Intensywny lobbing na rzecz Kościoła Otwartego (czytaj rozproszonego), a także Społeczeństwa Otwartego (czytaj bezbronnego) jest działaniem wspomagającym osiągnięcie nowego wspaniałego porządku, przyjętego dobrowolnie przez rozbite narody i zalęknione społeczności. Pokój i poczucie bezpieczeństwa mają być zapewnione kosztem całkowitego zrzeczenia się ludzkiej godności i wolności. Najbardziej odrażające substytuty tej ostatniej, mają być dozwolone po zniesieniu moralności i zastąpieniem jej doszlifowanymi “prawami człowieka”.
Pomimo że sam plan NWO stanowi przysłowiową tajemnicę poliszynela, jego realizacja postępuje naprzód. Znany z dobroczynności i humanizmu, profesor Diabelski od dłuższego czasu lobbuje za światowym pokojem. Niewykluczone, że ostatni apel do papieża Franciszka o zmianę katechizmu Kościoła Katolickiego w kwestii wojny sprawiedliwej, jest tego dobitnym przykładem.
Do rezygnacji z teorii „wojny sprawiedliwej” oraz rozwijania duchowości i działań odrzucających przemoc wezwali uczestnicy watykańskiej konferencji zorganizowanej przez Papieską Radę Iustitia et Pax oraz Pax Cristi International.
“Na zakończenie czterodniowych obrad poprosili też Ojca Świętego o napisanie encykliki na temat nie uciekania się do przemocy i o sprawiedliwym pokoju.
Zdaniem uczestników watykańskiej konferencji w przeszłości zbyt często powoływano się na teorię „wojny sprawiedliwej”, by usprawiedliwiać i podejmować działania militarne.
„Dla naszego Kościoła nadszedł czas, aby był żywym świadkiem i inwestował znacznie większe środki ludzkie i finansowe na rzecz promowania duchowości i praktyk czynnej rezygnacji z przemocy oraz formowania i szkolenia naszych wspólnot katolickich w skutecznych działaniach odrzucających przemoc” czytamy w opublikowanym wczoraj oświadczeniu.
Katechizm Kościoła Katolickiego apeluje o unikanie wojny. Jednocześnie przytacza następujące warunki usprawiedliwiające podjęcie działań militarnych (n. 2309):
– aby szkoda wyrządzana przez napastnika narodowi lub wspólnocie narodów była długotrwała, poważna i niezaprzeczalna;
– aby wszystkie pozostałe środki zmierzające do położenia jej kresu okazały się nierealne lub nieskuteczne;
– aby były uzasadnione warunki powodzenia;
– aby użycie broni nie pociągnęło za sobą jeszcze poważniejszego zła i zamętu niż zło, które należy usunąć. W ocenie tego warunku należy uwzględnić potęgę współczesnych środków niszczenia”. KAI/gosc.pl/
Wojna sprawiedliwa (obronna);(łac. bellum iustum) – koncepcja filozoficzna, według której istnieją wojny słuszne, będące przeciwieństwem wojen agresywnych (niesprawiedliwych).
_____________________________________________________________________________________________________________
Fot. w ikonie wpisu: Reuters
Świadkowie Jehowy osiągnęli w tym już świętość. Odmawiają obrony Polski przed zewnętrznym agresorem, bo rezygnują z przemocy i używania broni. Świętość w tej dziedzinie osiągnął także norweski lewicowy polityk Karsten Nordal Hauken, który został brutalnie zgwałcony przez imigranta z Somalii. Nie może przecież używać przemocy wobec imigranta, nawet żeby siebie bronić. Potem wyrażał poczucie winny, że przez niego gwałciciel zostanie przymusowo deportowany do Somalii.
Dużo groźniejsze są jednak działania mające na celu skasowanie pojęcia wojny sprawiedliwej w nauczaniu Kościoła. To jest śmiertelne zagrożenie, podobnie jak skasowanie u człowieka układu odpornościowego, żeby ciało nie używało przemocy wobec wirusów i bakterii, które je atakują.
Każdy ma prawo wybrać męczeństwo, czyli nie odpowiadać przemocą na przemoc w obliczu agresji, ale na swój własny rachunek. Kiedy są zagrożone kobiety, dzieci, niewinni ludzie pragnący żyć – mamy obowiązek ich bronić!
witaj…ciekawe z tymi świadkami…faktycznie oni są tak jakby w hibernacji, jeśli chodzi o obronę Ojczyzny…w zasadzie tez mają swój holokaust, którym się podpierają, aby atakować KK.. bardzo ciekawe jakby się zachowali w razie “W”…znów daliby się skrępować jak prosięta???..pozdr
Są zadeklarowanymi pacyfistami. Gdy zasadnicza służba wojskowa była jeszcze obowiązkowa, wybierali siedzenie w więzieniu zamiast pójścia do wojska. Kiedyś pół nocy rozmawiałem z ŚJ na temat patriotyzmu i przekonywał mnie, że to jest zjawisko groźne, prowadzące wprost do szowinizmu i wojen. Za wywołanie II wojny światowej był ponoć odpowiedzialny Kościół katolicki promujący patriotyzm :-) Pozdrawiam
Ks. prof. Tadeusz Guz o wojnie sprawiedliwej. Katolik nie może być pacyfistą.
Zamieściłem ten film już w wątku dot. obchodów 1050-lecia Chrztu Polski, ale kazanie ks. Śniadocha też dotyczy tematu Kościoła walczącego i wojny sprawiedliwej.
Dziękuję za istotne uzupełnienie.
Dziękujmy Bogu za takich filozofów i takich kapłanów. :-) Jeszcze jeden bardzo dobry i bogaty treściowo wykład ks. Śniadocha w tym temacie: Herezja pacyfizmu. Gorąco polecam.