PiSowska klika parlamentarna szykuje nam prezent – nowy, a nienowy, bo odgrzany ponownie po paru tygodniach zamrażarki, wskutek partyjnych kalkulacji przedwyborczych i ostrych publicznych protestów. Za parę dni odbędzie się w Sejmie ponowne głosowanie nad projektem ustawy, zapewniającej pełną bezkarność łamiącym prawo urzędnikom i parlamentarzystom, “o ile ich działania przeciwstawić się mają rozprzestrzenianiu COVID-19”.
Czegoś takiego – takiej bezczelnie, ordynarnie wymuszanej samowoli, jak tylko to towarzystwo potrafi, nie było dotąd w historii świata. W pełnej “glorii demokracji”, złoczyńca ustanawia sam sobie prawo zwalniające go od wszelkiej odpowiedzialności za czynione zło!
Projekt ustawy ma być poddany pod głosowanie na posiedzeniu Sejmu 16 września 2020 a więc już za trzy dni!!!
Oto interesujący nas fragment:
Projekt
USTAWA
z dnia …
o zmianie ustawy o szczególnych rozwiązaniach związanych z zapobieganiem, przeciwdziałaniem i zwalczaniem COVID-19, innych chorób zakaźnych oraz wywołanych nimi sytuacji kryzysowych
Art. 1. W ustawie z dnia 2 marca 2020 r. o szczególnych rozwiązaniach związanych z zapobieganiem, przeciwdziałaniem i zwalczaniem COVID-19, innych chorób zakaźnych oraz wywołanych nimi sytuacji kryzysowych (Dz. U. poz. 374, z późn. zm.1)) wprowadza się
następujące zmiany:
1) po art. 10c dodaje się art. 10d w brzmieniu:
„Art. 10d. Nie popełnia przestępstwa, kto w celu przeciwdziałania COVID-19 narusza obowiązki służbowe lub obowiązujące przepisy, jeżeli działa w interesie społecznym i bez naruszenia tych obowiązków lub przepisów podjęte działanie nie byłoby możliwe lub byłoby istotnie utrudnione.”;
————————-
Dla większego kamuflażu, jako pierwszy punkt obrad tego dnia, podano: „Pierwsze czytanie rządowego projektu ustawy o zmianie ustawy budżetowej na rok 2020 (druk nr 572)”.
Rzeczona haniebna ustawa ma zostać więc jakby „przemycona” wśród ośmiu punktów programu posiedzenia, w formie jakiegoś niewinnego „Sprawozdania Komisji Finansów Publicznych o poselskim projekcie ustawy o zmianie ustawy o szczególnych rozwiązaniach związanych z zapobieganiem, przeciwdziałaniem i zwalczaniem COVID-19, innych chorób zakaźnych oraz wywołanych nimi sytuacji kryzysowych (druki nr 539 i 569) – sprawozdawca poseł Andrzej Szlachta”.
https://www.sejm.gov.pl/sejm9.nsf/PorzadekObrad.xsp?documentId=14A6BF1FA83DDA46C12585A60035B548
Zaiste, Polska jest w tej chwili tragicznie doświadczana przez pijanych miłością własną Kierdziołków, którym przyśniło się, lub im wmówiono, że są królami.
Zanotujmy i zapamiętajmy, kto się podpisał pod projektem ustawy o pełnej bezkarności władzy przed obywatelami:
(-) Waldemar Andzel; (-) Jan Krzysztof Ardanowski; (-) Ryszard Bartosik; (-) Barbara Bartuś; (-) Joanna Borowiak; (-) Waldemar Buda; (-) Lidia Burzyńska; (-) Kazimierz Choma; (-) Przemysław Czarnecki; (-) Anita Czerwińska; (-) Zbigniew Dolata; (-) Przemysław Drabek; (-) Jan Duda; (-) Jarosław Gonciarz; (-) Czesław Hoc; (-) Zbigniew Grzegorz Hoffmann; (-) Piotr Kaleta; (-) Henryk Kowalczyk; (-) Krzysztof Janusz Kozik; (-) Leonard Krasulski; (-) Jacek Kurzępa; (-) Anna Kwiecień; (-) Krzysztof Lipiec; (-) Grzegorz Lorek; (-) Jerzy Małecki; (-) Marek Matuszewski; (-) Anna Milczanowska; (-) Jan Mosiński; (-) Kazimierz Moskal; (-) Teresa Pamuła; (-) Bolesław Piecha; (-) Elżbieta Płonka; (-) Marcin Porzucek; (-) Paweł Rychlik; (-) Sławomir Skwarek; (-) Kazimierz Smoliński; (-) Agnieszka Soin; (-) Marek Suski; (-) Krzysztof Szulowski; (-) Ewa Szymańska; (-) Adam Śnieżek; (-) Krzysztof Tchórzewski; (-) Ryszard Terlecki; (-) Sylwester Tułajew; (-) Grzegorz Wojciechowski; (-) Grzegorz Adam Woźniak; (-) Tomasz Zieliński.
Najsmutniejsze jest to, że tym niesłychanym działaniom przeciw wolności i prawom Polaków, towarzyszy „świątobliwa” obłuda tej formacji, aż robi się mdło. Większość sygnatariuszy to są nadzwyczaj „pobożni” uczestnicy różnych radiowych konwentykli u Ojca Rydzyka, mszy św. publicznie transmitowanych, gdzie gorliwie przyjmują Komunię Św. czy nagłaśnianych przez media pielgrzymek do Częstochowy. „Budowanie jedności bez Boga jest niemożliwe” – zakrzyknęło w niedzielę 2 lutego 2020 r. 70-ciu posłów, senatorów i europarlamentarzystów, idąc z pielgrzymką (czy raczej jadąc limuzynami) do Jasnogórskiego Obrazu. Wśród nich byli, a jakże, sygnatariusze projektowanej samowoli.
Pani poseł Lidia Burzyńska zabrała nawet głos w radiu, mówiąc, że „warto zaczynać rok od zawierzenia Matce Bożej wszystkich wydarzeń, które w nim mają się wydarzyć”. Inna sygnatariuszka projektu haniebnej ustawy – ważna, bo „upoważniona przez wnioskodawców do ich reprezentowania w pracach nad projektem” i znana także z częstych wystąpień w Radiu Maryja, poseł Anna Milczanowska, na Jasną Górę przyjechała – jak stwierdziła na antenie rozgłośni – „by zawierzyć intencje Ojczyzny” (cyt. za radiem). W rozumieniu pobożnej pani poseł, nasza Ojczyzna niczego tak bardzo w obecnych dniach nie potrzebuje, jak samowoli i bezkarności rozbestwionych urzędnicząt, rządzących Królestwem Maryi,.
Równie gorliwą uczestniczką budujących audycji prorządowych u Ojca Ryzyka, jest inna parlamentarzystka i sygnatariuszka tego projektu, pani Ewa Szymańska. Z kolei sygnatariusz i poseł Jerzy Krzysztof Ardanowski jest od lat przewodniczącym Polsko-Izraelskiej Grupy Parlamentarnej w Sejmie – a więc no comment… Niewiele wiadomo na temat działania tej grupy lobbingowej i można jedynie snuć domysły, jakie są jej cele i zadania. Warto jednak zauważyć, że w minionych latach funkcję przewodniczącego tego gremium pełnił też prof. Ryszard Legutko (ten sam, który wspólnie z europosłem Tomaszem Porębą stawił się w lipcu 2018 r. na wezwanie strony izraelskiej na tajne spotkanie w siedzibie izraelskiego wywiadu w sprawie zmiany ustawy o IPN), zaś wiceprzewodniczącymi byli… tak, tak… Krzysztof Bosak – niedawny kandydat na Prezydenta Rzeczpospolitej z ramienia Konfederacji i inni politycy prawicy: Artur Zawisza czy Jarosław Selin, zaś członkami m.in. pobożna poseł Beata Kempa czy Jan Maria Jackowski. Warto pamiętać te nazwiska.
Z innych sygnatariuszy, w wolnych chwilach dzielących się obficie u Ojca Ryzyka wzniosłymi myślami na temat Ojczyzny i Wiary, warto wymienić poseł Joannę Borowiak, słynną z uczestnictwa w walczącym o szerzenie cnót chrześcijańskich Bractwie św. Jana Pawła II w Toruniu i pląsającą wraz z hierarchami na urodzinach toruńskiej rozgłośni. Jednak udział w tak uduchowionych działaniach, nie przeszkodził jej pozyskać mniej chwalebnej sławy za sprawą słów „Trzeba anulować, bo przegramy” skierowanych przez nią w Sejmie do marszałek Witek, gdy 22 listopada 2019 r. na niekorzyść PiSu przechylało się słynne nocne głosowanie nad wyborem członków do KRS https://www.rmf24.pl/raporty/raport-batalia-o-sady/fakty/news-trzeba-anulowac-bo-przegramy-mamy-stenogramy-z-nocnego-gloso,nId,3348824
Przy okazji rozrachunków z przeszłością, odnotujmy też inną pobożną inicjatywę tych posłów – sygnatariuszy PiSwskiego projektu ustawy o niekaralności urzędników za „naruszenie obowiązków służbowych lub obowiązujących przepisów”, o ile podjęto je w celu „zapobieżenia COVID-19”. W dniu 16 maja 2017 r. z inicjatywy poseł Anny Sobeckiej, został skierowany do Ojca św. do Watykanu list w obronie Ojca Rydzyka, rzeczywiście ostro wtedy atakowanego przez lewackie media. Pod swym poparciem dla niego podpisali się „z synowskim oddaniem” (tak napisano): Lidia Burzyńska, Krzysztof Tchórzewski, Joanna Borowiak, Ewa Szymańska, Kazimierz Smoliński, Krystyna Wróblewska, Piotr Kaleta, Czesław Hoc, Jerzy Krzysztof Ardanowski, Marcin Porzuceń, Jan Duda, Grzegorz Wojciechowski. https://www.citizengo.org/pl/71534-wasza-swiatobliwosc-najukochanszy-ojcze-swiety-w-imieniu-swieckich-katolikow-przesylamy-tobie (wg. stanu w dn. 20. 06. 2017 r.).
Oczywiście, chwalebnym ze wszech miar działaniem parlamentarzystów jest wzięcie w obronę atakowanego przez lewactwo kapłana. Czy jednak godzi się trzy lata później odcinać od tych zasług kupony, w postaci żądania dla siebie i swych pobratymców pełnej bezkarności za czynione na swych urzędach niegodziwości i błędy? Odniesienie tego pseudo-prawa do „walki z sytuacją kryzysową wywołaną przez COVID-19” – wobec wątpliwości co do zasadności samego terminu „epidemia” (nie mówiąc o „pandemii”) przy relatywnie niskim wskaźniku zachorowalności, rażących błędach w testowaniu i masie innych zastrzeżeń, wyrażanych przez autorytety medyczne w Polsce i na świecie (spośród wielu artykułów na ten temat wybierzmy jeden, ukazujący manipulacje statystykami https://blog.plan99.net/pseudo-epidemics-7603b2da839 ) – uznać należy za „zasłonę dymną” dla przemycenia ustawy, czyniącej z polskich urzędników państwowych kastę nietykalnych mandarynów, zwolnionych z odpowiedzialności za łamanie polskiego prawa.
Katastrofalnych skutków tej ustawy – nie tylko prawnych, ale też psychologicznych, w zakresie poczucia bezpieczeństwa prawnego w społeczeństwie polskim – można się tylko domyślać. Protestujmy więc, krzyczmy na całe gardło o tej hańbie dla polskiego prawodawstwa, do jakiej dopuścić chcą „wybrańcy narodu” w swym szale miłości własnej i poczuciu absolutnej bezkarności.
Także – przed Bogiem…
13.09.2020
Pokutujący Łotr
W imieniu Naczelnej Rady Adwokackiej opinię sporządził adw. dr Michał Gałęski
Dziękuję za promyczek nadziei. Może – jeśli nie my naszymi protestami – to choć niektórzy prawnicy postraszą tych zaduraczonych urzędasów. Nie zwalnia to nas z obowiązku pamiętania tej próby ZHAŃBIENIA polskiego prawa! Nazwisk tych manipulatorów, bo znów jakichś takich powybieramy w kolejnych wyborach. Niestety, Polacy – naród emocjonalny – pamięci o cudzych łajdactwach nie trzyma.
Ależ oni w komisji te opinie mają(bom to wziął ze strony http://www.sejm.gov.pl/sejm9.nsf/druk.xsp?nr=539), i mimo to rekomendują uchwalenie ustawy.
Z opinii OPZZ: (to samo źródło):
Z opinii NSZZ Solidarność:
Natomiast:
Errata: ww opinie są datowane po 14 sierpnia, czyli po posiedzeniu komisji Finansów, na którym rozpatrywano projekt ustawy. Tak się spieszyli, że odrzucili wniosek o odroczenie rozpatrywania projektu ustawy do czasu nadejścia opinii.
Czyli pełna determinacja, wbrew wszystkiemu. Pieski dostały rozkaz “aport!” i będą wiernie spełniać rozkaz pana.
Wiadomo było, że sprawa wróci, mówił o tym poseł Braun, wówczas udało się to zrzucić z porządku obrad, teraz lepiej się przygotowują, kupczenie z Gowinem i innymi trwa. Wiedzą, że grozi im kryminał i chcą się zabezpieczyć ale chyba zapomnieli, ze każdą ustawę można zmienić.
Jadą na bezczelnego, stąd ta wrzutka o hodowli norek.
Oczywiście. Stara zasada odwracania uwagi od ważniejszego problemu, przez równoległe stworzenie mniejszego problemu, ale budzącego emocje. Manipulant z kotem – bo to on kieruje wszystkim, nie mam wątpliwości – kolejny raz dobrze odrabia, jak na swój już pewnie mocno miażdżycowy rozumek, lekcję z socjotechniki zadaną mu przez szefów z GRU, Mosadu czy FBI. Albo wszystkich naraz, bo to jedna satanistyczna szajka.
W moim podejściu do sprawy, od pewnego czasu kładę nacisk na stopień ogłupienia i związanego z nim przyzwolenia “polskiego społeczeństwa” na antyludzkie, antypolskie działania tej sitwy.
Abstrahując od faktu, że sondaże partyjne są metodą kreacji opinii publicznej, to ostatni sondaż dobitnie świadczy o poziomie umysłowym i zatruciu duchowym Polaków. Ponad 90% deklaruje, że popiera te partie, które likwidują w tej chwili państwo polskie. Ruch antykatolickiego celebryty Hołowni wykreowany przez ludzi związanych z USA uzyskał 11%. Kiedyś miałem okazję rozmawiać z osobą, która popierała Hołownię. Otóż ta osoba nie potrafiła nic zacytować z tego, co mówił jej idol. Powiedziała tylko, że jej się podoba, bo “Konfederacja jest zła”. To jest dzisiejszy poziom polskojęzycznych niewolników, zamienionych w Zombies.
Uważam także, że po takiej ilości wyrządzonego zła PO, PiS et consortes powinni być na zawsze wykluczeni z życia publicznego i jako wrogowie Polski stanąć przed polskim sądem, którego, jak wiemy, wciąż nie ma.
Znajomy lekarz opowiada o stopniu ogłupienia jego pacjentów. Nie może niejednokrotnie nawiązać kontaktu na poziomie krótkiego komunikatu w jednym zdaniu prostym niezłożonym. Np. trudności sprawia odpowiedź na pytanie, co panu (pani) dolega, z czym pan się zgłasza, proszę usiąść na krześle pod oknem itd. Każdy komunikat powtarzany dwukrotnie to już norma. Dotyczy to ludzi bez względu na wiek, młodzież tak samo niekumata jak sklerotyczne babki. Po prostu tragedia. Ewidentne ogłupienie, brak kojarzenia najprostszych faktów. Zapewne jest to skutek odżywiania żywnością GMO, permanentnego niedotlenienia z powodu dobrowolnego zakneblowania sobie otworu gębowego oraz pewnie już tez wpływ mikrofal z 5G. O stałym bombardowaniu mózgowia, tak sfilcowanego, propagandą “dobrej zmiany” płynącą z kurwizji oglądanej przez starszych nieszczęśników od rana do wieczora, a przez młodzież w postaci spreparowanej, obrazkowej, w podobnie nieprzerwanie używanych smartfonach, już nie wspominam. Przecież tych ludzi starczy lekko pchnąć a już lecą tam, gdzie im się każe. Choćby ta ich potulna, gorsza od kur w kurniku zgoda na usunięcie wody święconej z kościołów czy przyjmowanie Komunii Św. na rękę – coś nie do pomyślenia jeszcze parę lat temu w tym katolickim, jak się nam zdawało, społeczeństwie – wystarczająco świadczy o tym. Piszę to z bólem, gdyż sam też już nie mogę rozpoznać w nich społeczeństwa jeszcze sprzed 2-3 lat. Tak piorunująco to postępuje.
Ale Pan się dziwi? Szymon to nie mój idol, ale ja też nie potrafię nic z niego zacytować. Jedyną rzeczą jaka do mnie medialnie dotarła to wyznanie wiary pt. wyszczepić wszystkich. Ten były kandydat ma jakiś szerszy program poza obowiązkiem szczepień? Chętnie się z nim nie zapoznam. :)
Jeszcze tym razem znów Konfederacji udało się ich zablokować…
https://www.youtube.com/post/UgwcG13yIhi81VaZ1C54AaABCQ
Ale Terlecki już grozi, że PiS do sprawy wróci, być może będą próbowali tym razem skuteczniej to przemycić pod jakąś inną ustawą i harmidrem, jaki wzniecą na inny temat. Tak działają szczury, gdy wpierw wysyłają słabszego na razwiedkę. Dobrą szkołę dostają pisiory w służbach. Myślę,że powtórzą to za paręnaście dni pod przykrywką lockoutu ogłoszonego w Polsce albo wyborów w USA, lub jednym i drugim.
Albo to zostawią i będzie sobie gnić…
Merytorycznie…
LINK
Zastanawiam się jaki wpływ na lekkie otępienie pacjentów u tego lekarza ma długie przebywanie w poczekalni przed gabinetem, gdzie jest kilka, kilkanaście albo kilkadziesiąt osób. Przeważnie jest to korytarzyk, w którym nie ma dopływu świeżego powietrza.
Kiedy pytam, gdzie tu jest wentylacja, lekarz pokazuje mi kratkę wyciągową w gabinecie, w którym są szczelne plastikowe okna, czyli puszka z małą zatkaną dziurką. To jakby się ktoś pytał dlaczego pacjenci w lekarskich gabinetach są otępieni ….
Brak tlenu to małe piwo. W niewentylowanych pomieszczeniach szpitalnych, w przychodniach, aptekach, zarazki przez nikogo nie przeganiane maja duuuże pole do popisu. Lekarze jak dotąd zupełnie tego zjawiska nie zauważają, a jak im ktoś wskaże, zupełnie nie rozumieją.