KOMU CHCECIE SŁUŻYĆ ?

Połowiczny akt, zamierzony przez księży biskupów na 19 listopada tego roku, unika słów „Jezus Chrystus Król Polski” i nie włącza przedstawicieli władzy państwowej, których udział jest warunkiem spełnienia woli Chrystusa Króla, wyrażonej w przesłaniu przyjętym przez sługę Bożą Rozalię Celakównę (w pełnej zgodzie z Pismem Świętym i nauką Kościoła). Dlatego trzeba teraz przekonać państwowych przywódców, bodaj niektórych, o konieczności naśladowania postawy i wiary króla Jana Kazimierza z 1 kwietnia 1656, zawartej w akcie intronizacji Matki Bożej na Królową Polskiej Korony we Lwowie, w katedrze przed obrazem Matki Bożej Łaskawej.

 

Warszawska Gazeta 13 – 19 maja 2016 r.

KOMENTARZ TYGODNIA

 

Ks. Stanisław Małkowski

KOMU CHCECIE SŁUŻYĆ DLA OSOBISTEGO I WSPÓLNEGO DOBRA?

 

Comiesięczne obchody smoleńskie odbyły się w Warszawie 10 maja. W archikatedrze pod wezwaniem męczeństwa św. Jana Chrzciciela, Mszy św. o godz. 19 przewodniczył ks. Andrzej Filaber, i w mądrym, pięknym kazaniu upomniał się o polską wierność prawu Bożemu i prawdzie, która jednoczy i wyzwala. Następnie ruszył marsz, od przeszło 6 lat prowadzący do krzyża pamięci, prawdy i nadziei przed pałacem do niedawna namiestnikowskim, a dzisiaj – prezydenckim. Postawione tablice i projektowane pomniki bronią pamięci, zaś prawda zwycięska i nadzieja niezawodna spełniają się w krzyżu jako znaku dobra i życia, wyrastających z ofiary i śmierci mocą Bożego miłosierdzia.

 

Pamięć bez krzyża nie wystarczy, aby Polskę ocalić wobec nowych, śmiertelnych zagrożeń. Mówi Anioł Stróż Polski w orędziu z 12 sierpnia 2010 r. Dziś musicie zmierzyć się z proponowaną przez teraźniejszą Europę ateistyczną i materialistyczną cywilizacją śmierci, opartą na filozofii antychrześcijańskiej. Skoro Europa walczy o sprowadzenie religii do sfery czysto prywatnej, to walka o krzyż jest znakiem waszej dziejowej walki o zachowanie tożsamości i wielowiekowego dziedzictwa. Wrogowie waszej Ojczyzny w pełni świadomie realizują program Antychrysta, w którym zaprzeczają prawdziwym, chrześcijańskim podstawom Europy, sprzyjają aborcji i eutanazji, odrzucają model małżeństwa jako fundamentu rodziny i otwierają się na szeroko pojętą tolerancję, która sprzeciwia się prawu Bożemu. Ten system w pełni opowiada się za cywilizacją śmierci i usiłuje narzucić ją narodom.

Posłuszne poddanie się Chrystusowi, który oświadcza przed Wniebowstąpieniem: Dana Mi jest wszelka władza w niebie i na ziemi (Mt 28,18), jest istotą intronizacji. W cytowanym orędziu czytamy: Obietnica intronizacji pozostaje aktualna dla Polski, o ile Polska i Polacy pozostaną wierni. Odwleka się ona ze względu na hierarchów, którzy ulegają liberalizmowi. Nie potrafią otwarcie, jednoznacznie stanąć w obronie prawdy. Oni dźwigają odpowiedzialność nie tylko za Kościół, lecz także za naród. Ich zatwardziałość serc powoduje, że zwycięstwo Niepokalanej – Królowej Narodu Polskiego – związane z aktem publicznego ogłoszenia Chrystusa Królem Polski, odciąga się w czasie.

 

Połowiczny akt, zamierzony przez księży biskupów na 19 listopada tego roku, unika słów „Jezus Chrystus Król Polski” i nie włącza przedstawicieli władzy państwowej, których udział jest warunkiem spełnienia woli Chrystusa Króla, wyrażonej w przesłaniu przyjętym przez sługę Bożą Rozalię Celakównę (w pełnej zgodzie z Pismem Świętym i nauką Kościoła). Dlatego trzeba teraz przekonać państwowych przywódców, bodaj niektórych, o konieczności naśladowania postawy i wiary króla Jana Kazimierza z 1 kwietnia 1656, zawartej w akcie intronizacji Matki Bożej na Królową Polskiej Korony we Lwowie, w katedrze przed obrazem Matki Bożej Łaskawej.

 

W sobotę 14 maja obchodzimy w Warszawie uroczystość łaskawej Patronki Stolicy i do Jej wstawiennictwa odwołujemy się w modlitwie o ratunek dla ojczyzny. W tym dniu wieczorem, w wigilię Zesłania Ducha Świętego, w liturgii słowa Mszy świętej można wybrać jako pierwszą lekcję jedno z czterech czytań: z Księgi rodzaju o wieży Babel (Rdz 11, 1-9), z Księgi wyjścia o Starym Przymierzu (Wj 19), z Księgi proroka Ezechiela o dolinie pełnej wyschniętych kości (Ez 37, 1-14) i z Księgi proroka Joela o wylaniu Ducha Bożego w czasach ostatecznych (Jl 3, 1-5). Duch Święty naprawia to, co zepsuli nieposłuszni Bogu, pyszni budowniczowie, jednoczy rozproszoną ludzkość. Mojżesz na górze Synaj staje się wykonawcą przymierza z Bogiem. Duch wstępuje w wizji Ezechiela w martwe kości i wzbudza wielkie wojsko jako obraz ożywienia i wyzwolenia narodu.

Tę właśnie lekcję z Ezechiela słyszałem wraz z uczestnikami Mszy świętej na placu Zwycięstwa w Warszawie 2 czerwca 1979 r., na początku pierwszej pielgrzymki Ojca Świętego Jana Pawła II do Polski. Potem były słowa papieża na zakończenie homilii: Niech zstąpi Duch Twój i odnowi oblicze ziemi, tej ziemi. Duch Święty niebawem zstąpił, ale znaleźli się w Polsce słudzy innego, złego ducha, usiłujący później działaniu Ducha Bożego przeszkodzić. Słychać ich było i widać w Warszawie 7 maja tego roku na tym samym placu.

Nowe zstąpienie i wylanie Ducha Świętego dokona się w Polsce, gdy zechcemy jako państwo i naród poddać się władzy Jezusa Chrystusa Króla Polski, przyjmując pamięć i tożsamość, naukę i pocieszenie.

 

W drugiej lekcji w niedzielę, w dniu uroczystości 15 maja słyszymy słowa św. Pawła z Listu do Rzymian: Jesteście niewolnikami tego, komu dajecie posłuch (Rz 6,16). Złudzeniem jest mniemać, że można nikomu i niczemu nie służyć, lawirując między służbą Bogu i diabłu. Chrystus ma władzę nad złymi duchami, Jemu służyć to zwyciężyć. Działanie Ducha Świętego i Jego obecność trwa w Kościele, pomimo wewnętrznego zamętu, którego doświadczamy i który w historii był udziałem Kościoła w wiekach VII, XI, XIV, o czym pisze ks. Mikołaj Gruner w książce o Fatimie, wskazując na papieży i hierarchów, ulegających herezji i apostazji (Fatima. Życie lub śmierć, wydawnictwo Antyk, 2015). Papież może popełniać błędy nie tylko w kwestii polityki, ale nawet wiary i jej publicznego nauczania, za wyjątkiem sytuacji, gdy ma on wyraźną intencję przedstawienia całemu Kościołowi uroczystej definicji doktrynalnej (zob. Gruner, s. 213 i nast.). Grzech przeciw Duchowi Świętemu, który nie może być odpuszczony, trwa wtedy, gdy upór, przeciwny ludzkiej naturze i Bożemu objawieniu, uniemożliwia przyjęcie miłosierdzia i przebaczenia. Taki upór zawarty jest we współczesnych pogańskich ideologiach przeciwnych wierze i moralności, prowadzących do ukrytej lub jawnej apostazji. Pokonać apostazję może tylko publiczne wyznanie wiary i nawrócenie, czego poganie i fałszywi katolicy uczynić nie chcą. Myślenie i decyzje, rozum i wola mają trwać w zgodzie z Bogiem dla doczesnego i wiecznego dobra ludzi wobec wyboru: zły Książę tego świata albo Chrystus Król.

 

W poniedziałek 16 maja obchodzimy uroczystość patrona Polski – św. Andrzeja Boboli, wstawiającego się w niebie razem z bł. ks. Jerzym Popiełuszką w sprawie intronizacji Jezusa Chrystusa na Króla Polski, aby ojczyzna była rzeczywistym Królestwem Chrystusa i Matki Najświętszej.

_____________________________________________________________________________________________________________

 

 

O autorze: Redakcja