Znalezienie materiałów źródłowych dla tytułowego zagadnienia kosztowało mnie sporo wysiłku, postanowiłem więc podzielić się moimi znaleziskami.
Mogą być one pomocne przy szukaniu odpowiedzi na pytania:
1. Czy Jan Paweł II słusznie przepraszał w imieniu Kościoła za grzechy katolików?
2. Czy ks. Karol Stehlin ma rację krytykując te przeprosiny?
3. Jaka jest prawda o Krucjatach i jak współczesny katolik powienien je osądzać?
____________________________
Jan Paweł II
LIST APOSTOLSKI TERTIO MILLENNIO ADVENIENTE
http://www.opoka.org.pl/biblioteka/W/WP/jan_pawel_ii/listy/tertio.html
Ks. Karol Stehlin FSSPX
Mea culpa Kościoła
http://www.piusx.org.pl/zawsze_wierni/artykul/290
Forum tradycji katolickiej
http://www.traditia.fora.pl/permanentna-rewolucja,27/papiez-jan-pawel-ii-przeprasza,10906.html
Jan Paweł II
“Przebaczamy i prosimy o przebaczenie” – homilia z 12 marca 2000 r.
http://www.opoka.org.pl/biblioteka/W/WP/jan_pawel_ii/homilie/dz_przebaczenia_12032000.html
Jan Paweł II
Kto miłuje Chrystusa, żyje Jego Ewangelią
Msza św. w Ołomuńcu i kanonizacja Jana Sarkandra i Zdzisławy z Lemberku
http://www.opoka.org.pl/biblioteka/W/WP/jan_pawel_ii/homilie/olomuniec_21051995.html
Fronda – “Mity na temat krucjat”
http://www.fronda.pl/a/mity-na-temat-krucjat,21967.html
Opisy zdobycia Jerozolimy (1099):
http://www.historycznebitwy.info/bitwy/duze/jerozolima1099ne/zakonczenie.php
http://pl.wikipedia.org/wiki/Zdobycie_Jerozolimy_%281099%29
Przez Saladyna (1187):
http://histmag.org/Saladyn-i-zdobycie-Jerozolimy-4380
Przejawy barbarzyńskich zachowań chrześcijan i innowierców podczas pierwszej krucjaty (1096-1099)
Inne:
Opoka – zbiór homilii Jana Pawła II
http://www.opoka.org.pl/nauczanie/papiez/jan_pawel_ii/homilie.html
Ja obserwuję dialog na Frondzie w tym temacie;
Sprowadzenie do parteru modernisty Włóczykija|Włóczykij
Oni są nieprzemakalni.
Umiłowali ideologię zamiast Boga i lepiej wiedzą.
Robią to samo co faryzeusze Jezusowi.
Kiedy Papież mówi o wzięciu na siebie przez współczesny Kościół winy, za “stosowanie w obronie prawdy metod nacechowanych nietolerancją, a nawet przemocą” – przez “swych synów błądzących”, krytyka przewodniczącego FSSPX zmienia przesłanie tekstów Jana Pawła II, określając je jako “przepraszanie za Kościół” przepraszanie za krucjaty, inkwizycję, świętych itd.
Co ciekawe, w homilii “Przepraszamy i prosimy o przebaczenie” w ogóle nie ma odniesień do krucjat czy inkwizycji, natomiast znajdują się one w komentarzu opublikowanym przez PAP.
Porównajmy:
– http://www.dialog.org/dialog_pl/kosciol-przebaczenie.htm
W ogóle w tym rachunku sumienia nacisk położony jest na współczesność, co ks. Stehlin całkowicie pomija:
Papież naśladując Boga Ojca daje nam w tym przykład, ale lefebrystów to oburza.
Oni chcą kar.
Ks. Stehlin zdaje się tu stawać w gronie zdezorientowanych katolików i mass-mediów, dokonując manipulacji i nadinterpretacji słów Jana Pawła II i jego poprzedników:
http://www.piusx.org.pl/zawsze_wierni/artykul/290
Lepiej aby zdezorientowani nie brali się za nauczanie i objaśnianie innym, ale poprosili o światło Ducha Świętego i pomoc bliźnich w zrozumieniu nauczania Kościoła.
Na szczęście – dla Ducha Świętego nie ma dość mocnych impregnatów czy materiałów łasko-odpornych. Najwyżej oślepi ich na trochę (jeśli Bóg zechce) – i się nawrócą.
A moim zdaniem ksiądz Stehlin pisze, że nieprecyzyjne słowa Jana Pawła II mogą być okazją do krytyki przez niezbyt zorientowanych. Nie można więc powiedzieć, że staje jak gdyby w ich gronie. Dziwna logika.
Nie jestem upoważniony do zajmowania stanowiska w imieniu Bractwa, więc nie będę wchodził w szczegóły.
Wyrażam wyłącznie własne opinie i sprawę konfliktu Watykan – Bractwo oceniam wyłącznie oglądając owoce SW II.
Są to kapłani powiadający, iż msza po łacinie jest im wstrętna. Klerycy powiadający, że skoro nigdzie nie jest napisane, że nie wolno siadać tyłem , to znaczy, że wolno.
Są to osoby takie jak Pani Circ, dla której wszystko co tradycyjne to …
I tak dalej. I temu podobne.
Ja się nie dziwię, że po takich prowokacjach mają mniej cierpliwości niż papież.
A co mają mówić? Mają przyznać niesłuszną rację słabym mózgowo i namolnym buntownikom i wyrzec się Kościoła w imię posłuszeństwa Antypapieżowi Marcelowi Lefebvre?
Wszystko co tradycyjne szanuję- tą Tradycją jest Kościół.
Ciekawe jest dla mnie następujące zjawisko;- Papieże znają doskonale argumenty bractwa. Dlaczego nie przyznają im racji?
Jaką odpowiedź ma na to bractwo? Już wiemy, że część bractwa przeszła do sedewakantystów, więc ich stanowisko znamy. A co myśli o kolejnych papieżach ”bractwo” PiusaX? Jakie podaje powody odmowy papieży?
Położył się na ziemi i szeptał: wysłuchaj mnie Boże, bo jestem robakiem!
Przed laty byłem mimowolnym świadkiem modlitwy o uwolnienie. Widziałem przez uchylone drzwi znanego i cenionego kapłana, który nie wiedząc, że jest obserwowany, położył się na ziemi i szeptał: „Wysłuchaj mnie Boże, bo jestem robakiem”.
Zamurowało mnie. Pokora zapierała dech w piersiach. Obrazek zapamiętam do końca życia.
http://gosc.pl/doc/2065453.Robak
Dlaczego Przełożony FSSPX w Polsce nie odnosi się do prawdziwej treści i przesłania papieskich kazań i listów, tylko ich zniekształconej interpretacji?
Albo ma tu miejsce “manipulacja i nadinterpretacja”, albo – “zdezorientowanie”.
Wolałbym, aby zachodził ten drugi przypadek, bo nie byłoby wtedy mowy o złej woli.
Czy JPII wyraził się kiedyś nieprecyzyjnie? NIGDY, nawet jak dowcipkował z dziennikarzami w rozmowach prywatnych.
To samo w Franciszkiem, jest bardzo precyzyjny, trzeba tylko myśleć w TYM SAMYM Duchu by go właściwie odczytać.
Dla faryzeuszy Jezus był też nieprecyzyjny skoro ciągle go podpytywali, a nawet stawiali pytania podchwytliwe.
Ja nazwałabym to jednym słowem -”niedowierzanie”.
Niedowiarstwo mieliśmy też u Tomasza. Nie dowierzał boskości Jezusa stąd musiał zobaczyć na własne oczy. I oni nie dowierzają papieżowi, czyli nie ufają asystencji Ducha św. tym samym nie ufają Jezusowi i samemu Bogu. Jak dzisiejsi żydzi którzy twierdzą po holokauście że Bóg umarł.
I tak ci twierdzą, że po Soborze umarł Kościół Rzymski, a przecież bramy piekielne go nie przemogą-i tej obietnicy też nie dowierzają.
Moim zdaniem nie odnosi się do samej treści, a tylko twierdzi, że jest niezbyt precyzyjnie podana.
Ksiądz Stehlin już wkrótce przestanie Was denerwować, bo był w Polsce 20 lat i od sierpnia będzie przełożonym dystryktu azjatyckiego z siedzibą w Singapurze.
Proszę przeczytać cały artykuł ks. Stehlina, no i niestety – co najmniej całą homilię – “Przepraszamy i prosimy o przebaczenie”. Właściwie przedmiotem krytyki jest cały cykl “meaculpicznych” wypowiedzi Stolicy Piotrowej, ale chyba właśnie ta homilia stanowi jego kulminację i esencję.
Przecież nie chodzi o to, by ks. Stehlin “poszedł do wszystkich diabłów”.
Nam naprawdę zależy na tym, by raczej od nich wrócił – na łono naszej umiłowanej Matris et magistrae.
Jasne, do Singapuru go posyłają, bo tam chrześcijaństwo prężnie się rozwija, ale jest jeszcze młode.
Co oni będą robić w Singapurze? Małpować Kościół i mszę przedsoborową?
To tylko przykrywka. Oni chcą kiedyś obwołać się prawdziwą stolicą Piotrową-kontynuacją. Tak to Antychryst ima się każdego sposobu- łowi na świętość i zepsucie. Szarpie Kościół za nogawki, gryzie w piętę.
Tak misie skojarzyło;- Marcin miał kiedyś filcowe kapcie ”wsuwki”. Na dole u cioci był kundel podobny do pekińczyka zwany ”Gryzia”, nomen omen.
Kiedyś wydarzył się pogrzeb, każdy miał coś do roboty, Marcin akurat rozmawiał z ciocią, a Gryzia zawzięcie jej broniła- dopadła ostrymi ząbkami jego nóg wsunietych w kapcie jak zwykle do połowy, i zawzięcie gryzła ich puste czubki, ale właściciel kapci nawet tego nie zauważył tak był zajęty rozmową. Komiczny ten dramat rozgrywał się na dole przy podłodze kiedy w górze panowały zupełnie inne treście.