Trevignano Romano, 14 stycznia 2021 r.
Drogie dzieci, jestem tu, wasza Matka, przychodzę, aby prosić was o cierpliwość, miłosierdzie i miłość. To jest, moje dzieci, czas prześladowań, ale módlcie się wiele, módlcie się bezustannie, byście mogli rozpoznać wilki przebrane za baranki; nie wszystko, co was otacza, pochodzi od Boga, więc bądźcie ostrożni. Moje dzieci, niestety zdrady będą działy się nadal, nawet Mój Syn, choć wybierał Swoich Apostołów, jednego po drugim, został zdradzony; historie Świętych powtarzają się w każdym z moich ukochanych dzieci i w każdym czasie. Dzieci moje, szukajcie pokoju pośród swoich braci i zachowujcie milczenie, choć to wy macie rację, nie martwcie się, moi aniołowie są tu, by was strzec. Pamiętajcie, że cierpienia ofiarowane Panu zostaną przekształcone w Łaskę, zwłaszcza, jeśli cierpicie dla Jezusa; nie lękajcie się, ważny jest pokój, który w tej chwili odczuwacie w swym sercu. Nie zostawiam was samych, bądźcie pewni, że zawsze jestem z wami. Niech pokój będzie w waszych domach. Teraz błogosławię wam w Imię Ojca, Syna i Ducha Świętego, Amen.
Trevignano Romano, 16 stycznia 2021 r.
Drogie dzieci, dziękuję wam za modlitwę, zegnijcie kolana. Jestem tu, by powitać was w swym sercu i uchwycić was za ręce. Dzieci moje, nie bójcie się i nie zamartwiajcie tym, co ma nadejść, ale zaufajcie mi, niczego wam nie zabraknie, jeśli będziecie wzywać Jezusa. On będzie waszym zaopatrzeniem, On będzie ciepłem w chłodzie, On będzie światłem w ciemności, On was nakarmi, gdy zabraknie pokarmu i ugasi wasze pragnienie, ponieważ wszystko jest w Nim. Moi ukochani, nie traćcie czasu, idźcie do wiary z otwartym sercem. Nie jestem tu po to, by was straszyć, ale by was ostrzec, że nadchodzące czasy będą ciemniejsze niż to, czego doświadczacie teraz, więc jeśli nie rozpalicie [w sobie] płomienia wiary, będziecie w sercach czuć tylko rozpacz i mękę. Dzieci moje, wzywam was do odkupienia, im większe będzie wasze cierpienie, tym silniej powstaniecie; chcę, byście wszyscy byli zbawieni. Chwyćcie miecz miłości, a Bóg będzie czynił sprawiedliwość. Teraz zostawiam was z moim matczynym błogosławieństwem, w Imię Ojca i Syna i Ducha Świętego, Amen.
Przekład symultaniczny z jęz. ang. w porównaniu z włoskim oryginałem: Pokutujący Łotr
Wiem z doświadczenia, że warto w kontakcie z najbliższymi i z przyjaciółmi zachować spokój, powściągliwość, a nawet milczenie. Zazwyczaj sprzyja to zachowaniu pokoju we własnym sercu, a nawet może pomóc w uzyskaniu pokoju miedzy nami. Jest to rzecz nie do przecenienia, warunek dobrych relacji. Niepokój, wściekłość, może osłabiać naszą odporność, a ta jest i będzie nam bardzo potrzebna. Wyjątkiem jest słuszny (święty) gniew.
Często możemy dokonać właściwiej oceny sytuacji- rozpoznać kto nie jest w stanie nas spokojnie wysłuchać, przyjąć prawdy.
Na obrazku Licheńska? Nie, to jest Madonna z (Bledzewa i) Rokitna, pierwowzór Pałacu Wstydu Panieńskiego w Licheniu. Kto w Warszawie, może się łatwo przekonać czym jest tytułowy wstyd oglądając figurę Świętej Anny Samowtórej vis a vis wejścia do szkoły podstawowej przy ulicy Kruczkowskiego.
P.S.
14 stycznia przypada święto La Divina Pastora (Santa Rosa, Lara, Venezuela) – Boskiej Pasterki prawdziwych baranków Bożych.
Oczywiście, z Rokitna. Przepraszam, już poprawiam. Dziękuje.
“…szukajcie pokoju pośród swoich braci i zachowujcie milczenie, choć to wy macie rację…”
Ta rada Matki Bożej może wskazywać na to, że czas usilnego apostołowania już mija i nawet jeśli mamy rację, roztropniej jest szukać pokoju wśród “swoich” i zachowywać milczenie, zamiast tracić energię i czas na spory.
Pokrywa się to z codziennymi obserwacjami wielu z nas. Coraz trudniej jest przekonać ludzi do oczywistych racji, odrzucane są rzeczowe argumenty logiczne czy medyczne w imię ślepo klepanych bzdur o “śmiertelnej epidemii” czy “dobroczynności szczepionki”. Kojarzy mi się to z nakazem danym Lotowi, gdy opuszczał przeklętą przez Boga Sodomę, aby iść tam, gdzie nakazał Bóg i już nie oglądać się za siebie.
Oczywiście, nie znaczy to wszystko, aby się za tych nieszczęśników nie modlić, i to do ostatniej chwili. Wprawdzie nasze argumenty raczej ich już nie oświecą, ale zawsze uzdrawia i ratuje Boża Łaska.
Żyjmy w czystości i przyjmujmy Jezusa
Jak najczęściej zawsze na kolanach godnie
Nie oglądajmy na bogacza-krezusa
Bo znów zaczną palić piekielne pochodnie
Pozdrawiam
Szczęść Boże
Te słowa to miód na moje serce…chcą mnie wyrzucić z pracy, żona chce się ze mną rozwieść, moje zdrowie jest bardzo słabe gdyż jestem os. niepełnospraną.Mam wrażenie że wszystko robię źle i nikt mnie nie rozumie. Jedynie codzienna modlitwa i częste przyjmowanie Komunii Św. przynosi mi ukojenie. Dzięki Orędziom jest nadzieja, światełko w tunelu zła.
Bardzo ciężki krzyż już dźwigasz, ale tam są wspaniałe słowa Maryi: aby pamiętać, że nasze cierpienia są zamieniane w Łaskę. Wielki kapitał sobie zbierasz przez doświadczenia, jakich Ci Bóg nie oszczędził.
Łukaszu – niech Cię Maryja nasza Mama otuli swym płaszczem Opieki i ukryje w Swoim Niepokalanym Sercu aby dodać Ci sił do niesienia Krzyza.Nie trać nadziei , bo nagroda jest wielka.
“Dzieci moje, wzywam was do [współuczestnictwa w] odkupienia[u], im większe będzie wasze cierpienie, tym silniej powstaniecie; chcę, byście wszyscy byli zbawieni.”
Boska Matka jest Współ-Odkupicielką, a ponieważ wszystko co mówimy o Niej, możemy powiedzieć także o Kościele, więc to proste zdanie z Orędzia wskazuje, że Dzieci Boże uczestniczą w odkupieniu rodzaju ludzkiego, jeśli tylko te swoje cierpienia łączą z zasługami Jezusa i Marii, Pana i Pani.
“…jeśli będziecie wzywać Jezusa. On będzie waszym zaopatrzeniem…” Święta Madonna przemilcza tu swoją rolę w zaopatrywaniu Jej dzieci. Orędzie to było dane 16 stycznia w dniu wspomnienia św. Priscilli Rzymianki [https://catholicsaints.info/saint-priscilla-of-rome/], która swoim majątkiem wspierała św. Piotra Apostoła i w jej willi miał On swoją kwaterę główną, można powiedzieć: katedrę. Imię Priscilla to zdrobnienie ‘Prisca’ (Pryska), a znacząc ‘Pradawna’ wskazuje na prawdziwie Pradawną-Matkę Boską, która w nadzwyczajny sposób, mocą swoich niebiańskich majętności (łask) wspiera swoje dzieci, ale przede wszystkim Piotra Rzymianina – tę tajemniczą postać z proroctwa św. Malachiasza, Prymasa Irlandii.
W oryg: “Figli, vi chiamo alla redenzione, più grande sarà la vostra sofferenza e più forti vi rialzerete” co dosłownie po polsku znaczy: “dzieci, wzywam was do odkupienia; im większe będzie wasze cierpienie, tym silniej powstaniecie”.
Nie poważyłem się tu na żadną własną interpretację tych zastanawiających słów, ograniczając się do dosłownego przekładu. Maryja wzywa bowiem nie tyle – w moim odczuciu – do współuczestnictwa w dziele Odkupienia przez Swojego Syna – które wszak jest Jego i tylko Jego Ofiarą – ale jakby do naszego naśladowania Go przez nasze własne cierpienie. Wyrażenie “współuczestnictwo w odkupieniu” sugerowałoby jakieś tu nasze partnerstwo, o którym przecież nie może być mowy w dosłownym sensie. Raczej wiec zostawiam to na poziomie naszego naśladownictwa, poprzez nasze własne, prywatne odkupianie własnych grzechów – pamiętając jakie zamieszanie niegdyś wzniecono, nie mogąc uwierzyć w dosłowne znaczenie przekazanych Bernadecie słów Maryi “jestem Niepokalane Poczęcie”. Dla ówczesnych egzegetów brzmiały one absurdalnie.
Jakie ciekawe okoliczności Pan tu przypomina! Bóg zapłać za tę fascynującą egzegezę.
Dym Szatana przeniknął do Kościoła… Wstrząsające objawienia Matki Bożej z Trevignano Romano!
https://www.fronda.pl/a/dym-szatana-przeniknal-do-kosciola-wstrzasajace-objawienia-matki-bozej-z-trevignano-romano,155853.html
Pozdrawiam
Szczęść Boże
+JMJ
Pokój Boży wszystkim ludziom dobrej woli.
Chcę zwrócić uwagę, że u Anny od Jezusa też była przestroga by nie rozmawiać z obcymi na aktualne tematy. Tak, ten czas się skończył już. Ludzie wprawdzie po części się budzą i widzą, że coś jest nie tak, ale to jeszcze nie wszystko. Ci ludzie jednak, którzy się budzą po części robią to właśnie po części i nie chcą znać całej prawdy, a człowiek Boży ma na celu doprowadzić bliźniego do całej prawdy. Nie jesteśmy ich niańkami intelektualnymi by im wygodzić w tym, że coś tam dostrzegli i chcą współkompana w ich połowicznym dostrzeganiu.
Ponadto coraz więcej osób przyjmuje ten szatański preparat zwany szczepionką. Jeśli nie kłamią statystyki to jest to już pół miliona. W Orędziach przez Annę od Jezusa i nie tylko jest o tym iż należy unikać tych ludzi a przecież nie wiemy kto się zaszczepił. Wedle Orędzi Przez Annę od Jezusa najlepszym rozwiązaniem dla nich jest jak najszybsza śmierć. Nie ma innego ratunku.
Ponadto czas skraca się coraz bardziej i mamy go coraz mniej więc tym bardziej nie czas na rozmowy.
Z Panem Bogiem
Bóg Zapłać za twarde i jednoznaczne zwrócenie nam uwagi na trzy istotne “węzły” naszego dzisiejszego bytowania w bajorze kłamstwa i nieprawości, w jakie niegodziwcy zmieniają nam Polskę.
Po pierwsze: szkoda czasu i atłasu na „nawracanie” tych, którzy coś tam dostrzegają, że nie pasuje, ale nie zamierzają postępować dalej i zamiast usilnie drążyć temat, przy pierwszej okazji – najczęściej z powodu swego rozleniwienia – przejdą na drugą stronę albo nam „nawtykają” od oszołomów. “Nie jesteśmy ich niańkami intelektualnymi, by im wygodzić w tym, że coś tam dostrzegli i chcą współkompana w ich połowicznym dostrzeganiu” – pisze Pan. Bardzo dobre, dosadne zdanie.
Po drugie: nigdy dość wołania, aby NIE PRZYJMOWAĆ tej tzw. SZCZEPIONKI! To zresztą nie jest żadna szczepionka, i trzeba o tym przypominać, lecz wg. klasyfikacji samego producenta, jedynie „produkt medyczny” czyli z definicji podległy mniej surowym testom klinicznym, co właśnie widać. Może dzięki naszej postawie uratuje się choćby jedno ludzkie istnienie. Straszna, ale mająca wszelkie cechy prawdopodobieństwa jest konkluzja Pana, że dla tych, którzy dają się dziś zaszczepić, śmierć niebawem może okazać się jedynym ukojeniem.
I ostatnie: czasu mamy coraz mniej. Nawet “uczone głowy” przyznają, że Ziemia obraca się teraz szybciej, czyli ilość czasu wewnątrz tej samej miary ulega zmniejszeniu. Sami to odczuwamy, ja zwłaszcza rano przy goleniu, gdy wykonuję te same od dziesiątków lat czynności. Dawniej było 10 minut i już, ząbki umyte, golonko, chlapu chlapu wodą kolońską na twarz i można zaczynać dzień. Teraz – rzut oka na zegarek, i panika. Już minęło piętnaście minut, a ja wciąż dopiero z maszynką w garści! Pewnie, gdyby czas płynął z tą samą co dawniej prędkością, byśmy zwariowali od nadmiaru wrażeń, jakie coraz częściej nam funduje (niejedna) szajka gnomów u władzy. Skrócenie czasu jest zapewne objawem Bożego Miłosierdzia, aby szybciej nam ten Czas Apokalipsy minął.
Dziękuję za ten bardzo ważny komentarz.
Dziękuję za link. To ważna publikacja, dodająca otuchy tym, którzy od początku wierzyli w prawdziwość tych objawięń.
Tylko Prawda nas wyzwoli
A to złego bardzo boli
Pozdrawiam
Szczęść Boże
“…szkoda czasu i atłasu… ” – o tym mówi przypowieść o 5 pannach mądrych i 5 głupich. Także to biblijne przysłowie: “Raczej spotkać niedźwiedzicę co straciła młode, niżeli głupiego z jego głupotą.”
W Mądrościach Syracha też są bezlitosne charakterystyki głupiego, którego wnętrze jest “jak naczynie rozbite/ nie zatrzyma żadnej wiedzy”. I że słowa mądrego są mierzone na wadze. Pozdrawiam.