Natrafiłem niedawno na autorskim blogu Aleksandra Ściosa na jego komentarz w którym odniósł się do wątku: wrogowie Polski.
Różnicując ich pod względem zagrożenia jakie stwarzają dla naszego bytu narodowego napisał:
To zaś, co określa Pan mianem zagrożenia ze strony „terrorystycznego państwa Izrael, żydowskiej światowej finansjery i lobby politycznego”, wynika z obrazu bieżącej polityki i jest efektem bezmiernej słabości i uległości władz III RP. Wprawdzie opisywałem to zjawisko w kilku tekstach, ale nie traktuję go na równi z działaniami naszych odwiecznych wrogów.
Odwieczni wrogowie to oczywiście Rosja i Niemcy ze znaczącym pominięciem Żydów, którzy według autora nie stanowią aż tak dużego zagrożenia.
Napisałem kiedyś, że Żydzi mogą żądać od nas pieniędzy, kamienic i domów. Niemcy chcą naszej ziemi, a nawet naszego życia. Rosjanie zabiorą nie tylko te wartości. Oni dążą do zniszczenia naszego bytu narodowego i zabicia tego, co nazywamy polską duszą. Ich celem jest uczynienie z nas rabów – niewolników. Za życia i po śmierci.
Im nie chodzi tylko o zamordowanie wroga – jakim jest każdy Polak, ale o upodlenie ofiary i splugawienie pamięci o nim.
W tym momencie, w sposób naturalny nasuwa się pytanie. Czy właśnie tego samego nie robiła żydokomuna?
Tzw. zagrożenie żydowskie Ścios postrzega jako propagandę moskiewską w formie „roboty ruskiej agentury i tzw. gawnojedów”. W tym kontekście Ścios dobitnie deprecjonuje wartość politycznych komentarzy swoich konkurentów: Stanisława Michalkiewicza i Grzegorza Brauna posądzając ich o złe intencję.
Wystarczy bowiem, by pojawił się jakiś „mędrzec”, w rodzaju pana Michalkiewicza, lub „odważny polityk” w typie Brauna, którzy roztaczają przed nami wizję „żydo-amerykańskich spisków”, „państwa Polin” itp. by działania prawdziwych wrogów zostały niedostrzeżone.
Oceniając analizę polskiej sytuacji dokonaną przez Ściosa, w jego licznych artykułach, widzę jej trafność w aspekcie wątków, które swego czasu przerobił w swojej publicystyce Józef Mackiewicz. Niestety, brakuje w niej odniesienia do trzech bardzo ważnych aspektów:
- do roli Syndykatu, który aktualnie przygotowuje Wielki Reset i nowy porządek w formie nowej nienormalności oraz
- do różnic cywilizacyjnych. Cywilizacje turańska (Rosja), bizantyńska wraz z budowanym nowym fundamentem – nomokracją marksistowską zwaną praworządnością (Niemcy, UE) i cywilizacja żydowska są sprzeczne pod względem aksjologii i antropologii z cywilizacją łacińską, stanowiąc zagrożenie dla polskiej duszy, nad którą wraz z Markiem Rymkiewiczem roztkliwia się czasem Aleksander Ścios.
- do nieustannych prób wymuszenia rozbójniczego z elementami szantażu, dokonywanego na Polsce, pod egidą ustawy 447.
Cały komentarz Aleksandra Ściosa
“To zaś, co określa Pan mianem zagrożenia ze strony „terrorystycznego państwa Izrael, żydowskiej światowej finansjery i lobby politycznego”, wynika z obrazu bieżącej polityki i jest efektem bezmiernej słabości i uległości władz III RP. Wprawdzie opisywałem to zjawisko w kilku tekstach, ale nie traktuję go na równi z działaniami naszych odwiecznych wrogów.
Dość spojrzeć na mapę, dość pamiętać najnowszą historię i znać realia geopolityczne, by wiedzieć, że ze strony Izraela i środowisk żydowskich nie ma zagrożenia dla naszego bytu narodowego. Tym bardziej, nie ma zagrożenia militarnego.
Dlatego łączenie tych kwestii (a jeszcze dopisywanie jakiś nonsensów na temat USA), uważam za absurdalne i niezgodne z prawdą. Jeśli w przekazie publicznym są narzucane podobne zestawienia (zwykle za sprawą roboty ruskiej agentury i tzw. gawnojedów) zawdzięczamy to niskiej wiedzy naszych rodaków i powszechnemu zapatrzeniu wyłącznie na sprawy bieżące.
Fakt, że obecny rząd nie potrafi przeciwstawić się żydowsko-niemieckiej ofensywie historycznej ani zablokować ewentualnych roszczeń materialnych ze strony środowisk żydowskich, na tyle porusza wyobraźnię naszych rodaków, że gotowi są przyjąć tezy moskiewskiej propagandy i uwierzyć, że „zagrożenie żydowskie” jest dziś największe, a nawet przerasta, historycznie i politycznie uzasadnioną obawę o agresję ze strony Rosji.
W funkcjonowaniu tej tezy, ogromną zasługę mają partyjne „wolne media” PiS, w których cenzura na temat relacji polsko-żydowskich oraz ochrona interesów kacyków partyjnych, prowadzi do zatajania stanu rzeczywistego i staje się niestrawna dla większości odbiorców.
Ludzie zarządzający tymi mediami nie chcą otwarcie pisać o rażącej asymetrii w relacjach III RP z Izraelem czy z USA, bo musieliby ujawnić politykę kapitulacji i słabość obecnej władzy. Stosują zatem cenzurę lub przedstawiają te relacje w fałszywym świetle, co z kolei wywołuje uzasadniony sprzeciw odbiorców i prowadzi do powstawania rozmaitych domysłów i nastrojów antyżydowskich. Trzeba też wiedzieć, że od czasów Ochrany, nikt lepiej od Rosjan nie rozgrywał kwestii żydowskich, a Stalin i jego następcy (w tym Putin) doprowadzili tę umiejętność do perfekcji. Wobec dzisiejszych rosyjskich operacji dezinformacyjnych, III RP jest całkowicie bezsilna.
Jestem przekonany, że gdyby istniały tu wolne media, których priorytetem jest interes społeczny, prawda o tych relacjach nie stanowiłaby zagrożenia. Ponieważ priorytetem mediów partyjnych jest dobro pana Kaczyńskiego i jego kolegów, cenzura, fałsz i ukrywanie niewygodnych tematów, tworzą klimat korzystny dla gier prowadzonych przez Rosję. Wystarczy bowiem, by pojawił się jakiś „mędrzec”, w rodzaju pana Michalkiewicza, lub „odważny polityk” w typie Brauna, którzy roztaczają przed nami wizję „żydo-amerykańskich spisków”, „państwa Polin” itp. by działania prawdziwych wrogów zostały niedostrzeżone.
Radzę jednak zachować zdrowy rozsądek i nie pakować do jednego „worka” kwestii tak różnych, jak zagrożenia płynące z strony Rosji, Niemiec, Izraela czy USA.
Napisałem kiedyś, że Żydzi mogą żądać od nas pieniędzy, kamienic i domów. Niemcy chcą naszej ziemi, a nawet naszego życia. Rosjanie zabiorą nie tylko te wartości. Oni dążą do zniszczenia naszego bytu narodowego i zabicia tego, co nazywamy polską duszą. Ich celem jest uczynienie z nas rabów – niewolników. Za życia i po śmierci.
Im nie chodzi tylko o zamordowanie wroga – jakim jest każdy Polak, ale o upodlenie ofiary i splugawienie pamięci o nim. Sposób rozgrywania sprawy smoleńskiej przez ruskie agendy i zadaniowanych tu funkcjonariuszy medialnych i politycznych, dobrze pokazuję tą strategię.
Tak postępowali zawsze i takie też są cele obecnej polityki Kremla.
Kto nie potrafi lub nie chce rozróżnić tych kwestii i nagłaśnia tylko to, co wynika z bieżącego przekazu mediów, nie powinien zawracać sobie głowy komentowaniem spraw polskich”.
Zaiste odkrywcze…
Dzięki za ten wpis! Dopiero teraz sobie uświadomiłem, że Żydzi zagrażają Polsce! Całe życie myślałem, że nam sprzyjają…
To tak pół żartem, to co napisałem powyżej.
A tak serio: co zrobić, żeby z tego wyjść?
A tak serio: co zrobić, żeby z tego wyjść? Rozpocząć proces zmiany: Od siebie, od swojej rodziny, swojego środowiska.
Ostatnio na internecie widzialam ze Izrael instaluje w Polsce jakies systemy komputerowe. To jest straszne. Oni to zrobili z USA , kazdy email i polaczenie komputerowe przechodzi przez izraelski system . Oni maja do tego dostep ale jest to “oparte na honorze i prywatnosci” i Izrael “zapewnia” ze tego nie ogladaja. Pociagam dolna powieke i pytam : jedzie tu czolg? Jak mozna byc tak glupim i wierzyc Mossadowi ze nie nie lamie umowy. W Polsce zrobia to samo. Zaden polityk nic juz nie ukryje. Izrael wszystko o nich bedzie wiedzial .
Służby Izraela od dawna wiedzą wszystko lub prawie wszystko. Niedawno PiS podpisał z nimi nową umowę na temat naszego cyberpezpieczeństwa.
Widocznie to wynika z tego, że ma na swoim blogu zagorzałych swoich fanów, którzy są filosemitami czy wręcz mośkami.
Co do osoby Ściosa zastanawia mnie od kilku lat podnoszona przez niego i jego wielbicieli kwestia jakiejś operacji wywiadowczej prowadzonej przez służby. Jak to on jest zawzięcie poszukiwany, jak usilne są próby zdemaskowania go, ujawnienia tożsamości i jak to mu jego wyznawcy w związku z tym współczują. Nasuwa się logiczne pytanie czy nie chodzi tu aby o samokreację mitu na swój temat? (nieważne jaki by to miało cel)
Chyba służby u nas dysponują zarówno wiedzą i środkami z zakresu informatyki i hakerstwa sieciowego, żeby tego Pana namierzyć? Więc te całe “rozpracowywanie” to wg mnie może być też formą legendowania p.Ściosa.
Musi mieć albo bardzo dobrą ochronę lub sam posiada umiejętności na poziomie profesjonalnym. Wydaje mi się, że jest niszowy i nie szkodzi tak bardzo PiS, może nikt go nie szuka ;-) Nie narusza przecież żadnego tabu.Nic na jego temat nie wiem, nie szukałem.
Zdaje mi się, że już za PO go “szukali” i “demaskowali”.
I właśnie tak jak Pan napisał: niszowy, nie szkodzi a w komentarzach u niego było swego czasu bicie piany na maksaz tą jego “demaskowaną” tożsamością i co jakiś czas o tym wspominali i on i wyznawcy (mam o nich takie właśnie mniemanie). Po co? mitomania? megalomania? przeświadczenie o dziejowej roli? więc żeby się uwiarygodnić trzeba jeszcze temu dodać legendę?
Zafrapowało mnie kiedyś to jego widzenie spraw Polski (nie czytałem Mackiewicza) ale przeszkadzała mi ta “afera” poszukiwań go bez skutku – gonimy króliczka ale tak żeby go nie złapać.
A co ja mogę zrobić w swoim otoczeniu, żeby Żydzi przestali szkodzić Polakom? :)
zdemaskować ich :-)
a może po to trzeba nosić TE maski żeby mogli ukrywać długie nosy
Mackiewicz wiele rzeczy mówił wprost.
“Słowa w komunizmie nie mają znaczenia lub mają znaczenie odwrotne”
Zróżnicował dwie kategorie działań politycznych:
1. opozycję
2. działanie według paradygmatu: tak, tak, nie, nie. W przypadku komuny jest to negacja.
Twierdził, że jak ktoś ubiera się w piórka opozycji względem komuny, to już przegrał, bo akceptuje komunizm z którym nie powinno się rozmawiać, tylko strzelać
A masz w swoim otoczeniu takich szkodników? Musisz ich rozpoznać i donieść służbom pisowskim, a oni już będą wiedzieć, co z tym fantem zrobić ;-)
Nie czytałem kiedyś, wtedy jak czytałem Ściosa, jakiś czas temu już trochę czytałem, właśnie te przedstawione założenia znam, są wg mnie niezwykle trafne.
z bolszewikami nie można dyskutować tylko strzelać…
to samo jest dzisiaj z wszelaką lewicą, tyle że do strzelania to ja się nie nadaję i tylko prywatnie mówię, że wszystkich powystrzelać