Efekt chyba został osiągnięty. Pani Premier, została bez pardonu wyrzucona z Rządu. Wielu ludzi się bulwersuje, wielu potrząsa głowami, wielu lamentuje…wielu się odgraża, że już więcej na PiS nie zagłosuje. Pani Premier nie jest z mojej bajki, dla mnie za miękka, ale znów zbyt bardzo naciskała aby Polska wspierała komunistyczny Eurokołchoz. Zresztą nie podoba mi się, że pani Premier jest absolwentką organizowanych przez Departament Stanu USA szkoleń „The International Visitor Leadership”. Biorą w takich udział wyłącznie osoby, które według Amerykanów mają szansę w przyszłości zostać liderami w dziedzinach polityki, mediów czy biznesu. Dodam, że w ten sposób szkoleni byli także Bronisław Komorowski, były prezydent Aleksander Kwaśniewski a także Donald Tusk, Hanna Suchocka, Kazimierz Marcinkiewicz i Mieczysław Rakowski…więc nie podoba mi się, że “liderów politycznych”, którzy mają służyć Polakom szkoli się za granicą…
Ta cała “rekonstrukcja rządu” miała za zadanie według mnie wdrożyć bardzo ciekawy scenariusz na najbliższe dwa lata. Jak kiedyś zauważył bodajże poseł Wrzodak, że Prezes z Żoliborza to mistrz politycznej intrygi, więc podejrzewam, że “wyrzucenie” premier Szydło ma swoje podwójne dno.
Jakie? Ano to bardzo proste…ponieważ prezydent PAD, strażnik żyrandola zerwał się z łańcucha, że tak napiszę kolokwialnie, należałoby wdrożyć plan B, czyli odzyskać tenże żyrandol do pilnowania, który tak de facto od słynnego weta PAD-a jest poza zasięgiem Prezesa z Żoliborza.
Więc co należy zrobić? Ano wystrugać męczennika, albo bardziej męczennicę, która niczym Joanna D’arc odzyska Pałac z żyrandolem, Plan chytry, bo wymaga stąpania po gorącym gruncie nadużycia cierpliwości wyborców. Wiem, że pani Premier była taka swojska, pachła domowym rosołem z grulami, albo krajanką makaronową własnego wyrobu…więc sympatie w Narodzie zdobyła. Teraz ta sympatia jest spotęgowana męczeństwem. Za panią Premier wielu stanie murem, pamiętając to publiczne upokorzenie. Polacy uwielbiają politycznych męczenników, więc oddadzą bez mrugnięcia swój głos na panią Szydło w najbliższych wyborach prezydenckich…pozbawiając niesfornego Adriana funkcji strażnika żyrandola.
Ale to nie jedyna pieczeń Prezesa upieczona na tym ogniu…Prezes pokaże publicznie, że nie kąsa się ręki, która żywi i nigdy już nie powtórzy błędu z przyjmowaniem “synów marnotrawnych” bez wymierzenia sprawiedliwej kary, czyli paręnaście kijów na gołe dupsko za niesforność i niesubordynację…vide pan Ziobro, ten od tych “solidarnych rebeliantów”…a to czekałoby PAD-a…
Czy tak się stanie? Czas pokaże…niemniej martwi mnie coś innego. Z perspektywy czasu zauważyłem, że nie można powierzyć pełni władzy jednej partii, a jeśli chytry plan Prezesa wypali tak się w końcu stanie. Ja nie mam zaufania do żadnych polityków, skumulowani w większości sejmowej w jednej opcji potrafią nawet sprowadzić obce wojska do kraju. Dla Polski najlepszym paradoksalnie rozwiązaniem jest jak największa ilość partii kanapowych w Sejmie. Ponieważ tak jak z wieżą Babel, w swojej zaciętości jest szansa, że pomieszają im się języki i Polska nie będzie przechodzić z łapsk ruskich, do niemieckich, a potem do jankeskich …i odwrotnie.
Poza tym wiecie…te główne partie miały swoje genessis w sławnej Magdalence, więc cudów się tutaj już nie spodziewam…
Plan jest chytry jak wspomniałem i może wypalić…o ile Prezes z Żoliborza nie rozpisze nowych wyborów…wtedy odczujemy efekt déjà vu…a to już może być plan C, czyli powrót “złego policjanta”
Podobno Szydło ma pozostać w rządzie… Andrzej Duda według mnie nie spełnia podstawowych warunków bycia polskim prezydentem. Czy Beata Szydło będzie lepszym prezydentem? Głosowała swego czasu za traktem lizbońskim, prawdy w jej słowach dotyczącej UE jak na lekarstwo, czyli mniejsze zło od Dudy- jakiś postęp?
Morawiecki, jak wiesz, jest za euro, akceptuje globalizację pod szyldem kapitalizmu finansowego ( światowej banksterki)Siła oddziaływania aktualnego układu jest tak duża, że normalni posłowie zaczynają dziwaczeć i chwalić Morawieckiego- Andruszkiewicz, Anna Siarkowska…
Widzę w tej teorii pewną lukę. Otóż, jeśli PBS rzeczywiście jest szykowana do wymiany PADa, to dlaczego miałaby się jeszcze nie pogrzać dłużej w roli premier? Dlaczego nie zrobić z niej męczennicy bliżej wyborów prezydenckich, by ten efekt był jeszcze żywy? W 2020 mogą już wszyscy o niej zapomnieć.
A tak poza tym, to teoria mi się podoba. Jeszcze bardziej mi się podoba ta z postawieniem Dudy przez PiS pod Trybunał Stanu, paragraf zawsze można znaleźć :)
Ale wtedy byśmy mieli paranoję do kwadratu, bo ci co dzisiaj tak ochoczo chcą Trybunału dla PAD, czyli totalni, zaraz zaczną go przed nim bronić :) :)
“Sprowadzic obce wojska”, czyli Amerykanow, albo Bundeswehrę.
Bo “swoje, nie obce” to Armia Czerwona, według Trybeusa z Neonu, prawda?
Prezes #RuchNarodowy o rządach PiS: prezydent Duda – były działacz Unii Wolności, wicepremier Gliński też z UW, wicepremier Gowin z PO, premier Morawiecki – bankster, doradca Tuska. Parafrazując znany wierszyk: „wybory to taka reforma – głosujesz na PiS, rządzi Platforma.
Robert Winnicki -wystąpienie z 12 grudnia 2017r.(ocenzurowane przez TVP INFO)
Bardzo ważna wypowiedż Winnickiego. Czy była odpowiedź rządu?
..raczej postępu to się nie spodziewam, zwłaszcza dla polskiej racji stanu…to wszystko polityka…myślę, ze Dudłaj zaszedł mocno prezesowi za skórę :) więc na pewno będzie go chciał odsunąć od żyrandola…
ale zauważ, ze bliżej wyborów nie zabłysnąłby Morawiecki, a “pewne” lobby pewnie naciskało, zniknąłby w czeluściach walk poddywanowych politycznych buldogów…a teraz ma dwa lata, aby się “wykazać”, a przynajmniej rok spokoju i obfitości międzynarodowej banksterki…
w każdym bądź razie czekają nas na pewno dwa lata jazdy na rollercosterze i to bez pasów…przynajmniej w sektorze polskich przedsiębiorców …
Kukiz też fajnie się wypowiedział…zwróć uwagę na szyderczą minę Prezesa, hodowcy kotów…
…przyjacielu, obce to obce…i ruskie i jankeskie i niemieckie i słowackie i ukraińskie etc…czy rozwiałem wątpliwości?:))
Dzisiaj chyba się zaczęło. “Mateuszek” pilnie wraca z Brukseli, bo ma jakieś analizy “tajnych dokumentów”. No i zarobił 5 milionów za sprzedanie akcji WBK. A mówili, że jaki on patriota, że zgodził się tyrać za marne 15 tys. miesięcznie :) W przyrodzie nic nie ginie.
Otoczenie PADa też jakoś mniej bojowe, nawet Romaszewska mówi, że “jest dobrze” z ustawami o sądach. Ciekawe, czy to reakcja na dofinansowanie sejmu dla Biełsatu jej córki… A może to te i inne “tajne dokumenty” poszły w ruch. Podobno następca Macierewicza w dniu nominacji “nowego” rządu był już ubrany w garnitur, gdy usłyszał, że jednak jeszcze nie dzisiaj…
Obstawiam, że w PiS wszyscy straszą się hakami i skończy się to niedługo widowiskową piękną katastrofą.
Czekam na to już kilka lat :)))Oby Polacy byli przygotowani, bo będzie szansa na odzyskanie suwerenności…pozdr