104 komentarze

1. Odpowiedz

   space

   29 listopada 2016 godz. 14:35

   Mądry i dobry Konrad :)

2. Odpowiedz

   Poruszyciel

   29 listopada 2016 godz. 18:12

   Freedom, wyrazy uznania za odwagę w przyznawaniu się do Chrystusa. Chrystus przyzna się do Ciebie :-). Dobra diagnoza, nasi płomienni patrioci z PIS jedno mówią, a co innego robią. Jeśli tam są katolicy, to ich zachowanie wynika zapewne z braku odwagi i strachu, że stracą poparcie koleżeństwa, pozycję w partii, stanowisko w strukturach władzy itp. Niestety, Chrystus na ten świat nie przynosi pokoju lecz miecz, podziały i krzyż. Być może ci odważni zostali już odsiani. Prezydent Andrzej Duda zdobył się na to, aby uczestniczyć oficjalnie w tym wielkim akcie narodowym i chwała mu za to, ale bez żadnego nagłaśniania wydarzenia i jego wagi, a na oficjalnej stronie prezydenta pojawił się od razu wężowy język “Udział Prezydenta RP we Mszy Świętej z okazji Jubileuszowego Aktu Przyjęcia Jezusa Chrystusa za Króla i Pana”, czyli informują, że brał udział we Mszy Świętej, jakby nie brał udziału w akcie intronizacyjnym.

   Konradzie, proszę skończ z głoszeniem tych libertariańskich dogmatów, że państwo to aparat przymusu. Państwo to terytorialna wspólnota ludzi, a nie żaden aparat. Wspólnota zaś nie jest oparta na przymusie.

3. Odpowiedz

   zapinio

   29 listopada 2016 godz. 20:43

   Owszem.
   Dzisiejsze państwo to aparat przymusu działający TYLKO w celu własnych korzyści.

   Mój wpis w żadnym razie nie jest zachętą do dyskusji, bo nie ma o czym dyskutować.

4. Odpowiedz

   Poruszyciel

   30 listopada 2016 godz. 01:26   - w odpowiedzi do: zapinio 20:43

   Freedom mówi, czym jest państwo, jaka jest jego istota, z pozycji ideologii libertariańskiej. Ja odnoszę się do tego głosem polemicznym, z pozycji filozofii realistycznej. Zapinio natomiast znowu nie zrozumiał, co jest przedmiotem polemiki i dlatego pisze nie na temat.

   Po raz kolejny także Zapinio popada w sprzeczności, twierdząc że nie ma o czym dyskutować, samemu o tym właśnie dyskutując. Kto głosi sprzeczności, nie mówi prawdy.

5. Odpowiedz

   Asadow

   30 listopada 2016 godz. 09:37   - w odpowiedzi do: Poruszyciel 01:26

   A czy nie jest tak, że dobre państwo jest aparatem przemocy dla tych, którzy źle czynią, a opiekunem i obrońcą “terytorialnej wspólnoty” – ludzi dobrej woli?

   Każdy niech będzie poddany władzom, sprawującym rządy nad innymi. Nie ma bowiem władzy, która by nie pochodziła od Boga, a te, które są, zostały ustanowione przez Boga. 2 Kto więc przeciwstawia się władzy – przeciwstawia się porządkowi Bożemu. Ci zaś, którzy się przeciwstawili, ściągną na siebie wyrok potępienia. 3 Albowiem rządzący nie są postrachem dla uczynku dobrego, ale dla złego. A chcesz nie bać się władzy? Czyń dobrze, a otrzymasz od niej pochwałę. 4 Jest ona bowiem dla ciebie narzędziem Boga, [prowadzącym] ku dobremu. Jeżeli jednak czynisz źle, lękaj się, bo nie na próżno nosi miecz.Jest bowiem narzędziem Boga do wymierzenia sprawiedliwej kary temu, który czyni źle. 5 Należy więc jej się poddać nie tylko ze względu na karę, ale ze względu na sumienie. 6 Z tego samego też powodu płacicie podatki. Bo ci, którzy się tym zajmują, z woli Boga pełnią swój urząd. 7 Oddajcie każdemu to, mu się należy: komu podatek – podatek, komu cło cło, komu uległość – uległość, komu cześć – cześć.

   Przecież filozofia realistyczna nie jest chyba w sprzeczności z naukami głoszonymi przez Św. Pawła?

   Mam przemożne wrażenie, że wszyscy – Freedom, Ty, Zapinio i ja zgadzamy się, co do istoty rzeczy, tylko używamy trochę inaczej pojęć, albo jeden ma trochę coś innego na myśli, niż się drugiemu wydaje.
   Pax vobiscum!
   Szukajmy tego co łączy, nie budujmy murów niezrozumienia.

6. Odpowiedz

   Poruszyciel

   1 grudnia 2016 godz. 11:18   - w odpowiedzi do: Asadow 09:37

   A czy nie jest tak, że dobre państwo jest aparatem przemocy dla tych, którzy źle czynią, a opiekunem i obrońcą „terytorialnej wspólnoty” – ludzi dobrej woli?

   Idź precz szatanie! Dyktatura relatywizmu nie omija Legionu. A jeśli dla kogoś państwo jest dojną krową, czy to znaczy, że tym jest państwo? Czy państwo jest synkretycznym połączeniem wszystkich urojeń i subiektywnych odczuć? Nie.

   Podobnie z człowiekiem, np. dla jednych jest dzieckiem Bożym stworzonym na podobieństwo, dla drugich człowiek sam jest częścią bóstwa, dla innych produktem darwinowskiej ewolucji, czyli inteligentną małpą lepiej przystosowaną do środowiska na skutek doboru naturalnego, a jeszcze dla innych najpodlejszym ze zwierząt i zagrożeniem dla przyrody. Jeśli wszystkim przyznasz rację w imię pokoju, nie powiesz prawdy o człowieku, lecz ją zakłamiesz.

   Dla jednych Bóg jest Stwórcą wszechświata, a dla innych ludzką fantazją i źródłem zła. Czy zatem jest jednocześnie tym i tym? Nie.

   Relatywizm zabija prawdę.

   dobre państwo jest aparatem przemocy dla tych, którzy źle czynią

   Dla Zapinio i Freedoma tym właśnie jest państwo, więc jeśli Twoja teza jest prawdziwa, mamy dowód, że oni są złoczyńcami ;-)

   Pax vobiscum! Szukajmy tego co łączy, nie budujmy murów niezrozumienia.

   Pokoju nie buduje się na kłamstwie, to ślepa uliczka. Kiedy będą mówić “pokój i bezpieczeństwo”, przyjdzie na nich zagłada.

7. Odpowiedz

   Asadow

   1 grudnia 2016 godz. 17:11   - w odpowiedzi do: Poruszyciel 11:18

   Może się mylę, ale moim zdaniem ujmowanie rzeczywistości w sposób aspektowy, niepełny nie jest równoznaczne z relatywizmem ontologicznym (mam nadzieję, że trafiłem z przymiotnikiem).

   A jeśli dla kogoś państwo jest dojną krową, czy to znaczy, że tym jest państwo?

   Jeśli terytorialna wspólnota jakiegoś narodu daje się “doić” złoczyńcom, to tak, uważam, że można w przenośni powiedzieć, iż w pewnym sensie jest ona także dojną krową.

   Gdyby Freedom obstawał za tym, że istotą państwa jest aparat przemocy, to bym się temu gorąco sprzeciwiał.

   Uważam (i mam nadzieję, że w tym się zgadzamy), że istotą dobrego państwa powinna być właśnie oparta na dobrowolności wspólnota terytorialna i kulturowa. Narody wyposażają swoje wspólnoty w prawo do bronienia wolności i sprawiedliwości za pomocą przemocy, ale nie należy to do istoty państwowości w sensie idealnym; jest odpowiedzią na grzeszną naturę człowieka.

   No właśnie, czy nazwiesz relatywizowaniem powiedzenie: “ludzie są grzeszni”?
   A przecież jest to realistyczne stwierdzenie prawdy o konkretnych, realnych osobach (jeśli tylko pamiętamy, że nie możemy rozciągnąć tego uogólnienia na NMP i Jej Syna). Tymczasem jak powiedziałby (chyba?) Ks. Prof. Guz, “człowiek jest grzeszny przypadłościowo, ale istotowo jest stworzony jako byt czysty, powołany do świętości, który został skażony grzechem na poziomie li tylko przypadłościowym.”

8. Odpowiedz

   Mozets

   1 grudnia 2016 godz. 18:42

   Co Szekspir myślał o władzy:
   Oczywiście nie jest tak, że autor to bezkrytyczny apologeta każdej władzy,
   doskonale zdaje sobie sprawę, że rządzący zawodzą, popełniają błędy i sprowadzają
   klęski na siebie, dynastię i naród, na to nie ma lekarstwa, a już na pewno nie są nim
   jakiekolwiek „demokratyczne reformy” – coś takiego nawet nie przemknie mu przez
   myśl. Demokrację obdarza głęboką pogardą, rządy ludu są w jego oczach absurdalną
   aberracją. Szekspir wierzy, że lud ma tylko jedno, fundamentalne prawo: być dobrze
   rządzonym, nie ma natomiast ani prawa, ani zdolności do rządzenia. Kiedy lud
   zabiera się za rządzenie, zawsze kończy się to katastrofą.
   Lud zmienia swoje przekonania przy
   najmniejszej okazji. R ządzi n imi s trach, a k iedy g o
   przezwyciężają i zdobywają s ię na mądrość, okazują s ię s łużalczy w m omencie, w
   którym podda się ich próbie”. N ie z naczy to, że Szekspir nimi
   pogardza. Wie, że lud – tak jak większość ludzi – jest słaby, chociaż nie złośliwy.
   „Nie jestem demokratą, więc ludem
   nie pogardzam”. Dobrze oddaje to stosunek Szekspira do warstw niższych.
   U Szekspira, krew ludu to tyle co woda do zmywania garnków.
   
   ///Cyt. Kott “Mechanizm władzy”Shakespeare. Stwarzanie świata (Warszawa 2007) Stephena Greenblatta,
   Tomasz Gabiś///

9. Odpowiedz

   Poruszyciel

   1 grudnia 2016 godz. 21:39   - w odpowiedzi do: Asadow 17:11

   Jeśli terytorialna wspólnota jakiegoś narodu daje się „doić” złoczyńcom, to tak, uważam, że można w przenośni powiedzieć, iż w pewnym sensie jest ona także dojną krową.

   Stosując tę zasadę rozumowania można powiedzieć, że państwo jest w pewnym sensie czymkolwiek. To nie jest akurat aspektowość naszego poznawania, co sugerowałeś, tylko mieszanie istoty państwa z jego przypadłościami, a w tym przypadku patologiami. Jeśli państwo to jest dojna krowa, to po wyeliminowaniu tego procederu przestaje być państwem. Zatem, czym wtedy jest, jak już nie można doić?

   Człowiek może nie mieć rąk. Czy na pytanie “kim jest człowiek?”, odpowiesz “można powiedzieć, że człowiek w pewnym sensie jest stworzeniem bez rąk”? Takiego właśnie zabiegu dokonujesz w przypadku państwa.

   Gdyby Freedom obstawał za tym, że istotą państwa jest aparat przemocy, to bym się temu gorąco sprzeciwiał.

   Sprzeciw się zatem, bo wcześniej pisałeś “Freedom, Ty, Zapinio i ja zgadzamy się, co do istoty rzeczy”, co nie było prawdą. Freedom właśnie o tym mówi w swoim filmie i obstaje przy tym od lat, że istotą państwa jest aparat przemocy. Dlatego zwróciło to moją uwagę, bo przed laty polemizowałem z nim dokładnie na ten temat, a on dzisiaj nadal powtarza te same libertariańskie bzdety, przez co jego wypowiedź staje się wewnętrznie sprzeczna. Specjalnie dla Ciebie odszukałem ten fragment i zrobiłem krótką transkrypcję (od 5:58):
   …
   oczywiście, przykazanie miłości – miłujcie się nawzajem tak, jak Ja was umiłowałem […] Jeżeli Jezus mówi – wszystko, co chcielibyście, aby wam ludzie czynili i wy im czyńcie, bo na tym polega Prawo – to na mój chłopski, wierzący rozum wyklucza to z życia przemoc, przymus. […] Posłom i rządzącym, którzy deklarują się katolikami trzeba przypomnieć pewne podstawy, że państwo to jest właśnie aparat przemocy, aparat przymusu.
   …

   Freedom najpierw na podstawie przykazania miłości wykluczył z życia przemoc i przymus, a potem przedstawia swoje podstawy, że państwo to właśnie aparat przemocy i przymusu. Mamy zatem w jego wypowiedzi konflikt istnienia państwa z nauczaniem Jezusa, co jest absurdem. Oczywiście Freedom nie jest anarchistą, tylko państwowcem i mówi w tym filmie wiele bardzo wartościowych rzeczy, ale akurat ten powyższy fragment jego wypowiedzi o państwie jest nieszczęśliwy. Odbijają mu się jeszcze czkawką wolnościowe dogmaty Rothbarda.

   Narody wyposażają swoje wspólnoty w prawo do bronienia wolności i sprawiedliwości za pomocą przemocy, ale nie należy to do istoty państwowości w sensie idealnym; jest odpowiedzią na grzeszną naturę człowieka.

   Tak, zgadzam się. Pozwól tylko na drobniutką korektę, że to prawo do obrony nawet z użyciem przemocy jest przyrodzone, więc nie jest jakimś ekstra wyposażeniem, które naród sobie sprawił. Tak samo każdy człowiek w tym narodzie ma prawo do obrony i z mocy prawa naturalnego człowiek nie potrzebuje żadnego urzędowego pozwolenia do tego, żeby mógł obronić siebie i swoją rodzinę. W Polsce niestety prawo do obrony, szczególnie z użyciem broni palnej, jest restrykcyjnie i w nieuprawniony sposób reglamentowane przez urzędników, jak w mało którym państwie na świecie.

   W nawiązaniu do tego, co napisałeś zauważ, że gdyby ludzie przestali grzeszyć, użycie przemocy przez państwo straciłoby sens. Czy państwo wtedy też straci sens? Likwidujemy wtedy państwa? Absolutnie nie. To jeszcze raz pokazuje, że państwo w swojej istocie to nie jest aparat przemocy.

10. Odpowiedz

    Poruszyciel

    1 grudnia 2016 godz. 21:57   - w odpowiedzi do: Mozets 18:42

    Wielkie dzięki, Mozets. Nie znam politycznych poglądów Szekspira, ale widzę, że miał w miarę trzeźwe spojrzenie, tj. był monarchistą, a nie demokratą, więc w tym sensie można mu przyklasnąć.

    Odrzucają jednak określenia, że jedyne prawo ludu to być dobrze rządzonym i to zrównanie krwi ludu z wodą do zmywania garnków. Według mnie zawiera to sprzeczność, bo król, który krew ludu ceni na poziomie pomyj, nie będzie dobrze rządził swoimi poddanymi.

11. Odpowiedz

    zapinio

    2 grudnia 2016 godz. 00:09

    Sorry Panowie, ale mnie jest coraz bliżej do poglądów pastora Chojeckiego i Mariana Kowalskiego.
    To chyba jedyni ludzie , którzy szczerze i otwarcie nazywają zło złem, a dobro dobrem.
    Na resztę szkoda mi czasu.
    No to cześć.

12. Odpowiedz

    Poruszyciel

    2 grudnia 2016 godz. 01:37   - w odpowiedzi do: zapinio 00:09

    Luterański heretyk plujący na Kościół katolicki według Zapinio jest jedynym człowiekiem nazywającym zło złem, a dobro dobrem. Zapinio chyba do reszty postradał zmysły. Chyba dlatego, że pastor Chojecki wychwala USA i trzepie ich propagandę. Luter całe zło przypisał dobremu i doskonałemu Bogu, a z człowieka zdjął winę za popełniane zbrodnie, stąd w kwestii dobra i zła protestanci mają namieszane w głowie oraz mieszają katolikom. Chojecki założył własny kościół i siebie uczynił jego najwyższym autorytetem moralnym. Marian Kowalski przy Chojeckim też głupieje. Kiedyś już objawienia św. Faustyny nazwał bredniami, a teraz o Intronizacji Jezusa Chrystusa mówi, że to parasekciarskie wybryki. Chojecki Intronizację nazwał kuszeniem diabła i wilczym dołem dla Polaków. To są szkodniki. Niech Zapinio ucieka od tych heretyków i wraca na łono Kościoła katolickiego.

13. Odpowiedz

    zapinio

    2 grudnia 2016 godz. 05:53

    Którego ?
    O Kościele to proszę sobie podyskutować, a może raczej czegoś się wreszcie w pokorze dowiedzieć ,od ks. Jacka Międlara.
    A najgorsza to ta amerykańska propaganda co ?
    Leszek Żebrowski na spotkaniu z Olszańskim (zupełnie nie wiem po co się z tą gnidą spotykał) na rzucone mimochodem przez tego ostatniego “bo pan jest proamerykański” odpowiedział “bardziej niż prosowiecki”.

    I na tym kończę dyskusję.
    P.S. Cieszę się , że Polska będzie miała pociski JASM-ER mogące dosięgnąć wiele elektrowni atomowych w europejskiej części związku radzieckiego tj. oczywiście Rosji.
    Gdyby co.

14. Odpowiedz

    CzarnaLimuzyna

    2 grudnia 2016 godz. 07:44   - w odpowiedzi do: zapinio 05:53

    Szkoda, że pan nie napisze kilku zdań na temat tego, co mówi dobrego pan Kowalski np. Jak jest tam coś wartościowego, to czytelnicy mogliby przeczytać.

    Cieszę się , że Polska będzie miała pociski JASM-ER

    A propos gier wojennych rozpalających wyobraźnię

    Okręg kaliningradzki kryje całą Polskę. Mamy tak mało F16, że bardzo szybko mogłyby być zniszczone, a poza tym kiedy Polska miałaby ich użyć na takie cele? umierając? Czy może umarłaby w kilkanaście minut potem, po odwecie atomowym.

    To dobrze, że będziemy mieć taką broń, ale będąc konsekwentnym może wypadałoby uzupełnić listę celów – powiedzieć: pociski JASM-ER mogące dosięgnąć wiele celów na terenie Rosji, Niemiec, Izraela, Ukrainy?

    Gdyby co.

15. Odpowiedz

    zapinio

    2 grudnia 2016 godz. 11:27

    Każdy sobie może codziennie o 13:00.
    http://idzpodprad.tv/
    Albo audycje z każdego dnia w postaci archiwum w kanale youtube:https://www.youtube.com/user/idzpodprad

    Na “umieranie w odwecie atomowym” nie mam żadnego wpływu.
    Jestem za to przekonany i to całkowicie, że jedynym realnym zagrożeniem jest związek zdradziecki nazywany dla niepoznaki Rosją.
    Bez względu na to co mówią/sugerują Braun z Michalkiewiczem.
    Prawdę mówiąc mam serdecznie dosyć wynurzeń obu panów.
    Słucham/czytam tego od lat i widzę,że repertuar się już dawno wyczerpał.
    Jeden (Braun) z namaszczeniem celebruje swój przekaz z taką dawką emfazy ,że jest to niestrawne.
    Drugi od lat pisze/mówi to samo. Na okrągło.

    A tu jak na złość.
    Koniec świata nie nadchodzi i jest przekładany z poniedziałku na wtorek.
    Kolejny tydzień.
    Jak u świadków Jehowy czy innych podobnych gdzie nieodwołalny termin końca świata po raz ostatni został przełożony na kolejny rok.
    Ale co się tubylców postraszy to postraszy.
    To bardzo skuteczna metoda kontroli nad tłumem. Zarządzanie strachem.
    Do czasu.
    Na mnie już nie działa.
    Ale jak kto się chce bać to ja nie bronię.
    Podobno są panie co to lubią.

16. Odpowiedz

    CzarnaLimuzyna

    2 grudnia 2016 godz. 12:16   - w odpowiedzi do: zapinio 11:27

    Nigdy nie zgodzę się z określeniem zagrożenia dla Polski jako “z jedynego słusznego źródła i kierunku”. Podobnie nie zgadzam się z tymi, którzy upatrują zagrożenie tylko “na zachodzie”.

    Możemy je różnicować, określać ich rodzaj i stopień potencjalnych lub odniesionych szkód.

    Zagrożeniem, które notorycznie pomijamy jest zagrożenie związane z naszą głupotą (zagrożenie wewnętrzne)

    Kto na przykład nas codziennie rżnie na kasie?

    kto nam ogranicza wolność, utrzymując niewolnicze przepisy prawne?

    A propos Brauna. Braun nie zaprzecza, że istnieje potencjalne zagrożenie ze Wschodu. Proszę przedrzeć się przez emfazę i posłuchać.

17. Odpowiedz

    zapinio

    2 grudnia 2016 godz. 14:45

    Przepraszam,ale dzisiaj czas na dyskusje już mi się wyczerpał.

    Pozdrawiam
    z.

18. Odpowiedz

    fascian

    2 grudnia 2016 godz. 19:11   - w odpowiedzi do: CzarnaLimuzyna 12:16

    P. Braun ma już brodę, pejsów jeszcze nie ma.
    Jest to niewątpliwy inteligent, ktory musi podziwiać zwolenników swoich poglądów na monarchizm,katolicyzm i słowiańszczyznę.
    Dezinformacja polega na tym, że mówi sie 90 procent prawdy i tylko 10 procent fałszu, czego zwykle sie nie zauważa.

19. Odpowiedz

    space

    2 grudnia 2016 godz. 21:13

    Zapinio ma rację w tej kwestii, że najbardziej bezpośrednim i chyba tak naprawdę największym zagrożeniem dla Polski jest bliskie sąsiedztwo Moskwy.

20. Odpowiedz

    CzarnaLimuzyna

    2 grudnia 2016 godz. 21:28   - w odpowiedzi do: space 21:13

    Potencjalnie największym i śmiertelnym, ale najbardziej bezpośrednim? Gdyby wybuchła wojna to tak, ale aktualnie – bezpośrednio u nas na miejscu, to nie Rosjanie nas okradają i to nie oni zatruwają nam ducha. To nie Rosjanie nas kolonizują i wyzyskują.
    
    Jedno drugiemu nie przeczy.

    Jeden oprych tuż za przysłowiową miedzą ma siłę, aby zmieść nas z powierzchni ziemi. Bardzo groźny. W przeszłości mordował na potęgę.

    Drugi oprych bardziej “kulturalny” morduje dla odmiany w innych rejonach świata, a nas ma w łaskawej opiece. Jego rekietierzy i alfonsi od spraw różnych rezydują w naszych granicach.

21. Odpowiedz

    space

    2 grudnia 2016 godz. 21:42   - w odpowiedzi do: CzarnaLimuzyna 21:28

    Najbardziej bezpośrednim – bo militarnym, fizycznym. Tak jak nóż jest bardziej bezpośredni niż podtruwanie papierosami. Przed zatruwaniem ducha można się bronić środkami pokojowymi. Można nie czytać, nie słuchać, można głosić tezy przeciwne i czytać Biblię. Zresztą propaganda postsowiecka też jest BARDZO aktywna, może nawet najbardziej aktywna w internecie, przeliczając na roboczogodziny. Co do grabieży – Rosjanie w tej chwili nie są pewnie najskuteczniej okradającycym nas narodem, ale przypomnijmy sobie tylko, co było przed rokiem 90tym. Wtedy nie zostawiali nam prawie nic, to dopiero był wyzysk! Gdyby nas napadli, byłoby dokładnie tak samo. Wyrżnęliby/deportowaliby elitę bez mrugnięcia okiem, a resztę wycieńczyliby trzymali pod batem, zmusili do wyjazdu. Nie wierzę, żeby wśród poradzieckich elit nastąpiły jakieś zmiany w myśleniu o podbijanych narodach. Widzieliśmy, co robili niedawno w Donbasie, co teraz się dzieje w Syrii. Co do obrazu dwóch oprychów – zgadzam się, sam kiedyś nawet taką bajkę napisałem na NE – “Między Moskwą a Syjonem” :) Obecnej “okupacji mentalno-duchowej” możemy się (mniej lub bardziej) skutecznie przeciwstawiać – zaś głupi sam sobie winien. Wobec tamtej tylko przelana krew wołająca do Boga o pomstę.

22. Odpowiedz

    Poruszyciel

    3 grudnia 2016 godz. 02:21   - w odpowiedzi do: zapinio 05:53

    Niech Zapinio ucieka od tych heretyków i wraca na łono Kościoła katolickiego.

    Którego ?

    Nie potrafię odpowiedzieć na to pytanie i jestem pod wrażeniem. Ile Zapinio zna Kościołów katolickich? Zdrowy rozsądek mi podpowiada, że skoro Bóg jest jeden to może być tylko jeden prawdziwy Kościół.

    O Kościele to proszę sobie podyskutować, a może raczej czegoś się wreszcie w pokorze dowiedzieć ,od ks. Jacka Międlara.

    Rozumiem, że informacje od ks. Międlara, że w Kościele jest lobby homoseksualne, skłoniły Zapinio do apostazji i uznania, że pełnia prawdy jest w kościele wymyślonym przez pastorka Chojeckiego, który jako jedyny otwarcie nazywa zło złem, a dobro dobrem. Gdyby Zapinio uważnie słuchał ks. Międlara to usłyszałby również słowa, że on nigdy nie opuści Kościoła katolickiego. Czy jest w tym jakaś niekonsekwencja? Nie. Pełnia prawdy jest nadal i pozostanie w Kościele katolickim.

    Watykan dzisiaj jest jak niegdyś Jerozolima, kiedy w swoich murach trzymała depozyt świętej wiary, a jednocześnie dopuszczała się grzechu i prześladowania Jezusa. Tak jak kiedyś chrześcijanie wyszli z Jerozolimy przed jej zniszczeniem za karę, tak i niebawem przyjdzie taki dzień, kiedy Kościół katolicki opuści Nierządnicę, a Watykan zostanie zniszczony za swoje grzechy, ale to jeszcze nie jest ten czas. Tym bardziej nie należy pochopnie przyklejać się do heretyków i fałszywych proroków.

    A najgorsza to ta amerykańska propaganda co ?

    Fakt, że uszy więdną jak się słucha tych kłamstw i manipulacji, ale ta propaganda nie jest najgorsza. Najgorsze są straszne bluźnierstwa Chojeckiego i śmiech Kowalskiego w tym czasie. Na przykład to, że Katechizm Kościoła Katolickiego to brednie, że sakramenty święte w Kościele są jak “pierdy jina z butelki” i wiele innych. To publiczne gorszenie ludzi jest tysiąckroć bardziej brzemienne w skutkach od kłamstw politycznych samozwańczego pastorka. Kara dla niego za te publiczne zgorszenia będzie straszna, bo jak mówi nasz Zbawiciel “byłoby lepiej dla niego, gdyby kamień młyński zawieszono mu u szyi i wrzucono w morze” niż miałby tak gorszyć.

    Leszek Żebrowski na spotkaniu z Olszańskim (zupełnie nie wiem po co się z tą gnidą spotykał) na rzucone mimochodem przez tego ostatniego „bo pan jest proamerykański” odpowiedział „bardziej niż prosowiecki”.

    Bardzo dobrze, że Żebrowski jest bardziej proamerykański niż prosowiecki. Olszański też nie jest prosowiecki, natomiast jest zdecydowanie propolski. Olszańskiego Zapinio nazywa gnidą, a właściwie może mu jedynie buty czyścić, bo chłop ma polskiego ducha, mądrze mówi o Polsce i odważnie, “pod prąd” propagandy, mimo tylu pomyj jakie się na niego wylewa. Te pomyje to chyba z jednej strony skutek urazu po sowieckiej okupacji z PRL, a z drugiej skutek propagandowego szczucia Polaków na Rosję, w czym Zapinio nie można odmówić zasług. Szukanie na akord po forach i blogach ruskich agentów (tylko ruskich) można by nazwać obsesją, ale ona nie jest spontaniczna. Chociaż, moment, oprócz ruskich agentów na forach złapano także jednego amerykańskiego agenta w rządzie pani Szydło, w randze wiceministra spraw zagranicznych. To jakiś cud, że został zdemaskowany ;-)

    Jak słusznie zauważył już dawno temu Roman Dmowski, niestety wielu Polaków bardziej nienawidzi Rosję niż kocha Polskę. Do Zapinio ta diagnoza Dmowskiego pasuje idealnie. Miarą prawdy i dobra powinien być dobry Bóg, a nie nienawiść do Rosji. Jeśli sojuszy i autorytetów ktoś szuka w oparciu o plucie na Rosję to potem mamy takie kwiatki jak promowanie na katolickim portalu plugawej telewizji pastorka Chojeckiego, który z katolicyzmem właśnie walczy jak może. Ostatni cytacik z tego, który ponoć jako jedyny otwarcie nazywa zło złem – “katolicyzm to zguba Polaków”, mówi Chojecki.

23. Odpowiedz

    Poruszyciel

    3 grudnia 2016 godz. 02:42   - w odpowiedzi do: CzarnaLimuzyna 12:16

    Kto na przykład nas codziennie rżnie na kasie?
    kto nam ogranicza wolność, utrzymując niewolnicze przepisy prawne?

    Dobre pytania. Należałoby rzetelnie odpowiedzieć i zobaczyć, dokąd transferowane są pieniądze z Polski i jaki procent w tym dojeniu Polski ma Rosja, a jakie udziały mają inne państwa i globalne korporacje, w tym lichwiarze z tytułu obsługi naszego zadłużenia. Czy nasze prawo jest podporządkowane prawu Rosji, czy prawu stanowionemu w Brukseli? Czy media znajdujące się w 90% w rękach niemieckich urabiają nas rosyjską propagandą, czy niemiecką, czy amerykańską i żydowską, a może są wolne od propagandy?

24. Odpowiedz

    Poruszyciel

    3 grudnia 2016 godz. 02:48   - w odpowiedzi do: fascian 19:11

    P. Braun ma już brodę, pejsów jeszcze nie ma.

    Jeszcze? To wrzutka propagandowa, czy błędne wnioskowanie? Proponuję Panu wysłuchać rozmowy Grzegorza Brauna z Szewachem Weissem, która powinna wyprowadzić Pana z błędu.

    musi podziwiać zwolenników swoich poglądów

    wow

25. Odpowiedz

    Poruszyciel

    3 grudnia 2016 godz. 02:54   - w odpowiedzi do: space 21:13

    Zapinio ma rację w tej kwestii, że najbardziej bezpośrednim i chyba tak naprawdę największym zagrożeniem dla Polski jest bliskie sąsiedztwo Moskwy.

    W takim razie trzeba przenieść w inne miejsce na globusie, albo Polskę, albo Moskwę.

26. Odpowiedz

    zapinio

    3 grudnia 2016 godz. 10:20

    Znowu (jak zwykle i jak od dawna) dawka sowieckiego (niezmiennie nazywanego propolskim) propagandowego bełkotu w wykonaniu Poruszyciela robionego wg najlepszych sowieckich wzorów.
    Na całe szczęście patriota Braun ma 0,2% poparcia i takie ono pozostanie.
    Podobnie jak poparcie dla patriotycznego niewątpliwie Olszańskiego, Mossakowskiego i niezwykle wprost patriotycznego Poręby czyli endokomuny w bryczesach czyli zjednoczenia patriotycznego Grunwald redivivus.
    Nie mówiąc już o szalenie wprost patriotycznych oficerach ludowego wojska polskiego.
    Ponieważ ja nie mam czasu to krótko w punktach.
    1. Jakiego kościoła ?
    To nie ja wymyśliłem pojęcia np. kościoła toruńskiego i kościoła łagiewnickiego.
    Czy ks. Międlar to ten sam kościół co ks. Sowa, Boniecki, Gądecki,Polak, Lemański,Nycz ?
    Czy papież Franciszek z jego lewackim odchyłem , współpracą z masonerią,porównywaniem Jezusa z komunistami, obściskiwaniem z KGBistą Cyrylem i lesbijskimi “biskupkami”, kretynizmami na temat uchodźców, encyklików o paleniu węglem etc. to jeszcze następca św. Piotra ?
    Czy “katolickość” Tygodnika Powszechnego jest tej samej próby ?
    itd.
    Tak więc pytanie o to “który kościół” jest jak najbardziej zasadne i postawione w Prawdzie, a nie w przypływie uduchowionego inaczej bełkotu.

    2.Sadząc po opisach poświęca pan bardzo, bardzo dużo czasu na słuchanie Chojeckiego.
    Założenie, że służbowo byłoby zapewne bardzo nieuprzejme.
    Ja oczywiście nie poświęcam i 10-tej części tego czasu, bo mnie nikt za to nie płaci. Przeciwnie muszę zarobić na chleb z masełkiem.
    Ilość środków jaką sowiecka czerezwyczajka pompuje w “patriotów” jest aż nadto wyraźnie widoczna.
    3.Ciekaw jestem za czyje pieniądze powstało centrum edukacyjne powiśle, telewizja Sumienie Narodu, kto finansuje pana Olszańskiego.
    Podtrzymuje, że pan Olszański to gnida. Wyjątkowa gnida nawet.Za pierwszego Poręby był tygodnik “Rzeczywistość”. Teraz jest Sumienie Narodu.
    Na jednym, z filmików Olszański deklaruje się jako “putinowiec” więc proszę nie stręczyć tej kanalii jako polskiego patrioty.
    I nie mam zwyczaju czyścić sowieckich cholew.

    4.Czy którykolwiek z was narodofcuf z paleoendokomuny ma na temat Dmowskiego do powiedzenia cokolwiek więcej niż ten jeden cytat.Jeden od drugiego pobieracie ten jeden cytat i powielacie jako swoisty wkład intelektualny.

    Z jednym nie mija się pan z prawdą.
    Sowietów (dziś dla niepoznaki nazywanych Rosją) nienawidziłem, nienawidzę i nienawidzić będę, a także zwalczać wszelkimi możliwymi metodami. Jej zwolenników również.
    Potrzebna jest nowa Bereza gdzie tałażysze będą mogli wypocząć i dotrzymać towarzystwa panu Piskorskiemu.

    Jaki wniosek ?
    Stoimy po dwóch stronach barykady.
    Ze wszystkimi stąd płynącymi konsekwencjami.
    Także proszę do mnie więcej nie pisać, nie nawracać etc.
    Paszoł won !

27. Odpowiedz

    space

    3 grudnia 2016 godz. 11:23   - w odpowiedzi do: Poruszyciel 02:54

    Moskwa się sama nie ruszy, a woli politycznej albo możliwości na świecie nie ma, żeby to co “Moskwę” stanowi wyeliminować. Natomiast Polska partiami i regularnie przenosi się w inne miejsca na globusie, w wyniku działań wielu naszych wrogów. Powiedziałem prawdę i nie ma w tym nic do żartów. Rosja z jej władzami od setek lat jest wrogiem Polski i to się nie zmieni, prawdopodobnie przynajmniej aż do ofiarowania jej Niepokalanemu Sercu Maryji. Pamiętajmy, ze masoneria jest przynajmniej w dwóch rytach: szkockim i francuskim, ten drugi jest bardziej agresywny i z tego co mi wiadomo centrum tegoż jest na Wschodzie, ale tym bliskim, a nie Bliskim z nazwy. Nic Ci nie wiadomo o Duginie, o “Wielkiej Słowiańszczyźnie”? Co sobie myślisz, że Rosja się z nami jakoś “partnersko” dogada? Na chwileczkę – kto wie? Ale docelowo Polska nie ma istnieć, bo nie pasuje Sowietom i nie będzie pasować, kiedy my żyjemy!

28. Odpowiedz

    space

    3 grudnia 2016 godz. 13:00   - w odpowiedzi do: zapinio 10:20

    //Założenie, że służbowo byłoby zapewne bardzo nieuprzejme.
    Ja oczywiście nie poświęcam i 10-tej części tego czasu, bo mnie nikt za to nie płaci. Przeciwnie muszę zarobić na chleb z masełkiem.//

    To już jest dawno “nieuprzejme”, bardzo delikatnie mówiąc. Jest dużo dosadniejsze określenie na tego typu insynuacje, które mi się ciśnie na język, ale się powstrzymuję. Dość, że powiem, że są one bezpodstawne, że podpada to pod przykazanie nr 8.

    Niech Pan weźmie ze mnie przykład i panuje nad swoją agresją. Ona jest – i owszem – uzasadniona, bo celem propagandy ze wszystkich stron jest to, żebyśmy nie rozmawiali na argumenty, tylko się “żarli”, a już przynajmniej kąsali. Nasze idee są wzniosłe, a miłość do Polski – szczera. A zatem sprawa jest bardzo ważna, leży nam na sercach i atak na nasze przekonania odbieramy jako atak na Polskę! Ale niestety wszyscy mamy klapki na oczach i z różnych powodów widzimy wybiórczo. Pan także, czego dowodzi tymi pomówieniami, bo ja akurat Poruszyciela znam osobiście i mam wszelkie podstawy sądzić, że ciężko i uczciwie pracuje, a ten czas który tu poświęca, żeby coś dodać od siebie dla Boga i Polski, to kosztem rodziny, która jest niemała.

    Propaganda carsko-sowiecka ma już ze 300 lat tradycji, a teraz korzysta z supernowoczesnych środkow i całych tabunów agentów i trolli na całym świecie. Propagadna żydowska ma te tradycje pewnie jeszcze dłuższe i choć tam trolle są kosztowniejsze, to jednak ich przeszkolenie jest zapewne dużo lepsze, a do tego Żydzi media świata w większości. My wobec tego jesteśmy prawie bezbronni, bo rozum nie jest w stanie wszystkiego ogarnąć, a my nie mamy czasu, by wszystko sprawdzać. Musimy bardzo uważać, nikomu nie wierzyć, ale zwłaszcza dużym mediom. Sam podejrzewam, że Olszański jest opłacony, co niejednokrotnie sugerowałem, nawet taką notkę zrobiłem. I uważam, że tu Poruszyciel jest zaślepiony. Jednocześnie bagatelizowanie roli masonerii i żydów w losach świata i Polski jest domeną naszej tzw. “prawej strony”. Jesteśmy między młotem a kowadłem informacyjnym, między Moskwą a Syjonem. Ale jesteśmy ludźmi Polakami i powinniśmy się szanować, a nie oskarżać o agenturalność każdego, kto myśli inaczej.

29. Odpowiedz

    CzarnaLimuzyna

    3 grudnia 2016 godz. 18:12   - w odpowiedzi do: space 11:23

    szkockim i francuskim, ten drugi jest bardziej agresywny i z tego co mi wiadomo centrum tegoż jest na Wschodzie, ale tym bliskim, a nie Bliskim z nazwy

    Centrum “Wielkiego Wschodu” od początku było i jest nadal we Francji… no, chyba, że się coś zmieniło.

    W Rosji, kandydat masonerii, w wyborach prezydenckich(2008) uzyskał wynik 1,30%. To taka ciekawostka.

30. Odpowiedz

    CzarnaLimuzyna

    3 grudnia 2016 godz. 18:40   - w odpowiedzi do: zapinio 10:20

    Myślę, że pan przesadził, bo Poruszyciel nie jest Olszańskim. Pewnie pan nie zauważył, że w pewnych kwestiach ma pan (z Poruszycielem) zbieżne poglądy.

    Jeżeli chodzi o poglądy prezentowane w bezpośrednim środowisku wokół Olszańskiego to oscylują one od postsowieckich do rusofilskich. Część osób poddaje się tej narracji w opozycji do innej – rażąco fałszywej.
    Trzeba też uczciwie powiedzieć, że poruszane są kwestie, które są na ogół ignorowane lub nawet cenzurowane w mediach ściekowych i w nielicznych mediach “dobrej zmiany”.

    Ruski krokodyl może nas zaatakować i albo zginiemy szybko, albo damy mu radę, lecz dziś skubią nas piranie. Jak tak dalej pójdzie to zeżrą nas na raty. Tak więc nie możemy całej energii i uwagi skupiać na krokodylu, bo jest to głupota.
    Powinniśmy uważnie patrzeć na całą szachownicę.

31. Odpowiedz

    Poruszyciel

    6 grudnia 2016 godz. 22:56   - w odpowiedzi do: zapinio 10:20

    Znowu (jak zwykle i jak od dawna) dawka sowieckiego (niezmiennie nazywanego propolskim) propagandowego bełkotu w wykonaniu Poruszyciela robionego wg najlepszych sowieckich wzorów.

    Niech Zapinio stuknie się w makówkę. Uświadamiam Zapinio aktualną i przyszła sytuację Kościoła. Udowadniam cytatami z heretyka Chojeckiego, że Zapinio pisze kompletne brednie, zaliczając tego pastorka-manipulatorka do jedynych ludzi nazywających zło złem i dobro dobrem. Cytuję znane zdanie Dmowskiego, które jest prawdziwe i jak ulał pasuje do Zapinio. Zapinio rewanżuje mi się zarzutem, że to najlepsze wzorce sowieckiej propagandy. Może ja tych wzorców nie znam i dlatego dziwi mnie, że Zapinio znalazł je w mojej wypowiedzi. Czy Zapinio może zaprezentować te wzorce, aby potwierdzić swoją tezę?

    Na całe szczęście patriota Braun ma 0,2% poparcia i takie ono pozostanie.

    Jezus też będzie miał takie poparcie, gdy przyjdzie na ziemię i w niczym to Chrystusowi nie ujmuje.

    Skoro Zapinio cieszy się ze znikomego poparcia Brauna to znaczy, że nie podziela jego poglądów i widzi w nich jakieś zagrożenie dla siebie i Polski(?). Pomijając już demokratyczne schematy myślowe Zapinio, kto według Zapinio ma słuszne poglądy i powinien zdobyć duże poparcie Polaków? Chojecki?

    Sadząc po opisach poświęca pan bardzo, bardzo dużo czasu na słuchanie Chojeckiego.
    Założenie, że służbowo byłoby zapewne bardzo nieuprzejme.
    Ja oczywiście nie poświęcam i 10-tej części tego czasu, bo mnie nikt za to nie płaci. Przeciwnie muszę zarobić na chleb z masełkiem.
    Ilość środków jaką sowiecka czerezwyczajka pompuje w „patriotów” jest aż nadto wyraźnie widoczna.

    Na wszystkie cytaty z Chojeckiego natrafiłem po tym, jak Zapinio zaczął go zachwalać i stręczyć na tym portalu, więc wnioskowanie Zapinio jest funta kłaków nie warte. Tymi publicznymi oszczerstwami i kłamliwymi insynuacjami, że pobieram pieniądze od służb sowieckich, Zapinio zaciągnął na siebie grzech ciężki. Na moje merytoryczne argumenty odnośnie Chojeckiego Zapinio odpowiada podsrywaniem i rzucaniem oszczerczymi fekaliami. Żenada.

    Na jednym, z filmików Olszański deklaruje się jako „putinowiec” więc proszę nie stręczyć tej kanalii jako polskiego patrioty.

    Pamiętam tę wypowiedź. Zapinio nie zrozumiał jego ironii, bo to właśnie głupcy szczujący Polaków przeciwko Rosji tak przysrywają Olszańskiemu, że jest “putinowcem”. Wyjaśniam to Zapinio gratisowo, jako “pompowany środkami przez sowiecką czerezwyczajkę patriota”, kapewu?

    Sowietów (dziś dla niepoznaki nazywanych Rosją) nienawidziłem, nienawidzę i nienawidzić będę, a także zwalczać wszelkimi możliwymi metodami. Jej zwolenników również.

    Zapinio może się przekonać, że Matka Boża kocha Rosję i jest ona szczególnym przedmiotem łaski i troski Ojca Niebieskiego, więc zwolenników ma wszechmocnych. Nie sądzę, aby Zapinio był w stanie zwalczyć Matkę Bożą i Pana Boga, nawet jeśli Zapinio użyje wszelkich znanych sobie metod.

    Stoimy po dwóch stronach barykady.

    Tę barykadę Zapinio postawił w dziwacznym miejscu i ustawił się po jej przeciwnej stronie. Zapinio wiele razy okazywał dumę z tego, że do niczego nie można go przekonać, więc pewnie Zapinio będzie twkił za tą barykadą i ją umacniał aż do przyjścia Syna Człowieczego z mocą i w chwale.

32. Odpowiedz

    Poruszyciel

    6 grudnia 2016 godz. 23:18   - w odpowiedzi do: space 13:00

    Dziękuję, Space, że bronisz prawdy w obliczu kłamstwa i prymitywnych oszczerstw.

    Sam podejrzewam, że Olszański jest opłacony, co niejednokrotnie sugerowałem, nawet taką notkę zrobiłem. I uważam, że tu Poruszyciel jest zaślepiony.

    Skoro nie mam takich podejrzeń, jak Ty, nie oznacza to mojego zaślepienia. Ty coś podejrzewasz, ok, zatem na Tobie spoczywa obowiązek wykazania, że te podejrzenia są prawdziwe i nie są fantazją. Zauważ także ciężar i ryzyko moralne takich publicznych sugestii, że ktoś jest opłacanym agentem. Bierzesz na siebie odpowiedzialność za godzenie w dobre imię drugiej osoby, czego nie uda ci się łatwo naprawić, gdy okaże się, że byłeś w błędzie.

    Odszukałem Twoją notkę i widzę, że w treści nie ma żadnego argumentu. W komentarzu piszesz potem:
    – mam intuicję, że manipuluje
    – jego prawdziwe intencje są trudne do jednoznacznego rozszyfrowania
    – coś mi nie pasuje
    – przesada w tych ruchach, gestach, mocnych słowach – chyba nieszczera
    – to tylko wrażenie, którego nie mogę racjonalnie podeprzeć
    – Co jednak mnie niepokoi, jego wypowiedzi w znacznej mierze pokrywają się ze stwierdzeniami Brauna

    Trochę mnie zatkało jak to przeczytałem. Intuicje, przeczucia i jedyny racjonalny zarzut to zgodność jego wypowiedzi ze stwierdzeniami Brauna. Jak zatem doszedłeś do wniosku, że Olszański jest opłacony????? Może to Braun mu płaci za powtarzanie swoich stwierdzeń? ;-)

33. Odpowiedz

    zapinio

    7 grudnia 2016 godz. 00:52

    Tu kawał dobrej roboty śledczej kto się z kim zadaje.
    https://www.facebook.com/21825122501175 … 05/?type=3
    Dajmy na to, że ktoś widzi pana Brauna bez gaci w burdelu dziś nazywanym sympatycznie agencją towarzyską.
    I na podstawie tego niewinnego widoku wyciąga wnioski.
    Zresztą oczywiście zupełnie błędne wnioski ponieważ pan Braun po prostu wpadł na herbatę, porozmawiać o zagrożeniach dla Polski, poinformować o najbliższym kościele, szkole i strzelnicy.
    Pan Braun bardzo uważa różnych ludzi w tym panią Ziutę i panią Lolę,a także pana Mossakowskiego i osobliwie pana dwojga nazwisk patriotę co się zowie.Ich towarzystwo zupełnie mu nie przeszkadza, bo to człowiek światowy.
    Że pan dwojga nazwisk Patriota Co Się Zowie obok co to zawsze wyskakuje zza krzaka ?
    Że jakiś porębas ?
    Że jacyś uczestnicy przyjęć w ambasadzie radzieckiej tj. rosyjskiej oczywiście?
    A cóż to szkodzi ?
    Poza tym trzeba przyznać ,że pan Chojecki na spółkę z panem Kowalskim są po prostu i zwyczajnie bezczelni.
    Rynek spotkań autorskich i literatury patriotycznej został już dawno rozparcelowany i na nowe podmioty nie ma już miejsca.
    A co do argumentacji duchowej…

    Ponieważ Rosjanie dość dawno dostrzegli, że (wywołane w dużej mierze przez ich agenturę) lewackie anomalie zostaną wkrótce skompromitowane i odrzucone przez „wolny świat”, skroili nową „teorię konwergencji”, pod inny typ odbiorcy. Znaleziono go w środowiskach „konserwatywnych” i „narodowych”, wśród polityków odwołujących się do chrześcijaństwa lub „tradycyjnych wartości”. Nazwy te celowo opatruję cudzysłowem, bo rzeczywiste postawy tych ludzi oraz ich stosunek do spadkobiercy Związku Sowieckiego, całkowicie przekreśla sens takich określeń.
    Nie można być konserwatystą i dążyć do współpracy z państwem, które łamie wszelkie zasady ludzkie i boskie i wyznaje skrajny relatywizm etyczny. Nie można deklarować szacunku dla interesów narodowych i sprzymierzać się z ludźmi, którzy gwałcą prawa innych narodów, a swoją wspólnotę traktują niczym stado niewolników. Nie sposób też usprawiedliwić takich postaw chrześcijańskich, które w społeczności kompletnie zdegenerowanej, w zamęcie zła, nierozliczonych zbrodni i cierpień milionów ofiar, chcą widzieć rys Ewangelii.
    Zainicjowana przez Putina wymiana, ma mocną, racjonalną podstawę. Jaki bowiem pożytek operacyjny płynie z agenta ulokowanego w partii socjaldemokratycznej, czy innym, lewackim organie, o którym każdy wie, że wyznaje „marksistowskie idee”? Dopiero pozyskanie przyjaciół wśród „prawicowców” i „katolików” daje pole do rozgrywania ważnych kombinacji operacyjnych i gwarantuje solidne „przykrycie” polityczne.
    Jeśli „środowiska konserwatywne” Zachodu dostrzegają w działaniach Putina cechy bliskie tradycyjnym wartościom, jest to dowód nie tylko ich historycznej głupoty, ale skuteczności rosyjskiej propagandy i dezinformacji.
    Celem Putina nie jest bowiem „silna Rosja”, „obrona narodu” czy „wartości chrześcijańskich” – lecz władza, rozbój i panowanie nad światem kolejnej watahy komunistycznej. Wszelkie „idee narodowe”, głoszone przez kremlowskiego despotę, jego odwołania do religii i „chrześcijańskich wartości”, mają taką samą wartość, jak „teoria marksistowska” Trockiego i jego kompartii i są zaledwie narzędziem w rękach bandytów i dewiantów. Były przydatne, więc zostały zastosowane. Gdy skończył się czas ich przydatności, odrzucono je i sięgnięto po nowe.
    Putin będzie więc socjalistą dla zaczadzonych socjalizmem i narodowcem, dla wyznawców idei narodowych. Stanie się gorliwym chrześcijaninem, gdy przyjdzie mu oszukać chrześcijan i pierwszy sięgnie po symbole wolnomularstwa, gdy sprzymierzy się z masonami. Dla Żydów założy jarmułkę, a muzułmanom zbuduje meczet.
    Nie ma takich idei, doktryn i religii, których „prawdziwy czekista” nie byłby w stanie wyznawać.
    Odradzanie komunizmu pod różnymi nazwami i w różnych mutacjach dowodzi, że jest on istotnie “nieśmiertelny” – w tym sensie, że wykorzystując rozmaite idee i pasożytując na zdobyczach myśli ludzkiej, dąży do zaspokojenia najbardziej zbrodniczych skłonności i pragnień.
    Ta dostosowawcza umiejętność mimikry, właściwa w świecie przyrody dla niektórych drapieżników i organizmów prymitywnych, jest często jedynym warunkiem przetrwania i staje się konieczna w grupie, odwołującej się do atawistycznych dążeń.
    Na tej zdolności polega istota komunistycznego zafałszowania i dynamika zbrodniczej sukcesji.
    Od kilku lat można obserwować zjawisko wymiany rosyjskiej agentury oraz rotacji kategorii „gawnojedów”. Wysłużony garnitur światowych lewaków, liberałów itp. użytecznych, zostaje zastąpiony menażerią „narodowców”, „prawicowców” i „konserwatystów” oraz poszerzony o wyznawców „wspólnych krucjat” i „propagowania chrześcijańskich wartości”. Aleksander Ścios

34. Odpowiedz

    zapinio

    7 grudnia 2016 godz. 06:16

    https://www.facebook.com/218251225011751/photos/a.219785481524992.1073741828.218251225011751/393613334142205/?type=3

35. Odpowiedz

    Poruszyciel

    7 grudnia 2016 godz. 13:20   - w odpowiedzi do: zapinio 00:52

    Ciekawe ma Zapinio skojarzenia, że śledztwo w sprawie Mateusza P. zestawia jednym ciągiem z “Braunem bez gaci w burdelu”. Jak to się ma do poruszanych wcześniej spornych kwestii lub zadanych przeze mnie pytań bez odpowiedzi, tylko Zapinio raczy wiedzieć. Moim zdaniem nie ma. Natomiast mnie to wygląda na propagandę i czarny PR robiony Grzegorzowi Braunowi za pomocą zlepek nazwisk i słów bez logicznego związku (może coś się przyklei) i dwuznacznych insynuacji.

    W linkowanym artykule nazwisko Brauna przywołane jest raz, ponieważ na liście KWW Grzegorza Brauna “Szczęść Boże!” wśród kandydatów do Sejmu znajdowało się nazwisko prof. Marczaka, który to pozytywnie zrecenzował książkę o arabskiej wiośnie, której współautorem jest Mateusz P. Może mnie Zapinio oświeci, na czym polega błąd Brauna i jak powinien się zachować?

    Jeszcze raz proszę o wskazanie jakiejś pozytywnej drogi, słusznej idei, albo osoby, która według Zapinio powinna zdobyć duże poparcie społeczne. Czy jest nią pastor Chojecki? Oburzanie się na wszystkich od lewa do prawa i wyrażanie nienawiści do Rosji takim pozytywem nie jest.

    Celem Putina nie jest bowiem „silna Rosja”, „obrona narodu” czy „wartości chrześcijańskich” – lecz władza, rozbój i panowanie nad światem kolejnej watahy komunistycznej. Wszelkie „idee narodowe”, głoszone przez kremlowskiego despotę, jego odwołania do religii i „chrześcijańskich wartości”, mają taką samą wartość, jak „teoria marksistowska” Trockiego i jego kompartii i są zaledwie narzędziem w rękach bandytów i dewiantów.

    Skoro Aleksander Ścios zrównuje Putina do Trockiego, jako tego samego sortu dewiantów to znaczy, że albo nie rozumie, o czym pisze, albo celowo ściemnia. Putin dba o Rosję, a Trocki ją niszczył i był jej śmiertelnym wrogiem, co wrażał czynem i słowem: Powinniśmy ją [Rosję] zamienić w pustynię zasiedloną białymi Negrami, którym damy taką tyranię, jaka nie śniła się najgorszym despotom wschodu. Trocki był tak ideowym komunistą i internacjonalistycznym rewolucjonistą, że Stalin po dojściu do władzy musiał go wypędzić z kraju. Podobnie naszych trockistów Michnika i Kuronia usunięto z PZPR, bo zarzucali partii zdradę ideałów komunizmu, i tak zostali mitycznymi opozycjonistami.

36. Odpowiedz

    CzarnaLimuzyna

    7 grudnia 2016 godz. 15:00   - w odpowiedzi do: zapinio 06:16

    Na stronie “5 kolumny” jest wiele ewidentnych i obrzydliwych przypadków, które są poza dyskusją, ale nie można przecież tego łykać w całości.
    Odniosłem wrażenie, że negatywny stosunek do banderowskiej Ukrainy jest traktowany jako coś złego, a także jest piętnowany jako przykład uwikłania agenturalnego. Prawdą jest także, że wśród przeciwników Ukrainy są ludzie, którzy utracili równowagę przechylając się bezmyślnie -bezkrytycznie i BEZWARUNKOWO w stronę Rosji.

    Zastanawia mnie dlaczego pan w pewnym sensie zrównuje do jednego poziomu przypadki pro sowieckich działań i zachowań (mam na myśli ludzi nawiązujących do symboliki i ideologii komunistycznej i propagowaniem wrzutek) z Grzegorzem Braunem

    Ścios oczywiście ma rację w tym sensie, że tego typu “podmianki”, tego typu wyrafinowane działania są na wyposażeniu każdej ze służb.

    W zależności od sytuacji na froncie i obowiązującej mądrości etapu wszystkie agentury prowadzą intensywne działania w Polsce.

    Nie mam czau, ale być może napiszę coś na temat tego ,co mi się bardzo nie podoba w środowisku “Sumienia narodu”, a także wśród innych opcji.

    Wydaje mi się, że dużo osób myśli życzeniowo, nie potrafiąc ocenić realnie zagrożeń. Jedni są ślepi na lewe, a inni na prawe oko. Jedni idealizują, a inni negują i na odwrót. Ja się zawziąłem i chcę być po prostu obiektywny. Oczywiście OD CZASU DO CZASU, tak jak każdy mogę się mylić.

    Nie mogłem odczytać pierwszego linku.

37. Odpowiedz

    CzarnaLimuzyna

    7 grudnia 2016 godz. 15:47

    Gwoli zadeklarowanego obiektywizmu wklejam informację z polsatanews.pl (nie weryfikowałem jej)

    Aleksandr Zacharczenko, przywódca “Donieckiej Republiki Ludowej”, zapowiedział wzięcie pod kontrolę nie tylko terytoriów byłego Imperium Rosyjskiego, Berlina, ale także Wielkiej Brytanii. Zapowiedź padła w wywiadzie udzielonym znanemu rosyjskiemu pisarzowi Zacharowi Prilepinowi, który wyemitowała moskiewska telewizja TSAR Grad.

    Dziś nie mówię o Kijowie. W rzeczywistości trzeba zdobywać nie tylko Berlin. Całe zło naszego rosyjskiego losu to Anglosasi – powiedział Zacharczenko w wywiadzie, który dostępny jest na profilu moskiewskiej telewizji na YouTube.

    Lider “Donieckiej Republiki Ludowej” stwierdził, że dzięki zajęciu Wielkiej Brytanii nastąpi “złoty wiek Rosji”.

    – Weźmiemy pod kontrolę to terytorium, które utraciło Rosyjskie Imperium, do tego zabierzemy sobie to, co powinniśmy otrzymać jeszcze do początku wojny krymskiej – zapowiedział.

    “Polska wysuwa pretensje terytorialne wobec Ukrainy”

    Zacharczenko wypowiedział się także o Ukrainie. Uważa on, że Ukrainę czeka rozpad na “małe księstewka”, a część jej ziem padnie ofiarą pretensji terytorialnych ze strony sąsiadów. – Polska już takie wysuwa – stwierdził.

    Zachar Prilepin, który przeprowadzał rozmowę z przywódcą donieckich separatystów jest rosyjskim dziennikarz i pisarzem. Od 1996 roku jest członkiem i aktywnym działaczem Partii Narodowo-Bolszewickiej. Walczył w obu wojnach czeczeńskich.

    Źródło

    Tego typu rzeczy nie wywołują u mnie żadnych gwałtownych zmian priorytetów. Uważam, że najważniejszym dla Polski jest nastawienie duchowej busoli, a także likwidacja wszystkich antypolskich organizacji i agentur w Polsce; budowanie siły duchowej, gospodarczej i militarnej niezależnych od czynników zewnętrznych.

38. Odpowiedz

    zapinio

    8 grudnia 2016 godz. 01:29

    Putin dba o Rosję

    …no to bardzo mnie pan uspokoił….:-)))).
    Zwłaszcza, że jego idolem jest Stalin.
    Tyle, że mnie nieszczególnie interesuje dobro Rosji.
    Mnie interesuje dobro Polski i Polaków.
    A tak się jakoś składa, że dobro Rosji, jakkolwiek pojmowane, nie koreluje (bo nigdy nie korelowało) z dobrem Polski.

    Wątek ukraiński jest charakterystyczny.
    Ciekawe co będzie jak ZSRR tj. Rosja oczywiście, zaatakuje Estonię,Litwę, Łotwę,Finlandię.
    Będzie o fińskich faszystach, łotewskich separatystach,estońskich rewanżystach i litewskich secesjonistach.
    Bo o ruskich miastach Warszawie i Berlinie to sam słyszałem.
    Popyt na wyrwane ze ścian umywalki jest ogromny, a ile lat można czekać.
    Chociaż ojczyzna robotników i chłopów poczyniła ogromne postępy, szczególnie w konstruowaniu broni do likwidacji życia na ziemi, to wciąż nie wszystkich stać na sedesy.Pan sobie nawet nie wyobraża ile jest w Europie do nagrabienia.Na wyciągnięcie ręki. To wszystko mają ci wredni kapitaliści, a lud czarnaraboczyj potrzebuje wszystkiego. Zatem wpieriod !

    Od wielu lat Polacy są ekscytowani przeróżnymi autorytetami.
    Niektórzy z autorytetów się zużyli. Zostali zastąpieni innymi wytrzepanymi z rozporka i dalej robią to co tamci zaczęli.
    Tak jak tu bardzo trafnie napisał pan fascian.

    Dezinformacja polega na tym, że mówi się 90 procent prawdy i tylko 10 procent fałszu, czego zwykle się nie zauważa.

    . Dla młotków walimy wprost.
    Porębasem można rzec.
    Dla szczególnie subtelnych i dociekliwych będzie wersja 95%-99% prawdy i 1-5% kłamstwa.A jakże.Tylko troszkę cyjanku, troszeczkę…
    Będzie szalenie patriotycznie tylko nic się nie zmieni. Jak przez ostatnie 27 lat.

    Zresztą tak można długo, a mnie się już nie chce.
    Wolę robić coś konkretnego.
    To z całą pewnością jest miłe Bogu.
    Czyńcie sobie ziemię poddaną.
    A kto nie pracuje niechaj też i nie je…

    No to BULBA.

39. Odpowiedz

    Poruszyciel

    8 grudnia 2016 godz. 16:14   - w odpowiedzi do: CzarnaLimuzyna 15:47

    Chcą bronić się przed cholerą zarażając innych dżumą.

    Uważam, że najważniejszym dla Polski jest nastawienie duchowej busoli, a także likwidacja wszystkich antypolskich organizacji i agentur w Polsce; budowanie siły duchowej, gospodarczej i militarnej niezależnych od czynników zewnętrznych.

    W pełni się zgadzam. Bez Boga ani do proga.

40. Odpowiedz

    Poruszyciel

    8 grudnia 2016 godz. 20:27   - w odpowiedzi do: zapinio 01:29

    Tyle, że mnie nieszczególnie interesuje dobro Rosji.
    Mnie interesuje dobro Polski i Polaków.
    A tak się jakoś składa, że dobro Rosji, jakkolwiek pojmowane, nie koreluje (bo nigdy nie korelowało) z dobrem Polski.

    To jest myślenie liberalnymi schematami, że dobro/wolność bliźniego kłóci się z moim dobrem/wolnością. Zwycięża silniejszy kosztem słabszego. Ostatni autorytet Zapinio – pastorek Chojecki – rozciąga to nawet na działalność ewangelizacyjną i bredzi, że kościoły powinny konkurować ze sobą, aby na wolnym rynku zwyciężał ten, który świadczy lepsze usługi.

    Polska przyjęła Jezusa Chrystusa za Króla i Pana, poddała się Jego władzy i Prawu, zatem protestanckie herezje należy wyrugować z naszego myślenia i prawa. Czy Zapinio dokonał aktu przyjęcia Chrystusa za swojego Króla i Pana? Jeśli tak, powinien Zapinio dotrzymać słowa przysięgi i stosować się do Jego Prawa. Zgodnie z tym Prawem dobro bliźniego koreluje z moim dobrem, a dobro innego narodu koreluje z dobrem mojego narodu. To nie znaczy, że Polacy mają dać się niewolić i doić innemu narodowi lub globalnej korporacji. Z agresorem i okupantem należy walczyć, a tego teraz nie robimy i witamy wroga z nienależnymi mu honorami. Na przykład, obce korporacje dostają ulgi podatkowe i przywileje, jakich rodzime firmy nie mają, albo rezydowanie obcych wojsk na naszym terenie władza ogłasza narodowi jako sukces.

    Matka Boża w Fatimie zabiegała również o dobro Rosji. Według schematu, który narzuca Zapinio, można wyciągnąć błędny wniosek, że Maryja chce zguby Polski, bo dobro Rosji jest w konflikcie z dobrem Polski. Czy Niepokalanej coś się pomyliło? Nie. Dzisiaj mówi do nas: “Pragnę ocalić także dzieci mojej umiłowanej Rosji. […] Mój Syn posłał mnie, abym zwiastowała narodom ziemi nadzieję na pokój – który zależał, i nadal zależy, od nawrócenia Rosji. Jej nawrócenie będzie znakiem początku końca światowej działalności Smoka – starego węża.”. W tych słowach jest ścisła korelacja dobra Rosji z dobrem Polski i innymi narodami, a nawet zwiastun pokonania Bestii i Smoka.

    Chociaż ojczyzna robotników i chłopów poczyniła ogromne postępy, szczególnie w konstruowaniu broni do likwidacji życia na ziemi, to wciąż nie wszystkich stać na sedesy.

    Bycie robotnikiem lub chłopem nie jest żadną ujmą, tak samo brak pieniędzy na kupno chleba lub sedesu, więc czego się Zapinio czepia? “Postęp” w postaci rewolucji bolszewickiej został Rosji narzucony siłą i sfinansowany żydowskimi pieniędzmi, głównie z banków amerykańskich. Mason Trocki, którego Ścios słusznie nazwał dewiantem, wyruszył do Rosji z USA, z błogosławieństwem Schiffa, Rockefellera, Warburgów… i prezydenta Wilsona, którzy wyposażyli go w amerykański paszport, pieniądze i prawie trzy setki zawodowych rewolucjonistów. Również banki niemieckie i szwedzkie finansujące Parvusa i Lenina były ściśle powiązane z bankami amerykańskimi. Bez tego strumienia pieniędzy rewolucja bolszewicka zdechłaby zanim by się ktoś o niej dowiedział. Bolszewicy doprowadzili Rosję do takiej ruiny (cytowałem wyżej Trockiego, to było celowe), że umarliby sami z głodu, gdyby nie pomoc dla bolszewików płynąca z zachodu w kolejnych latach. Jeśli chodzi o konstruowanie “broni do likwidacji życia na ziemi” jednak USA były lepsze. Sowieci wlekli się w tyle naśladując zachodnie rozwiązania. Wbrew pozorom rola sowieckich szpiegów wojskowych i gospodarczych nie była tu decydująca, bo USA i inne kraje zachodnie masowo transferowały technologie do ZSRR. Na podstawie archiwalnych dokumentów rzetelne badania w tej dziedzinie prowadził Antony Sutton i wyniki zawarł w serii książek “Western Technology and Soviet Economic Development”. Gdy sobie to uświadomiłem, zrodziły mi się pytania: Po co możni tego świata inwestowali w rewolucję bolszewicką i wspierali potem ZSRR? Albo, po co najbogatsi ludzie świata inwestują pieniądze w ideologię komunistyczną, która głosi zniesienie prywatnej własności? Chcą sami się unicestwić? Ciekawa sprawa. Po prostu jest to narzędzie do zapanowania nad światem, więc zgadzam się w tej sprawie ze Ściosem. Drugie oko Ścios ma jednak zamknięte, albo udaje, że nie widzi. Komunizm nie jest wytworem Rosji i nie napiera obecnie do nas z Rosji, lecz z zachodu i to w groźniejszej niż poprzednio postaci, bo Polacy się przed nim nie bronią, układ immunologiczny nie włącza się, traktujemy go jako przyjaciela.

    Dezinformacja polega na tym, że mówi się 90 procent prawdy i tylko 10 procent fałszu, czego zwykle się nie zauważa.

    Ok. Na ilu procentach jedzie Zapinio? Ile jest w tym prawdy?

41. Odpowiedz

    space

    8 grudnia 2016 godz. 20:41   - w odpowiedzi do: Poruszyciel 23:18

    Potężną argumentację swojego czasu przedstawił Asadow, któremu przyznałem rację. Olszański, gdzie indziej konkretny i logiczny (95% prawdy?), “pogubił się” w kwestii zagrożenia Polski ze strony Amerykanów. Pewnie pamiętasz. Tak przeprowadził argumentację, że jedyne co przychodziło do głowy, to że Amerykanie – tak świetnie przecież uzbrojeni – strzelać będą do nas z dronów jak do kaczek, co było w sumie absurdalne. Wypowiedź była świetnie przygotowana, jakby była wyreżyserowana, przy tym to specyficzne dla Olszańskiego “aktorstwo”, a jednak zdarzyło się takie uchybienie, które logicznie rzecz biorąc nie przystoi poważnemu człowiekowi. Ale ja tego wcześniej nie zauważyłem, sam się dałem zmanipulować tym sugestiom. Była to najwyraźniej świetna robota specjalisty.

    Sugerujesz, że mam milczeć, jeśli nie mam dowodów… Po pierwsze powyższe powinno już wzbudzić wyjątkową czujność. Poza tym: czy nasze emocje są bez znaczenia? Czy nie jesteśmy w stanie odczytać nuty fałszu z mimiki i gestykulacji? Niektórzy robią to lepiej, niektórzy gorzej, oczywiście. Nie mam czasu na śledzenie wszystkich wypowiedzi Olszańskiego, ale w tym, co widziałem, wyraźną nutę fałszu wyczuwam. Są ludzie, u których tego nie widzę, nie widziałem na przykład u Brauna. Braun też czasem przesadza, ale nie w taki sposób, który kazałby mi go podejrzewać o nieszczerość. Ten pan przesadza w ekspresji- z cmokaniem na pewno, co czyni mnie jeszcze bardziej nieufnym. Wróćmy do dowodów i ich potrzebie. Mówię więc otwarcie: nie ufam temu panu. A on na przykład mówi “Macierewicz nie jest katolikiem, jest zdrajcą i agentem Pentagonu.” Albo “loża Bnai Brith to bandycka organizacja.” Nie przedstawia przy tym dowodów. No to jesteśmy chyba kwita, czy nie? Ja jestem tylko trochę delikatniejszy, moim celem jest tylko to, by budzić nieufność wobec kogoś, kto nie budzi mojego zaufania. Nieufność, nawet ślepa, jest dobra, żąda bowiem czujności i intensywniejszego wglądu. Natomiast zbytnia ufność, ufność ślepa, jest zła. Chyba, że chodzi o samego tylko Boga i Świętych.

42. Odpowiedz

    lju

    8 grudnia 2016 godz. 22:13

    Smutne że ten portal stał się protestanckim siedliskiem, gdzie promuje się sektę Chojeckiego. Zostałem zbanowany tutaj dwa razy, raz za wypowiedź przeciw Rosji i islamowi (gdzie Delfin, ktory mnie tak wowczas najechal, że islam nie jest zagrożeniem dla zach. Europy i Asadow, piszący wtedy że multikulti jest ok?) i drugi raz, gdy się wypowiadałem przeciwko rezunom! Dzisiaj wy już nie katolicy, tylko protestanci? Byliście nimi zawsze, to smutne, Zapinia nikt nie zablokuje, używa tej protestanckiej wężowej mowy… Żegnajcie… a kto przyzwoity niech odejdzie… PS Księdza widzę nie ma, też dostał bana, czy odszedł?

43. Odpowiedz

    space

    8 grudnia 2016 godz. 22:18   - w odpowiedzi do: lju 22:13

    Kłamiesz.

44. Odpowiedz

    Poruszyciel

    8 grudnia 2016 godz. 22:22   - w odpowiedzi do: Poruszyciel 20:27

    W 1921 roku (4 lata po rozpoczęciu rewolucji bolszewickiej) Churchill przestrzegał Szkotów przed zgubnymi skutkami komunizmu. 24 września w Dundee wygłosił przemówienie, mówiąc m.in. takie słowa:

    Widzieliśmy, jak oni [przyp. komuniści] całkowicie zniszczyli Rosję, tak że to wielkie Imperium, jeden z największych spichlerzy świata został doprowadzony przez cztery lata socjalizmu i bolszewizmu do absolutnego głodu. Więcej ludzi może umrzeć tej zimy w Rosji niż zginęło w całych czterech latach wojny. Ta straszna katastrofa została spowodowana przez gang zawodowych rewolucjonistów, głównie Żydów, którzy zawładnęli biednym narodem rosyjskim w jego słabości i niewiedzy oraz zastosowali do niego z dziką logiką wszystkie te doktryny komunizmu, które słyszymy tryskające tak swobodnie w tym kraju. W Rosji zastosowali je w praktyce. Oni rzeczywiście zamienili słowa w czyny; i bezlitośnie zabili każdego, kto się im sprzeciwiał.

45. Odpowiedz

    Redakcja

    8 grudnia 2016 godz. 22:24   - w odpowiedzi do: lju 22:13

    Jesteśmy portalem katolickim. Każdy ma prawo wyrazić swoje zdanie pod warunkiem, że jego komentarz nie jest atakiem ad personam.
    Reformacja była początkiem długiego łańcucha nieszczęść dla naszej cywilizacji. Początkiem w pewnym sensie –

    “To, co Ewa związała swoim niedowiarstwem, Maryja rozwiązała swoją wiarą”. Św. Ireneusz. Dziś jest wyjątkowe święto. Proszę zajrzeć do dzisiejszego Słowa Bożego

    Proszę zaglądać częściej, czyli zachęcamy do odświeżenia spojrzenia na nasz portal.

46. Odpowiedz

    lju

    8 grudnia 2016 godz. 22:41   - w odpowiedzi do: space 22:18

    Niby gdzie klamie? Jak komus zarzucasz oszczerstwo, to uzasadnij, bo bedziesz jak ten zapinio, odezwalem sie tylko dlatego, bo ten telatywizm moralny na portalu, ktory wspoltworzylem mnie przeraza. Wiecej nic nie napisze, zbyt jestescie toksyczni, ludzie chojeckiego

47. Odpowiedz

    lju

    8 grudnia 2016 godz. 22:44   - w odpowiedzi do: Redakcja 22:24

    Na portalu katolickim nie ma miejsca na relatywizm moralny! Gdzie ksiadz ktory tu byl?

48. Odpowiedz

    Poruszyciel

    8 grudnia 2016 godz. 22:48   - w odpowiedzi do: space 20:41

    Potężną argumentację swojego czasu przedstawił Asadow, któremu przyznałem rację.

    Asadow zarzucił Olszańskiemu manipulacje i kłamstwa. Prosiłem Asadowa kilkakrotnie, aby wykazał jakoś, że Olszański kłamie. Asadow tego nie zrobił. Sorry Space, ale coś takiego nazywa się oszczerstwem, a nie “potężną argumentacją”. Pamiętam również Twoje uzasadnienie tego, że Olszański jest opłaconym agentem – ponieważ mówiąc do kamery chowa oczy, czy coś w tym stylu. Niestety. Mnie nie wszystko, co mówi Olszański się podoba i zupełnie odrzuca mnie jego wulgarny język, ale nie można sobie rzucić, że kłamie bez wykazania, gdzie kłamie i jaka jest prawda.

    „pogubił się” w kwestii zagrożenia Polski ze strony Amerykanów. Pewnie pamiętasz. Tak przeprowadził argumentację, że jedyne co przychodziło do głowy, to że Amerykanie – tak świetnie przecież uzbrojeni – strzelać będą do nas z dronów jak do kaczek, co było w sumie absurdalne.

    Jeśli w Polsce ktoś zacznie strzelać i będą padać trupy na ulicach, jak to sprawdzisz, kto strzela? W TV będą np. trąbić 24h, że to zielone ludziki Putina, albo ludzie Łukaszenki. Jak to zweryfikujesz? Macierewicz może szybko wysłać jakieś oddziały młodzików z OT lub poprosić stacjonujący nieopodal oddział obcego wojska o pomoc i zacznie się rozkręcać. W rzeczywistości może toczyć się jakaś pozorowana wojenka, a w mediach inna wojenka o nasze dusze pod kontrolą umiłowanego sojusznika i jego speców od strategicznego zarządzania percepcją. To nie są absurdy, lecz realne zagrożenie.

    Pytałem poprzednio, na czym opieracie swoje zaufanie do USA. Jakiś konkret. Nie dostałem odpowiedzi. Skoro potrafią wymordować tysiące własnych obywateli (9/11), żeby mieć polityczny pretekst do inwazji, dlaczego mają się zawahać przez zabiciem kilku Polaków? Wojna w Iraku – milion ofiar. Prześledź w szczegółach, jak wyglądała ich operacja w Libii – zupełne bezprawie i zbrodnia na obcym państwie. Satanistka Hilarzyca oglądała online te działania i dostawała dzikiej ekstazy, gdy zabijali Kadafiego.

    A on na przykład mówi „Macierewicz nie jest katolikiem, jest zdrajcą i agentem Pentagonu.” Albo „loża Bnai Brith to bandycka organizacja.” Nie przedstawia przy tym dowodów.

    Pierwsze jest bardzo prawdopodobne, a drugie pewne na 100%.

49. Odpowiedz

    Poruszyciel

    8 grudnia 2016 godz. 22:55   - w odpowiedzi do: lju 22:44

    To nie wina Redakcji, że księdza już nie ma. Przecież nie przywiąże go łańcuchem do portalu.

50. Odpowiedz

    CzarnaLimuzyna

    8 grudnia 2016 godz. 22:58   - w odpowiedzi do: lju 22:41

    Wpadłeś z małą awanturką? Gdzie tu masz Chojeckiego? Tylko w komentarzach.
    Wpadnij jutro, z Bożym zapałem, większym spokojem
    Pozdrawiam

51. Odpowiedz

    lju

    8 grudnia 2016 godz. 22:58   - w odpowiedzi do: Poruszyciel 22:55

    Tak… pytalem jednak o przyczyne jego znikniecia, bo kontakt z nim byl… dostal bana?

52. Odpowiedz

    lju

    8 grudnia 2016 godz. 23:07   - w odpowiedzi do: CzarnaLimuzyna 22:58

    Nie musisz mnie wypraszac, juz zostalem wyproszony, tylko zal, ze na katolikow, tak prymitywnie tu najezdzacie, ja oszczerstw na nikogo nie pisalem, jak wyzej space i zapinio, a ludzie maja obowiazek wszczynac awantury, gdy widza zlo…. to by bylo na tyle CL, zastanow sie kogo promujesz, chojecki to antykatolik… Szczesc Boze!

53. Odpowiedz

    Poruszyciel

    8 grudnia 2016 godz. 23:07   - w odpowiedzi do: lju 22:13

    Dzisiaj wy już nie katolicy, tylko protestanci? Byliście nimi zawsze, to smutne

    Nie no, poczekaj chwilkę. Chojeckiego tu nie ma i jedynie Zapinio napisał, że ten pastor należy do jedynych, którzy nazywają zło złem, a dobro dobrem. Można mu na tej podstawie przypisać protestanckie poglądy, ale do jednego człowieka nie mówi się “wy”.

    Takie uogólnienia przypominają mi od razu circ, która wszystkich wyzywała tutaj od lewaków i komunistów, ale tego nie należy naśladować.

54. Odpowiedz

    lju

    8 grudnia 2016 godz. 23:10   - w odpowiedzi do: Poruszyciel 23:07

    Masz racje, przepraszam, moglem napisac, zapinio i space…

55. Odpowiedz

    CzarnaLimuzyna

    8 grudnia 2016 godz. 23:11   - w odpowiedzi do: lju 23:07

    Przecież cię nie wypraszam, ale wręcz przeciwnie – ZAPRASZAM.
    Jest już późno i ja np. znikam
    Dobrej Nocy.

56. Odpowiedz

    space

    9 grudnia 2016 godz. 00:09   - w odpowiedzi do: lju 22:41

    Uzasadnienie: nawet nie wiedziałem, kto to jest Chojecki. A Ty mówisz, że “promuje się”, “jesteście protestantami.” Gdzie niby Asadow mówił, że “dobre jest multikulti”? Wjeżdżasz, z doskoku bezpodstawnie atakujesz cały portal i mówisz “żegnajcie”. To ma być katolickie postępowanie?! Nie wstyd Ci?

57. Odpowiedz

    lju

    9 grudnia 2016 godz. 11:42   - w odpowiedzi do: space 00:09

    Gdzie mówił? Jak na mnie napadł pod listem “do braci Rosjan” tu kiedyś opublikowanym, gdzie napisał, w komentarzu, że jest zwolennikiem multikulti bo przez lata pracował w takim właśnie środowisku, niech sam napiszę w tym temacie, wtedy mnie napadł ostro z Delfinem, ciekaw jestem jakiejś refleksji z ich strony. Ja pamięć mam dobrą, a powyżej napisałem wyraźnie, że przepraszam osoby z portalu, miałem na myśli powyższe komentarze wielbiące chojeckiego/kowalskiego.
    Wyżej jest o Olszańskim, że mówi ponoć 95% prawdy, to ciekawe, że chojecki mówi jej tylko 5% lub całkowicie łże, jak w całkowicie zmyślonych przez siebie wypowiedziach Ojca Świętego, ale to nikomu, z wyjątkiem Poruszyciela nie przeszkadza. Ten człowiek, chojecki, stworzył niebezpieczną sektę i tylko dlatego się tutaj odezwałem, poruszając jednocześnie, może niepotrzebnie kilka spraw, z których wychodzi relatywizm moralny. Nie bądź też Space taki wrażliwy, bo nigdy nie stawałeś za osobami, które tutaj spotykały niesłuszne obelgi i pomówienia, chyba że było to w twoim interesie, a teraz do zobaczenia, przepraszam że wtrąciłem ferment w waszą wspólnotę, tak przecież już nieliczną i tak podzieloną. Z Bogiem, za uwagę i odpowiedzi wszystkim dziękuję.

58. Odpowiedz

    CzarnaLimuzyna

    9 grudnia 2016 godz. 12:27

    Coś w rodzaju “kartki z kalendarza” ku refleksji
    

59. Odpowiedz

    zapinio

    9 grudnia 2016 godz. 20:59

    Uuuuu. Widzę, że wszystkie ręce na pokład.Nawet dawno nieobecni się stawili.

    Mnie zupełnie nie interesuje sekta Chojeckiego natomiast jest OCZYWISTE, że ból tyłka widoczny powyżej jest spowodowany nie troską o właściwy, cyrylo-braterski, wymiar katolicyzmu zebranych tylko mówieniem prawdy przez Chojeckiego i Kowalskiego na temat umiłowanego związku radzieckiego tj. oczywiście raSSiji i komunizmu w różnych wydaniach w ogólności.
    Stary numer komuchów.
    Rozmiękczanie.
    Miłosierdzie, wierność przykazaniom, nie rzucaj potwarzy (ohydnych) ,udowodnij że, braterstwo sławiańskie (najlepiej rozciągnięte na Chiny), końserwatystyczne pociągnięcia tałażysza Putina, obrona chrześcijaństwa, zepsuty zachód ,który znów nas (nas ? sic !) porzuci,jaki z ciebie katolik, sekta (niebezpieczna), dolar okrada (jak będzie okradał rubel albo juan będzie zdecydowanie lepiej) itd.

    No niestety. Mnie NIGDY do “braci Rosjan” nie przekonacie tałażysze.
    ŻADNE usiłowania tego nie zmienią.
    Byłem, jestem i będę zdeklarowanym wrogiem sowietów.
    Tak, jestem proamerykański.
    Szczególnie teraz gdy lewacka siatka w USA ponosi takie straty.
    Tak dobrze żarło ,ale zdechło.
    Szansa na światowy komunizm trochę jakby mniejsza.
    Nawet Braun powiedział, że “woli cywilizację McDonalda niż cywilizację gułagu”.
    Ja też wolę.
    Zdecydowanie.
    I jeszcze.
    Tałażysze endokomuniści.
    Skażitie pażałujsta…my endokomunisty.
    Tak będzie uczciwiej.
    Chociaż tyle.

    ENDE

60. Odpowiedz

    Asadow

    9 grudnia 2016 godz. 21:49   - w odpowiedzi do: Poruszyciel 22:48

    Skoro potrafią wymordować tysiące własnych obywateli (9/11)

    Widzisz, domagasz się od innych żelaznych dowodów, a sam podajesz niesprawdzone informacje jako fakty. Jeśli można napisać, że rząd lub służby USA stały za 9/11, to można również napisać, że Olszański jest agentem wpływu działającym na rzecz Kremla. To drugie jest nawet lepiej udokumentowane.

61. Odpowiedz

    Asadow

    9 grudnia 2016 godz. 22:14   - w odpowiedzi do: lju 11:42

    Oj Lju. Czemuś tak nic nie zrozumiał? Przecież prosto pisałem.
    Skąd wiesz, że nie chcesz w Polsce Hindusów, Arabów, Sri-lankijczyków, Bangladeszczyków? Spotkałeś kiedyś choć jednego? Rozmawiałeś z którymś? Czy czerpiesz wiedzę o świecie i ludziach z mediów?

    Albo czy Światowe Dni Młodzieży to dla Ciebie obrzydliwe multi-kulti?

    W komentarzu, na który się powołujesz pisałem, że bardzo sobie cenię doświadczenie, jakim było spotykanie ludzi różnych kultur. To Ty przypiąłeś do tego łatkę “multi-kulti”.
    Ale co złego jest w “multi-kulti”, czy wiesz?
    Otóż jest to ideologia stworzona w celu rozmycia i zniszczenia tradycyjnej, europejskiej kultury i wartości. Multi-kulti jest wtedy, gdy źli politycy narzucają kiedy, z kim, gdzie i na jakich zasadach dochodzi do spotkania ludzi różnych kultur. Gdy wykorzystuje się te spotkania, by urabiać ludzką duszę. Niszczyć dorobek cywilizacyjny i kulturowy w imię stworzenia “nowego człowieka”.

    Spotkanie Egipcjaninia, Palestyńczyka, Erytrejczyka czy Nowo-Zelandczyka, czy nawet pracowanie i spędzanie z nimi wolnego czasu to nie jest żadne multi-kulti. To jest spotykanie się z ludźmi. Poznawanie ich. Jedna z najpiękniejszych, najwspanialszych rzeczy na świecie.

62. Odpowiedz

    zapinio

    9 grudnia 2016 godz. 22:47

    Dokładnie.
    Mój najbliższy przyjaciel to Anglik.
    Taki cholerny Angol, Brytol.
    Z nim rozumiem się najlepiej i to pomimo faktu ,że jego angielski pozostawia wiele do życzenia…;-).

63. Odpowiedz

    zapinio

    9 grudnia 2016 godz. 23:25

    W jednym z najnowszych filmików telewizji “Sumienie Narodu” (nadawanie niezwykle błagonadiożnych nazw jest typowe dla sowieckiej agentury) występuje Bartosz Bekier.
    Kto zacz (ultraprosowiecka Falanga) i jakie ma powiązanie zostało już rozpisane.
    W tej samej telewizji pokazuje się Grzegorz Braun, a i Stanisław Michalkiewicz bywa (aktualnie w USA…jednakowoż) i zupełnie im to nie przeszkadza…
    Ciekawe.

64. Odpowiedz

    Asadow

    10 grudnia 2016 godz. 13:23   - w odpowiedzi do: zapinio 22:47

    Mnie też uderzyło kiedyś, a pracowałem wtedy na budowie w Docklands, we wschodnim Londynie, że najgorzej mówiącymi po angielsku są Synowie Albionu.
    Spontanicznie wyraziłem na ten temat uwagę jadąc w windzie pełnej Angoli i gastarbeiterów. Spowodowało to rozbawienie tych ostatnich, jednak rodowici Anglicy wyraźnie spoważnieli. Najwyraźniej nie zrozumieli nawet kilku prostych zdań wypowiedzianych w języku Szekspira i Dickensa…

65. Odpowiedz

    zapinio

    10 grudnia 2016 godz. 14:42   - w odpowiedzi do: Asadow 13:23

    Tym razem była to próbka angielskiego humoru w moim wykonaniu…;-).
    Steven mówi po angielsku pięknie.
    Ale to odchodzący typ mieszkańca wysp . Taki co to ma trawnik od tylko 300 lat.

66. Odpowiedz

    Poruszyciel

    10 grudnia 2016 godz. 18:04   - w odpowiedzi do: zapinio 20:59

    Zapinio – 2 gudnia:
    Sorry Panowie, ale mnie jest coraz bliżej do poglądów pastora Chojeckiego i Mariana Kowalskiego. To chyba jedyni ludzie , którzy szczerze i otwarcie nazywają zło złem, a dobro dobrem. Na resztę szkoda mi czasu.

    Zapinio – 2 grudnia:
    Każdy sobie może codziennie o 13:00. http://idzpodprad.tv/ Albo audycje z każdego dnia w postaci archiwum w kanale youtube:https://www.youtube.com/user/idzpodprad

    Zapinio – 9 grudnia:
    Mnie zupełnie nie interesuje sekta Chojeckiego

    W moim pierwszym komentarzu upomniałem Zapinio słowami “Kto głosi sprzeczności, nie mówi prawdy”. Od tego czasu Zapinio ponownie się plącze i sobie sam wielokrotnie zaprzecza. Najpierw Zapinio twierdzi, że szkoda mu czasu na cokolwiek poza poglądami Chojeckiego i Kowalskiego, bo oni są jedynymi znawcami dobra i zła. Potem Zapinio stręczy katolikom telewizję Chojeckiego, namawiając do jej codziennego oglądania o 13:00 i przejrzenia archiwalnych audycji. Teraz Zapinio twierdzi, że go sekta Chojeckiego zupełnie nie interesuje. To przejaw podwójnej osobowości, albo rozdwojony wężowy język, który obnaża obłudę Zapinio. Kłamcy prędzej czy później plączą się w tym, co mówią.

    Reszta komentarza Zapinio to są tylko śmierdzące bąki i bezpodstawne zbiorowe i puste oskarżenia, że inni komentatorzy stosują “stare metody komuchów”. Gdy Zapinio indywidualnie oskarżył mnie o stosowanie sowieckiej propagandy wg “najlepszych sowieckich wzorów”, prosiłem grzecznie o jakieś uzasadnienie, do jakich wzorów sowieckich pasują moje wypowiedzi. I co? Cisza… Mimo tego, potem Zapinio brnie dalej w kłamliwe oskarżenia, że mnie za słuchanie Chojeckiego płaci “sowiecka czerezwyczajka”.

    Pod tą jedną notką Zapinio głosi masę bredni, fałszywych tez i porównań, wielokrotnie sobie zaprzeczając. Dowodzi to albo bezmyśloności i zagubienia Zapinio, albo stosowania z premedytacją kłamliwej propagandy (prawdy w niej duuużo poniżej cytowane 90%). Zarzucając innym sowiecką propagandę Zapinio zachowuje się jak złodziej z wypchanymi kieszeniami, krzyczący “łapać złodzieja!”. Kilka przykładów:

    – Zapinio zabiera głos polemiczny w temacie, w którym wg Zapinio nie ma o czym dyskutować (próba zamknięcia ust i zakończenia dyskusji)

    – Zapinio promuje nam Chojeckiego, jako jedynego znawcę dobra i zła, a gdy cytuję tego heretyka i bluźniercę (“katolicyzm to zguba Polaków”, Katechizm Kościoła to brednie, sakramenty święte “pierdy jina z butelki”), czy Zapinio doznaje jakieś refleksji? Czy odnosi się jakoś do tego “autorytetu”? Nie. Zamiast tego Zapinio ostro mnie atakuje i rzuca oszczerstwa, że za słuchanie Chojeckiego biorę pieniądze od “sowieckiej czerezwyczajki”. Zapinio mnie oskarża o sowiecką propagandę stosując samemu esbeckie metody rodem z PRL, polegające na rzucaniu fekaliami i fałszywymi oskarżeniami w osoby, które chce się zdyskredytować i zamknąć im usta. (głupota i faryzeizm)

    – Zapinio wyraża wielokrotnie nienawiść do Rosji i wszystkiego, co jest tej proweniencji, a jako jedyny na tym forum stosuje masowo w co drugiej swojej wypowiedzi rusycyzmy, jakby był zafascynowany rosyjskim językiem (schizofrenia, czy obłuda?)

    – Zapinio przyrównuje Michalkiewicza i Brauna do Świadków Jehowy (sic!), twierdząc, że jedni i drudzy stosują “bardzo skuteczną metodę kontroli tłumu” przez zarządzanie strachem, podczas gdy Zapinio do niedawna był przez wiele lat moderatorem na forum Michalkiewicza, więc Zapinio osobiście przez te wszystkie lata w aktywny sposób pomagał kontrolować ogłupione tłumy. (faryzeizm)

    – Zapinio cieszy się, że Braun ma znikome poparcie na poziomie 0,2% (skąd te dane?), a jednocześnie twierdzi, że jego metoda kontroli tłumu za pomocą zarządzania strachem jest bardzo skuteczna. To znikome poparcie 0,2% świadczy przecież, że nie stosuje populistycznej “bardzo skutecznej metody”, albo nieprawdą jest teza Zapinio, że ta metoda jest taka skuteczna. (sprzeczność)

    – Zapinio o autorytetach Polaków pisze wulgarnie i mgliście, że jedni się zużyli a inni zostali “wytrzepani z rozporka”. Ze swojej strony jedyne autorytety, jakie Zapinio wskazuje do tej pory to Chojecki i Kowalski. Prosiłem o wskazanie innych, ale Zapinio nie podał. Jak już napisałem Chojecki bluźni przeciw Bogu i Kościołowi przy nieskrywanej radości Kowalskiego. Kolwalski na dodatek jest wieloletnim liderem ruchów narodowych, odwołujących się ideowo do myśli Dmowskiego, o których Zapinio pisze pogardliwie “narodofcy z paleoendokomuny”. Zatem tym autorytetem Zapinio jest również jeden z “narodofcuf z paleoendokomuny”. Zapinio wyraża swoją pogardę do polskich narodowców, a jednocześnie narodowca Kowalskiego wskazuje jako swój autorytet. (schizofrenia)

    – Zapinio twierdzi, że nienawidził, nienawidzi i będzie nienawidzić Rosji, podczas gdy Matka Boża kocha Rosję. Co Zapinio na to? Nic. Cisza w tym temacie, jak makiem zasiał. Nienawiść do Rosji stoi przecież w sprzeczności z miłością do Rosji. Zapinio mówi, że jesteśmy po przeciwnych stronach barykady, ale zaślepiony nienawiścią nie widzi, że sam ustawił tę barykadę w takim miejscu, że Matka Boża i nasz Ojciec Niebieski znaleźli się po drugiej stronie. Zapinio deklaruje zwalczanie “wszelkimi możliwymi metodami” zwolenników Rosji, więc Zapinio wypowiada tymi słowami wojnę Matce Bożej i Panu Bogu. (śmiertelne zatracenie pod wpływem nienawiści)

67. Odpowiedz

    Poruszyciel

    10 grudnia 2016 godz. 19:13   - w odpowiedzi do: Asadow 21:49

    Widzisz, domagasz się od innych żelaznych dowodów, a sam podajesz niesprawdzone informacje jako fakty.

    Po wysłuchaniu jednej wypowiedzi Olszańskiego, zarzuciłeś mu, że jest na obcym żołdzie. Uzasadniłeś tym, że w jego wypowiedzi są manipulacje i kłamstwa. Domagałem się od Ciebie jakiegoś uzasadnienia i wskazania gdzie są te kłamstwa. Prosiłem kilkakrotnie. Nie wskazałeś ani jednego kłamstwa w tej wypowiedzi.

    Czyniąc mi zarzut, że domagam się żelaznych dowodów, dokonujesz nadinterpretacji i bronisz w ten sposób swojego stanowiska, że można komuś publicznie zarzucić kłamstwa, bez konieczności uzasadniania takiego oskarżenia. Nie mogę dać na coś takiego przyzwolenia. Gdyby przyzwolić na takie postępowanie, jakiego teraz bronisz, mógłbym napisać, np. że Zapinio jest złodziejem, a gdybyś poprosił o jakieś uzasadnienie, odbiłbym piłeczkę, że domagasz się niesłusznie żelaznych dowodów. Na szczęście etyka katolicka nie jest sytuacyjna.

    Jeśli można napisać, że rząd lub służby USA stały za 9/11, to można również napisać, że Olszański jest agentem wpływu działającym na rzecz Kremla. To drugie jest nawet lepiej udokumentowane.

    Nie zgadzam się z postawioną tezą i sposobem wnioskowania. Naprawdę, nie jestem pewien, czy wierzysz w to, co napisałeś. Jesteś inteligentny, masz umysł ścisły i ogromną wiedzę z fizyki. Mamy ogromną ilość dokumentacji i naukowych analiz w zakresie 9/11, a Ty poddajesz w wątpliwość to, że służby USA stały za 9/11. Wierzysz, że w Pentagon wleciał wielki samolot pasażerski? Wierzysz, że trzy wieżowce WTC zawaliły się na skutek pożaru?

    Jeśli nie stosujesz logiki sytuacyjnej, opowiadając się za oficjalną wersją 9/11 powinieneś również przyjąć oficjalną wersję MAK w zakresie wydarzeń w Smoleńsku. O faktach świadczą przecież dokumenty i zeznania świadków. One z kolei zadają kłam opowiadaniom serwowanym nam do wierzenia przez Rosjan (również Macierewicza) w zakresie Smoleńska i serwowanych nam przez rząd USA w zakresie 9/11.

    A jakie masz dokumenty świadczące, że Olszański jest agentem Kremla? Nie potrafiłeś wskazać nawet jednego kłamstwa w jego wypowiedzi, która była przedmiotem naszej polemiki, a zarzucałeś mu manipulacje i kłamstwa. Jak do tej pory bezpodstawnie.

    Napisałeś niedawno pod inna notką, że widzisz często rosyjską propagandę, ale antyrosyjskiej propagandy nie widziałeś jeszcze ani razu. Coś w tym jest, że pod latarnią najciemniej, bo Zapinio taką antyrosyjską propagandę uprawia na Twoim portalu już od długiego czasu, z Twoim protektoratem, przyzwoleniem i wsparciem.

    Asadow, cenię Twoje działania w wieli sprawach, bardzo Cię szanuję i kocham jak brata, ale Chrystusa i prawdę kocham bardziej, więc nie miej mi za złe, że o tę prawdę spieram się z Tobą od czasu do czasu i mówię otwarcie, że nie podoba mi się Twoja stronniczość na portalu i sympatie budowane na wrogości do Rosji kosztem prawdy. Przymykasz oczy na manipulacje i oszczerstwa Zapinio, a innych ostro chłostasz za jakieś przykre słowa pod adresem Ukraińców, a nawet traktujesz cenzorskim mieczem w imię polsko-ukraińskiej przyjaźni. Na zakłamaniu i nienawiści nie da się nic trwałego zbudować.

68. Odpowiedz

    zapinio

    10 grudnia 2016 godz. 19:24

    Słowotok. Bełkot.
    Każdym wpisem dowodzi pan ,że moja diagnoza pańskiej osoby jest słuszna.

    Krótko.
    Paszoł won !

69. Odpowiedz

    Poruszyciel

    10 grudnia 2016 godz. 20:28   - w odpowiedzi do: zapinio 19:24

    pfff….

70. Odpowiedz

    CzarnaLimuzyna

    10 grudnia 2016 godz. 21:40

    Paszoł won !

    Znowu rusycyzm? Pewnie jakiś kolejny rusofil nam się trafił
    Chyba będziemy musieli przyblokować tę “frazę”…

71. Odpowiedz

    Asadow

    11 grudnia 2016 godz. 13:43   - w odpowiedzi do: Poruszyciel 19:13

    Asadow, cenię Twoje działania w wieli sprawach, bardzo Cię szanuję i kocham jak brata, ale Chrystusa i prawdę kocham bardziej

    To nie pisz rzeczy wyssanych z palca. Przykłady poniżej:

    Zapinio taką antyrosyjską propagandę uprawia na Twoim portalu już od długiego czasu, z Twoim protektoratem, przyzwoleniem i wsparciem.
    […]
    Twoja stronniczość na portalu i sympatie budowane na wrogości do Rosji kosztem prawdy. Przymykasz oczy na manipulacje i oszczerstwa Zapinio, a innych ostro chłostasz za jakieś przykre słowa pod adresem Ukraińców, a nawet traktujesz cenzorskim mieczem w imię polsko-ukraińskiej przyjaźni.

    Stek kłamstw. Tak samo Ty uprawiasz tutaj rusofilstwo za moim “protektoratem, przyzwoleniem i wsparciem”, jak Zapinio – antyrosyjską propagandę. Nie godzę się na rozpowszechnianie na naszym portalu kłamstw. Skąd wytrzasnąłeś to “w imię polsko-ukraińskiej przyjaźni”? To jest wstrętne pomówienie.

    Na zakłamaniu i nienawiści nie da się nic trwałego zbudować.

    Lepiej dostrzeż swój błąd, bo nie każdy, kto mówi “Panie, Panie” wejdzie do Królestwa Niebieskiego.

72. Odpowiedz

    Poruszyciel

    11 grudnia 2016 godz. 21:23   - w odpowiedzi do: Asadow 13:43

    To nie pisz rzeczy wyssanych z palca.

    Opisałem to, co zaobserwowałem i moim zdaniem szkodzi misji portalu, jeśli aktualne jest, że ma mieć katolicko-narodowy charakter.

    Stek kłamstw.

    Kłamstwo to poważna sprawa. Jeśli tych kłamstw jest cały stek to sprawa jest wielokrotnie poważniejsza. Skoro ja jestem tym rzekomym wielokrotnym kłamcą, pozwól mi ustalić, gdzie są te wszystkie kłamstwa, które mi zarzucasz. W cytowanym przez Ciebie fragmencie mojej wypowiedzi jest zawartych wiele tez. Czy wszystkie one są kłamliwe, czy tylko niektóre z nich? Jeśli tylko kilka, które dokładnie? Wszystkie te tezy wymieniam poniżej (ponumerowane dla wygodniejszej identyfikacji):
    1. Zapinio uprawia antyrosyjska propagandę.
    2. Zapinio robi to na Twoim portalu.
    3. Zapinio robi to od długiego czasu.
    4. Zapinio ma Twój protektorat, przyzwolenie i wsparcie.
    5. Jesteś stronniczy, sympatyzując z tymi, którzy wyrażają wrogość do Rosji.
    6. Twoja stronniczość szkodzi wyrażaniu prawdy.
    7. Przymykasz oczy na manipulacje i oszczerstwa Zapinio.
    8. Innych komentatorów chłostasz za przykre słowa pod adresem Ukraińców.
    9. Stosujesz cenzurę w imię polsko-ukraińskiej przyjaźni.

    Czy mógłbyś sprecyzować swój zarzut i mnie naprowadzić, które tezy mojej wypowiedzi są kłamstwami, podając ich numery. To da obraz tego, jak dokładnie wygląda ten “stek kłamstw” i naprowadzi, gdzie mam patrzeć.

    Na zakłamaniu i nienawiści nie da się nic trwałego zbudować.

    Cieszę się, że w tej sprawie się zgadzamy.

    Lepiej dostrzeż swój błąd, bo nie każdy, kto mówi „Panie, Panie” wejdzie do Królestwa Niebieskiego.

    Zgadza się, a czy myślisz, że jak ktoś mówi “Panie, Panie, nienawidzę Rosji” to ma większe szanse?

73. Odpowiedz

    Redakcja

    11 grudnia 2016 godz. 22:59

    Sformułowanie “sowiecka swołocz” odnosi się do członków Armii Czerwonej, która w 1920 roku, a także w czasie II Wojny Światowej gwałciła i mordowała ludność cywilną. Tego typu sformułowania użyte w odniesieniu do innego komentatora nie będą tolerowane.

74. Odpowiedz

    zapinio

    11 grudnia 2016 godz. 23:19

    Nie ma sprawy.
    Zatem zgodnie z przykazaniami pana Brauna zamiast marnować czas na polemiki z sowiecką…upps…no mniejsza pojadę poćwiczyć na strzelnicy.
    Idzie mi to całkiem udatnie.
    Ćwiczymy regularnie. Cała męska część rodziny.
    W razie wyzwolicielskiej misji sławiańskiej bardzo się przyda.

    ADIEU.

75. Odpowiedz

    Asadow

    12 grudnia 2016 godz. 09:33   - w odpowiedzi do: Poruszyciel 21:23

    Czy mógłbyś sprecyzować swój zarzut i mnie naprowadzić, które tezy mojej wypowiedzi są kłamstwami, podając ich numery. To da obraz tego, jak dokładnie wygląda ten „stek kłamstw” i naprowadzi, gdzie mam patrzeć.

    Czy Ty jesteś komputerem, czy człowiekiem? Nie znasz takiej zasady, aby nie uzurpować sobie wiedzy, której się nie posiada? Aby nie wmawiać innym osobom, co myślą, czują, co zauważyły, co przeoczyły, jakie mają motywy i preferencje?
    Możesz mnie podejrzewać o najgorsze rzeczy i możesz trąbić o tym całemu światu. Jeśli widzisz w tym jakieś zagrożenie, to nawet masz taki obowiązek.
    Problem polega na tym, że swoje przekonania i przeczucia przedstawiasz jako prawdę obiektywną, a to jest nieuprawnione. Trzeba znać granice swojego poznania. To, że istnienie prawda obiektywna nie oznacza, że Twoje postrzeganie sytuacji jest z nią na pewno zgodne.

    Kiedy napisałem o Olszańskim – “Podejrzewam że ten pan jest na żołdzie i to nie polskim.”, domagałeś się ode mnie żelaznych dowodów. Jeśli tego nie zauważyłeś, to ja jestem podmiotem tego zdania, a tak się składa, że jestem – jak każdy człowiek – najlepszym na świecie ekspertem od moich przekonań, obaw, stanów emocjonalnych itd. Dlatego domaganie się dowodu, że rzeczywiście miałem takie podejrzenia jest idiotyczne.
    Ty dla odmiany nie piszesz o swoich podejrzeniach i preferencjach, ale o moich.
    A w tej dziedzinie – jak każdy człowiek, który nie jest mną – jesteś ignorantem.
    Rażąco przekroczyłeś swoje kompetencje w punktach: 4, 5, 6, 7, 8 i 9.
    Myślę, że nie masz racji w pkt. 1. Zapinio otwarcie pisze, że nie znosi Rosji i uważa ją za naszego największego wroga. Trudno to nazwać propagandą.

    Propaganda (od łac. propagare – rozszerzać, rozciągać, krzewić) – celowe działanie zmierzające do ukształtowania określonych poglądów i zachowań zbiorowości lub jednostki, polegające na manipulacji intelektualnej i emocjonalnej (czasem z użyciem jednostronnych, etycznie niewłaściwych lub nawet całkowicie fałszywych argumentów). Gdy propaganda zmierza do upowszechnienia trwałych postaw społecznych, poprzez narzucenie lub zmuszenie odbiorców do przyjęcia określonych treści, wtedy stanowi jeden z elementów indoktrynacji.

    czy myślisz, że jak ktoś mówi „Panie, Panie, nienawidzę Rosji” to ma większe szanse?

    Pewnie, że nie. Ubolewam nad tym, że Zapinio zdaje się rozciągać swoją nienawiść na cały naród rosyjski, a nie tylko – na postsowieckie władze.
    Oczywiście trzeba mieć na względzie to, że o ile Amerykanie w większości zainteresowani są własną wolnością i dobrobytem, a rolę mocarstwa narzuca im ich rząd, to dla przeciętnego Rosjanina bycie obywatelem “czołowej światowej potęgi” jest bardzo ważne. Dlatego uprawniona jest moim zdaniem teza, że imperializm nie jest narzucony Rosjanom z zewnątrz, czy “z góry”, ale jest dla nich immanentny. Mogę się tutaj powołać na Najświętrzą Maryję Pannę, którą sam cytowałeś w swojej niedawnej notce:

    ROSJA ROZSZERZYŁA SWOJE BŁĘDY i nadal myśli o swej ziemskiej potędze, aby uciskać inne narody.

    Tym bardziej jednak powinniśmy się za nich modlić i pragnąć ich nawrócenia. Oraz szykować do obrony i zawierać takie sojusze, które atak i uciskanie ze strony naszych “braci słowian” uczynią mniej prawdopodobnym – także dla ich własnego dobra (choć zdecydowanie bardziej powinniśmy się w tym przypadku troszczyć o własne).

76. Odpowiedz

    CzarnaLimuzyna

    12 grudnia 2016 godz. 11:03

    Proponuję przenieść dyskusję tutaj

    Wpis redakcyjny zawierający film Freedoma odnosił się do czegoś innego.
    Późnym popołudniem napiszę coś więcej pod nową notką

77. Odpowiedz

    Poruszyciel

    13 grudnia 2016 godz. 02:06   - w odpowiedzi do: Asadow 09:33

    Czy Ty jesteś komputerem, czy człowiekiem?

    Ciekawe, co zrodziło u Ciebie aż takie wątpliwości. Postawiłeś mi zarzut, że moja wypowiedź jest stekiem kłamstw i postraszyłeś, że mogę nawet nie wejść do Królestwa Niebieskiego. Zatem nie ma żartów. Próbuję uściślić, gdzie dokładnie są te kłamstwa, którymi ryzykuję piekło, a Ty odpowiadasz mi podejrzeniem o to, że jestem komputerem. Jak to rozumieć? Że kłamstwo nie oznacza kłamstwo, bo tak działa komputer? Że stek kłamstw nie oznacza liczby mnogiej? Publiczny zarzut, że dana osoba jest wielokrotnym kłamcą ma swój konkretny ciężar moralny i godzi w czyjeś dobre imię. Gdy ten zarzut staje się nagle niewygodny dla oskarżyciela, nie da się tego łatwo obrócić w żart. Jeśli Twój zarzut był lekkomyślnym pomówieniem, należy przyznać się do błędu i przeprosić za niego, a jeśli zarzut jest faktyczny, ciąży na Tobie obowiązek wskazania tych kłamstw.

    Nie znasz takiej zasady, aby nie uzurpować sobie wiedzy, której się nie posiada?

    Prawdę mówiąc, nie znam takiej zasady. Jakie jest jej źródło i na czym dokładnie polega? Czy Ty jej przestrzegasz?

    Aby nie wmawiać innym osobom, co myślą, czują, co zauważyły, co przeoczyły, jakie mają motywy i preferencje?

    To, co dana osoba mówi lub pisze, jest werbalnym wyrażeniem tego, co ona myśli. Uprzejmie zakładam, że Ty swoimi słowami również wyrażasz to, co myślisz. Gdyby tak nie było, trzeba by uznać, że jesteś obłudnikiem, który co innego myśli, a co innego pisze. Trzymając się jednak nieco uparcie, że jesteś prawdomówny, mogę w uzasadniony sposób odnieść się do tego, co myślisz na dany temat i jak rozumujesz. Czy łamię tym jakąś zasadę? Nie sądzę.

    O uczuciach, przeoczeniach, motywach działania i preferencjach jakiejś osoby też można wnioskować (choć to trudniejsze), zarówno na podstawie tego, co wyraża werbalnie, barwy głosu, gestów i innych znaków, jak i na podstawie czynów i podejmowanych decyzji. Przecież jeśli komentujemy czyjeś głosowanie w sejmie to nie jest to “uzurpowanie sobie wiedzy” o preferencjach danej osoby lub ugrupowania, tylko uzasadniony wniosek co do jej/jego preferencji w danej sprawie. Gdy np. Ty stosujesz cięcia moderacyjne, też na ich podstawie można zauważyć Twoje preferencje bez “uzurpowania sobie wiedzy”.

    Kiedy napisałem o Olszańskim – „Podejrzewam że ten pan jest na żołdzie i to nie polskim.”, domagałeś się ode mnie żelaznych dowodów. Jeśli tego nie zauważyłeś, to ja jestem podmiotem tego zdania, a tak się składa, że jestem – jak każdy człowiek – najlepszym na świecie ekspertem od moich przekonań, obaw, stanów emocjonalnych itd. Dlatego domaganie się dowodu, że rzeczywiście miałem takie podejrzenia jest idiotyczne.

    Niestety, piętrowa manipulacja. Po pierwsze, zarzucasz mi idiotyzm na podstawie zmyślonego zarzutu. Po drugie, nie domagałem się dowodu na to, że miałeś podejrzenia, więc nie sprowadzaj przedmiotu sporu do swoich ukrytych przekonań i stanów emocjonalnych. Po trzecie, nie domagałem się także żadnych “żelaznych dowodów” na to, że Olszański jest na obcym żołdzie. Domagałem się od Ciebie, żebyś po prostu wykazał, że on kłamie (np. Olszański tu mówi X, a naprawdę jest Y), bo taki mu postawiłeś zarzut. Cytuję fragment naszej rozmowy:

    Asadow: Przesłuchałem jeszcze raz, bardzo uważnie Jabłonowskiego. Niestety, ale gość rzeczywiście miesza kłamstwa z prawdą

    Poruszyciel: To są na razie Wasze oskarżenia, które nie zostały poparte żadnymi dowodami. Dopóki nie udowodnicie rzekomych kłamstw, Twoje i Andy’ego publiczne zarzuty należy traktować jak oszczerstwa godzące w dobre imię pana Olszańskiego.

    Potem kilka razy jeszcze prosiłem, abyś wskazał, w którym miejscu Olszański skłamał, ale nie potrafiłeś tego zrobić. Można z tego wyciągnąć prosty wniosek, że te rzekome kłamstwa nie są wynikiem Twojej obserwacji, ale jakiegoś intuicyjnego domniemania, niewyraźnego wnioskowania na podstawie odczuć, głosu serca, siódmego zmysłu, albo czegoś tam jeszcze. Przecież gdybyś usłyszał te kłamstwa, o których piszesz, mógłbyś precyzyjnie je wskazać. Skoro nie możesz, są raczej Twoim wymysłem, a oskarżenie staje się pomówieniem.

    Rażąco przekroczyłeś swoje kompetencje w punktach: 4, 5, 6, 7, 8 i 9.

    O, nie, nie, bracie – zarzuciłeś mi kłamstwa, a teraz rakiem wycofujesz się i zmieniasz to na jakieś “przekroczenie kompetencji”. Co to w ogóle jest? Czy to Ty ustalasz te granice moich kompetencji? Czy tę zmianę retoryki mam rozumieć tak, że nie znalazłeś w moich tezach, żadnego kłamstwa?

    Zapinio […] Trudno to nazwać propagandą.

    Definicja propagandy podana przez Ciebie pasuje świetnie do działań Zapinio. Krzewi i propaguje non stop postawę wrogości i nienawiści do Rosji. Stosuje przy tym manipulacje intelektualne i emocjonalne, często z użyciem jednostronnych, etycznie niewłaściwych lub nawet całkowicie fałszywych argumentów. Osobom, które nie zgadzają się z jego wersją, narzuca przyjęcia swoich treści, stosując inwektywy i oszczerstwa.

    Przytaczasz definicję propagandy, która świetnie pasuje do Zapinio, jednocześnie zaprzeczasz, że jego bezczelne szczucie na Rosję jest propagandą. Dowiodłeś tym m.in. że Zapinio ma Twój protektorat i przyzwolenie na takie działania. W sumie od razu dowiodłeś tym niechcący prawdziwości kilku moich tez: 1,2,4,5,6,7.

    Oraz szykować do obrony i zawierać takie sojusze, które atak i uciskanie ze strony naszych „braci słowian” uczynią mniej prawdopodobnym – także dla ich własnego dobra (choć zdecydowanie bardziej powinniśmy się w tym przypadku troszczyć o własne).

    Tutaj widać owoce naszego sojuszu i szkodników ściągających na Polskę atak “braci słowian”, a także nonszalancję w szafowaniu dobrem Polaków.

    

    Czy ci ludzie z łopatami w Redzikowie ten atak czynią mniej prawdopodobnym? Nie. Oni sprowadzają na Polskę pewny atak Rosji, gdy tylko dojdzie do poważniejszej konfrontacji w rejonie. Ta tzw. tarcza antyrakietowa budowana w Polsce przecież nie ma nic wspólnego z ochroną Polski i Europy przed jakimiś rakietami (wersja Andrzeja Dudy), czy też rakietami lecącymi z Iranu do USA (wersja amerykańska), bo taki kit nam wciskają. To jest część globalnego amerykańskiego systemu do działań ofensywnych. Rosja oczywiście będzie chciała niszczyć te amerykańskie “oczy i uszy”, więc w odwecie lub prewencyjnie wyśle rakiety na nasze terytorium.

78. Odpowiedz

    Poruszyciel

    13 grudnia 2016 godz. 02:21   - w odpowiedzi do: CzarnaLimuzyna 11:03

    Przepraszam, że nadal tutaj. Myślę, że moja odpowiedź średnio pasuje również do tematu tamtej notki, a tutaj jest przynajmniej osadzona w kontekście toczonej dyskusji.

79. Odpowiedz

    Asadow

    13 grudnia 2016 godz. 03:30   - w odpowiedzi do: Poruszyciel 02:06

    Potem kilka razy jeszcze prosiłem, abyś wskazał, w którym miejscu Olszański skłamał, ale nie potrafiłeś tego zrobić.

    Wręcz przeciwnie, jednak Ty chyba nie potrafiłeś tego dostrzec.

    Czy zauważyłeś jak płynnie przechodzi on od operacji fałszywej flagi, konfliktu militarnego obejmującego Polskę i Rosję – sprowokowanego potajemnie przez Amerykanów, do sytuacji w której amerykańscy żołnierze wspomagani wywiadem satelitarnym mieliby strzelać do nas jak do kaczek na ulicach polskich miast (8:34)? Ależ to absurd! Jednak przy normalnym odsłuchiwaniu tej wypowiedzi zupełnie się tego nie zauważa. Jest to sprytna socjotechnika sącząca zakamuflowane prawdą przesłanie: „Amerykanie będą nas zabijać”. Następna sprawa: w jaki sposób miałby w Polsce wybuchnąć konflikt „od jednego wystrzału, tak jak na Ukrainie”? Przecież tam mieszkało mnóstwo Rosjan. Dla Polski ewentualna wojna z Rosją nigdy nie będzie konfliktem wewnętrznym, tylko inwazją – w jedną lub drugą stronę.

    Próbuję zrozumieć Twoją postawę intelektualną i nie potrafię. Za pomocą sofizmatów wciąż udowadniasz sobie, że masz rację. To jest fałsz, ale najwyraźniej wolisz go od prawdy.
    Ja już straciłem złudzenia, że przebiję się przez ten mur pyszałkowatego mędrkowania.
    Nie chcę z Tobą dyskutować.
    Będę wdzięczny, jeśli mógłbyś nie zwracać się do mnie w komentarzach. Oczywiście chętnie zrewanżuję się tym samym. I bardzo proszę, nie nazywaj mnie bratem.

80. Odpowiedz

    zapinio

    13 grudnia 2016 godz. 06:49

    Ja mogę tylko dodać,że dalej będę bezczelnie szczuł na związek radziecki dla niepoznaki nazywany roSSją.
    I , że mam określone zdanie co do tego co należy zrobić z sowiecką agenturą wpływu. Również w razie konfliktu zbrojnego.
    A tu Coryllus (Gabriel Maciejewski) o Olszańskim:

    Oto przedwczoraj ktoś wrzucił na mój blog takie nagranie:
    
    Nie trzeba doprawdy oglądać dwóch godzin tych bredni, żeby zorientować się kim jest główny bohater. Wystarczy sam początek. I tylko szkoda, że Pan Lech Jęczmyk pokazuje się w jego towarzystwie. No, ale Pan Jęczmyk ma swoje nawyki, a my tutaj mamy swoje. Nie musimy o nich nawet rozmawiać. Mamy tu wszystko, efektowne przebranie i gawędę, w której ten przebrany za nie wiadomo kogo pan domaga się, byśmy nagle się przymierzyli do zmiany sojuszy. Tak jakby to od nas zależało. To kwestia pierwsza. Druga zaś jest taka – ci co ich opisuje Milewski, po cichu liczyli na to, że nie zginą i jakoś przeczekają burzę, a co sobie pojeżdżą na koniu i postrzelają, co dziewek napsują na folwarkach to ich. Na co liczy ten? Trudno doprawdy dociec. Może na to, o czym opowiada pan prowadzący, na jeszcze większą ilość odsłon na YT. Mam więc propozycję, niech sobie ów jegomość wytatuuje na pośladku, najlepiej mlekiem, portret Piłsudskiego, albo Dmowskiego, w zależności kogo lubi bardziej i po każdym nagraniu prezentuje owo dzieło publiczności. Będzie miał jeszcze więcej odsłon, a pan Rafał Mossakowski, będzie mógł o tym oznajmiać publiczności z jeszcze większym triumfem. Krzywa zaś patriotyzmu poszybuje w górę niczym prom kosmiczny Columbia.
    Jeżeli się komuś zdaje, że to jest tak zwany naturszczyk, człowiek w swoim szaleństwie prawdziwy, który, niczym sławna baba Wanga z Bułgarii, już w 1942 przepowiadająca wybuch II wojny światowej, to chyba oszalał. Ten pan, podobnie jak robiąca karierę w YT przez lata całe pani Basia (Krysia, Jadzia, nie pamiętam), taka co strasznie klęła na wizji i grała w rzekomo offowych filmach produkowanych przez niewiadomego pochodzenia służby, jest filmowym statystą. Być może nawet aktorem niespełnionym, ale statystą w filmach bywał na pewno. I oto człowiek ów, oznajmia nam, a na dowód ma swój mundur i furażerkę, że takiego patrioty jak on to święta ziemia nie nosiła od czasów kiedy Murawiow aresztował starego Milewskiego, za jego ugodową postawę, a tych odzianych w konfederatki gamoni wypuścił na wolność. I oto on – Aleksander Jabłonowski – z wyżyn swojego autorytetu teatralnego halabardnika, mówi nam, że się zawiódł na polityce amerykańskiej. I wygłasza te rzeczy publicznie, zyskując od razu miliony subskrybentów. Teraz już tylko pozostaje czekać, aż poprowadzi nas ów boży wachmistrz, wcielenie patriotyzmu kultywowanego przez wieki, do zwycięskiej szarży na jankesów. W takich razach pada zawsze pytanie wątpiących – a kto nam pomoże? Rosjanie rzecz jasna, musimy się tylko ukorzyć, przeprosić i odnowić słowiańskie braterstwo krwi. To proste.
    Cała rzecz, co widać na załączonym obrazku podpięta jest pod Grzegorza Brauna i jego Pobudkę. Mili państwo, jeśli Grzegorz Braun nie ma świadomości tego co się dzieje, oświadczam uroczyście, że go uświadomię w czasie najbliższych targów w Bytomiu i zrobię wszystko co będę mógł, żeby tego typa przegnał. Jeśli on nie zrozumie moich argumentów, to trudno. Proszę mnie nie zapraszać w takim razie na spotkania Pobudki i na żadne inne wieczorki. Nie mam bowiem zamiaru stać, nawet w znacznej odległości od tego pana. Jak to – zawołają oburzeni – toż jankesi nas do wojny ciągną, a halabardnik w furażerce dobrze gada. Mili państwo, jeśli Grzegorz Braun jeździ do USA gdzie mieszkają jego rodzice, jeśli za każdym razem dostaję wizę, a do tego szuka poparcia u amerykańskiej Polonii, która mu tego poparcia nie udziela, potem zaś wyciąga się nie wiadomo skąd taką postać i w zasadzie natychmiast się ją do Brauna przykleja, to nie wiem co tu jeszcze trzeba dodawać, żeby rzecz była jasna.
    Pan ów jest, jak widzimy, niesłychanie wyrobiony dramatycznie, ale to jest aktor, a nie kołcz, jak poseł Jaskuła z Częstochowy. I my poznajemy to po tym z jaką dbałością traktuje szczegół, jak pokazuje gesty tych ludzi, co głaskali wściekłego, jankeskiego lisa, w Dolinie Kościeliskiej, nie bacząc na własne bezpieczeństwo. I zobaczcie jak bezradni są ludzie wobec takiego oszusta, jak gładko łykają to, co im podsuwa, jak bez zastanowienia chcą mu wierzyć, byle tylko nie iść na tę wojnę z Rosją, co ją Macierewicz chce rozpętać za pieniądze amerykańskie.
    Jeszcze raz powtórzę – to nie jest histeryk patriotyczny – to jest histeryk polityczny, którego przyrodzone deficyty związane z niespełnieniem zawodowym zostały wykorzystane przeciwko nam. Kto ma uszy niechaj słucha…
    …………
    No i najważniejsze – czy takimi zainteresowaniami i taką dziwną kokieterią można zdobyć uznanie Rafała Mossakowskiego i Grzegorza Brauna? Z całą pewnością nie. Dlatego mam prośbę do pana Mossakowskiego, by tu więcej nie dzwonił i nie proponował mi spotkań, bo ja nie mam zamiaru występować ani po, ani tym bardziej przed osobami takimi jak Aleksander Jabłonowski. Mam nadzieję, że Grzegorz Braun zauważy z jak niesamowitą prędkością zmierza ku idei poszukiwania Reptilian na planecie Ziemia.

    Coryllus Gabriel Maciejewski

81. Odpowiedz

    zapinio

    13 grudnia 2016 godz. 07:19

    Słowa Stalina, będące odpowiedzią na pytanie korespondenta „New York Times’a” (list dyktatora z 4 maja 1943 roku):

    Czy Rząd ZSRR pragnie widzieć silną i niepodległą Polskę po klęsce Niemiec hitlerowskich?
    Bezwarunkowo pragnie.

82. Odpowiedz

    Poruszyciel

    13 grudnia 2016 godz. 21:45   - w odpowiedzi do: Asadow 03:30

    Wręcz przeciwnie, jednak Ty chyba nie potrafiłeś tego dostrzec.

    Nie sposób dostrzec czegoś, czego nie ma. No chyba, że odchodzimy od realizmu i wchodzimy w fantazjowanie. Zarzuciłeś Olszańskiemu kłamstwa i poproszony o ich wskazanie w trwającej 12 minut wypowiedzi, w której Olszański podaje masę faktów historycznych dotyczących USA i Polski, wskazałeś na jeden fragment, w którym Olszański spekuluje na temat przyszłości, jak może wyglądać fałszywa flaga przeprowadzona przez USA. Przecież potencjalnych zagrożeń i możliwych scenariuszy może być wiele. One zupełnie nie podlegają kryterium prawdy, bo nie da się dzisiaj sprawdzić ich zgodności z przyszłą rzeczywistością, więc nie może być tutaj mowy o jakimkolwiek kłamstwie. Nazywając to kłamstwami dokonałeś wielkiego nadużycia, bo posunąłeś się do pomówienia i mimo zwracania Tobie uwagi trwasz w tym stanie uparcie. Takie potencjalne scenariusze możemy oceniać co najwyżej pod względem prawdopodobieństwa. Robią takie rzeczy generałowie i analitycy w sztabach wojskowych, robią to gracze w szachach, a nawet codziennie przewidujemy co może się stać za chwilę i nikt nikogo tutaj nie okłamuje. Skoro Olszański ostrzega w tym filmie Polaków przed fałszywą flagą ze strony USA i podaje możliwy przebieg przyszłych zdarzeń, ktoś może unieść się emocjami i powiedzieć, że to jest absurd i zupełnie nierealne (zerowe prawdopodobieństwo), bo USA nigdy do tak haniebnego kroku jak fałszywa flaga i to z zabijaniem Polaków, by się nie posunęły, a Olszański nas tym niepotrzebnie straszy. Ok, taką opinię każdy może wyrazić, choć okazałby się totalnym ignorantem, bo Olszański podaje wcześniej przykłady fałszywych flag przeprowadzonych już przez USA w przeszłości.

    Następna sprawa: w jaki sposób miałby w Polsce wybuchnąć konflikt „od jednego wystrzału, tak jak na Ukrainie”? Przecież tam mieszkało mnóstwo Rosjan. Dla Polski ewentualna wojna z Rosją nigdy nie będzie konfliktem wewnętrznym, tylko inwazją – w jedną lub drugą stronę.

    Nie wiem, czy wiesz, że wojna w Syrii zaczęła się ponoć od napisu na murze “precz z Asadem”. Destabilizację Syrii i jej “wyzwalanie” finansowały USA. A wiesz jak zaczęło się ludobójstwo na Wołyniu? Od snucia przez obce państwo pięknych wizji Ukraińcom i podburzania ich przeciwko Polakom i Rosjanom. Finansowali to najpierw Austriacy a potem Niemcy (do dzisiaj wspominani z uwielbieniem). Majdan zaczął się tak samo, od kuszenia Ukraińców i podburzania przeciwko Rosjanom, przy czym pieniądze płynęły już z USA. Najpierw propaganda, potem jeden napis, pierwszy wystrzał, aż po otwarty konflikt i bombardowanie miast, niestety tak właśnie bywa.

    Za pomocą sofizmatów wciąż udowadniasz sobie, że masz rację. To jest fałsz, ale najwyraźniej wolisz go od prawdy.

    Przecież sofizmat polega na błędnym rozumowaniu. Jeśli faktycznie wykryłeś sofizmat, jak twierdzisz, możesz go obnażyć, pokazując ten znaleziony błąd. Nie robisz tego, tylko rzucasz oskarżeniami bez pokrycia, teraz fałszywym zarzutem sofizmatu. Fałszywym, bo jeśli nie znalazłeś błędu, nie może być mowy o sofizmacie. Podobnie fałszywe są twoje poprzednie oskarżenia Olszańskiego o kłamstwa, bez pokrycia w faktach. Imputowałeś mi też robienie czegoś, czego nie robiłem, a potem na podstawie tego zarzuciłeś idiotyzm, a gdy zacytowałem fragmenty naszej rozmowy, jak było faktycznie, okazało się, że źle zapamiętałeś i coś zmyśliłeś. Widzę, że te wszystkie wpadki nie rodzą refleksji po Twojej stronie tylko potęgują upór. Obrażasz się na mnie i nie rozumiesz, dlaczego ja nie przyjmuję grzecznie Twoich argumentów opartych na pomówieniach, wymyślonych rzeczach i błędnym rozumowaniu. Mogę powiedzieć tylko, że mi przykro z takiego obrotu sprawy. Widzę, że poprawność polityczna i rusofobia wygrały z logiką i prawdą.

    Będę wdzięczny, jeśli mógłbyś nie zwracać się do mnie w komentarzach. Oczywiście chętnie zrewanżuję się tym samym. I bardzo proszę, nie nazywaj mnie bratem.

    Nie mogę obiecać.

83. Odpowiedz

    Poruszyciel

    13 grudnia 2016 godz. 22:21   - w odpowiedzi do: zapinio 06:49

    Dziękuję. Bardzo pouczające wystąpienie panów Olszańskiego i Jęczmyka.

    Gdy tę recenzję Coryllusa wyciśniemy jak gąbkę, żeby odsączyć ją z literackich ornamentów i przyjrzymy się gołym argumentom, co właściwie Coryllus zarzuca Olszańskiemu, okaże się, że zarzuca mu dwie rzeczy:
    1. że jest aktorem ubranym w mundur (więc jego patriotyzm jest fałszywy),
    2. że zniechęca Polaków do naszego umiłowanego sojusznika.

    ad.1 Dobry warsztat aktora jest zaletą Olszańskiego skoro przekazuje prawdziwe treści. Gdyby kłamał, jego talent służyłby lepszemu okłamywaniu, jeśli nie kłamie, służy on lepszemu informowaniu.

    ad.2 Bardzo dobrze. Polacy mają zbyt duże zaufanie do naszego sojusznika. No właściwie to już naszego okupanta.

84. Odpowiedz

    Poruszyciel

    13 grudnia 2016 godz. 22:27   - w odpowiedzi do: zapinio 07:19

    Słowa Stalina…

    Czy Churchill lub Roosevelt wspominali coś w Jałcie o silnej i niepodległej Polsce?

85. Odpowiedz

    Asadow

    14 grudnia 2016 godz. 16:20

    Instrukcja nr … (z kodeksu ruskiego agenta wpływu):
    Jeśli ktoś przywołuje w dyskusji łajdactwa naszych towarzyszy lub historycznych postaci narodowości rosyjskiej lub kojarzonych z Rosją czy z ZSRR, należy podważyć prawdziwość tych świadectw, a jeśli to niemożliwe – skierować dyskusję na tematykę łajdactw (nie muszą być nawet prawdziwe) przywódców zachodnich.
    Istotne jest aby nie pozostawić odbiorcy w stanie rozważania jakimi skurwysynami są komuniści i niektórzy Rosjanie. Niech zamiast tego zacznie myśleć, jakimi skurwysynami są Anglicy i Amerykanie.

86. Odpowiedz

    Poruszyciel

    14 grudnia 2016 godz. 17:16   - w odpowiedzi do: Asadow 16:20

    Głupcze, przecież agent wpływu Zapinio właśnie stosuje tę zasadę. Jako pierwszy pod tą notką wrzucił nam do dyskusji temat Rosji, dzieląc się z nami radosną perspektywą bombardowania jej rakietami JASMER. Nastąpiło to zaraz po tym jak napisałem, że jego nowy autorytet pastor Chojecki wygłasza herezje i amerykańską propagandę. Nic go nie raziło u Chojeckiego, więc w odpowiedzi zrobił wrzutkę o bombardowaniu Rosji.

    Stalina wrzucił teraz jako komentarz na wystąpienie Olszańskiego. Olszański mówi o zagrożeniu wojną, w jaką wpychają nas USA, a Zapinio zarzuca Stalina. Po jakiego grzyba? Bo zamiast o dzisiejszym zagrożeniu ze strony USA mamy rozmawiać o zbrodniach Stalina. To jest właśnie schemat działania, za pomocą którego tropisz agentów, ale wyłącznie ruskich.

    Ponadto Zapinio we wrzutce ze Stalinem odwołuje się do Jałty, która jest wspólnym dziełem Stalina, Churchilla i Roosevelta, stąd mój komentarz, więc tzw. instrukcja, którą przywołałeś, nie pasuje do mojego komentarza. Jałta jest wspólną zbrodnią na Polakach całej trójki. Być może Churchilla i Roosevelta nawet większą, bo byli “sojusznikami” i zdradzili nas, sprzedali Polskę jak kurtyzanę do burdelu, a Stalin to przynajmniej było wiadomo, że jest wrogiem.

87. Odpowiedz

    Poruszyciel

    14 grudnia 2016 godz. 17:33

    Portal miał zadeklarowany profil katolicko-narodowy. Zapinio stręczy tutaj bluźnierczą i heretycką telewizję, która jawnie walczy z Kosciołem katolickim, a Tobie to nie przeszkadza. Zapinio o polskich narodowcach odwołujących się do myśli Dmowskiego mówi pogardliwie “narodofcuf z paleoendokomuny”. Zatem uderza w dwa filary ideowe tego portalu: katolicyzm i myśl narodową. Ciebie to nie rusza, bo jest Twoim sojusznikiem w waleniu w antyrosyjski bęben. Żałosne.

    Gdy nasz bloger Jacek kiedyś zapraszał na mądre wykłady ks. Stehlina z Bractwa św. Piusa X, którego troską jest świętość Kościoła katolickiego, to cenzorskimi nożyczkami wyciąłeś to zaproszenie z komentarzem, że nie będziesz tolerował tutaj schizmatyckich sekt. Zaproszenia do bluźnierczej sekty Chojeckiego jednak tolerujesz, widocznie dlatego, że jest to sekta specyficzna bo antyrosyjska, więc nie jest taka zła, co? Szefie, to jest podwójna miara i moralność, rozdwojona rusofobią. Teraz, ja muszę przyznać, że nie rozumiem Twojego postępowania, bo katolicko-narodowy portal przekształcasz w tubę propagandową i napędzasz schizę rodem ze stajni Sakiewicza szukania ruskich agentów.

88. Odpowiedz

    Asadow

    15 grudnia 2016 godz. 00:04   - w odpowiedzi do: Poruszyciel 17:16

    Miarkuj słowa.

89. Odpowiedz

    Asadow

    15 grudnia 2016 godz. 00:52

    Panie Zapinio, podobno uderza Pan w filary naszego portalu: katolicyzm i myśl narodową.
    Czy to prawda?
    Nie wiem, czy to przez Pana, ale w trzecim filarze “Ekspedyta” – macierzy dyskowej serwera, coraz częściej zdarzają się jakieś awarie i baza nam się uszkadza.
    Może wibracje od tego Pańskiego stukania się przenoszą?
    Proszę nie uderzać, lub przynajmniej jakoś delikatniej. Przez filc na przykład.

90. Odpowiedz

    zapinio

    15 grudnia 2016 godz. 04:45

    Szanowny Asadowie,
    Bycie określoną siłą występującą z określonych pozycji, a także godzenie w sojusze i występowanie przeciwko słusznej linii naszej partii jest mi zwyczajne.
    Dzieckiem będąc (choć nie w kolebce), pamiętam takie bełkoty z transmisji plenów komitetu centralnego naszej partii i czasów wiecznej przyjaźni z bratnim narodem radzieckim.
    Bratniego narodu już nie ma, ale wieczna przyjaźń, jak widać ,trwa w najlepsze.
    U niektórych.

    Iście młodzieńcza żarliwość tałażysza Poruszyciela pozwoliła mi odbyć podróż w czasie do początku lat 70′-tych gdy dawano odpór knowaniom niemieckich militarystów i amerykańskiemu imperializmowi.
    Nie wiem czy tałażysz Poruszyciel pamięta masówki ani czy jest oburzoną prządką łódzką,ale jako żywo to jest ten sam styl.

    Odnoszenie się do elukubracji Poruszyciela sobie daruje, bo już ich przeczytanie stanowiło dla mnie wyzwanie i ze względów jakościowych i ilościowych.
    Prawdą jest, że w takich okolicznościach jak powyżej najlepiej jest wziąć na wstrzymanie i poczekać aż przeciwnik ,przymuszony potrzebą, sam się wypnie i skompromituje.
    Co też się i stało.
    Poruszycielowi zadedykuję tylko bon mot Marka Twaina, który ujął to kiedyś tak ” lepiej się nie odzywać i uchodzić za głupka niż się odezwać i rozwiać wszelkie wątpliwości”

    Myślę, że tałażysz Poruszyciel jest ofiara lobotomii informacyjnej.
    I że jest to założenie łaskawe i życzliwe.

    W tzw. międzyczasie radio Chojeckiego (tego co to ja go tu podobno stręczę na obrazę boską jako zawzięty wróg Kościoła Świętego) i Kowalskiego (też obecnie ciąganego po tzw. sądach) zebrało dla pierwszego więźnia politycznego III RP Zygmunta Miernika, w ciągu jednego dnia, 20.ooo zł.

    Co do filara narodowego to St.Michalkiewicz kiedyś powiedział o narodowcach (właśnie tych narodofcach…) , że to są narodowcy tylko im się narody pomyliły.

    Jak Pan wie swoje wpisy zwykłem rzetelnie przygotowywać, a publikowane opinie solidnie opatrywać materiałem dowodowym.
    Jeśli znajdę czas zrobię notkę o “myśli narodowej”. Tej wiadomej.
    Uprzedzam, że będzie to kompromitujące dla narodofców i ich znajomości swojej (ponoć) historii ,na którą się tak chętnie powołują.
    Czyli jak zwykle.

91. Odpowiedz

    Poruszyciel

    15 grudnia 2016 godz. 22:03   - w odpowiedzi do: Asadow 00:52

    Panie Zapinio, podobno uderza Pan w filary naszego portalu: katolicyzm i myśl narodową.
    Czy to prawda?
    Nie wiem, czy to przez Pana, ale w trzecim filarze „Ekspedyta” – macierzy dyskowej serwera, coraz częściej zdarzają się jakieś awarie i baza nam się uszkadza.

    Mówimy o promowanym przez Zapinia pastorze Chojeckim, który głosi, że “katolicyzm to zguba Polaków”. Twój sarkazm i niesmaczne żarty tworzą szkodliwy precedens dla katolicko-narodowego portalu, w którym właściciel mówi “na moim portalu takie sekty można reklamować”.
    Czy chciałeś w ten sposób nawiązać do tytułu notki?

92. Odpowiedz

    Poruszyciel

    15 grudnia 2016 godz. 22:08   - w odpowiedzi do: zapinio 04:45

    Dzieckiem będąc (choć nie w kolebce), pamiętam takie bełkoty z transmisji plenów komitetu centralnego naszej partii i czasów wiecznej przyjaźni z bratnim narodem radzieckim.

    Skoro Zapinio w moich komentarzach słyszy transmisje z przemówień KC PZPR, pozostaje mi polecić Zapinio udanie się do odpowiedniego medyka.

93. Odpowiedz

    Asadow

    16 grudnia 2016 godz. 18:27   - w odpowiedzi do: Poruszyciel 22:03

    Mówimy o promowanym przez Zapinia pastorze Chojeckim, który głosi, że „katolicyzm to zguba Polaków”.

    Czy Poruszyciel może dostarczyć jakieś dowody na poparcie tej tezy? Z góry dziękuję.

94. Odpowiedz

    zapinio

    17 grudnia 2016 godz. 00:06   - w odpowiedzi do: Asadow 18:27

    No właśnie.
    Bardzo dobra dzisiejsza audycja.
    

95. Odpowiedz

    zapinio

    17 grudnia 2016 godz. 14:28

96. Odpowiedz

    Asadow

    18 grudnia 2016 godz. 14:40   - w odpowiedzi do: zapinio 04:45

    Szanowny Zapinio,

    Dziękuję za poważną odpowiedź na mój żartobliwy komentarz. Pan lepiej wybrał formułę, bo rozmawiamy jednak o bardzo poważnych sprawach.
    Obejrzałem reklamowany przez Pana odcinek TV “Idź Pod Prąd”. Nie natrafiłem tam na naigrywanie się z katolicyzmu, naszego kościoła czy wiary, choć mogłem coś przeoczyć – to w końcu 1.5 godz. gadających głów. Po obejrzeniu jednego odcinka nie mogę oczywiście potwierdzić lub zanegować zarzutów Poruszyciela dotyczących tej dziedziny.
    Jeśli chodzi o pozytywy, to interesujący wydał mi się dobór omawianych wydarzeń, o których mogłem się nawet nigdy nie dowiedzieć z innych źródeł, a które mają prawdopodobnie pierwszorzędne znaczenie dla Polskiej racji stanu i strategicznych dla nas obszarów geopolityki.
    Bardzo nie podobały mi się za to słowa p. Mariana Kowalskiego o tym, że Polska świetnie nadaje się na “twardy lotniskowiec USA w tej części świata”.
    Tak może się wydawać Amerykanom, ale osoba powołująca się na polską myśl narodową powinna wyraźnie odciąć się od takiego myślenia.
    Polska nie nadaje się na niczyj lotniskowiec, bo Polacy mają własne cele i aspiracje i bycie bazą czy wyposażeniem militarnym jakiegoś innego państwa w żadnym wypadku do nich nie należy.
    Ameryka jest nam winna zadośćuczynienie za zdradę jałtańską; możemy mieć z nią traktaty i układy. Nie możemy jednak przyjmować postawy serwilistycznej i rezygnować z dążenia do suwerenności, do wielkiej (przede wszystkim duchowo – niekoniecznie terytorialnie), wolnej Polski.
    Według mnie serwilizm pro-amerykański w odpowiedzi na zagrożenie sowieckie jest takim samym błędem jak serwilizm pro-rosyjski w odpowiedzi na zagrożenie syjonistyczno-masońskie, które ma swoje ośrodki na “zgniłym zachodzie”, a szczególnie – w mocno podporządkowanych interesom USA.
    Oczywiście nie można mówić o symetrii pomiędzy “szatanem ze wschodu” i “szatanem z zachodu”. Ze strony sowietów mamy doświadczenia zbrodni, wynaradawiania i eksterminacji biologicznej i duchowej. Ze strony USA, Anglii i całego świata zachodniego możemy spodziewać się bierności, zdrady, oportunizmu i egoizmu. Ale także – pomocy i braterstwa w przywiązaniu do wartości cywilizacji łacińskiej (tylko nie u polityków głównego ścieku, ale u obywateli). Dlatego sojusze z “zachodem” mogą być dla nas korzystne, jeśli ich formuła zabezpiecza nas przed ewentualnymi zagrożeniami, jeśli są zawierane w oparciu o realizm i etykę, a nie – naiwność i serwilizm, natomiast propozycje oddania się pod opiekę Władimira Władymirowicza, “obrońcy chrześcijaństwa i przewodniej siły świata słowiańskiego” świadczą moim zdaniem o deficytach intelektualnych lub etycznych.

97. Odpowiedz

    zapinio

    18 grudnia 2016 godz. 16:30

    Asadowie,

    Słucham od czasu do czasu audycji Kowalskiego/Chojeckiego i zwracam uwagę przede wszystkim na ich aspekt polityczny (chociaż odwołania Chojeckiego do Ewangelii też są ciekawe).
    Uważam, że ich ocena sytuacji geopolitycznej jest bardzo trzeźwa.
    Oprócz USA nie mamy żadnego ,ewentualnego nawet, sprzymierzeńca liczącego się w globalnej rozgrywce.
    Ci którzy są nie pozwolą na tworzenie Międzymorza.
    Chyba, że będą mieli w tym interes.
    A jedyną globalną siłą ,która może w tym mieć interes jest USA.
    Tylko USA może być zaporą dla deklarowanych oficjalnie i wprost dążeń sowietów (nazywanych Rosją) i Chin , Niemiec ,tradycyjnej głupiej, bezjajowej i kompletnie rozłożonej Francji.
    Odtworzenie osi Berlin-Moskwa, parcie do Eurazji to koniec Polski.
    Pokładanie nadziei w Chinach to szczyt głupoty.
    Chinach komunistycznych przecież i w sojuszu z też komunistyczną Rosją.

    Rozkładowa robota komunistów przyniosła efekty na zachodzie i w Europie i w USA.
    Co się dzieje w Europie wiemy.
    Czy Trump przyniesie zmiany w USA ?
    Oby.

    Tego nie można nazwać proamerykańskim serwilizmem.
    To pragmatyzm i właśnie prawidłowe rozeznawanie interesu narodowego Polaków.
    Polaków , a nie czerwonej popłuczyny.
    Alternatywy nie ma.
    Dla Polaków, bo czerwona popłuczyna będzie służyć każdemu kto ją wynajmie do trzymania Polaków za mordę.
    Tak jak do tej pory.
    Argumenty etyczne, moralne etc. są w polityce bez znaczenia.
    Trzeba to przyjąć do wiadomości i nie obrażać się.
    Kto się obrazi przegra (znowu).
    To jest poker , a nie bierki i w żadnym razie, z żadnej ze stron, rzecz nie odbywa się na zapleczu domu parafialnego w niedzielne popołudnie z ciastem i herbatką.
    Szczegółowo opisuje to Aleksander Ścios.

98. Odpowiedz

    Poruszyciel

    20 grudnia 2016 godz. 22:11   - w odpowiedzi do: Asadow 18:27

    Czy Poruszyciel może dostarczyć jakieś dowody na poparcie tej tezy? Z góry dziękuję.

    Widzę, że nie dajesz wiary moim zarzutom wobec Chojeckiego i domagasz się dowodów. Szkoda, że zamiast bronić Chojeckiego i Zapinia przed potencjalnym pomówieniem z mojej strony, nie stajesz w tej dyskusji w obronie Kościoła katolickiego i katolickiego charakteru portalu.

    Dowody mogę dostarczyć, ale zdajesz sobie zapewne sprawę z poświęcenia jakiego to wymaga, bo znalezienie cytowanych przeze mnie fraz wypowiedzianych przez Chojeckiego wśród wielu filmów, jakie obejrzałem pod wpływem promocji Zapinio, oznacza przesłuchanie tych filmów ponownie. Chcesz, abym odesłał Ciebie do konkretnego filmu i fragmentu, abyś mógł na własne oczy i uszy przekonać się, że ten bluźnierca i heretyk walczy jak wściekły pies z Kościołem katolickim, bo tylko tak mogę to udowodnić. Postaram się zrobić to dla Ciebie i innych, którzy mogą zostać zwiedzeni przez tego szkodnika.

99. Odpowiedz

    Asadow

    21 grudnia 2016 godz. 00:43   - w odpowiedzi do: Poruszyciel 22:11

    Widzę, że nie dajesz wiary moim zarzutom wobec Chojeckiego i domagasz się dowodów.

    Tak jest, bo diabeł tkwi w szczegółach. Doświadczenie uczy mnie, że fakty przytaczane przez Poruszyciela mogą mieć słabe umocowanie w rzeczywistości.
    Na przykład Poruszyciel widzi ze strony Zapinia zagrożenia dla katolickiego kościoła i takiegoż charakteru naszego portalu, których ja nie dostrzegam.
    Widzi moje przymykanie oczu (o którym nic nie wiem) na oszczerstwa i manipulacje, których nie zauważyłem; chłostanie za jakieś przykre słowa pod adresem Ukraińców, którego się nie dopuściłem; wymachiwanie cenzorskim mieczem w imię polsko-ukraińskiej przyjaźni, co jest według mnie zmyśleniem (chyba wiem, w imię czego wymachuję jakimś mieczem?).
    Skoro tak różnie postrzegamy rzeczywistość, to aby się porozumieć powinniśmy zejść jak najniżej – do jednostkowych wydarzeń, punktów w czasoprzestrzeni, wyrzekając się, a przynajmniej wyraźnie oddzielając nasze interpretacje od samych, nagich faktów.

    Szkoda, że zamiast bronić Chojeckiego i Zapinia przed potencjalnym pomówieniem z mojej strony, nie stajesz w tej dyskusji w obronie Kościoła katolickiego i katolickiego charakteru portalu.

    Ależ nie, właśnie prosząc Poruszyciela o konkrety najlepiej bronię prawdy.
    Katolicki charakter portalu nie polega na tym, że z powodu czyjeś oceny lub interpretacji wyrzuca się na zbity pysk jakiegoś blogera, ale na tym, że przepełnieni duchem miłości staramy się badać wszystko, zachowywać to, co dobre i odrzucać wszystko, co ma choćby pozór zła.
    Ja dopiero przesłuchałem fragmenty jednej audycji “TV Idź pod prąd”, a odebrałem wrażenie, że Poruszyciel ma w publicystyce tego kanału już całkiem niezłe rozeznanie, dlatego proszę, by moją prośbę o cytaty potraktować jako pytanie nowicjusza skierowane do eksperta.

    Dowody mogę dostarczyć, ale zdajesz sobie zapewne sprawę z poświęcenia jakiego to wymaga,

    Obrona prawdy zawsze wymaga poświęceń, co staram się powtarzać sobie przy każdej okazji, kiedy Poruszyciel domaga się ode mnie rozbioru zdań na poziomie III kl. szkoły podstawowej.
    Kiedy ostatnio potraktowałem moim cenzorskim mieczem wpis Trybeusa z powodu zawarcia w nim rażącego kłamstwa, zostało to poprzedzone około 10-godzinną pracą polegającą na szukaniu i sprawdzaniu źródeł (w tym rosyjsko- i ukraińsko-języcznych, a niestety nie mam biegłości w tych pięknych językach). Wiem zatem dobrze, jak trudne jest rzetelne dokumentowanie swoich opinii i ocen.
    Absolutnie nie chcę, by Poruszyciel był obciążony czasochłonnym wyszukiwaniem kompromitujących Chojeckiego i Kowalskiego fragmentów ich programu. Wiem, że błędy herezji Lutra są podstępne i znajdują się u samych podstaw całego gmachu protestanckiej teologii, filozofii, antropologii, psychologii i innych dziedzin nauki. Dlatego z góry przyznaję Poruszycielowi rację, że choćby jakieś gałęzie ich drzewa wiedzy i mądrości wydawały się zdrowe, to prędzej czy później muszą pojawiać się tam robaczywe owoce.
    Jeśli Poruszyciel miałby poświęcić swój cenny czas tej sprawie, to proszę o to właśnie szczególnie dla dobra innych, aby nikt nie próbował w nieświadomości gasić pragnienia wiedzy u tego zatrutego zdroju.

100. Odpowiedz

     Poruszyciel

     21 grudnia 2016 godz. 02:38   - w odpowiedzi do: Asadow 00:43

     Na przykład Poruszyciel widzi ze strony Zapinia zagrożenia dla katolickiego kościoła i takiegoż charakteru naszego portalu, których ja nie dostrzegam.

     Asadow bierze aktywny udział w tej dyskusji od samego początku. Dowód powyżej. Kilka razy upominałem Zapinia, aby nie promował tutaj bluźniercy i heretyka Chojeckiego walczącego z Kościołem katolickim. Dowód powyżej. Asadow twierdzi, że nie widzi w tych działaniach żadnego zagrożenia. Jeśli Asadow pisze prawdę, że “nie widzi”, ubolewam nad słabym wzrokiem Asadowa lub słabą pamięcią.

     Widzi moje przymykanie oczu (o którym nic nie wiem) na oszczerstwa i manipulacje, których nie zauważyłem;

     j.w.

     chłostanie za jakieś przykre słowa pod adresem Ukraińców, którego się nie dopuściłem

     Za nazwanie swołoczą Ukraińców organizujących Majdan Asadow pospiesznie usunął komentarz. Teraz się wypiera reagowania na przykre słowa pod adresem Ukraińców, a ponieważ usunięty komentarz zawierał dobre i prawdziwe treści, więc go tutaj przytoczę dla odświeżenia pamięci Asadowa i przedstawienia dowodu, bo Asadow zaczął domagać się dowodzenia moich tez:
     

     Ależ nie, właśnie prosząc Poruszyciela o konkrety najlepiej bronię prawdy.

     Czy rzeczywiście chodzi o prawdę, czy ślepy upór Asadowa? Podałem wyżej wiele konkretów pochodzących z bluźnierczej i heretyckiej kuźni Chojeckiego “Idź pod prąd”:
     – Kowalski objawienia św. Faustyny nazwał bredniami
     – Kowalski Intronizację Chrystusa Króla nazwał parasekciarskimi wybrykami
     – Chojecki Intronizację Chrystusa Króla nazwał kuszeniem diabła i wilczym dołem dla Polaków
     – Chojecki mówi, że Katechizm Kościoła katolickiego to brednie
     – Chojecki mówi, że sakramenty święte w Kościele są jak pierdy jina z butelki
     – Chojecki mówi, że katolicyzm to zguba Polaków
     Asadow udaje Greka, że nie było żadnych konkretów, choć przytaczałem słowa Kowalskiego i Chojeckiego atakujące Kościół katolicki. Jeśli to nie są konkrety, to w takim razie nasze dyskusje nie zawierają żadnych konkretów, albo Asadow nazywa konkretem coś bardzo oryginalnego.

     Katolicki charakter portalu nie polega na tym, że z powodu czyjeś oceny lub interpretacji wyrzuca się na zbity pysk jakiegoś blogera, ale na tym, że przepełnieni duchem miłości staramy się badać wszystko, zachowywać to, co dobre i odrzucać wszystko, co ma choćby pozór zła.

     Srutu tutu… Nikt nie mówił o wyrzucaniu blogerów, więc Asadow znowu imputuje coś, co nie miało miejsca. Dlaczego zgodnie z tym, co Asadow pisze, nie bada sekty Chojeckiego reklamowanej przez Zapinia mimo wielokrotnych ostrzeżeń z mojej strony i nie tylko, bo Lju też napisał, że Chojecki to antykatolik. Dlaczego Asadow nie widzi nawet pozorów zła w tych tezach Kowalskiego i Chojeckiego, jakie przytoczyłem? Znowu jakaś niedyspozycja wzroku? Wyjaśnieniem, na czym polega “Katolicki charakter portalu” Asadow sam się oskarżył i dowiódł właśnie, że sprzeniewierzył się temu katolickiemu charakterowi, ponieważ wcale nie bada i nie odrzuca tego, co nie tylko, że ma pozory zła, ale jest jawną postacią zła i jest jawnie antykatolickie.

     Ciekawe, do kiedy Asadow będzie brnął w te maliny.

101. Odpowiedz

     zapinio

     21 grudnia 2016 godz. 06:39

     Czyli Poruszyciel to Eugeniusz Sendecki ?
     A to by wiele wyjaśniało….:-))))).

102. Odpowiedz

     Asadow

     21 grudnia 2016 godz. 10:26   - w odpowiedzi do: Poruszyciel 02:38

     Teraz się wypiera reagowania na przykre słowa pod adresem Ukraińców

     Nazwanie całej nacji swołoczą, to nie są jakieś przykre słowa. To jest lżenie. Zachowanie wybitnie nie-katolickie.
     Takie uogólniające przypisywanie jakiemuś narodowi zła i podłości jest przede wszystkim grzechem przeciwko prawdzie. Nie chodzi o to, że komuś może zrobić się od tego przykro. Chodzi o to, że jest to fundamentalnie nieprawdziwe i przez to właśnie – antykatolickie.

     Asadow udaje Greka, że nie było żadnych konkretów, choć przytaczałem słowa Kowalskiego i Chojeckiego atakujące Kościół katolicki.

     Nikogo nie udaję. Przez konkrety rozumiem cytaty. Relacje Poruszyciela nie są wiarygodne, ponieważ często ucieka się on do konfabulacji. Skoro Poruszyciel przypisuje mnie różne zachowania i wypowiedzi, które nie miały miejsca, to może On także czynić tak w stosunku do innych osób.

     Dlaczego zgodnie z tym, co Asadow pisze, nie bada sekty Chojeckiego reklamowanej przez Zapinia

     Dlatego, że nie ma na to czasu. Każdy autor “Ekspedyta” ma prawo i obowiązek dbać o katolicki i patriotyczny charakter naszego portalu. Poruszyciel już ostrzegł wszystkich o błędach Chojeckiego. Jeśli Poruszyciel upatrzył mnie sobie jako jednego “z dwóch lub trzech” z którym należy upomnieć błądzącego, to jestem zaszczycony i niniejszym zwracam się do pana Zapino:
     Proszę Pana,
     Ten Chojecki to protestant, duchowy i intelektualny spadkobierca Lutra. Proszę nie dać się zwieść pozorom prawdy i mądrości, których przebłyski można dostrzec w jego programach. Nie należy pić z zatrutego źródła. Błędy, które – jak uczy ks. prof. Guz – doprowadziły do takich wynaturzeń jak niemiecki nazizm i rosyjski komunizm tkwią w tej herezji i zniekształcają widzenie rzeczywistości. Są lepsze miejsca do poszukiwania prawdy, niż programy duetu Chojecki-Kowalski. Nazwanie Polski lotniskowcem USA nie czyni z nich patriotów. To, że Kościół Katolicki ma wśród swoich kapłanów różnych agentów i lewaków nie sprawia, że nie jest on jeden, nie odbiera mu udziału w świętości ani asystencji Ducha Świętego. Jeśli Chojecki z Kowalskim atakują naszą wspólnotę Wiary, to są po prostu głupi i niedouczeni, bo bez niej dawno byśmy upadli. Jak pisał Dmowski: “Katolicyzm nie jest dodatkiem do polskości, zabarwieniem jej na pewien sposób, ale tkwi w jej istocie, w znacznej mierze stanowi jej istotę. Usiłowanie oddzielenia u nas katolicyzmu od polskości, oderwania narodu od religii i od Kościoła, jest niszczeniem samej istoty narodu.”

103. Odpowiedz

     Asadow

     21 grudnia 2016 godz. 10:42   - w odpowiedzi do: zapinio 06:39

     Nie, nie.
     Podobieństwa pokrętnej logiki u obydwu panów są mylące. Jest ich dwóch, całkowicie odrębnych – jako osoby. Ręczę słowem.

104. Odpowiedz

     Poruszyciel

     23 grudnia 2016 godz. 00:49   - w odpowiedzi do: zapinio 06:39

     Czyli Poruszyciel to Eugeniusz Sendecki ?

     Geniusz detektywistyczny drzemie w Zapinio :-))) Z przytoczonego przeze mnie komentarza widać, że pan Sendecki zajmował się prowokacją mającą na celu powstanie polskiego Majdanu, a ja podzieliłem stanowisko autorki komentarza przeciwne do Sendeckiego, że to byłoby sprowadzenie nieszczęścia w nasze granice. Mało prawdopodobne, abym sam ze sobą się nie zgadzał.

     Niestety role Sherlocka Holmesa i Dr Watsona już są obsadzone. Asadow jako szef dowodzi tutaj tropieniem ruskiej agentury.

     

     Proponuję zatem Zapinio wolną rolę przyjaciela Holmesa imieniem Gladstone. Ponieważ Zapinio obszczekuje i obsikuje prewencyjnie wszystkich podejrzanych, a dedukcją jednak delikatnie ustępuje Holmesowi, rola powinna pasować.

     

     A to by wiele wyjaśniało….:-))))).

     Dla Zapinio wiele spraw nagle się wyjaśniło, tylko jak zwykle brak konkretów, co takiego.