W ostatnim czasie coraz więcej celebrytów i artystów jest przerażona sytuacją w Polsce. Ostatnie wydarzenia obchodów 1050 rocznicy Chrztu Polski zmroziły serca wrażliwych inaczej. Nacjonaliści cofają Polskę do średniowiecza, do czasów Mieszka I. Groza narasta: “Nigdy na ulicy nie czułem takiego lęku, jak dzisiaj, np. przechodząc koło kościoła” /Jacek Poniedziałek/.
Również za granicą coraz częściej pojawiają się opinie zaniepokojonych artystów. Jednym z nich jest wokalista zespołu U2 Bono, który stwierdził, że “hipernacjonalizm” na Węgrzech i w Polsce stanowi “egzystencjalne zagrożenie” dla Europy… /hungarytoday.hu/.
Do ignorancji Bono odniósł się (na poważnie) Liroy pisząc: „Zaniemówiłem, kiedy dowiedziałem się, że zająłeś się obecną sytuacją w Polsce. Ośmielę się stwierdzić, że ” Twoja wiedza w tym zakresie jest oparta na raczej wątpliwych źródłach i jest daleka od prawdy” /polsatnews.pl./.
Dodaj komentarz