To teoria:
https://pl.m.wikipedia.org/wiki/Wyparcie
A w praktyce?
Media piszą o 90-latku z nowotworem, który zmarł na Covid.
Internauci: nie zmarł na Covid. I tak by zmarł, bo był stary. A Covid mu dopisali w papierach, bo płacą za to kasę szpitalom. A zresztą, przecież nie ma żadnego Covida. Jak może być coś takiego, jak choroba bezobjawowa? To niemożliwe.
Media piszą o 70-latku z cukrzycą, który zmarł na Covid.
Internauci: Nie siejcie paniki! Wirusy były, są i będą. Może i jest ten Covid, ale grypa też zabijała i zabija. Tylko o tym wcześniej się nie mówiło w mediach. Jakby miał zwykłą grypę, to też by zmarł, a nikt by o tym nie usłyszał. Ludzie z chorobami tak już mają, obniżona odporność go zabiła, a nie żaden Covid.
Media piszą o 50-latku bez “chorób współistniejących”, który zmarł na Covid.
Internauci: Ludzie, nie dramatyzujmy. Przecież to na pewno nie był Covid. Może miał zawał. A co? Mało to ludzi ma zawał w takim wieku i na niego umiera? A, że szpitalom płacą dopisywanie Covidu do karty zgonu, to mu wypisali. A poza tym? Czy zrobiono temu panu sekcję zwłok? Nie, więc jakim prawem ktoś twierdzi, że przyczyną był Covid?
Media piszą o 30-latku z chorobami i otyłością, który zmarł na Covid.
Internauci: Nie zabił go wirus, tylko to, że się spasł. Brak ruchu, napychanie się fast-foodami, to potem takie są efekty. Pewnie nawet i bez tego wirusa mógł dostać wylewu, czy czegoś innego. Zresztą? Napiszcie dlaczego nie zrobionu mu sekcji zwłok? Media epatują takimi historiami, żeby nas straszyć! Znali tego chłopaka? Wiedzieli co mu naprawdę jest? Pewnie wyrwali sobie z kontekstu jakieś fakty, żeby bardziej straszyć ludzi.
Media piszą o zdrowym, wysportowanym 20-latku, który zmarł na Covid.
Internauci: Przestańcie nas straszyć! Chcecie, żeby wszyscy się bali, żeby dalej odbierali nasze podstawowe prawa! A nie możemy przecież już dłużej żyć bez Starbunia, galerii handlowych, McDonalda! Ludzie, jaki Covid?! Przecież młode, zdrowe osoby nie umierają na Covid! Umierają tylko Ci starsi i schorowani. A skoro ten umarł, to na pewno miał jakieś ukryte choroby współistniejące! A mógł nawet o tym nie wiedzieć! Wprawdzie nie wierzymy w “choroby bezobjawowe”, ale są takie choroby, które można mieć, a nawet nie wiemy, że na nie chorujemy! A co? Mało to ludzi umiera dzisiaj w młodym wieku?! I jakoś nie robią z tego sensacji. A poza tym, niech ujawnią coś więcej. Czy ten pan przypadkiem nie pił, nie palił i nie brał narkotyków? Menele szybko się przekręcają. Aaa policjantem był? No to dobrze, że zdechł, należało mu się, za to że bił prawdziwych patriotów/kobiety (tu w zależności od sympatii politycznych: niepotrzebne skreślić) na demonstracjach, których ta faszystowska władza zabrania! A co w nich złego? Przecież profesor Simon powiedział, że na takich marszach nie ma żadnego zagrożenia epidemicznego… Zajmijcie się wreszcie chorymi na raka i o nich zacznijcie mówić!
Tak na koniec, kilka suchych faktów:
Codziennie w Polsce na raka umiera około 300 osób. Codziennie w Polsce na Covid umiera już 600 osób i wszystko wskazuje na to, że ta liczba niedługo przekroczy 1000. Na grypę umierało 143 osoby. Nie na dzień, ale na cały sezon.
https://pulsmedycyny.pl/najwieksza-od-5-lat-smiertelnosc-z-powodu-grypy-958452
Tymczasem Internauci wraz z większością społeczeństwa z uporem maniaka twierdzą, że no przecież grypa też zabijała i zabija, a Covid to nic innego, jak zwykła grypa, tylko bardziej medialna. Jak wytłumaczyć te nieprawdopodobne zakłamanie i zaklinanie rzeczywistości? Ja potrafię tylko tym zjawiskiem wyparcia. Internauci podobno nie wierzą mediom, a dziwnym trafem przyjęli ich ekscentryczny wymysł o mitycznych chorobach współistniejących, jako prawdziwym zabójcy. O czym świadczy wyparcie? O strachu. Jeśli tyle bredni w polskim Internecie, to znaczy, że nasz naród rzeczywiście tym razem śmiertelnie się przeraził.
Żeby nie być gołosłownym, poniżej przedstawiam kilka internetowych wpisów. Tu akurat pod artykułem o śmierci na Covid byłego gwiazdora kolarstwa. Dodam, że wpisy w podobnym stylu, co poniższe stanowiły około 90% z puli wszystkich komentarzy.
…co zatem pan radzi ?
Konkretnie.
Nie pisać bzdur o tym, że Covid to zwykła grypa. Pisać tak, jak jest, czyli, że koronawirus zabił w Polsce tysiące ludzi, którzy bez zakażenia się nim, dalej by żyli. Przestać udawać, że nie ma problemu.
Trybun ludowy pisał, żeby nie dobijała do 1200 bo będzie śmiesznie. Nie mogę zalinkować bo mu już ze dwa razy konto na TT… zniknęło się. :)
Kiedyś ktoś to wyśmiewał. Internauci to, internauci tamto. Jakby to była jakaś grupa społeczna.
A to już większość tak myśli? Oświecił mnie pan. To jednak nasi górą! A nie… To jednak tylko wyparcie. :(
Już mi się dalej nie chce. Nie pogniewa się pan? Dziękuję.
Ja zapytałem co konkretnie, a pan mi tu “żeby nie pisać”.
No i co dalej ?
Konkretnie.
Covid-19 to grypa niezwykła, zabijająca najwięcej tych, którzy na nią nie chorują.
Ludzi o obniżonej odporności oraz medialne przypadki tych staruszków może zabić zwykłe przeziębienie, zwykłe odwodnienie, a dobija brak leczenia, brak opieki, brak kontaktu z kimś życzliwym. Taki człowiek umiera z tęsknoty. Powołujesz się na psychologię, a nie ma chyba pojęcia o ludzkiej psychice.
Miałem niedawno operację i nie mam aktualnie dostępu do odpowiedniej profesjonalnej opieki medycznej. Taki stan stanowi dla mnie poważne zagrożenie i nie choruje na covid. Tak wiec Migorr przestań z łaski swojej pitolić. Umarł ci ktoś w rodzinie? Mnie kilka dni temu umarł. Umarł mój cioteczny szwagier. Dlaczego? Bo leżąc w szpitalu nie miał odpowiedniej opieki. Na koniec mu wpisali covid – zarazili go dwa dni przed śmiercią na sterylnym oddziale.
Ale dobrze wiesz, że krytykuję szpitale za to, że nie leczą ludzi. Niezależnie, na co chorują.
W mojej nikt nie zmarł. I modlę się o to, aby tak pozostało, bo najtrudniejsze dopiero przed nami.
Piszesz o aspekcie umierania z tęsknoty. Myślę, że w dzisiejszym czasie zwiększenie odwiedzin na pewno nie wyjdzie starszym ludziom na zdrowie… A samym nastawieniem psychicznym choroby nie pokonamy, co pokazuje przykład Janusza Sanockiego, który w to wszystko nie wierzył.
Nie rozumiem pytania. Jak to co dalej? Już nic się nie da zrobić. Dzięki indolencji naszej władzy i beztrosce zwykłych rodaków doprowadzono do sytuacji, w której wirus jest wszędzie. I będzie dalej zabijał na masową skalę.
Będzie jak na wojnie. Jak będziemy mieć szczęście, to te kule świszczące nam nad głową może przelecą obok.
Przypominam też, że to początki początków. Te fale będą wracać, to będzie trwać latami. Drugie, trzecie, czwarte zakażenie danej osoby może być już niestety śmiertelne. I żadne szczepionki nam nie pomogą.
Ech, no nie da spokoju… :)
Zauważył pan?
I tak się gada z CzL. Strzeli definicję, pozamiata imprezę i wracamy do domciu. Chce pan jeszcze?
Stąpa pan po cienkim lodzie albo…
Brniemy dalej? :)
no właśnie… słyszał pan Migorr o sr.niu bezobjawowym?
Duduś po wykryciu zakażenia i przebyciu bezobjawowo covida został naczelnym OZDROWIEŃCEM III RP oddając honorowo osocze , które pomaga na krocze itd. ble ble
aż do bezobjawowego wyrzy.ania.
No właśnie. Skoro więc nie ma chorób bezobjawowych, to dlaczego Internauci doszukują się ukrytych chorób wśród młodych zdrowych ofiar koronawirusa?
Można…? :)
102-year-old with ‘iron will to live’ survives COVID — twice, Tamar Lapin, December 2, 2020
…nazwisko Friedman do czegoś zobowiązuje.
Nieprawdaż.
Los Davida Rockefellera , który ostatecznie odszedł (wytłuszczam i podkreślam słowo…ostatecznie) w wieku 102 lat w 2017 roku , po siódmym i niestety ostatnim (och jaka szkoda, co za ból nieznośny…) przeszczepie serca i dwóch przeszczepach nerek, stanowi przestrogę, że nawet pakt z diabłem (ten kompleks Fausta) na tym świecie ma swój kres.
Jaka szkoda , że Dawidek nie doczekał.
Też by temu wirusu pokazał “wolę życia” !!!
Może Pani Friedman dostała ten sam lek, co Danald J. Trump?
Jest zupełnie oczywistym, że najwartościowsze jednostki świata dostają same extrasy. Tu z poprzedniej draki :
Może Autor zechciałby przeczytać nie tylko komentarze ale i fakty.Wydaje mi się, że warto wyciągać wnioski na podstawie faktów, a nie tylko faktów prasowych.A jeśli fakty czemuś przeczą “to tym gorzej dla faktów”
Tym faktem jest to, że mamy do czynienia z najbardziej śmiertelnym wirusem na naszych ziemiach od czasu 1. wojny światowej. A miliony naszych rodaków wmawiają sobie, że jest to zwykła grypa.
A jaki był ten poprzedni? ‘Hiszpanka’? :))
człowieku to już jest bełkot do kwadratu…
Faktem jest, że w opinii Migorra mamy do czynienia z najbardziej śmiertelnym wirusem na naszych ziemiach od czasu 1. wojny światowej.
Migorr – a ten znowu swoje, jesteś rządowym lemingiem, a może w służbie Chin, a może WHO i “Wielkiego Resetu”, czy też płacą ci koncerny farmaceutyczne, tak jak wszystkim “doradcom” premiera z JP Morgan…?
to nie jakiś tam “covid” zabija, to niewydolna od dawna, i rozkładająca się służba zdrowia i ten rząd z sejmem i senatem zabija
Ten rząd ZABIJA, MORDUJE z pełną świadomością według zarządzeń polityki depopulacyjnej WHO i “Wielkiego Resetu” opętanych zbrodniarzy ludobójców