Radosław Sikorski, były minister w rządzie PiS i PO, zagorzały zwolennik obozu anty-PiS, bez ogródek zdradza plany po zwycięskich wyborach w 2019.
Ostatnie wyniki wyborów są dobrą prognozą na wygrane wybory, PiS z Kukizem dostali 38%, a koalicja + PSL +SLD 48%. To nie tylko wystarcza na sformułowanie rządu, to wystarcza na Trybunał Stanu.
– Powiedział Radosław Sikorski w rozmowie z Adamem Hofmanem /WP.pl/
Hofman: Trybunał Stanu dla Dudy?
Sikorski: Prezydent Duda stanął kilka razy przed wyborem, czy być lojalnym wobec swojej przysięgi prezydenckiej bronienia konstytucji, czy być lojalnym wobec prezesa. Podjął złą decyzję. To jest przestępstwo urzędnicze. Niektóre z tych decyzji były niezgodne konstytucją.
Hofman: Będzie wniosek o Trybunał Stanu dla prezydenta?
Sikorski: Myślę, że jest to nieuniknione, pytanie tylko, czy prezes Kaczyński uniknie odpowiedzialności za sprawstwo kierownicze. Na przykład premier Szydło, która nie publikowała werdyktów Trybunału Konstytucyjnego, czy zezna kto jej zabraniał, czy weźmie sprawę na siebie.
______________________________________________________________________________________________________________
DL/WP.pl
Czy powyższe podobieństwo jest całkowicie przypadkowe?
Jest to agresywna próba obniżenia rangi tego polityka, jego autorytetu i jego wizji naprawy Polski ;-)
Przyznaję, że żart nie jest wysokich lotów… Ale zastanawia mnie, dlaczego wybrano takie zdjęcie na okładkę książki, które mnie od razu skojarzyło się z innym niemieckim politykiem.
Ja tam nie wierzę w żadne Trybunały Stanu i więzienia. To jest takie gadanie dla gadania pod publiczkę. Trump miał wsadzić Clinton do więzienia, PiS też zapowiadało areszty dla Tuska, itd. Nic takiego nie nastąpi, politycy obu obozów chronią się nawzajem, żeby w rezultacie do aresztów nie trafili… wszyscy.
O to trzeba spytać samego “Zdradosława”. Jako ciekawostkę mogę dorzucić, że z okazji premiery ostatniej książki Sumlińskiego Niebezpieczne związki Donalda Tuska, autor przytoczył okoliczności odwołania pewnego ważnego ministra ze stanowiska.
Osiągnięcia starej, “dobrej” szkoły propagandy z czasów Goebbelsa się nie zdezaktualizowały…
Ale przedziałek a la Adolf to już chyba przypadek. Na pewno przypadek.
trybunał stanu jeszcze nikogo nie rozstrzelał, a szkoda….
Warto Sumlińskiego wysłuchać…
Nie wiedziałem, że to był właśnie ten minister… Lecz twarz ma już on tak zniszczoną nienawiścią i widocznie branymi używkami, że śmiało można Sumlińskiemu uwierzyć.