W wyniku przeprowadzonych eksperymentów możemy powiedzieć, że najbardziej prawdopodobną przyczyną eksplozji był ładunek termobaryczny inicjujący silną falę uderzeniową. Fala ta niszczyła napotkane przeszkody, rozrywała kadłub samolotu, wyrzucała na zewnątrz fotele i ciała ofiar oraz zrywała z nich ubrania.
niezalezna.pl
Być może, bez rzetelnego badania wraku to pewnie można sobie tworzyć różne modele, a z wraku już chyba wiele nie zostało.
Dużo więcej pożytku przyniosłoby badanie tego co się działo przed katastrofą – choćby “awarii” monitoringu czy cudownej “awarii” Casy, dzięki której udało się wszystkich zapakować do jednego samolotu. Że o samej zmianie planów już nie wspomnę bo pierwotnie Prezydent miał przecież jechać pociągiem.
Cała masa spraw do badania, a wszystko pod ręką bez łaski Putina.
Końcowym efektem powinno być wycięcie w pień całej prusko-ruskiej agentury, niestety pan Macierewicz od samego początku z niewiadomych powodów wydaje się unikać jak ognia tych polskich wątków skupiając uwagę wszystkich na samej tylko końcówce. Od bardzo dawna mnie to zastanawia…
No i nasuwa się oczywiście pytanie na ile JK świadomie się na to wszystko godzi, a na ile jest zwyczajnie manipulowany.
To z kolei pociąga następne sprawy – jeśli świadomie to z jakiego powodu?
Czy może inni szatani też tu byli czynni?
Czy ma z tym coś wspólnego choćby np. pan Sikorski, który miał do odegrania swoją rolę i czy wiąże się to z jego afgańską przeszłością czy może raczej wiadomymi rodzinnymi powiązaniami? (a tak w ogóle to kto właściwie tego gościa podsunął PiSowi?)
Natomiast jeśli JK jest manipulowany to czy sam minister Antoni w pojedynkę jest aż tak mocarny czy może uczestniczy w tym większa grupa osób z otoczenia?
A jeśli JK jest manipulowany w sprawie Smoleńska to czy nie jest również w wielu innych sprawach?
Pytania mnożą się jak króliki.
Nienawiść postbolszewi wobec min. A. Macierewicza…
Już kandydat na marszałka Sejmu Bronisław Komorowski i późniejszy rezydent Pałacu Namiestnikowskiego z ramienia WSI – w reakcji na wezwanie przez Komisję Weryfikacyjną WSI oświadczył: “Pan Macierewicz powinien zniknąć”… Macierewicz jako likwidator sowieckiej agentury zwanej Wojskowe Służby Informacyjne należy do najczęściej atakowanych przez postbolszewickie mass media, obecnie opozycyjnych polityków, postbolszewię z KOD i prorosyjskich propagandystów…
Zbolszewizowani i zdegenerowani zwolennicy KOD-u publicznie kpili z wypadku Prezydenta Andrzeja Dudy i A. Macierewicza oraz otwarcie życzyli im śmierci. Natomiast w czasie demonstracji postbolszewi u kodomitów regularnie pojawiały się agresywne hasła wymierzone w J. Kaczyńskiego oraz działaczy i rząd PiS.
Nienawidząca Polaków i widocznie marząca o nowych masowych mordach polskich patriotów postbolszewia z KOD miała nawet transparenty, że “Stalin i Dzierżyński lepsi niż Kaczyński“.
Kilka lat temu bandyta zamordował działacza PiS w Lodzi. Jednak niedawno jeden ze zwolenników kodomitów alimenciarza Kijowskiego – niejaki Mirosław Mrozewski ujawnił swoje skryte pragnienia i stwierdził na facebooku:
„Jakbym miał w moim służbowym P-64 dwie ostatnie kule, siedząc w jednym pokoju ze Stalinem i Macierewiczem, to władowałbym obie prosto w potylice Macierewicza. Cieplutko pozdrawiam” – napisał na Facebooku jeden z sympatyków KOD, niegdyś koordynator KOD.
Nieco mniej żądna krwi jest towarzyszka Joanna Szenyszyn (rocznik 1949), była eurodeputowana, ciągle jednak ideowa córa zbrodniczej rewolucji Włodzimierza Lenina i Feliksa Dzierżyńskiego, która przez 15 lat była wiernym i lojalnym członkiem PZPR, raczyła napisać coś takiego:
„Rok 1984 zaczął się w RP w 2015 r. Polska pod rządami PiS staje się państwem totalitarnym. Ujadanie PiSowskich piesków tylko to potwierdza.”
Bloger, który o działalności prezesa PiS J. Kaczyńskiego oraz min. A. Macierewicza stwierdza, ze “Pytania mnożą się jak króliki” – świadomie przyłącza się do ujadania postbolszewickiej, kodomickiej swołoczy oraz różnych antypolskich meneli w rodzaju tow. Szenyszyn.
Z ministrem Macierewiczem jest ten problem, że budzi dosyć skrajne emocje i ma równie fanatycznych przeciwników co fanatycznych zwolenników.
To z kolei bardzo niestety utrudnia obiektywne spojrzenie na efekty jego działalności, powyższy wpis pana Andy-aandy najlepszym tego przykładem.
Moja hipoteza jest taka, że być może reprezentuje na Polskę interesy określonych poważnych sił zapewniających mu jednocześnie ze swojej strony całkiem skuteczną ochronę – ale to tylko takie sobie luźne przypuszczenie bo na podstawie samych tylko medialnych obserwacji sprawa jest w oczywisty sposób nie do rozgryzienia.
Mamy poważny problem.
1. W kwietniu 2010 roku, ludzie, którzy z woli ogłupionych wyborców sprawowali zewnętrzne znamiona władzy przekazali swoim podwładnym decyzję o zaniechaniu podstawowych czynności śledczych. Śledztwo w sprawie Smoleńska nie zostało rozpoczęte. Były działania pozorowane. Teoretycznie śledztwo zostało przekazane stronie rosyjskiej, która zniszczyła cześć dowodów, a część “zabezpieczyła”, nawiozła ziemię, zalała betonem miejsce katastrofy.
2. To, co zwraca szczególną uwagę, to zadziwiająca zbieżność w rozpoczętej zakrojonej na olbrzymią skalę kampanii dezinformacyjnej – DLACZEGO TO ROBILI? Propagandowy sojusz rusko-tuski przeciw Polakom.
3. W aktualnej sytuacji jest to musztarda po obiedzie. Śledczy mają bardzo utrudnioną sprawę i stać ich tylko na rozpaczliwe hipotezy – teoretycznie prawdopodobne, ale bez dostępu do dowodów sytuacja jest b. trudna.
4. Nie wiem, czy PiS jest zdolny do odkrycia i ujawnienia prawdy z dwóch powodów: z powodów opisanych powyżej, a także z następującego powodu: PiS jest formacją uwikłaną od wielu lat w mitologię III RP oraz środowiskiem osób, które nie są zdolne do wypowiedzenia całej prawdy o sobie i na temat swojego świeckiego idola Lecha Kaczyńskiego. Świecki idol powinien być ubóstwiony. Nie jest to środowisko, które specjalizuje się w mówieniu prawdy, prędzej jest zdolne do mataczenia vide traktat Lizboński. Wydaje mi się, że gdyby okazało się, że nie było zamachu, tylko np wada konstrukcyjna, awaria lub inna “obiektywna przyczyna”, to z przyczyn wizerunkowych nie przyznaliby tego.
5. Spekulując na temat zamachu, to bardziej prawdopodobny chyba jest trop “polski”. Zaznaczyć trzeba również, że kontrolerzy rosyjscy zachowali się skandalicznie i to nadaje się do prokuratora. Również po stronie “polskiej” za zaniedbania proceduralne administracji Tuska, osoby odpowiedzialne powinny już dawno powinny siedzieć w kiciu.
CzarnaLimuzyna napisał:
“Świecki idol powinien być ubóstwiony” [sic!]
Rozumiem, że zamiast tego “świeckiego idola” – dla co poniektórych blogerów lepsze byłyby rządy tego idola, którego wyznawcami jest postbolszewia nazywająca się Obywatele RP… Bo w takim przypadku, ten tak im wrogi im “świecki idol” nie “mataczyłby” i nie byłby “manipulowany” przez swoich ministrów… I w takim przypadku, na pewno nie byłoby też “zamachu” czy też i tego, że z “przyczyn wizerunkowych nie przyznaliby tego”…
Czy czasem nie warto się zastanowić nad politycznymi realiami – zamiast pisać takie bzdury?
A oto co o bolszewickim idolu tzw. Obywateli RP mówi red. Pospieszalski:
Pospieszalski o Obywatelach RP: To samo bydło, co w przypadku układania krzyża z puszek. „Sojusz starej i nowej komuny”
wPolityce.pl: Obywatele RP próbowali w sposób skandaliczny zakłócić obchody 7. rocznicy katastrofy smoleńskiej. Jak ocenia Pan ich zachowanie?
Jan Pospieszalski: Bydło, wrzask i kabaretowa teatralizacja z białymi różami. Trzeba pamiętać, że zło jest realne i tak, jak dobro, jest na świecie. I jak żałobnicy, zgromadzeni po liturgii eucharystycznej, gromadzą się pod znakiem krzyża, tak z drugiej strony mamy do czynienia ze złem, które tu staje się karykaturą dobra. Histeryczna próba udawania dobra przez białą różę nie powiodła się. Słyszeliśmy głos jednego z prowodyrów, który potwornie pijackim i agresywnym bełkotem wykrzykiwał jakieś hasła do tuby. To wydaje mi się najbardziej charakterystyczne. Przerabialiśmy to już wielokrotnie. Zwróćmy uwagę, że te sceny dzieją się w Wielkim Tygodniu, stąd mam głębokie przekonanie, że odniesienie metafizyczne, duchowe jest tu uzasadnione.
CZYTAJ WIĘCEJ: Czysta forma nienawiści i pogardy. Zobacz, jak „Obywatele RP” próbowali zakłócać obchody 7. rocznicy 10/04. WIDEO
Jeden z księży zauważył, że takie samo wycie słyszał, gdy odprawiał egzorcyzm.
Trudno nie odnieść takiego wrażenia. Podobnie było w zdarzeniach, w których uczestniczyłem w sierpniu 2010 roku. Wtedy była demonstracja tzw. Dominika Tarasa, (kto o nim dziś pamięta? Okazuje się, że Hadacz był agentem, nie wiadomo kim okaże się Taras). Otóż oni tam krzyczeli „Barabasza”. A przecież wybór Barabasza w miejsce Chrystusa też jest czymś metafizycznym. Gdy myślę o odrzuceniu Jego męki i zbawczej ofiary przypominają mi się od razu słowa Adama Michnika, który kiedyś w jednym z wywiadów powiedział, że ”jest chrześcijaninem, ale odrzuca wiarę w zmartwychwstanie”.
(…)
Które kilka lat wcześniej układało krzyż z puszek po piwie?
Tak. To znaczy to są te same antywartości, które również widzę na czarnych protestach, na demonstracjach w obronie ubeckich emerytur. Sojusz starej i nowej komuny. Starej i nowej antykultury.
Rozmawiał Piotr Czartoryski-Szile
@ Andy-aandy
Naprawdę dziwie się, że po tylu naszych dyskusjach nie zrozumiał pan rzeczy bardzo prostej, do której zrozumienia potrzeba odrobinę dobrej woli wzmocnionej logiką.
Krytyczna ocena dokonań i zaniechań polityka z opcji pisowskiej nie oznacza automatycznego poparcia opcji antypolskiej.
Co mają wspólnego z oceną Lecha Kaczyńskiego tzw. obywatele RP ? Po co pan ich wrzuca? Ja, ludzi tego pokroju miałem okazję wielokrotnie spotykać na żywo i znam również dokumentację faktograficzną. Są to w przeważającej większości degeneraci i głupcy. Trafna ocena tego środowiska dokonana przez pana Pospieszalskiego pasuje w pana wpisie, lecz nie w tym komentarzu.
Jeżeli chce pan bronić Lecha Kaczyńskiego, proszę bardzo. Proszę porównać dwa traktaty- nicejski i lizboński, który podpisał Lech Kaczyński, łamiąc dane przedtem słowo i łamiąc przysięgę prezydencką. Degeneraci i ich uliczne ekscesy nie mają z tym nic wspólnego.
@ Andy-andy
Pro-polski wg Pana Lech Kaczyński równie gorliwie sciskal rękę Kiszczaka, jak i inni uczestnicy okrąglego stolu (sa zdjecia w internecie). Pro -polski L.Kaczynski wstrzymał ekschumacje w Jedwabnym na bezzasadne żądanie rabina. Pro-polski L.Kaczyński zezwolił na reaktywacje loży B’nai B’rith, zdelegalizowanej przez Prezydenta Moscickiego. Pro-polski L.Kaczyński cieszył się z upadku abp.Wielgusa i wyboru abp. Nycza.
Mozna by wymieniac wiele innych działań pro-polskich działań L. Kaczyńskiego, ale po co?
Ad meritum – “najbardziej prawdopodobna (obecnie) przyczyna”, to po siedmiu latach pozorowanego sledztwa nastepne pozorowane dzialanie, bo wyobraźmy sobie, że udowodniono by taka hipotezę, i co wtedy? Wypowiadamy wojnę? Komu? Aresztujemy rodzimych sprawców tego wybuchu? Przez siedem lat nikogo nie oskarżono (chyba, ze werbalnie) i spokojnie mozemy czekac na dalsze odkrycia, bo ustalenia magdalenkowe nie pozwola ukarać nikogo naprawdę, podobnie jak od prawie dwu lat rządow PiS, żaden aferzysta czy złodziej nie został ukarany.
Pisanie o obywatelach RP, to typowa obecnie retoryka PiSu, ktory widzi działania tzw. opozycji, jako podstawę swego istnienia.
To niestety prawda.
Nikogo z WSI nie wsadzono do pierdla.HGW dalej jest agentem nieruchomości.Zaciska się państwowa pętla.Państwo chce wiedzieć o nas coraz więcej i więcej. Rejestr rachunków bankowych z dostępem urzędników, likwidacja gotówki.
Nie za dobra zmiana.