Trevignano Romano, 20 stycznia 2021 r.
Dzieci moje, zegnijcie kolana w modlitwie. Chcę was pocieszyć i powiedzieć wam, że każde słowo, każdy gest, każde spojrzenie zwrócone ku Mnie, Królowi Nieba i Ziemi, będzie w tym czasie w dwójnasób błogosławione. Patrzę na was i widzę wasze serca, błogosławię was i daję wam Mój pokój, który wy z kolei zaniesiecie do swych domów. Kocham was i zawsze jestem tutaj, czekam na was każdego dnia jak biedny żebrak, proszę tylko o Miłość.
Wasz Jezus
Trevignano Romano, 21 stycznia 2021 r.
Umiłowane dzieci, dziękuję wam za to, że jesteście tu na modlitwie i odpowiedzieliście na moje wezwanie w waszych sercach. Ukochane dzieci, nalegam, abyście podjęli decyzję, po której jesteście stronie. Ja, wasza Matka, jestem tutaj, czekając na wasze wezwanie, by udzielać wam wielu łask; mówię to zwłaszcza do tych [ludzi], którzy oddali siebie światu. Wzywajcie mnie, przywołujcie mnie, a ja zawsze jestem gotowa pośpieszyć wam z pomocą. Dzieci moje, oświecenie [dusz] jest blisko, proszę moją małą resztkę: przyobleczcie się w światło i załóżcie najpiękniejszą zbroję, a postawię was w pierwszym szeregu, potrzebuję was teraz, będziecie chronieni i uczynieni niewidzialnymi przez mych aniołów, zło nadal będzie zabierać dusze do piekła, więc trzeba będzie apostołować i ewangelizować z wielką odwagą i wiarą; bądźcie odważni i głośno krzyczcie prawdę, nie lękajcie się! Moje dzieci, kochajcie i bądźcie namaszczone, cały swój ból włóżcie w najdroższe rany Mego Syna. Teraz zostawiam was z moim matczynym błogosławieństwem, w Imię Ojca, Syna i Ducha Świętego, Amen.
Przełożył z j. ang. w por. z oryginałem włoskim Pokutujący Łotr
Dekret papieża Pawła VI: Na mocy Dekretu Kongregacji Doktryny Wiary z 15 listopada 1966 r., podpisanego przez papieża Pawła VI, zostały zniesione kanony 1399 i 2318 w obowiązującym dotychczas prawie kanonicznym, tym samym zezwalając na drukowanie i publikację nowych pism i książek dotyczących prywatnych objawień, wizji, proroctw, cudów bez imprimatur władz kościelnych.
Papież Urban VIII o tzw. objawieniach prywatnych: „W podobnych przypadkach lepiej jest wierzyć niż nie wierzyć, gdyż jeżeli wierzymy i zostanie udowodnione jako prawdziwe – będziemy szczęśliwi, że uwierzyliśmy, gdyż o to prosiła Matka Najświętsza. Natomiast jeśli wierzycie i to okaże się fałszywe, otrzymacie wszystkie łaski, jakby to było prawdziwe, gdyż uwierzyliście, że to było prawdziwe”. Sanctissimum Dominus Noster 13 marca 1625 r.
Więc Różańce bierzmy w dłonie
Niech zło samo w piekle płonie
Materializm nas nie zbawi
Tylko Bóg nas błogosławi
Pozdrawiam
Szczęść Boże
Te słowa odbieram w ten sposób:
Dzieci moje, oświecenie [dusz] jest blisko (…),
czyli mowa o Wielkim Ostrzeżeniu…wydarzenie to będzie polegało na tym, że na niebie ukaże się Krzyż Jezusa, prawdziwego Boga, dostrzegalny przez wszystkich ludzi. To wydarzy się w wymiarze materialnym.
Posłuchajmy co dopowiedzenia ma Pan Jezus:
Przygotujcie wasze rodziny, że będą świadkami Mojego Krzyża na niebie
Orędzie nr 110 z serii Ostrzeżenie. Środa, 8 czerwca 2011, godz.16.45
Moja droga, ukochana Córko, muszę dzielić z tobą uczucia, które znoszę teraz. Pierwsze, jest uczuciem szczęścia, bo mam przynieść tak wiele Miłosierdzia Moim Dzieciom podczas Oświetlenia Sumienia, które jest blisko. Następnym są Moje łzy wielkiego smutku dla nieświadomych tego Wydarzenia i tych, którzy są nieprzygotowani. Moje Dzieci będą musiały powiedzieć o tym Wielkim Wydarzeniu tak wielu swoim przyjaciołom i rodzinom, aby uratować ich dusze. Nieważne, że będą się oni uśmiechać lub wyśmiewać wasze twierdzenia, potem podziękują wam. Powiedzcie im prawdę. Poproście, aby otworzyli swe umysły. Powinni być świadomi tego, czego będą świadkami, a gdy ujrzą Mój Krzyż na niebie, będą przygotowani. To wszystko, co potrzebują zrozumieć. Zaakceptują wtedy dyskomfort, który będą znosić, gdy ich wcześniejsze życie odtworzone zostanie przed ich oczami. Powiedzcie im, aby przemyśleli swe życie i przypomnieli sobie krzywdy, jakie może wyrządzili swoim bliźnim, braciom i siostrom. Rozprzestrzeniajcie Moje Słowo po Ostrzeżeniu.(…)
Natomiast w wymiarze duchowym Pan Jezus ukaże nam grzechy jakie są przed nim.
Wielkie Ostrzeżenie – Dar Miłosierdzia
Orędzie nr 17 z serii Ostrzeżenie. Otrzymano poniedziałek, 22 listopad 2010, godz.2.00
Moja ukochana córko, jestem bardzo zadowolony ze sposobu, w jaki podążasz za Moimi słowami, z całkowitą wiarą i posłuszeństwem. Moja Miłość ku tobie jest mocna. Taka sama jest twoja miłość ku Mnie. Teraz odczuwasz, że jestem blisko twojego serca. Stanowisz teraz Jedno ze Mną. Ja, Mój Przedwieczny Ojciec, Duch Święty, Święta Trójca, radujemy się z twojej odpowiedzi na Nasze wezwanie. My oraz wszyscy aniołowie i święci kroczymy przy tobie każdego dnia, aby Cię chronić w tym świętym dziele.Nabierz serca i nadal trzymaj Mnie za rękę. Pozwól Mi prowadzić się, aby dać ludzkości szansę, by ta ostatecznie pojęła Prawdę zanim nastąpi Wielkie Ostrzeżenie. To Wielkie Ostrzeżenie, ostatni Dar Miłosierdzia i Miłości dla Moich dzieci nastąpi wkrótce. Każde Moje dziecko ujrzy swoje życie, swoje grzechy, złe uczynki i każdą obrazę, jaką było winne w stosunku do swoich braci i sióstr. Będzie to mistyczne przeżycie i żadna kobieta, mężczyzna czy dziecko na tej ziemi nie będzie z tego wyłączone. Niektórzy będą głęboko zszokowani i zasmuceni swoimi grzechami, że natychmiast zwrócą się do Mnie, waszego Sprawiedliwego Sędziego i odkupią swoje winy. Będą w swojej miłości i boleści błagać o miłosierdzie. Inni zostaną napełnieni takim obrzydzeniem i szokiem, gdy ujrzą swoje grzechy, że padną martwi, zanim zdążą poprosić o przebaczenie. I będą jeszcze ci, którzy podążają za kusicielem. Oni w swoim przerażeniu uciekną, kiedy ujrzą w mgnieniu oka swoje podłe grzechy. Będą chcieli się ukryć, ale nie będzie gdzie. Zrobią unik i spadając, albo zaakceptują to co widzą i poproszą od razu o przebaczenie, albo się odwrócą i będą się wić ze wstydu i przerażenia, ale nie poproszą o Miłosierdzie. I będą ostateczni grzesznicy, którzy widząc swoje grzechy będą się chcieli wykłócać i zaprzeczać ciężkim obrazom, popełnionym przeciwko Bożym Przykazaniom. W ten sposób zaprzeczą Prawdzie i odwrócą się w kierunku ciemności wiecznego piekła. (…)
Oby Pan Jezus zbawił jak największą ilość dusz…tego właśnie pragnie nasz Pan.
Pokój ludziom dobrej woli.
Jakie orędzia Pan cytuje?
O ile się nie mylę, to chodzi o to:
LINK
lub
LINK
Proszę ocenić samemu.
Przepraszam, że nie odpisuję natychmiast…ale postaram się odpisywać częściej.
Dziękuję AlterCabrio tak o te linki chodzi.
Dodam, że od tych Orędzi, Księgi Prawdy Pan Jezus i Jego Matka Boska zaczęli “pracować” nade mną. Od nich zaczęła się moja “uczta” poznawania prawdziwego bogactwa Miłości Boga i Jego Matki Boskiej do mnie…bo byłem umarły i żyłem w ciemności….bez Boga…a teraz chciałbym, aby każdy poznał prawdziwą Miłość Boga do każdego z nas bez wyjątku.
Pozdrawiam :-)
Ach, Maria od Bożego Miłosierdzia… Nie czytuję tych orędzi, odkąd negatywnie wyrażał się o nich już z 10 lat temu ks. Małkowski, kapłan mający ogromny charyzmat od Ducha Świętego i dar rozeznawania duchów.
Dlatego wolałem, aby Pan sam rzucił okiem. :)
Dziękuję :-)
“…nalegam, abyście podjęli decyzję, po której jesteście stronie.” Czemu to naleganie? “Obyś był zimny, albo gorący! a tak, żeś letni, ani zimny, ani gorący wypluję (gr. wyrzygam) cię z ust moich.” [Ap 3, 15-16] To jest przypadek 5 panien głupich: było już za późno na skorzystanie z dobrej rady.
“…oświecenie jest blisko, proszę moją małą resztkę: przyobleczcie się w światło …. zło nadal będzie [uwaga: nawet po ostrzeżeniu, prześwietleniu sumień] zabierać dusze do piekła, więc trzeba będzie apostołować i ewangelizować z wielką odwagą i wiarą;” [uwaga: bo wskutek ostrzeżenia wyłoni się mnóstwo ludzi – spośród innowierców, pogan i ateistów – spragnionych poznania wiary katolickiej. To będą ci apostołowie czasów ostatecznych z wizji św. Ludwika Grignion de Monfort i św. Melanii Calvat z La Salette.]
P.S.
Łotrze, zwykle dajesz ładne, godne ołtarza obrazki z tytułem. Tym razem pozycja bezimienna, której nie powstydziliby się “artyści” z Pentapolis w ziemi Kanaan – chwila nieuwagi, a ludzie muszą na to patrzeć.
a niech ras bedzie jenacy
Jeden raz, może być razem ostatnim: Ez 18, 24.
Oto myślenie katastroficzne – wszędzie zagrożenia i wszędzie spodziewamy się klęski, co paraliżuje nasze działanie. Tymczasem błąd i porażka to są też owoce procesu poznania. Niejedno wielkie dzieło artystyczne powstaje na skutek serii porażek. Kto nie próbuje – ten nie upada, ale też rzadko coś wielkiego osiąga. Dlatego cierpliwość jest taką cnotą:-)
. Kto nie próbuje – ten nie upada, ale też rzadko coś wielkiego osiąga….Nie do końca , bo NMP była poddawana wszelakim próbom całe swoje życie…i nie upadła nigdy.Osiągnęłą za to coś największego …została Królową Nieba i ziemi….
Mówisz o byciu poddawanym próbom. Ja mówię o próbowaniu samemu różnych dróg.