej daty. Muszę to przemyśleć, prze”trawić”, jeśli to wyrażenie nie uraża nikogo. Dziękuję raz jeszcze.
Wyrażenie “ostatni gasi światło” jest w moim zamyśle, oczywiście, kolokwializmem wziętym z mowy potocznej.
Nasuwa mi się jeszcze jedna myśl z dzisiejszego dnia. W pewnej chwili uświadomiłem sobie, że zaczynamy być w takim stanie ducha, jak więźniowie np. KL Auschwitz, gdy czekali jak kania dżżu, na naloty alianckie na obóz. Nie doczekali się, gdyż alianci (Amerykanie) pilnie dbali, by włos z głowy nie spadł zakładom chemicznym IG Farben oddział w Oświęcimiu – jak wiadomo, producentowi Cyklonu B, w której to produkcji udział mieli akcjonariusze i kooperanci z USA (m.in. Standard Oil, DuPont, Bayer itd.).
Ocaleli więźniowie zeznawali: gdy słyszeliśmy nadlatujące bombowce modliliśmy się, aby waliły w obóz. My byśmy zginęli, ale ci plugawcy też.
Taka myśl przez głowę przemknęła mi, gdy dziś przeglądałem w sieci doniesienia o kolejnych wybuchach wulkanów (ostatnio Reykyavik) oraz braniu się, już teraz bardzo ostro za łby czarnej pantery w Usraelu z czerwonym smokiem w Pekinie.
Może my zginiemy, Panie, ale to plugastwo też. Może taka ma być nasza ofiara.
Mój Boże.
Ja tylko wspomnę.
Dobrze należy się zastanowić.
Dobrze i po wielekroć!
Nad rolą JPII i Prymasa Wyszyńskiego.
[nomen omen prymasa “tysiąclecia”]
Łotrze panie… .
“św. Jana Pawła II, Sł. kard. Stefana Wyszyńskiego”
Wcale niełacno mi oceniać kim byli.
Ale mam dość wiedzy o czasach przed soborem, o SW II a zwłaszcza ich owocach; posoborowiu, których owoce dopiero nadchodzą… .
Kto i czyimi imionami nazywa place, uniwersytety, ulice szkoły i inne?
Mógł wyjść i powiedzieć PRAWDĘ i nie zdążyli by mu ust zamknąć.
Wówczas?
Tak.
Powinno było być.
“Największy z Rodu Słowian”. Wg rydzyka.
“SANCTO SUBITO” wedle gawiedzi.
Byłem na pielgrzymce do “watykanu”. Nie wszedłem tam. Gdzie swąd szatana czuł paweł VI.
Satanista.
BASTA.
W oczekiwaniu na opinie Państwa.
Zarządzam sobie przerwę.
Bardzo długą w tym temacie.
Zebrało się, oj zebrało…
1. Nie wiem, czy będę kontynuował o Lemie, który “z nas drwi” (ten i wcześniejsze komentarze), ale na pewno napiszę i to teraz o:
2. Polska jest pod okupacją “od 966 roku”. Tak Pan napisał wymieniając datę chrztu Polski, a w dodanym wyjaśnieniu wskazał chrzest Cyryla i Metodego:
Hipoteza chrztu nie wiadomo jakiego księcia “znad Wisły” (być może pod przymusem) jest hipotezą na podstawie jednego zapisku kronikarskiego i nie dotyczy chrztu Polski. Chrzest Polski nastąpił w 966. Jest to fakt historyczny niezależny od trwającej już od lat kilkudziesięciu misji Cyryla i Metodego na Śląsku.
O samej hipotezie i o domniemanym “państwie Wiślan” – link
Kogo Pan nazywa satanistą?
Polecam pisma sł.B. Luizy:
https://bookofheaven.org/the-book-of-heaven-thirty-six-volumes-of-the-servant-of-god-luisa-piccarreta/
To bardzo ‘polska’ święta: nie dość, że wywodzi się z Żydów, poddanych króla Polski (wywędrowali do Italii w początkach XIX wieku), to jeszcze urodziła się na św. Wojciecha AD 1865, a zmarła na św. Kazimierza AD 1947. Od urodzenia do śmierci mieszkała w Corato, w metropolii Bari, czyli rodowych dobrach Bony Sforzy, królowej Polski.
Tak.
Zebrało się.
Jeżeli Pan chce.
Lema i Mieszka forować?
Potyczki słowne?
Nie. Limuzyno.
NIE odpowiedziałeś ad meritum.
We sprawach wielu.
Jak łatwo przyszedłem tak łatwiej mi odejść
Sedewakantyzm. Tomy, dziesiątki tomów o tym napisano. Temat, który ma wiele warstw i warto zastanowić się, zanim się ciśnie w powietrze ot tak sobie, pochopne i niesprawiedliwe sądy o Polakach o tak olbrzymim duchu wizjonerskim i wiedzy, jak Jan PAWEŁ II i Sł. Boży Stefan Wyszyński. Chyba nie zna się za dobrze tego, co napisali? Hę?
Rzecz nie w Lemie i nie w Mieszku
A propos chrztu Polski:
Stwierdziłem fakt i na tę okoliczność dałem linka do audycji. Bez merytorycznego echa z Pana strony. Ni widu i słychu.
Zawsze można ponowić pytanie. Ten zarzut wygląda na zastosowaną obronę- świadomą lub nieświadomą (mechanizm projekcji)
Znam ten sposób rozmowy, spotykałem się z nim. W momencie, gdy ponawiam pytanie lub odpowiadam merytorycznie i to obszernie (link do audycji) to spotyka mnie zarzut.
Widzę, że Pan się wycofuje, manifestując tę oczywistą możliwość zniknięcia z pola widzenia- każdy to potrafi.
Czy moje pytania Pana przytłoczyły? Sprawiły Panu kłopot?
Bóg zapłać za cenny link. Pozdrawiam
W ostatnim okresie prawie dwóch lat wielokrotnie rezygnowałem z pokazywania patologii (nieraz pokazywałem, za co spotykała mnie krytyka). Wielokrotnie też twierdziłem, że potrzebna nam jest nietolerancja. Nietolerancja aktywna. W mediach również pisowskich aż się roi od różnego rodzaju zboków. Słyszałem, że TVP ma zamiar papugować po zachodnich degeneratach program nagich randek, gdzie zaprasza się dewiantów, którzy oceniają narządy płciowe kandydatów lub kandydatek w eliminacjach.
Obecna sytuacja jest sumą naszych codziennych zaniedbań.
Prawie wszyscy tolerują również wszechobecne kłamstwo, używając zbitek propagandy partyjnej lub ideologicznej. Dotyczy to prawie wszystkich. Raz jeden pewna bulwa mnie zbanowała, gdy zadałem mu pytanie, która nazwa pasuje bardziej do UE: unia posteuropejska czy unia europejska. Inna prostytutka również mnie zbanowała, gdy napisałem, że jest wśród trzódki pewnego znanego z antypolskiej propagandy Żyda (była na tym zdjęciu).
Dziwnikarstwo – Strasznie wrażliwe na punkcie swojej cnoty. To również właśnie oni są odpowiedzialni za to “g”.
Jeżeli czytam, że ponad 40 % dzieciarni około 20 r.ż. ma w tej chwili poglądy “lewicowe” to słabo mi się robi. (Lewicowe w cudzysłowie, bo to jest raczej koniunkturalizm mainstreamowy i bezideowość nihilistyczno-konsumpcyjno-antykościelna) Oto plon systematycznego zasiewu w mózgach polskiej młodzieży, od rana do wieczora, przez najnowsze zdobycze techniki prania mózgów których wcześniej nie znano (ze smartfonami na czele) tego, co “zachód” i jego polscy (polscy?) gauleiterzy mają w zapasach różnych tvenów, wysokich obcasów, kupwojewóckich itd. Nie byłby ten zasiew tak skuteczny, gdyby naprzeciw niego postawił się ze swoim vetem dom polski – jak to było za komuny. Wielu z nas bowiem zawdzięcza swą oporność na lewacką trutkę domózgową, bezwzględnie antykomunistycznej postawie naszych rodziców lub dziadków. Miał też wiele do powiedzenia silny, spójny Kościół,ze swą nienaruszalną przez wieki hierarchią wartości. W tej sytuacji, ograniczony wpływ destrukcyjny miała komunistyczna szkoła – w której zresztą, jeszcze nawet do lat 1970. częstokroć nauczali ludzie z przedwojennego chowu (którzy po cichu przemycali nam co się tylko dało, np. Tygodnik Powszechny, uważany wtedy za pismo “opozycyjne”)…
To tylko takie na gorąco luźne uwagi, bo temat ogromny, dla uczonego socjologa czy kogo tam.
Słófka u Ciebie, Limuzyno.
Pytania zadajesz dość łacno.
Nie odpowiadając na wcześniejsze.
Moje.
E tam, personalia,
klasyczny chów wsobny.
Znowuż wciągnięty byłem był.
We… >
Radzę lepiej chronić achillesową piętę
szczerze spróbować wtopić się w tłum
wspólnie cieszyć się Narodowym Świętem
Pokój z Tobą Panie Bracie
PS. Przez dwa dni nie przypomniał sobie Pan tych pytań, na które nie odpowiedziałem? Proszę je zadać, w wolnej chwili odpowiem. Dziś trochę świętujemy…