– Sam napisze dobrą ustawę o sądach.
Jak gajowy Marucha.
Edycja:
zmieniłem tytuł z “wetuje reformę sądownictwa” na “wetuje dwie ustawy”, dlatego, że reforma wchodzi w życie – ustawa o ustroju sądów powszechnych jest bardzo ważna -> http://www.ekspedyt.org/2017/07/24/prezydent-wetuje-reforme-sadownictwa-i-daje-klapsy-parlamentarzystom/#comment-65078
Czy Andrzej Duda odbierze PiS Kaczyńskiemu?
Kto, z kim, i o co tutaj gra??????
Tak na szybko:
Sprawa dotyczy rozbieżności pomiędzy art. 12. i 18. ustawy o Sądzie Najwyższym. Oba dotyczą wyboru I prezesa Sądu Najwyższego. Według pierwszego Zgromadzenie Ogólne Sędziów Sądu Najwyższego przedstawia prezydentowi RP pięciu kandydatów na I prezesa Sądu Najwyższego, spośród sędziów SN w stanie czynnym. Natomiast według art. 18 to do kompetencji Zgromadzenia Ogólnego Sędziów SN należy „dokonywanie wyboru trzech kandydatów” na stanowisko I prezesa SN oraz przedstawienie ich prezydentowi.
Wobec powyższego sądzę, że PiS zrobił wszystkich w durnia, opowiadając, że chce reformy sądownictwa, podczas gdy tylko markował “pracę” nad ustawą.
Może tu chodzić o coś więcej niż tylko o niespójności w poszczególnych artykułach ustaw.
Wielu osobom, dla których walka z sądowym bezprawiem jest istotną częścią ich życia, nie podoba się – jak to określił pan Adam Słomka(1) – posttotalitarny model niemiecki, w którym minister i prezydent mają ogromne prerogatywy w zakresie wpływania na obsadzanie stanowisk sędziowskich.
Dlaczego nie mielibyśmy wybierać sędziów w wyborach powszechnych? Dlaczego nie wprowadzić systemu sądownictwa opartego na sędziach społecznych – ławnikach?
Załóżmy na chwilę, że manewry te – procedowanie w wykonaniu PiS i weto Prezydenta – były w całości zaplanowane:
Polska nie straciła, bo naprawianie sądownictwa powinno być przeprowadzone z dużo większą starannością, zatem weto, wychłodzenie pod kotłami może tu tylko pomóc.
PiS nie stracił u swojego elektoratu, nie zyskał u zaprzańców i przez nich zindoktrynowanych.
Duda – zarobił ogromny kapitał u lemingów jako niezależny od PiS “prezydent wszystkich Polaków”. Dlatego przyszło mi do głowy, że może to być początkiem procesu zmiany lidera PiS – Andrzej Duda będzie dysponować ogromnym atutem w razie ubiegania się o fotel prezesa za 8 lat – poparciem znacznie szerszego, niż “pisowski beton” elektoratu.
Per saldo mamy zatem same zyski po stronie PiS i Prezydenta.
Jeśli tego nie wymyślili, to mają więcej szczęścia niż rozumu.
_________________________
1 – Polecam obejrzenie obydwu części:
Studio Polska 22.07.2017 cz. 1
i cz. 2
Może prosciej – Prezydent jest z UW.
Prezydent owszem jest z lewackiej UW, a inni członkowie PiS i piastujący różne stanowiska z PZPR. Zarówno prezydent jak i członkowie PiS mają już na sumieniu wiele zaniedbań i wiele złych rzeczy. PiS jest po prostu prawicą niepraktykującą w wielu obszarach polityki. Zwolennicy PiS-u w swoim braku refleksji i braku krytyki w stosunku do swoich idoli, w tym do Dudy, przypominają lemingi.
Uzasadnienie prezydenta:
“Dlatego, proszę Państwa, ubolewam nad tym, że projekt ustawy o Sądzie Najwyższym przed jego złożeniem w Sejmie nie był mi przedstawiony jako Prezydentowi Rzeczypospolitej i że w związku z tym nie mogłem w tej sprawie odbyć konsultacji, tak jak i większość innych podmiotów zainteresowanych też konsultacji odbyć nie mogła.
(…)
A ja powiedziałem, że sędziowie do Krajowej Rady Sądownictwa nie mogą być wybierani zwykłą większością głosów, niestety – w obecnym stanie byliby”.
Mówi prawdę czy kłamie?
Arogancja i indolencja pisowskich polityków jest zatrważająca.
Nie traćmy tego z oczu:
Reforma sądownictwa rozpoczyna się. Prezydent zamierza podpisać ustawę o ustroju sądów powszechnych.
http://www.rp.pl/Sedziowie-i-sady/170729639-Ustawa-o-ustroju-sadow-powszechnych–co-zmieni.html
Poniżej lista zmian w opracowaniu TVN24:
…tutaj jest pisowski leming…doskonale znamy Januszka bajkopisarza:))
http://naszeblogi.pl/47545-zawieszam-moj-glos-dla-dudy
…gdyby założyć, że Kabaret Moralnego Niepokoju miał dobrych informatorów, to faktycznie pan Adrian vel Ambroży nie został dopuszczony ani nawet do obgryzienia paznokci u nóg nadPrezesowi…co dopiero mówić o konsultacjach na temat SN…jestem przekonany, że jakiś “anioł stróż” podpowiedział Ambrożemu…”pokaż prezesowi gest kozakiewicza, a ja cię obronię :)))…pamiętaj, że jestem twoim stróżem”…- po czym “anioł stróż” pogładził z ukontentowaniem pejsy :))
Pisowszczycy obudzili się z ręką w nocniku, a do tej pory ochy i achy. Duda jest politycznym szabesgojem, a jakość działania jego partyjnych kolegów również jest mierna, nie dając dużych nadziei na restytucję polskiej państwowości.
Mają drugie podejście i teoretycznie mogą jeszcze zrobić te ustawy. ZOBACZYMY. Uważam, że w obecnej chwili, błędem jest naskakiwanie na prezydenta. Niech lepiej zajmą się V kolumną.
Jaką ustawę o sądach napisał gajowy Marucha?
Ja już nie wierzę w żaden misterny plan PiS. To koniec Dobrej Zmiany i co gorsza, ten rząd załatwił się sam…
Co Duda chce zyskać? Dla Targowicy i tak będzie Adrianem, a dla patriotów zdrajcą!
Co da nowe procedowanie ustaw? Kolejne awantury w sejmie, kolejne protesty, kolejne majdany…
Na niedzielę Sakiewicz zapowiadał w końcu jakiś marsz poparcia rządu… Rychło w czas… Bo komunikat był “wszyscy Polacy protestują” na ulicach przeciwko. Duda narobił w gacie. O co teraz pójdzie ten marsz? O impeachment?
A Pamiętacie słowa starotestamentowej żony prezydenta z kampanii w 2015? “My się Panie Prezesie Pana nie boimy”. Wszyscy myśleli, że to żart, ale ja wiedziałem, że tu chodzi o co innego. I dzisiaj to wyszło.
Swoją droga w prezesie Kaczyńskim musi być coś diabolicznego, jeśli aż tylu jego najbliższych współpracowników tak się do niego zraziło, że aż przeszło na stronę wroga.
No i najlepsza “wisienka na torcie”. Duda dokonał weta po wizycie na Jasnej Górze, a episkopat napisał dzisiaj list dziękczynny za zawetowanie ustaw. Co tu jeszcze komentować? Dalej niektórzy z Was będą uważać, że Chojecki i Kowalski przesadzają w krytyce władz Kościoła?
To była naprawdę ostatnia szansa na naprawę Polski, drugiej już nie będzie.
Cieszmy się rozpromienionymi twarzami Gersdorfów, Rzeplińskich i im podobnych. Zobaczycie, że może jeszcze dzisiaj ogłoszą nowe wybory. Bo inny dzieciak Ziobro też się obrazi i wyjdzie koalicji. A Gowin to samo, bo go ze znaku ktoś wyrzucił. I PiS te wybory oczywiście przegra. Czuję się dzisiaj naprawdę podle.
Duda to obłuda!!!
Cztery sprawy:
Reforma sądownictwa. Sratadrata.
Sprawa pierwsza: Ustawa przepychana na siłę przez parlament w nocy…
Gdzie się człowiek śpieszy to się diabeł cieszy – tak mówi przysłowie a one mają dużo racji.
Nie da się zrobić, tak jak pan Bóg przykazał, normalny proces legislacyjny? Rozumiem, że boją się działania agentury ale bez przesady by pisać taką ważną ustawę na kolanie.
Ile mamy bubli prawnych przygotowywanych w pośpiechu, bez należytej staranności. A tu mamy ustawę o działaniu sądów i Sądu Najwyższego!
Dprawa druga: Co ta ustawy zmienia dla obywatela? Co ona zmienia systemowo by obywatel mógł odczuć ulgę lub poprawę jakości wymiaru sądownictwa? Co ona zmieni w talmudyzacji prawa której tak doświadczamy codziennie (jeden rabin powie tak a drugi inaczej). Ona de facto nie zmienia nic, tylko zwiększa upartyjnienie. Które to w przyszłości wykorzysta inna partia po przegranych przez PiS wyborach.
Sprawa trzy: Postawa JK. Bardzo mnie denerwuje taka sytaucja w której JK będąc głównym graczem nie pełni żadnej funkcji i nie bierze żadnej odpowiedzialności. To nie tędy droga, wszyscy podskórnie czują, że steruje on z tylnego siedzenia a taka postawa ludzi demoralizuje. Chcesz rządzić – bierz za to odpowiedzialność!
Sprawa cztery:
Andrzej Duda. Mam mieszane uczucia – z jednej strony dobrze, że takiego niedbale uchwalone prawo zawetował ale z drugiej odnoszę wrażenie, stało się to po rozmowie z panią Anielą i nie chciałbym by był on podatny na wpływy.
Inna sprawa jest taka, że można odnieść takie wrażenie, że JK traktuje go jako notariusza a nie poważnego politycznego partnera. A ktoś kto ma ambicje to nie da się tak traktować wiecznie.
Naprawdę nie ma tu co drzeć szat ale wziąć się do roboty i rozmawiać ze sobą – mówię tu o obozie PiS i sędziach oraz Kukizie. Bo reszta nie jest warta funta kłaków. Nawet jeżeli druga strona jest wk……wiająca. Na tym polega polityka jak i też biznes.
Migorr, nie próbuj budować tutaj autorytetu Chojeckiego kosztem Kościoła katolickiego. Chojecki to heretyk i obrzydliwy bluźnierca, który walczy z całym Kościołem katolickim i prawdami naszej świętej wiary. Kowalski aprobuje jego występy z uśmiechem na ustach, więc jest winny grzechów cudzych i publicznego zgorszenia, przez zezwalanie na grzech, pochwalanie jego grzechu, milczenie na grzech cudzy, pomaganie w publicznym zgorszeniu. Wypowiedzi Kowalskiego też bywają bluźniercze.
Podobnie to widzę. Dodam jeszcze, że 19 listopada 2016 r. miał miejsce uroczysty Jubileuszowy Akt Przyjęcia Chrystusa za Króla i Pana, w którym władze kościelne i państwowe (prezydent tak, premier nie) przysięgały uznać panowanie Chrystusa i poddanie się Jego władzy w całym państwie, również w urzędach (W naszych urzędach, miejscach pracy, służby i odpoczynku – Króluj nam Chryste!). Po tym Akcie talmudyczne prawo powinno sukcesywnie trafiać do kosza i każdy nowy projekt ustawy powinien być zgodny z nauczaniem Chrystusa. Sędziowie i urzędnicy, którzy jawnie łamią to najwyższe Prawo, powinni być zwalniani natychmiast z pełnionych urzędów.