Obłędem ducha nazwał ks. prof. Tadeusz Guz fałsz i zakłamanie wynikające z ideologii ekologizmu.
Zawirowania ideologiczne wokół „ocieplenia klimatu” zdają się sięgać w naszych pokoleniach zenitu graniczącego rozmiarem fałszu i zakłamania już tylko z obłędem ducha.
Nie można być przyjacielem przyrody i kosmosu: człowieka, zwierząt, roślin, planet czy galaktyk tak długo, jak długo ktoś pozostaje wrogiem Stwórcy Boga.
– pisze w swoim felietonie na łamach Naszego Dziennika ks. prof. Tadeusz Guz.
Redakcja pragnie zwrócić uwagę Szanownemu Czytelnikowi, że Ks. Guz użył sformułowania: “Nie pozwólmy”. Jest to bez wątpienia apel o aktywność, która będzie równoznaczna z przezwyciężeniem aktualnego stanu bierności. Z drugiej strony panujący rząd mający do dyspozycji policję i inne, gotowe do dostosowania represji służby realizuje komunistyczną strategię “zrównoważonego rozwoju” w ramach Agendy 2030, powołując dodatkowo Ministerstwo Klimatu.
Nie pozwólmy, aby w sensie negatywnym jacyś rozbójnicy ideologiczni i pustoszyciele spod znaku Antychrysta, dzisiaj przybranego w łachmany ekologisty, naszego pięknego i drogiego nam Kraju, Ojczyzny, Państwa i Kościoła, destruowali i unicestwiali nasze życie duchowe, religijne i moralne, naszą polską gospodarkę i naszą chrześcijańską kulturę spod jedynie zbawiennego znaku Jezusa Chrystusa – Pana całej cywilizowanej Polski
____________________________________________________________________________________________________________
Ekspedyt.org/PCh24.pl/Nasz Dziennik/ więcej/
Dodam tylko, że CO2 jest 0,0411% atmosfery i się nie zmienia
Co trzeba wiedzieć o Globalnym Ociepleniu z powodu wzrostu CO2? Powtórzę: o CO2 trzeba wiedzieć tylko to, że stanowi on 0,0411% atmosfery a każdy kto mówi o jego wpływie na ocieplenie to albo idiota albo zdalnie sterowany łajdak i rabuś (patrz na sam „Szczyt klimatyczny” w Katowicach za ponad 250 mln zł).
Aby zrozumieć jaki idiotyzm głosi premier Mateusz Morawiecki przed szczytem klimatycznym COP25 w Madrycie w kwestii ograniczenia emisji CO2 przeczytaj ten krótki tekst i podaj dalej. Stań na drodze tym idiotom!
Jak działa Globalne Zażydzenie Klimatu – Sprawa Grety Thunberg – BZDURA, którą żyje świat. Obszczymajtka obszymajtką, ale z tymi wszystkimi dziennikarzami dzieje się coś groźnego, podsuwają im jakieś nierozgarnięte dziecko a oni dyskutują, dyskutują … nie sprawdziwszy, że tego dwutlenku węgla (gazu cieplarnianego) jest w atmosferze 0,0411 % a więc 411 cząstek na 1 000 000 cząstek powietrza (4 na 10 000!) i co najciekawsze ten stan się zupełnie nie zmienia od dziesiątków lat.
Skład powietrza na dziś i na wczoraj … i 100 lat temu:
Składnik % – ppm (z ang. parts per million)
—————————————————————–
1. azot 78,0840 – 780 840
2. tlen 20,9460 – 209 460
3. argon 0,9340 – 9 340
4. CO2 0,0411 – 411
Puknijcie się w głowy wszyscy, którzy zabieracie głos na temat CO2 a zobaczycie jak dudni.
411 cząstek CO2 na 1 000 000 cząstek powietrza – 4 na 10 000! – i to niezmienne w czasie. Przez 1000 lat CO2 wzrosło od 180 do 385 ppmv. Od końca lat ’50 XX wieku koncentracja CO2 w atmosferze wzrosła z 315 ppmv do poziomu 385 ppmv. Wykres górny pokazuje pomiary bezpośrednie koncentracji CO2 w atmosferze (spektrometryczne z Mauna Loa i in. – linia jasnoniebieska) oraz z rdzeni lodowych w okresie 1750-2000 (punkty z różnych rdzeni lodowych). Widać coraz szybszy trend rosnący od poziomu ~280 ppmv. Z pomiarów paleoklimatycznych (głównie rdzeni lodowych) wiemy, że w przeciągu ostatnich kilkuset tysięcy lat koncentracja dwutlenku węgla w atmosferze wahała się w przedziale 180- 300 ppmv. Tu wykresy – o małej wartości naukowej(!) jesli w ogóle – bo nie podano uchybu (błędu) pomiaru:
https://ziemianarozdrozu.pl/encyklopedia/8/zmiany-ilosci-co2-w-atmosferze
Zdolności adaptacyjne organizmu ludzkiego pozwalają na zachowanie niezmienionej aktywności przy stężeniu osiągającym wartość do 0,15%. Ministerstwo Pracy i Polityki Społecznej zdefiniowało poziom maksymalny tego gazu podczas pracy w warunkach szkodliwych. NDS, czyli najwyższe dopuszczalne stężenie, wynosi ok. 5000 ppm (0,5%). Głównym źródłem CO2 w miejscach pracy, nauki i zamieszkania są ludzie, a dokładniej wydychane przez nich powietrze. Dorosły człowiek wydycha przeciętnie ok. 20l dwutlenku węgla na godzinę, a ilość ta wzrasta kilkukrotnie podczas wzmożonego wysiłku. Spadek poniżej 200 ppm oznacza zatrzymanie procesu fotosyntezy, i początek kolapsu łańcucha pokarmowego, tlen u ludzi transportowany przez krew może być przez nią oddany do komórek tylko w obecności CO2, wartość przy której krew pracuje najsprawniej 800-1200ppm, dlatego pacjentom niedotlenionym podaje się tlen a potem CO2.
Wiem, że żadnej wiedzy nie macie, ale to co robicie z tym CO2 to jest jakiś upadek cywilizacji. To upokarzająca bezmyślność, poziom debila z zielonych.
4 na 10 000 cząstek CO2 w atmosferze ziemskiej znaczy mniej w bilansie energetycznym planety Ziemia niż włożenie patyka do Wisły w celu zakłócenia jej cieku/biegu.
Uzupełnił o cenną uwagę: Marcel Inwisible
Nie dodałeś że spadek poniżej 200 ppm oznacza zatrzymanie procesu fotosyntezy, i początek kolapsu łańcucha pokarmowego, tlen u ludzi transportowany przez krew może być przez nią oddany do komórek tylko w obecności CO2, wartość przy której krew pracuje najsprawniej 800-1200ppm, dlatego pacjentom niedotlenionym podaje się tlen a potem CO2.
Myślę że obecnie mamy 3 trendy robienia ludziom papki w bani CO2, LGBT, ANTYSEMITYZM…. komu to się może opłacać?
koniec cyt.
Inna sprawa to zawartość pary wodnej w powietrzu (wilgotność względna). Jest ona zależna od wielu czynników i zmienia się w zakresie 0–4%. To jest 100x więcej jak CO2 i to ona, para wodna, ma pewien niewielki wpływ na temperaturę powietrza w nocy. Bardzo zresztą niewielki.
Def.: wilgotność względną, określającą stosunek ilości pary wodnej zawartej w 1 m³ powietrza, przy określonym ciśnieniu i temperaturze, do ilości pary wodnej nasyconej w tej samej temperaturze i ciśnieniu powietrza.
Stężenie CO2 (ppm, %) Efekt oddziaływania na organizm człowieka
350-450 ppm, 0,035-0,045% Świeże powietrze atmosferyczne, warunki idealne.
poniżej 600 ppm, 0,06% Akceptowalne warunki świeżości powietrza w pomieszczeniach mieszkalnych / biurowych.
poniżej 1000 ppm, 0,1% Wymóg minimum higienicznego, skala Pettenkofera.
1500 ppm, 0,15% Powietrze odczuwane jako duszne i nieświeże
2000 ppm, 0,2% U osób osłabionych i/lub z chorobami układu oddechowego pojawia się kasłanie, czasem również omdlenia i zasłabnięcia.
10 000 ppm, 1,0% Lekki wzrost częstotliwości oddechów.
15 000 ppm, 1,5% Maksymalna tolerowana dawka dla osób pracujących w trudnych warunkach, pod kontrolą medyczną, m.in. w browarach, na łodziach podwodnych i statkach kosmicznych. Wdychanie powietrza przez dłuższy czas powoduje łagodny stres metaboliczny, który objawia się przyspieszeniem oddechu i zaburzeniami równowagi kwasowo-zasadowej krwi.
20 000 ppm, 2,0% Pogłębiony oddech, wzrost częstotliwości oddychania o ok. 50%. Wdychanie powietrza przez dłuższy czas powoduje bóle głowy i uczucie zatrucia.
30 000–40 000 ppm, 3,0%-4,0% Wzrost trudności oddechowych, występują efekty podobne do działania narkotyków, m.in. osłabienie słuchu, bóle głowy, wzrost ciśnienia tętniczego krwi i przyspieszenie akcji serca.
50 000 ppm, 5,0% Brak swobody w oddychaniu, dzwonienie w uszach, zaburzenia widzenia. Dwutlenek węgla przybiera ostry zapach zbliżony do zapachu wody sodowej.
70 000-100 000 ppm, 7,0-10,0% W ciągu kilku minut następuje utrata przytomności.
100 000 ppm i powyżej, 10,0% i powyżej Szybka utrata przytomności, przedłużająca się ekspozycja prowadzi do śmierci przez uduszenie.
Przez 1000 lat CO2 wzrosło od 180 do 385 ppmv
Od końca lat ’50 XX wieku koncentracja CO2 w atmosferze wzrosła z 315 ppmv do poziomu 385 ppmv.
Wykres górny pokazuje pomiary bezpośrednie koncentracji CO2 w atmosferze (spektrometryczne z Mauna Loa i in. – linia jasnoniebieska) oraz z rdzeni lodowych w okresie 1750-2000 (punkty z różnych rdzeni lodowych). Widać coraz szybszy trend rosnący od poziomu ~280 ppmv.
Z pomiarów paleoklimatycznych (głównie rdzeni lodowych) wiemy, że w przeciągu ostatnich kilkuset tysięcy lat koncentracja dwutlenku węgla w atmosferze wahała się w przedziale 180- 300 ppmv.
Tu wykresy – o małej wartości naukowej(!) jesli w ogóle – bo nie podano uchybu (błędu) pomiaru:
https://ziemianarozdrozu.pl/encyklopedia/8/zmiany-ilosci-co2-w-atmosferze