Zbigniew Paliwoda, ps. „Jur” był żołnierzem 6. krakowskiej kompanii należącej do zgrupowania Józefa Kurasia “Ognia”. Jest jednym z ostatnich żyjących uczestników akcji rozbicia więzienia św. Michała w Krakowie w 1946 r. Po 1989 r. zajmował się sprawami kombatantów z okresu podziemia wojennego i powojennego. Brał udział w spotkaniach z młodzieżą.
____________________________________________________________________________________________________________
Zbigniew Paliwoda (pseudonim Jur) wziął udział w akcji rozbicia zakładu karnego im. św Michała w Krakowie, mimo że był wtedy jeszcze nastolatkiem. Partyzantom z batalionu “Ognia” udało się odbić 64 działaczy antykomunistycznych. Zrobili to w biały dzień, przy współpracy z więzienną strażniczką.
To, co rozmówca Michała Olszańskiego przeszedł potem, jest trudne do wyobrażenia. – Nie miałem nawet 17 lat, gdy byłem aresztowany. Jak wyglądało więzienie? Proszę sobie wyobrazić, że wchodzi pan do małej, wąskiej ubikacji i ja panu oświadczam, że nie wyjdzie pan z tej ubikacji przez pół roku… – zaczyna swoją wstrząsającą opowieść Zbigniew Paliwoda.
Zbigniew Paliwoda „Jur” (pierwszy z prawej)
Żołnierze wyklęci – serwis specjalny Polskiego Radia >>>
______________________________________________________________________________________________________________
Źródło: prezydent.pl
Cieszą mnie takie gesty ze strony obecnego prezydenta, ale nie opuszcza mnie poczucie, że w końcu, po tylu latach, są to TYLKO gesty, niewspółmierne do zasługi naszych Bohaterów, że nadal za cicho o nich i za mało się dla nich robi, a co za tym idzie, za mało się robi dla Polski, którą ukochali.