PiS w charakterze guwernantki wyznaczającej granice pamięci narodowej

Zasadniczym kontekstem zbliżającej się rocznicy 11 lipca 1943. jest żądanie Kresowian uchwalenia ustawy (nie uchwały) ustanawiającej dzień pamięci o wymordowanych Polakach na wschodnich terenach Rzeczpospolitej.

Na odbytym niedawno zjeździe Kresowian było tylko dwóch posłów 3 RP, a kancelaria Prezydenta Dudy nie objęła patronatem Zjazdu,  nie odpowiadając nawet (ustnie lub pisemnie) na prośbę Rodzin Kresowych. O co chodzi Kresowianom (ostatni film).

Manifestacja odbyła się przed uchwałą Senatu RP, który “postuluje, aby Sejm ustanowił dzień 11 lipca Narodowym Dniem Pamięci Ofiar Ludobójstwa dokonanego przez ukraińskich nacjonalistów na obywatelach II RP – głosi uchwała upamiętniająca ofiary rzezi wołyńskiej, którą w czwartek wieczorem przyjął Senat”. /w polityce.pl/.

 

O autorze: Redakcja