Pogrubienia moje. Reszta Boga.
12 Nie ma już różnicy między Żydem a Grekiem. Jeden jest bowiem Pan wszystkich. On to rozdziela swe bogactwa wszystkim, którzy Go wzywają. 13 Albowiem każdy, kto wezwie imienia Pańskiego, będzie zbawiony.
14 Jakże więc mieli wzywać Tego, w którego nie uwierzyli? Jakże mieli uwierzyć w Tego, którego nie słyszeli? Jakże mieli usłyszeć, gdy im nikt nie głosił? 15 Jakże mogliby im głosić, jeśliby nie zostali posłani? Jak to jest napisane: Jak piękne stopy tych, którzy zwiastują dobrą nowinę!
16 Ale nie wszyscy dali posłuch Ewangelii. Izajasz bowiem mówi: Panie, któż uwierzył temu, co od nas posłyszał? 17 Przeto wiara rodzi się z tego, co się słyszy, tym zaś, co się słyszy, jest słowo Chrystusa.
18 Pytam więc: czy może nie słyszeli? Ależ tak:
Po całej ziemi rozszedł się ich głos, aż na krańce świata ich słowa.
19 Pytam dalej: czyż Izrael nie zrozumiał? Mojżesz mówi:
Wzbudzę w was zawiść do tego, który nie jest ludem,
wzniecę w was gniew do ludu nierozumnego.
20 Izajasz zaś odważa się powiedzieć:
Dałem się znaleźć tym, którzy mnie szukali,
objawiłem się tym, którzy o Mnie nie pytali.
21 A do Izraela mówi:
Cały dzień wyciągałem ręce do ludu nieposłusznego i opornego.
1 Pytam więc: Czyż Bóg odrzucił lud swój? Żadną miarą! I ja przecież jestem Izraelitą, potomkiem Abrahama, z pokolenia Beniamina. 2 Nie odrzucił Bóg swego ludu, który wybrał przed wiekami. Czyż nie wiecie, co mówi Pismo o Eliaszu, jak uskarża się on przed Bogiem na Izraela?
3 Panie, proroków Twoich pozabijali, ołtarze Twoje powywracali.
Ja sam tylko pozostałem, a oni na życie moje czyhają.
4 Lecz co mu głosi odpowiedź Boża?
Pozostawiłem sobie siedem tysięcy mężów, którzy nie zgięli kolan przed Baalem.
5 Tak przeto i w obecnym czasie ostała się tylko Reszta wybrana przez łaskę.
6 Jeżeli zaś dzięki łasce, to już nie ze względu na uczynki, bo inaczej łaska nie byłaby już łaską.
7 Cóż zatem? Izrael nie osiągnął tego, czego skwapliwie szukał; osiągnęli jednak wybrani. Inni zaś pogrążyli się w zatwardziałości, 8 jak jest napisane:
Dał im Bóg ducha odurzenia;
takie oczy, by nie mogli widzieć,
i takie uszy, by nie mogli słyszeć
aż po dzień dzisiejszy.
9 A Dawid powiada:
Niech stół ich stanie się sidłem, pułapką, kamieniem potknięcia i odpłatą!
10 Niech oczy ich się zaćmią, by nie mogli widzieć,
a grzbiet ich trzymaj zawsze pochylony!
11 Pytam jednak: Czy aż tak się potknęli, że całkiem upadli? Żadną miarą! Ale przez ich przestępstwo zbawienie przypadło w udziale poganom, by ich pobudzić do współzawodnictwa. 12 Jeżeli zaś ich upadek przyniósł bogactwo światu, a ich pomniejszenie – wzbogacenie poganom, to o ileż więcej przyniesie ich zebranie się w całości!
13 Do was zaś, pogan, mówię: będąc apostołem pogan, przez cały czas chlubię się posługiwaniem swoim 14 w tej nadziei, że może pobudzę do współzawodnictwa swoich rodaków i przynajmniej niektórych z nich doprowadzę do zbawienia. 15 Bo jeżeli ich odrzucenie przyniosło światu pojednanie, to czymże będzie ich przyjęcie, jeżeli nie powstaniem ze śmierci do życia? 16 Jeżeli bowiem zaczyn jest święty, to i ciasto; jeżeli korzeń jest święty, to i gałęzie.
17 Jeżeli zaś niektóre gałęzie zostały odcięte, a na ich miejsce zostałeś wszczepiony ty, który byłeś dziczką oliwną, i razem [z innymi gałęziami] z tym samym korzeniem złączony na równi z nimi czerpałeś soki oliwne, 18 to nie wynoś się ponad te gałęzie. A jeżeli się wynosisz, [pamiętaj, że] nie ty podtrzymujesz korzeń, ale korzeń ciebie.
19 Powiesz może: Gałęzie odcięto, abym ja mógł być wszczepiony 20 Słusznie. Odcięto je na skutek ich niewiary, ty zaś trzymasz się dzięki wierze. Przeto się nie pysznij, ale trwaj w bojaźni! 21 Jeżeli bowiem nie oszczędził Bóg gałęzi naturalnych, może też nie oszczędzić i ciebie. 22 Przyjrzyj się więc dobroci i surowości Bożej. Surowość [okazuje się] wobec tych, co upadli, a dobroć Boża wobec ciebie, jeśli tylko wytrwasz w [kręgu] tej dobroci; w przeciwnym razie i ty będziesz wycięty. 23 A i oni, jeżeli nie będą trwać w niewierze, zostaną wszczepieni. Bo Bóg ma moc wszczepić ich ponownie. 24 Albowiem jeżeli ty zostałeś odcięty od naturalnej dla ciebie dziczki oliwnej i przeciw naturze wszczepiony zostałeś w oliwkę szlachetną, o ileż łatwiej mogą być wszczepieni w swoją własną oliwkę ci, którzy do niej należą z natury.
25 Nie chcę jednak, bracia, pozostawiać was w nieświadomości co do tej tajemnicy – byście o sobie nie mieli zbyt wysokiego mniemania – że zatwardziałość dotknęła tylko część Izraela aż do czasu, gdy wejdzie [do Kościoła] pełnia pogan. 26 I tak cały Izrael będzie zbawiony, jak to jest napisane: Przyjdzie z Syjonu wybawiciel, odwróci nieprawości od Jakuba. 27 I to będzie moje z nimi przymierze, gdy zgładzę ich grzechy.
28 Co prawdą – gdy chodzi o Ewangelię – są oni nieprzyjaciółmi [Boga] ze względu na wasze dobro; gdy jednak chodzi o wybranie, są oni – ze względu na przodków – przedmiotem miłości. 29 Bo dary łaski i wezwanie Boże są nieodwołalne. 30 Podobnie bowiem jak wy niegdyś byliście nieposłuszni Bogu, teraz zaś z powodu ich nieposłuszeństwa dostąpiliście miłosierdzia, 31 tak i oni stali się teraz nieposłuszni z powodu okazanego wam miłosierdzia, aby i sami <w czasie obecnym> mogli dostąpić miłosierdzia. 32 Albowiem Bóg poddał wszystkich nieposłuszeństwu, aby wszystkim okazać swe miłosierdzie. 33 O głębokości bogactw, mądrości i wiedzy Boga! Jakże niezbadane są Jego wyroki i nie do wyśledzenia Jego drogi!
34 Kto bowiem poznał myśl Pana, albo kto był Jego doradcą?
35 Lub kto Go pierwszy obdarował, aby nawzajem otrzymać odpłatę?
36 Albowiem z Niego i przez Niego, i dla Niego [jest] wszystko. Jemu chwała na wieki! Amen.
______________________________________________________________________________________________________________
Fot. Fronda.pl
Oczywiście Poruszycielu piszę to (ten tytuł), bo Matka Boża kocha Rosję. Jeśli więc mamy razem z Matką Bożą kochać Rosję, to też razem z Bogiem mamy miłować Izraela. Bo skoro Bóg miłuje Izraela, to Matka Boża też miłuje Izraela. Nie możemy więc nienawidzić ani Rosji, ani Izraela. Ale oba narody mamy miłować. Zastanawiam się więc, czy nie budzi to Twojego buntu i oporu. A jeśli nie ma o czym dyskutować, to jest przynajmniej coś bardzo mądrego i świętego do poczytania.
Ja nie mam z tym problemów. Postępuję jak powiedział Chrystus Pan: “Miłujcie waszych nieprzyjaciół i módlcie się za tych, którzy was prześladują”. Dziesiątki różańca kończę oryginalną modlitwą św. Maksymiliana.
Dlaczego mnie przywołujesz pod tym wpisem? Przecież ja nigdzie nie wyrażam nienawiści do Żydów. Zapinio natomiast otwarcie powtarza swoje kawałki o nienawiści do Rosji i życzy jej wszystkiego najgorszego. Dlaczego z nim nie podejmujesz polemiki? Jakim kluczem się tutaj posługujesz?
Ciebie znam i Tobie ufam, więc jeśli podejrzewam Twój błąd, lub niezgodność naszych rozumowań w ważnej sprawie, pragnę wyjaśnić, pouczyć, albo sam się czegoś nauczyć, żeby była między nami zgoda. A Zapinio jest dla mnie niewiadomą: może być patriotą (jak podejrzewam), może być idiotą (sam poleca niektórym uważanie siebie za durnia), a może być agentem Hasbary, czy jakimś innym trollem – raczej nie, ale nigdy nic nie wiadomo. Jeśli mówi “nienawidzę Rosji”, to mam tylko nadzieję, że chodzi o to, jaka Rosja JEST od setek lat mentalnie (bezkrytyczna i uległa wobec złej władzy, przez to zacofana w sensie dobrze rozumianej wolności – Chrystusowej), a nie o to, że nienawidzi Rosjan. Ja miłość Matki Bożej i Boga do Izraela i Rosji postrzegam jako miłość do ludzi, oczywiście, a nie do wypaczeń tych narodów. Ale skoro on otwarcie nienawidzi Rosji, wielokrotnie to mówiąc, nie mam zamiaru z tym dyskutować, bo nie znam jego prawdziwych intencji, a nie z każdym mam czas zamienić parę słów. Nie zależy mi tak na zgodzie z kimś, kogo nie znam.
Zgoda, bracie, ładnie to ująłeś, upominajmy się wzajemnie. Jako katolicy mamy nawet obowiązek, aby upominać błądzących. Dlatego pozwól teraz na upomnienie z mojej strony, uwierz mi, że w duchu miłości.
Z tego, co napisałeś wynika, że upominasz tych, których znasz i którym ufasz, a nieznajomych nie upominasz, bo nie zależy Ci na zgodzie z nimi. W tym rozumowaniu mamy dwa problemy:
1) Jeśli ktoś publicznie grzeszy, dokonuje wtedy publicznego zgorszenia, więc katolik ma obowiązek publicznego upomnienia takiej osoby. Sprawa nie rozgrywa się tylko miedzy Tobą i grzesznikiem, lecz również między jego ofiarą, uczestnikami zgorszenia i Panem Bogiem. Tym, że nie znasz tej osoby, nie możesz się zasłaniać, bo to nic nie daje. Przyzwoleniem na zgorszenie zaciągasz winę na siebie, zwłaszcza jako właściciel gazety, portalu lub jego redaktor.
2) Skoro nie zależy Ci na zgodzie z nieznajomym, tym bardziej bez trudu powinieneś go upomnieć za publiczne zgorszenie, bo zapewne pojawi się niezgoda, jeśli on nie jest z Chrystusa. Ty odwracasz to o 180 stopni, nie upominasz, bo nie zależy Ci na zgodzie. Chrystus mówi, że nie przynosi pokoju, lecz miecz i to jest właśnie ten miecz, między miłością i nienawiścią, prawdą i kłamstwem. Nie ma wtedy zgody i być nie może.
Kościół na ziemi przez całe wieki był Kościołem walczącym. Prawda była dla świętych cenniejsza od miłego spędzania czasu, a nawet ludzkiego życia. Dopiero ostatnio walkę o prawdę zastąpiono nam miłym pielgrzymowaniem i tolerancją ze wszystkimi poglądami. Zerknij na logo Legionu św. Ekspedyta, jest tam miecz, więc sięgnij po niego i walcz o prawdę, którą jest Chrystus, nasz Król i Pan. Z Nim przede wszystkim mamy żyć w zgodzie i Jemu służyć, aby Jego panowanie nastało w naszym narodzie.
Skoro napisałeś notkę o Bożej miłości do Żydów z powodu mojej notki Matka Boża kocha Rosję, porównajmy jak Rosjanie i Żydzi odpowiadają na tę Bożą Miłość.
W mojej notce opisałem bardzo krótko wielki kult Rosjan do Matki Bożej na przestrzeni wieków, który wrażał się mnóstwem jej wspaniałych wizerunków, hymnów uwielbienia, nabożeństw. Czy mógłbyś przedstawić dla porównania, jak wygląda kult Matki Bożej u Żydów?
Rosja to w ogóle nadzwyczajny kraj.
Tam czczą nie tylko Matkę Bożą ,ale również św.Stalina.
Oto poświęcenie bombowców w bazie Engels. Na pierwszym planie ikona ze św.Stalinem.
http://rusjev.net/2015/06/16/svyashhennik-v-rossii-osvyatil-bazu-yadernyih-bombardirovshhikov-ikonoy-stalina-foto/
Bolszewizm jest czysto rosyjską chorobą.
– Józef Piłsudski
To bardzo nieprecyzyjne powiedzenie, a nawet nieprawdziwe.
Bolszewizm jest chorobą na którą zapadli Rosjanie i byli najliczniejszą grupą wśród chorujących, lecz zarazki zostały przywleczone z zewnątrz.
Proszę przeczytać:
W pewnym sensie Satanizm nie jest czysto ludzką chorobą. Jest rodzajem opętania, na które zapadają ludzie. Satanizm nie jest rosyjski, żydowski, amerykański, niemiecki.
Sataniści tworzą systemy ideologiczne: nazizm, komunizm i ich dzisiejsze pochodne. Oczywiście narody, które są w stanie ideologicznego opętania są naszymi nieprzyjaciółmi.
Przedmiotem sporu jest moim zdaniem to, w jakiej kondycji ducha są nasi sąsiedzi.
Wspólnym i ogromnym błędem Piłsudskiego i “Białych”, którzy nie potrafili zrezygnować z ambicji mocarstwowych, był brak sojuszu przeciw bolszewikom.
Nie ufam Rosjanom, bardzo nie lubię prorosyjskich mrzonek, ale na pewno nie dam się wciągnąć w antyrosyjską krucjatę. Powinniśmy być przygotowani na każdy wariant. Jest to trochę kłopotliwe, ale w polityce podobnie jak w szachach, istnieje wiele możliwości.
Wracając do wątku tytułowego wpisu. Życzę wszystkim Żydom, aby się nawrócili. Będzie to z korzyścią dla nich samych, dla świata, dla nas.
Podobne życzenia kieruję do wszystkich narodów, w tym do Polaków. Pisząc te życzenia nie zapominam o sobie (grzeszniku).
Uczyniwszy na wieki wybór, w każdej chwili wybierać muszę.
Bardzo dobrze powiedziane. (napisane właściwie)
//Z tego, co napisałeś wynika, że upominasz tych, których znasz i którym ufasz, a nieznajomych nie upominasz, bo nie zależy Ci na zgodzie z nimi. W tym rozumowaniu mamy dwa problemy://
Nie. Z tego, co napisałem, wynika, że jestem bardziej gotów poświęcać czas komuś, kogo znam i komu ufam, co uważam za mądre podejście. Komentowanie, redagowanie, publikowanie wymaga czasu, a mam go mało nawet dla rodziny, która jest moim pierwszym obowiązkiem z racji stanu – i nie chodzi tu tylko o miłe spędzanie czasu. Jeśli siedzę przed komputerem i komentuję, zamiast rozmawiać z dziećmi, na które mam największy wpływ, które są moimi owocami, jeśli wdaję się w dyskusję w sieci, zamiast pomagać Żonie, czy organizować coś wokół spraw domowych (jest ich zawsze niewyczerpany stos!), jeśli czytam Legion, zamiast wyspać się, by być efektywnym w pracy i uczciwie zarabiać pieniądze… to muszę mieć bardzo wyraźne powody.
Ograniczam się więc do tych sytuacji, gdzie dostrzegam najprawdopodobniejszą korzyść, przewyższającą moje (czytaj: rodziny) poświęcenie. Oceniłem, że “inwestowanie” w nawracanie Zapinio i jemu podobnych jest jak walka z wiatrakami, bo kontakt z nimi ograniczony jest często do odbijania piłeczki. Jeśli ktoś ma podstawowe problemy z logiką, a po upomnieniu nie potrafi poprawić się i przeprosić, albo przynajmniej jednoznacznie milczeć, jeśli jest ponad miarę agresywny to nie kontynuuję dyskusji. Było tak nieraz z Trybeusem i wieloma innymi osobami. Nawet nie mam pojęcia, co się naprawdę dzieje po drugiej stronie, bo człowiekowi w oczy nigdy nie spojrzałem. Nie mam żadnej gwarancji, że przesłucha i że przemyśli, albo że ktoś inny, to przesłucha i przemyśli, a inaczej jest ze sprawami domowymi, które są mi polecone, za które jak się zabiorę, to będę wiedział, czy wykonałem, czy nie. Uważam, że taka “walka prawdą” jest potrzebna, ale to powinno być maksymalnie efektywne, a często to ułuda, pisanie w próżnię.
Dlatego ten artykuł jest w 99% procentach Słowem Bożym, bo w Nim jest bogactwo i wszelka mądrość, niezależnie od kontekstu. A że widzę, iż wielu Polaków ma prawdziwy problem z “antysemityzmem” (faktyczna niechęć do Żydów, jako takich, wyrażana na wiele sposobów), to załączyłem ten fragment, który pokazuje, że wręcz planem Bożym była zawiść Żydów do nas i że nie mamy się co nad nich wynosić, ale raczej mądrze współzawodniczyć w miłości. Korzystnym jest zdawać sobie z tego sprawę i korzystnym jest ten fragment przeczytać i nikt, kto go przeczyta, nie straci, o ile będzie czytał uważnie i ma uszy do słuchania.
Nie widzę takiej potrzeby. Słyszałem, że Talmud bluźnierczo i wulgarnie wypowiadał się o Matce Bożej, nie sięgałem jednak do źródeł, nie upewniałem się nawet. Nie chciałem brnąć w poznawanie zła, ani rozprzestrzeniać go, jeśli to nie jest korzystne, konieczne. Wolę poznawać to, co dobre i mówić o tym co dobre. Nie jestem też świadom, żebym spotkał jakiegoś Żyda, który obrażałby wobec mnie Matkę Bożą. Natomiast spotykałem Polaków, którzy obrażali Matkę Bożą i Boga i zwracałem im uwagę. Sam często obrażam Go – i Ją także – swoimi grzechami i zaniedbaniami, choć raczej nie – bluźnierstwami.
Jeśli dysponujesz cenną wiedzą na ten temat, o którym wspominasz, godną zaufania, zapoznanie z którą warto byłoby polecić, proszę poinformuj mnie. Jeśli będzie to rzeczywiście wartościowe, jeśli wzbogaci człowieka, który to przeczyta, gotów jestem przygotować artykuł o tym, aby i inni zostali ubogaceni.
Mam dwie swoje uwagi do Twojego komentarza: Rosjanie, ktorzy nie zapadli na bolszewizm, czyli za caratow, byli naszymi śmiertelnymi wrogami nie mniej niz bolszewicy, a może i bardziej. Piłsudski rozmawial z białymi i nie uzyskal żadnej gwarancji, a nawet pozwolenia na suwerenne państwo polskie.
I druga uwaga: Dlaczego żydzi mieliby się nawracać (rozumiem, że na naszą religię, czyli rzymski katolicyzm), kiedy to wlaśnie nie w buddyźmie, nie w hinduizmie, czy animizmie, tylko własnie w naszej religii mają żydzi zagwarantową szczęśliwość niebieską?
Owszem byli naszymi wrogami, bardzo zaciekłymi, ale skąd u Ciebie bierze się stwierdzenie, że większymi niż bolszewicy. Wydaje mi się, to zupełnie nieuprawnione.
Zgadzam się. Niestety, nawet w obliczu zagłady biali nie wyzbyli się antypolskiego myślenia.
Ja ich do tego nie będę przymuszać oczywiście, a dlaczego mają przyjąć Chrystusa jako Boga, a szukać w innych religiach?
To wynika z naszej (mojej) wiary, która oczywiście nikogo nie przymusza, dając wolną wolę, ale jest przecież naturalnym dopełnieniem żydowskiego Starego Testamentu, nieprawdaż?
“Szczęśliwość niebieska” w sensie eschatologicznym, tak?
Napisałem: Życzę wszystkim Żydom, aby się nawrócili. Będzie to z korzyścią dla nich samych, dla świata, dla nas.
Jak postąpią – ich wola.
Asadow i Space zarzucali Trybeusowi, że jest sprofilowany i przewidywalny. W historii tego portalu nie było jeszcze tak przewidywalnego komentatora jak Zapinio, wszystko monotematycznie na jedno kopyto.
Notka jest o Bożej miłości do Żydów w kontekście miłości Matki Bożej do Rosjan. Zapinio robi wrzutkę o kulcie Stalina i o rosyjskim bolszewizmie. Niech mnie gęś kopnie jeśli to nie jest wrzutka propagandowa i zmiana tematu. Zapinio argumentował, że sowieckie trolle bazując na instrukcji FSB zmieniają niewygodne tematy na bezpieczne.
Zapinio zastosował punkt 13 rzekomej instrukcji FSB. Dlaczego Zapinio stosuje sowieckie metody?
Ad meritum. Bolszewizm został Rosjanom narzucony siłą przez Żydów, począwszy od wymyślenia ideologii marksistowskiej, przez plan działania, kierowanie rewolucją, wsparcie militarne i strumień pieniędzy od żydowskich magnatów (Warburgów, Schiffa), na co są archiwalne dokumenty.
Który z tych rewolucjonistów był Rosjaninem?
Przywlec zarazki można niechcący. To był świadomy wyrok wydany na Rosję i zaplanowana zbrodnia. Obezwładnienie siłą, wycięcie większości najważniejszych narządów i celowe wstrzyknięcie przygotowanej trucizny.
Trocki (pierwszy po prawej): Powinniśmy ją [Rosję] zamienić w pustynię zasiedloną białymi Negrami, którym damy taką tyranię, jaka nie śniła się najgorszym despotom wschodu.
Podpisuję się pod tą opinią.
Zapinio natomiast prowadzi tutaj właśnie antyrosyjską krucjatę idealnie zbieżną z propagandą wojenną, jaką na terenie Polski i Ukrainy finansują teraz dzisiejsi trockiści z USA, czyli neokoni.
Byłoby łatwiej się porozumieć, gdybyś zachował precyzję i konsekwencję. Najpierw argumentowałeś swoją chęcią zgody. Gdy ja odwołuję się do tego argumentu zgody, Ty przekonujesz, że z Twojego tekstu, wynika rzekomo, że chodzi o poświęcenie czasu, chociaż w całej Twojej wypowiedzi nie występuje nigdzie słowo “czas” (!), a zarówno w odniesieniu do mnie jak i do Zapinia piszesz o zgodzie. Jak będziesz pisał “auto” i twierdził, że z tego wynika “żaba” to nigdy się nie dogadamy, niezależnie od ilości poświęconego czasu.
Nie chodzi o nawracanie. Kiedy ktoś publicznie kłamie i to widzimy, dajemy świadectwo prawdzie, aby chronić ofiary tego kłamstwa. Nawracanie kłamcy to osobna para kaloszy. Gross na przykład pisze szkodliwe kłamstwa o Polakach. Obnażamy te kłamstwa nie po to, aby nawracać Grossa, ale po to, by bronić Polaków przed żydowskimi kłamstwami.
Hę? Twierdziłeś w pierwszym komentarzu, że zamieściłeś tę notkę jako głos polemiczny do mojej notki “Matka Boża kocha Rosję”. Teraz uzasadniasz zamieszczenie tego walką z antysemityzmem. Gdzie on jest? Jacyś tam Polacy mają z tym problem, ale gdzie oni są, przecież ja ich nie cytuję w mojej notce.
To może powinniśmy dziękować Bogu, że rewolucja bolszewicka się udała, bo biali to dopiero by nam dali popalić ;-)
Piłsudski miał wśród bolszewików sporo swoich agentów, dlatego się ich nie bał, a ponadto był socjalistą więc do komunizmu bolszewików nie było mu tak daleko.
Takiej gwarancji nie mają. Papież Franciszek wprawdzie odstąpił oficjalnie od ich nawracania, bo ponoć Chrystus żydom do zbawienia nie jest potrzebny, ale ciekawe, co na to powie Chrystus.
Matka Boża mówi, że Żydzi (pewnie jakaś ich garstka) nawrócą się na samym końcu. Nawrócenie Rosji natomiast jest kluczowe dla losów świata i nastąpi znacznie wcześniej – “Jej nawrócenie będzie znakiem początku końca światowej działalności Smoka – starego węża”
To nie Rosja ma bronić naszej katolickiej wiary, czego boi się Gadowski i za nim Space, tylko my Polacy mamy pomóc Rosji nawrócić się, świadectwem prawdy, miłości, wiary i modlitwą za Rosję, tak jak prosi Matka Boża.
Dopóki się nie nawróci, ufać jej nie można, ale można z nią robić interesy korzystne dla Polaków.
Może do tego cytatu się odnieś autorze notki, zgadnij też, skąd pochodzi i do kogo skierowany jest? “Wy z ojca diabła jesteście i chcecie pełnić jego wolę…”
Ewangelia św. Jana
Cytowany wers jest wersem 44. Warto przeczytać całość. Jest także wers na który kiedyś zwróciłem uwagę, w którym Jezus mówi, że Żydzi nie znają Boga.
31 Wtedy powiedział Jezus do Żydów, którzy Mu uwierzyli: “Jeżeli będziesz trwać w nauce mojej, będziecie prawdziwie moimi uczniami
32 i poznacie prawdę, a prawda was wyzwoli”.
33 Odpowiedzieli Mu: “Jesteśmy potomstwem Abrahama i nigdy nie byliśmy poddani w niczyją niewolę. Jakżeż Ty możesz mówić: “Wolni będziecie?”
34 Odpowiedział im Jezus: “Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam: Każdy, kto popełnia grzech, jest niewolnikiem grzechu.
35 A niewolnik nie przebywa w domu na zawsze, lecz Syn przebywa na zawsze.
36 Jeżeli więc Syn was wyzwoli, wówczas będziecie rzeczywiście wolni.
37 Wiem, że jesteście potomstwem Abrahama, ale wy usiłujecie Mnie zabić, bo nie przyjmujecie mojej nauki.
38 Głoszę to, co widziałem u mego Ojca, wy czynicie to, coście słyszeli od waszego ojca”.
39 W odpowiedzi rzekli do Niego: “Ojcem naszym jest Abraham”. Rzekł do nich Jezus: “Gdybyście byli dziećmi Abrahama, to byście pełnili czyny Abrahama.
40 Teraz usiłujecie Mnie zabić, człowieka, który wam powiedział prawdę usłyszaną u Boga. Tego Abraham nie czynił.
41 Wy pełnicie czyny ojca waszego”. Rzekli do Niego: “Myśmy się nie urodzili z nierządu, jednego mamy Ojca – Boga”.
42 Rzekł do nich Jezus: “Gdyby Bóg był waszym Ojcem, to i Mnie byście miłowali. Ja bowiem od Boga wyszedłem i przychodzę. Nie wyszedłem od siebie, lecz On Mnie posłał.
43 Dlaczego nie rozumiecie mowy mojej? Bo nie możecie słuchać mojej nauki.
44 Wy macie diabła za ojca i chcecie spełniać pożądania waszego ojca. Od początku był on zabójcą i w prawdzie nie wytrwał, bo prawdy w nim nie ma. Kiedy mówi kłamstwo, od siebie mówi, bo jest kłamcą i ojcem kłamstwa.
45 A ponieważ Ja mówię prawdę, dlatego Mi nie wierzycie.
46 Kto z was udowodni Mi grzech? Jeżeli prawdę mówię, dlaczego Mi nie wierzycie?
47 Kto jest z Boga, słów Bożych słucha. Wy dlatego nie słuchacie, że z Boga nie jesteście”.
48 Odpowiedzieli Mu Żydzi: “Czyż nie słusznie mówimy, że jesteś Samarytaninem i jesteś opętany przez złego ducha?”
49 Jezus odpowiedział: “Ja nie jestem opętany, ale czczę Ojca mego, a wy Mnie znieważacie.
50 Ja nie szukam własnej chwały. Jest Ktoś, kto jej szuka i sądzi.
51 Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam: Jeśli kto zachowa moją naukę, nie zazna śmierci na wieki”.
52 Rzekli do Niego Żydzi: “Teraz wiemy, że jesteś opętany. Abraham umarł i prorocy – a Ty mówisz: Jeśli kto zachowa moją naukę, ten śmierci nie zazna na wieki.
53 Czy Ty jesteś większy od ojca naszego Abrahama, który przecież umarł? I prorocy pomarli. Kim Ty siebie czynisz?”
54 Odpowiedział Jezus: “Jeżeli Ja sam siebie otaczam chwałą, chwała moja jest niczym. Ale jest Ojciec mój, który Mnie chwałą otacza, o którym wy mówicie: “Jest naszym Bogiem”,
55 ale wy Go nie znacie. Ja Go jednak znam. Gdybym powiedział, że Go nie znam, byłbym podobnie jak wy – kłamcą. Ale Ja Go znam i słowa Jego zachowuję.
56 Abraham, ojciec wasz, rozradował się z tego, że ujrzał mój dzień – ujrzał [go] i ucieszył się”.
57 Na to rzekli do Niego Żydzi: “Pięćdziesięciu lat jeszcze nie masz, a Abrahama widziałeś?”
58 Rzekł do nich Jezus: “Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam: Zanim Abraham stał się, JA JESTEM”.
59 Porwali więc kamienie, aby je rzucić na Niego. Jezus jednak ukrył się i wyszedł ze świątyni.
Byłoby nam łatwiej się porozumieć, gdybyśmy byli doskonali! A jesteśmy przemęczeni, ograniczeni umysłowo, nieuważni :)
//Ty przekonujesz, że z Twojego tekstu, wynika rzekomo, że chodzi o poświęcenie czasu, chociaż w całej Twojej wypowiedzi nie występuje nigdzie słowo „czas” (!)//
A ja napisałem jasno i wyraźnie w ostatnim akapicie mej krótkiej wypowiedzi:
//Ale skoro on otwarcie nienawidzi Rosji, wielokrotnie to mówiąc, nie mam zamiaru z tym dyskutować, bo nie znam jego prawdziwych intencji, a nie z każdym mam czas zamienić parę słów. Nie zależy mi tak na zgodzie z kimś, kogo nie znam.//
A więc Twój pierwszy akapit odparty. Drugi i trzeci odpieram podobnie – czas jest tu kluczowy. To jest wyczerpujący się nam na ziemi zasób, jeden z najcenniejszych, bo można go wykorzystać do czynienia różnego dobra i trzeba ocenić, czy dobro faktycznie będzie uczynione i czy nie można uczynić większego dobra niż upominanie Zapinia, czy spory o jakieś słowa. Na samym początku napisałem przecież:
” Ale oba narody mamy miłować. Zastanawiam się więc, czy nie budzi to Twojego buntu i oporu. A jeśli nie ma o czym dyskutować, to jest przynajmniej coś bardzo mądrego i świętego do poczytania. ”
A zatem dałem wyraz obawom o Twoją postawę wobec Narodu Wybranego. Ale jeśli jest dobra, to przynajmniej jest coś dobrego napisane, co warto przeczytać samo przez się. Mając mało czasu, mało “ognia”, staram się skoncentrować cele i “upiec jak najwięcej pieczeni”. Później uogólniłem, wskazując, że więcej osób z postawą “antysemicką” może skorzystać (bo przecież nie tylko Ty to możesz przeczytać).
No właśnie, ciekawe. Ja Ci pokazuję ten fragment, który Bóg przekazuje w Objawieniu (i to publicznym, mówię to, żeby wzmocnić Jego wagę):
“zatwardziałość dotknęła tylko część Izraela aż do czasu, gdy wejdzie [do Kościoła] pełnia pogan. 26 I tak cały Izrael będzie zbawiony, jak to jest napisane: Przyjdzie z Syjonu wybawiciel, odwróci nieprawości od Jakuba. 27 I to będzie moje z nimi przymierze, gdy zgładzę ich grzechy.”
A niedlugo po tym:
//oni stali się teraz nieposłuszni z powodu okazanego wam miłosierdzia, aby i sami mogli dostąpić miłosierdzia.//
Z tego wynika wręcz gwarancja zbawienia dla wszystkich Żydów (czytaj: czcicieli Jahwe).
A Ty mówisz, że nie mają gwarancji – gdzie jest powiedziane w Objawieniu, że Żydzi – czyli Izrael, czciciele Jahwe – nie mają gwarancji na zbawienie w Chrystusie?
(Oczywiście, dodam dla ścisłości, “państwo położone w Palestynie” to nie Izrael! Izrael to Naród Wybrany, Jehudim, czciciele Jahwe. Ja rozumiem to tak, że można czcić Jahwe, będąc jednak zatwardziałym, trwając w wielkim błędzie i nie akceptując Chrystusa, do czasu.)
//To nie Rosja ma bronić naszej katolickiej wiary, czego boi się Gadowski i za nim Space//
A to akurat nieprawda. Nie boję się Rosji, żeby broniła naszej wiary, tylko boję się imperializmu rosyjskiego, który nie wyobraża sobie suwerennej Polski.
Różnie można to zrozumieć. Ja proponuję taką interpretację: To są Żydzi – czciciele Jahwe, ale nie w Duchu i Prawdzie. Tylko na sposób faryzejski, a zatem na stary sposób prawa i posłuszeństwa, czyli starej obietnicy. Prawo jest jednak martwe i nie daje życia. Pokazuje tylko grzeszność człowieka, gdyż nie może on wypełnić nakazów Prawa. Żydzi zatem trwają w śmierci, nieczyści wobec Boga, zniewoleni grzechami. Trzymają się ściśle prawa, tak że nakazy i zakazy nie pozwalają im widzieć Przykazania, które zawsze pozostaje nowe. Jako tacy nie są dziećmi Prawdy – choć się za takich uważają, tkwią w kłamstwie, a zatem duchowo ich ojcem jest “diabeł”, czyli ten, który oddziela ich od Boga. Nie mogą pojąć pełni Obietnicy danej Abrahamowi, gdyż tamta opiera się na wierze, a nie na przepisach. Jednak przez wzgląd na Abrahama i oni podlegają tej obietnicy. Bóg mocen ich wyrwać z ich potrzasku.
Gdybyś używał wiecej rozumu niz wiary w swoje racje, móglbys sie domyslic, ze gdyby zwyciężyli biali, czyli przetrwała Rosja imperialna, będąca czlonkiem zwycięskiej koalicji w I Wojnie Światowej, nie byłoby mowy o niepodleglej Polsce, pozostalibyśmy krajem priwislanskim i do disiaj mówilibysmy po rosyjsku. Bolszewicy nie mogli sprzeciwić sie ustaleniom
konferencji pokojowej w Paryżu, bo nie zostali tam zaproszeni.
Co do Pilsudskiego, kacapi nie mogli go znosić wtedy, nie mogą i teraz.
Twoja tytułowa teza brzmi “Pan Bóg kocha Żydów”. Ok, ona mówi o relacji Pana Boga do Żydów, więc orzeka o Panu Bogu. Żeby dowiedzieć się czegoś o Żydach, trzeba zapytać o relację miłości skierowaną w drugą stronę, Żydów do Boga, jak oni odpowiadają na tę Bożą miłość.
Ty nie widzisz takiej potrzeby. Wiesz jednak, że Talmud i ten temat to jakieś bagno i zło, w które nie chcesz brnąć. Antysemita? Czy nazwanie Talmudu złem jest już antysemityzmem? Czy mówienie prawdy, opisanie jak jest, może być w ogóle antysemityzmem? Dlaczego zatem zamykasz oczy, nie chcesz wiedzieć, jak Żydzi kochają Boga Ojca, Chrystusa, Matkę Bożą?
Wszyscy wiemy, że antysemityzm jest be, bo Żydzi nam na każdym kroku o tym przypominają. Ty również nie pozwalasz o tym zapomnieć. Mogę się mylić, ale mam wrażenie, że Ty wchodzisz już w urojony antysemityzm i widzisz go tam, gdzie go nie ma. Antysemityzmem Polacy są już tak zaszczuci, że nawet wypowiedzenie słowa Żyd zaczyna być antysemityzmem. Powinniśmy się z tego wyzwolić.
@Tyle, @CzarnaLimuzyna
Dziękuję za ten cytat trafiony w 10/10 i za jego rozwinięcie.
On ukazuje nam, jak wygląda miłość Żydów do Boga, jak oni na tę odwieczną Bożą miłość odpowiadają, czym Space nie był zainteresowany. Mówienie o miłości Żydów do Boga jest orzekaniem o Żydach. Orzeka tutaj nie byle kto, bo sam Chrystus Pan.
Być może właśnie ze względu na Jego “antysemityzm” Żydzi Go nie lubią, oczywiście urojony antysemityzm, bo nie sposób Panu Jezusowi – Królowi żydowskiemu – zarzucić antysemityzm. Pan Jezus mówi zawsze prawdę, a ona nie może być niczym złym, żeby od niej uciekać.
Drogi Space, przepraszam, mój błąd, przeoczyłem to, że wspomniałeś o braku czasu, więc mój zarzut, że nie pisałeś o czasie jest fałszywy. Wycofuję się z tego zarzutu.
To jest błędny wniosek, niestety. Jak słusznie potem zauważyłeś, dany nam czas jest ograniczony (czas nie jest zasobem!). My decydujemy, jak wykorzystamy dany czas, na co go poświęcimy. Pisząc o nienawiści do Rosjan i Żydów, zdecydowałeś się poświęcić czas na wywołanie mnie do tablicy pod zarzutem antysemityzmu i polemikę w tym temacie. Zapytałem, dlaczego do mnie pijesz o nienawiść, chociaż nigdzie jej nie wyrażałem, zamiast do Zapinio, który deklaruje niezachwianą nienawiść do Rosji. Ty odpowiedziałeś, że bardziej zależy Ci na zgodzie ze mną niż z Zapinio. Zatem kryterium, na co poświęcasz swój cenny czas, którego nie masz, było wyrażone chęcią zgody ze mną.
?????
W drugim akapicie pokazałem Ci na przykładzie kłamstw Grossa, że pisanie prawdy ma przede wszystkim na celu obronę prawdy i ochronę ofiar publicznego kłamstwa, a nie nawracanie Grossa. Czas tutaj nie ma nic do rzeczy, więc nie wiem jak te tezy możesz odeprzeć “brakiem czasu”.
Trzeci akapit był moim pytaniem, bo twierdziłeś najpierw, że Twoja notka jest odpowiedzią na moją notkę “Matka Boża kocha Rosję”, a potem twierdziłeś, że jest odpowiedzią na obserwowany antysemityzm. Pytałem, gdzie w mojej notce widzisz antysemityzm. Ty moje pytanie odpierasz “brakiem czasu”. Brakiem czasu dla mnie, dla Zapinio, czy generalnie, bo już się pogubiłem? Tak, czy owak, brak czasu nie odpiera mojego pytania, co najwyżej pozostawia je bez odpowiedzi.
Nic podobnego. Źródłem takiej tezy jest chyba herezja fałszywego miłosierdzia.
Ponadto, mieszasz pojęcia, bracie. Rozpoczynasz dyskusję, pisząc o Żydach (w sensie etnicznym), potem piszesz o zbawieniu całego Izraela w sensie Kościoła, do którego wejdą także poganie nie-Żydzi, a tutaj robisz miks pisząc wielką literą Żydzi (grupa etniczna) i zaznaczasz, że chodzi o czcicieli Jahwe, czyli wyznawców judaizmu – żydów (z małej litery).
No to kto właściwie ma tę gwarancję zbawienia według Ciebie: wszyscy etniczni Żydzi, czy wszyscy wyznawcy judaizmu (w tym konwertyci w różnych narodach)? A może jedni i drudzy?
Szanowny Synteticusie, to jest odważna hipoteza, że Polska odzyskała niepodległość dzięki udanej rewolucji bolszewickiej. Rewolucja sama jednak się nie dzieje, więc robią ją ludzie. Rewolucję bolszewicką, jak już wyżej pisałem, zaplanowali i sfinansowali bogaci Żydzi, więc zgodnie z odważną hipotezą Synteticusa Polacy powinni jeszcze podziękować Żydom za odzyskanie niepodległości, a Panu Bogu za Żydów i ich udaną rewolucyjną misję. Chociaż zaraz, Space już dziękował za Żydów, więc to mamy z głowy.
Rozum właśnie podpowiada mi, że powyższa hipoteza jest oparta na wymyślonej narracji, kontrowersyjnej spekulacji, natomiast zadowolenie Synteticusa z wygranej bolszewików jest obserwowanym wyżej faktem. Dodam tylko, że przecieram oczy ze zdumienia.
Oczywiście. Bóg może wszystko.
Kim jest Wybawiciel z Syjonu?
Jest nim Jezus Chrystus, który zawarł nowe Przymierze ze swoim ludem na Golgocie. Chrystus nie będzie robić specjalnego wyjątku dla Żydów, bowiem zbawił wszystkich. Jest otwartą bramą przez którą mogą Żydzi wrócić do Boga.
Oczywiście, że masz rację. To znaczy – na zdrowy rozsądek. A jak Bóg uczyni, to On jeden wie.