To jest tekst a propos ostatniego tekstu Stanisława Michalkiewicza o ormowczykach. Wskazał pro-izraelską Fronda.pl jako uczestniczącą w opluwaniu polskich patriotów z pozycji pro-USA. A skąd Stanisław Michalkiewicz dostał pierwsze doniesienia o pro-WASP-owskości Frondy? A ode mnie, i to dawno. Już w roku 2008-mym zauważyłem, że Fronda cynicznie i manipulatorsko gra kartą katolicką na rzecz masonerii anglo-amerykańskiej. Banowali mnie tam za to, że uczciwie i metodycznie uzależniałem polską pomoc izraelskim ekspertom w Gruzji od jakichś korzyści dla naszego Kraju. No i oczywiście – jak mnie nazwali? Ano zaczęli tam na mnie pluć – że jestem Esbecki. Że ruski agent.
O wszystkim jasno wyłożyłem wtedy na forum michalkiewicz.pl. Było mi bardzo przykro, gdy zauważyłem, że liczni blogerzy prawicowi sprawę bagatelizują.
Nie żebym się chwalił, ale po prostu mówię. Dziwię się, że Pan Stach zaczął naciskać na FFrondę dopiero od stycznia 2014. Sześć lat im dał na poprawę, zanim ich napiętnował. To dużo za dużo.
CIESZĘ SIĘ, ŻE MICHALKIEWICZ OBNAŻA FRONDĘ, ALE…
Dodaj komentarz