Cytat dnia
Jaka modlitwa taka doskonałość,
jaka modlitwa taki dzień cały.
św. Albert Chmielowski
Usiądź wygodnie razem z uczniami, by wsłuchać się w naukę Jezusa. Pozwól, by codzienne zmartwienia zeszły na drugi plan. Zamknij oczy i odpocznij. Otwórz swoje serce na słowo Boże.
Dzisiejsze Słowo pochodzi z Ewangelii wg Świętego Mateusza
Mt 6,19-23
Jezus powiedział do swoich uczniów: «Nie gromadźcie sobie skarbów na ziemi, gdzie mól i rdza niszczą i gdzie złodzieje włamują się i kradną. Gromadźcie sobie skarby w niebie, gdzie ani mól, ani rdza nie niszczą i gdzie złodzieje nie włamują się i nie kradną. Bo gdzie jest twój skarb, tam będzie i serce twoje. Światłem ciała jest oko. Jeśli więc twoje oko jest zdrowe, całe twoje ciało będzie w świetle. Lecz jeśli twoje oko jest chore, całe twoje ciało będzie w ciemności. Jeśli więc światło, które jest w tobie, jest ciemnością, jakże wielka to ciemność».
Zauważ swoje pragnienie skarbu, który może zapewnić bezpieczeństwo i szczęście. Pan Jezus pokazuje swoim uczniom kontrast pomiędzy bogactwem materialnym i duchowym. Dobra materialne dziś są, a jutro mogą przepaść. Dobra duchowe trwają wiecznie.
Spoglądając na swoją codzienność pomyśl, czemu poświęcasz czas i energię. Jak spędzasz wolne chwile, co robisz w weekendy, o co się martwisz. Zauważ, gdzie prowadzi cię twoje serce, co faktycznie jest twoim skarbem. Czy zabiegasz bardziej o to co materialne, czy o to co duchowe?
Jezus oferuje nam skarb, którym jest radość bliskości z Bogiem, komunia z Ojcem. Życie w Królestwie Bożym i wewnętrzny pokój. Są to dobra niewidoczne dla oka. Są to niewidzialne wartości, których możemy doświadczać już w tym życiu, a które trwać będą wiecznie. Słuchając kolejny raz tekstu Ewangelii spróbuj odpowiedzieć sobie na pytanie, jakim skarbem Jezus chce cię obdarować już dziś?
Panie, twoje słowa są życiem. Wypełnij mnie swoim światłem i pomóż mi zrozumieć twoje drogi. Uwolnij mnie od zbytniego zabiegania o to, co przemijalne, a daj mi poznać jedyny skarb o który warto zabiegać: radość Ducha Świętego i życie w komunii z Tobą.
Liturgia słowa na dziś
PIERWSZE CZYTANIE (2 Krl 11,1-4.9-18.20)
Namaszczenie Joasza na króla
Czytanie z Drugiej Księgi Królewskiej.
Kiedy Atalia, matka Ochozjasza, dowiedziała się, że syn jej umarł, zabrała się do wytępienia całego potomstwa królewskiego. Lecz Joszeba, córka króla Jorama, siostra Ochozjasza, zabrała Joasza, syna Ochozjasza, wyniósłszy go potajemnie spośród mordowanych synów królewskich, i przed wzrokiem Atalii skryła go wraz z jego mamką w pokoju sypialnym, tak iż nie został zabity. Przebywał więc z nią sześć lat ukryty w świątyni Pana, podczas gdy Atalia rządziła w kraju.
W siódmym roku Jojada polecił sprowadzić setników, Karyjczyków i straż przyboczną, przyprowadził ich do siebie w świątyni Pana. Zawarł z nimi układ i kazał im złożyć przysięgę w świątyni Pana, i pokazał im syna królewskiego.
Setnicy wykonali wszystko tak, jak im rozkazał kapłan Jojada. Każdy wziął swoich ludzi, tak tych, co podejmują służbę w szabat, jak i tych, co w szabat z niej schodzą. I przyszli do kapłana Jojady. Kapłan zaś wręczył setnikom włócznie i tarcze króla Dawida, które były w świątyni Pana. Straż przyboczna ustawiła się naokoło króla, każdy z bronią w ręku, od węgła południowego świątyni aż do północnego, przed ołtarzem i świątynią. Wówczas wyprowadził syna królewskiego, włożył na niego diadem i wręczył Świadectwo; ustanowiono go królem i namaszczono. Wtedy klaskano w dłonie i wołano: „Niech żyje król!”
Słysząc wrzawę ludu, Atalia udała się do ludu, do świątyni Pana. Spojrzała: a oto król stoi przy kolumnie, zgodnie ze zwyczajem, dowódcy i trąby naokoło króla, cały lud kraju raduje się i uderza w trąby. Atalia więc rozdarła szaty i zawołała: „Spisek! Spisek!” Wtedy kapłan Jojada wydał rozkaz setnikom dowodzącym wojskiem, polecając im: „Wyprowadźcie ją ze świątyni poza szeregi, a gdyby ktoś za nią szedł, niech zginie od miecza”. Mówił bowiem kapłan: „Nie powinna zginąć w świątyni Pana”. Pochwycono ją i gdy weszła na drogę, którą wjeżdżają konie ku pałacowi, została tam zabita.
Jojada zawarł przymierze między Panem a królem i ludem, by byli ludem Pana, oraz między królem a ludem. Po czym cały lud kraju wyruszył do świątyni Baala i zburzył ją. Ołtarze jej i posągi potłuczono całkowicie, a Mattana, kapłana Baala, zabito przed ołtarzami. I ustanowił kapłan Jojada straż dla świątyni Pana.
Cały lud kraju radował się, a miasto zażywało spokoju.
Oto słowo Boże.
PSALM RESPONSORYJNY (Ps 132,11.12.13-14.17-18)
Refren: Pan wybrał Syjon na swoje mieszkanie.
Pan złożył Dawidowi niezłomną obietnicę, *
od której nie odstąpi:
„Zrodzone z ciebie potomstwo *
posadzę na twoim tronie.
A jeśli twoi synowie zachowają moje przymierze *
i wskazania, których im udzielę,
także ich synowie *
zasiądą na tronie po wieczne czasy”.
Pan bowiem wybrał Syjon, *
tej siedziby zapragnął dla siebie.
„Oto miejsce mego odpoczynku na wieki, *
tu będę mieszkał, bo wybrałem go sobie.
Wzbudzę tam moc dla Dawida, *
przygotuję światło dla mego pomazańca.
Odzieję wstydem jego nieprzyjaciół, *
a nad nim zajaśnieje jego korona”.
ŚPIEW PRZED EWANGELIĄ (Mt 5,3)
Aklamacja: Alleluja, alleluja, alleluja.
Błogosławieni ubodzy w duchu,
albowiem do nich należy królestwo niebieskie.
Aklamacja: Alleluja, alleluja, alleluja.
EWANGELIA (Mt 6,19-23)
Gromadźcie sobie skarby w niebie
Słowa Ewangelii według świętego Mateusza.
Jezus powiedział do swoich uczniów:
„Nie gromadźcie sobie skarbów na ziemi, gdzie mól i rdza mszczą i gdzie złodzieje włamują się i kradną. Gromadźcie sobie skarby w niebie, gdzie ani mól, ani rdza nie niszczą i gdzie złodzieje nie włamują się i nie kradną. Bo gdzie jest twój skarb, tam będzie i serce twoje.
Światłem ciała jest oko. Jeśli więc twoje oko jest zdrowe, całe twoje ciało będzie w świetle. Lecz jeśli twoje oko jest chore, całe twoje ciało będzie w ciemności. Jeśli więc światło, które jest w tobie, jest ciemnością, jakże wielka to ciemność”.
Oto słowo Pańskie.
KOMENTARZ
Skarb
Dobrze ulokowany i zainwestowany kapitał jest marzeniem wielu ludzi i to niekoniecznie o czysto materialistycznym nastawieniu. Dobrze zaplanowana i prze-prowadzona inwestycja jest wyrazem roztropności i przyczynia się do pomnażania dobra. Sam Jezus wzywa, abyśmy gromadzili sobie skarby we właściwy sposób i na odpowiednim miejscu oraz dopowiada: Gdzie jest twój skarb, tam będzie też twoje serce. Jest to ciekawe po-wiązanie, odsłaniające naszą naturę. Serce jest bowiem tym miejscem, gdzie najbardziej jesteśmy sobą. To w nim, jako duchowym ośrodku, dokonujemy wyborów, zwracając się ku prawdzie lub kłamstwu, dobru lub złu, światłości lub ciemności, czyli konsekwentnie ku Bogu lub przeciwko Niemu.
Chryste, przypominasz mi, co jest prawdziwym skarbem i gdzie powinienem go ulokować. Jest to miłość wypełniająca me serce. Tego skarbu nikt mi nie odbierze, a Ty możesz go pomnożyć.
Rozważania zaczerpnięte z „Ewangelia 2016” ks. Mariusz Szmajdziński/Edycja Świętego Pawła
_____________________________________________________________________________________________________________
Ewangelia: to odmieni twoje życie
Mieczysław Łusiak SJ
Komentarz do Ewangelii:
Któż z nas chciałby stracić największy skarb swego życia? Na pewno nikt. Tymczasem mając do wyboru skarb przemijający (a więc taki, który stracimy) i nieprzemijający (a więc taki, który możemy zabrać ze sobą do wieczności) wybieramy często ten pierwszy, czyli to, co jest materialne. Wybieramy po prostu to, co jest łatwiej dostępne. Rzeczy wieczne (duchowe) są trudniej dostępne, ale “coś za coś” – wybierając to, co trudne, otrzymujemy to, co ma większą wartość, bo jest nieprzemijające. Tylko rzeczy nieprzemijające są godne człowieka, bo człowiek jest wieczny.
Otwórzmy oczy na największy skarb, jakim jest zjednoczenie (komunia) z Bogiem. Póki nie widzimy tego skarbu nasze oczy pozostają chore i światło, które w nas jest, jest ciemnością.
______________________________________________________________________________________________________________
Papież: Gromadźmy skarby, które liczą się w niebie
– Bogactwa gromadzone dla samych siebie tkwią u źródeł wojen, rozbitych rodziny, zatracenia godności, natomiast codziennie musimy zabiegać, abyśmy zarządzali dobrami na rzecz dobra wspólnego – powiedział papież podczas porannej Eucharystii w Domu Świętej Marty.
fot. Pixabay.com
św. Brat Albert Chmielowski
(1845 – 1916)
Źródło: http://ruda_parafianin.republika.pl
- Święty Albert Chmielowski; Adama Chmielowskiego obrazy; Święty artysta
- Brat naszego Boga; uBoga droga świętego Brata Alberta
- Chrześcijaństwo jest niemożliwe bez miłosierdzia
17 czerwcaŚwięty Albert ChmielowskizakonnikAdam Hilary Chmielowski urodził się 17 czerwca 1845 r. w Igołomii pod Krakowem. Uroczystość chrztu “z wody” dopełniono w kościele Nawiedzenia Panny Marii na Nowym Mieście w Warszawie. Pochodził z zubożałej rodziny ziemiańskiej. Kiedy miał 8 lat, umarł mu ojciec. W Warszawie skończył gimnazjum. Studia podjął w Instytucie Rolniczo-Leśnym w Puławach. Przerwał je, aby wziąć udział w powstaniu styczniowym. Miał wtedy 17 lat. Ciężko ranny w bitwie, stracił nogę. Wobec groźby zesłania na Sybir zorganizowano mu wyjazd za granicę. Podjął studia malarskie w Paryżu i Monachium. Po ogłoszeniu amnestii w 1865 r. powrócił do kraju. W 1880 r. nastąpił duchowy zwrot w jego życiu. Został tercjarzem franciszkańskim, a w jego artystycznej twórczości dominuje tematyka religijna. Religijne obrazy Adama Chmielowskiego przyniosły mu miano “polskiego Fra Angelico”. W 1884 r. przeniósł się do Krakowa. Tutaj zajmował się nędzarzami i bezdomnymi, widząc w ich twarzach sponiewierane oblicze Chrystusa. Z myślą o nich założył zgromadzenie braci (1888) i sióstr (1890). Rezygnacja z pędzla była dla niego ciężką ofiarą. Był człowiekiem rozmodlonym, pokutnikiem. Odznaczał się heroiczną miłością bliźniego, dzieląc los z najuboższymi i pragnąc przywrócić im godność. Zmarł w przytułku, który założył dla mężczyzn, 25 grudnia 1916 r. w Krakowie. Jan Paweł II beatyfikował go w 1983 r., kanonizował w 1989. Jest patronem zakonów albertynek i albertynów, w Polsce artystów plastyków. W ikonografii św. Albert przedstawiany jest w szarobrązowym płaszczu zakonnym. Ramieniem otacza ubogiego. Św. Brat Albert Chmielowski PARAFIANIN Nr 24(207) 12 czerwca 2005r. |
Adam Chmielowski – “Ecce Homo”.
Adam Chmielowski – “Matka Boża z Dzieciątkiem”. Fot. Janusz Kozina
_____________________________________________________________________________________________________________
______________________________________________________________________________________________________________
Dodaj komentarz