“Jaruzelski nie żyje” – właśnie się dowiedziałem z maila od Włodzimierza Kulińskiego – z portalu “Wirtualna Polonia”. Ciekawe, czy się przed śmiercią nawrócił? W końcu w przeddzień było Święto Matki Bożej Fatimskiej…
Zbieraliśmy się pod jego willą przy ulicy Ikara w nocy z 12-tego na 13-ty grudnia, żeby przypominać o krzywdzie jaką wyrządził Polakom. Przynosiliśmy tam Krzyż.
Ciekawe – gdzie się zbierzemy w tym roku tej nocy?
Tutaj: wypowiedź Zbigniewa Juźków z 13-go grudnia 2008, ktory demaskuje Jaruzelskiego jako wspólpracownika nie tylko komunistów, ale i masonerii – że wprowadzenie stanu wojennego było ustalone ze Wschodem i z Zachodem;
http://wiadomosci.onet.pl/tylko-w-onecie/wojciech-jaruzelski-w-ciezkim-stanie/bq2t7
Jeszcze chyba zipie, chociaż cóż za różnica i tak się pewnie nie doczeka kary za swe zbrodnie na tym padole.
Pozdrawiam
Czekam aż Włodzimierz Kuliński zdementuje. Jemu wierzę bardziej. A ważna informacja o współpracy z masonerią i komunistami przeciwko Polsce – winna być przypomniana.
Racja… Mogą zwlekać z podaniem tej informacji by wytworzyć “odpowiednią” oprawę.
Proponuję – żebyśmy gdzie się da – dawali linki do tego zapytania – czy się przed śmiercią aby nawrócił był?
A jeśli jeszcze nie umarł, ale dopiero umiera – trzeba jemu księdza katolickiego ze Spowiedzią Świętą i Najświętszym Sakramentem. No i z Namaszczeniem Chorych, jeszcze może cudownie ozdrowieć. Proponuję dotrzeć do Moniki Jaruzelskiej z tą DOBRĄ nowiną. Ostatnio spreparowała wzruszający tekst o Swoim Tacie. No to niech będzie konsekwentna i robi to co porządna polska córka czynić powinna. O ile poczuwa się być porządną córką polskiego generała.
To bardzo ciekawa sprawa. Pamiętam że jak Jaruzelski w ciężkim stanie przebywał w jakimś ośrodku na Mazurach, to myśląc, że umiera, poprosił o księdza, jednak po wyzdrowieniu nie było po nim widać żadnych oznak nawrócenia.
Nie wiem Panie Eugeniuszu, jak wygląda relacja ojciec córka w komunistycznych rodzinach, jednak słyszałem że w tej konkretnej było to coś, co określa się mianem patologii, ale tematu nie zgłębiałem, ot jakiś tekst na NE przeczytałem pobieżnie.
Oni mają dziwne podejście do życia i śmierci, polecam film jak obchodzą się ze zmarłymi “nasi” zachodni sojusznicy, ciekawe czy i Jaruzelskiego zapomną odebrać po kremacji, wszak ideologia ta sama:
Ciekawa sprawa.
W tym sensie, że mnie ciekawi jak my, katolicy, do tego tematu podchodzimy.
Skrobnąłem notkę, ale wycofałem po chwili. Nie było w niej nic innego poza – wieczny odpoczynek…
I chyba tak trzeba. Nic ponad to.
P.S.
Trzeba przyznać, że Czerkiści najlepiej poinformowani byli i są co do stanu zdrowia ich tatusia…
No nie wiem, ja bym brał przykład z ks. Natanka:
Pozdrowienia :)
“…wieczny odpoczynek…
I chyba tak trzeba. Nic ponad to.”
Smutek napawa jak czyta się tu takie komentarze powyżej Pańskiego.
SMutek to ja odczuwałem przez tego sukinsyna jak wykończył mojego dziadka w latach 80tych, nie dane mu było dożyć takiego wieku, jak ten “biedny” Jaruzel, który zabrał mu wszystko co posiadał i szykanował przez lata, by zniszczyć i upodlić człowieka. Byłem wtedy dzieckiem ale do dzisiaj pamiętam smutnych panów podjeżdżających pod dom i rzucających kamieniami w szyby, nie bacząc na to, że przed domem bawią się dzieci, ale może o to chodziło, bo potęgowało terror, milicję, która przychodziła dawać mandaty za to, że po drugiej stronie ulicy, na przystanku leży niedopałek papierosa – codziennie przez kilka lat, zabranie domu tłumaczone “inwestycją społeczną” i wybudowanie na tym miejscu dwóch willi dla bliskich współpracowników Jaruzelskiego. Proszę nie pisać mi o smutku w kontekście tej osoby, to nieprzyzwoite. Że pani/pan lubi tego zbrodniarza, to nie moja sprawa, ale proszę nie wymagać od innych, by traktowali go inaczej niż na to zasługuje i by nie nazywali zła złem!
To się chyba należy jedynie zmarłym?
Smutek nie dotyczył samego generała ale “chrześcijańskich’ wpisów.
Nigdzie nie napisałam, że lubię czy nie lubię tego, bądź co bądź człowieka.
Po śmierci zostanie sprawiedliwie osądzony.
Pisałem dokładnie to samo:
Pani uważa że zbrodniarzy nie powinno się sądzić ani potępiać? Przecież przez nienazywanie rzeczy po imieniu Jaruzelski, czy jego mocodawca Stalin są wzorem dla innych, gdyby sprawiedliwie ich osądzono, nazwano po imieniu ich czyny i potępiono, nikt nie nazywałby ich “mężami stanu”, czy ludziami honoru. Pozdrawiam
Stalin i Jaruzelski to mocno przesadzone porównanie. Oczywiście tak samo jak Pan chcę osądzenia zbrodniarzy tu na ziemi.
Nie ma tu między nami sporu.
Pozdrawiam
Nie przesadzone, ale celowe, bo Jaruzelskiego “stworzył” Stalin, dodać jeszcze można Lenina i Breżniewa. Polecam filmy Grzegorza Brauna, świetnie w nich te kwestie wyłożył. Jaruzelski stanowił ten “narybek” starannie wyselekcjonowany, właśnie przez stalinowskich “selekcjonerów”.
To nie spór, tylko wymiana poglądów.
Jak widać mamy te same poglądy, bądź bardzo zbliżone. Grzegorza filmy dobrze znam i jego samego też:)
Wszystkie ruchy w Polsce są infiltrowane przez służby polskojęzyczne (te wynajmowane przez nację, o której źle nie wolno się wyrażać, bo to antysemityzm, więc nie napiszę o jaką mi chodzi, bo to strach) i działa to mniej więcej tak, jak Pan to opisał. Problem polega na tym, że każda opozycja od ostatniego zarządu WiN (z nim włącznie) jest kierowana z zewnątrz. Schemat na ogół jest ten sam, służby same zakładają “opozycję”, bądź nadają jej “liderów”, jeśli ktoś im nie pasuje mają cały wachlarz narzędzi, przykładem może być to, jak postąpiono z P. Holocherem, jedyną osobą, do której miałem zaufanie z RN.
Obecnie widzę jedyną możliwość w ruchach nieformalnych, po za internetem oczywiście – nie znam żadnej inicjatywy internetowej, która wypaliła, wiele zaś przezeń padło, własne pisma, obozy szkoleniowe na kształt Strzelca, to działa w Krakowie, rok minie w maju i spotkało się z wielkim zainteresowaniem ludzi nawet nie związanych dotąd z ruchem narodowym i nikt z nas do niczego oficjalnie nie przynależy, nie ma też nic tajnego, a jednak jest coś ponadto.
PS Co do tej dziewczyny, jak ją zobaczyłem wpierw, myślałem że z Węgier jest i też uderzyła mnie ta uroda, ale może to kwestia niewłaściwego oświetlenia
Mogła się też nie zdążyć uczesać i tak wyszła ta niepotrzebna kędzierzawość, może urodę mieć po babci Ormiance. Jest bardzo prawdopodobne, że pochodzi z odwiecznie polskiej rodziny z korzeniami greckimi, albo wołoskimi. We Lwowie i na Kresach różne się wydarzały konstelacje narodowościowe. Może sobie nawet mieć W OSTATECZNOŚCI korzenie żydowskie, byle by się wyrzekła na Chrzcie Świętym wszystkich spraw szatańskich, w tym i syjonizmu. Byle by wiernie służyła sprawie naszej, polskiej. Jednak mi nie chodzi o same te konstelacje etniczne czy polityczne , ale o swobodę rozmowy na ten temat. Wrogim nam osobom zależy, abyśmy się nie ważyli na te tematy rozmawiać, ani nawet myśleć. Oczywiście – nie możemy się skupiać jedynie na myśleniu o tym, ale dawać się oszukać – też nie możemy.
Tak :) Moja gafa, dopiero teraz spojrzałem na Pani notki, ale tak już mam iż polemizuje w internecie nie z ludźmi, a z tezami przez nich głoszonymi i co najgorsze, mam słabą pamięć do nazwisk i nicków.
Co do Przemka, to ja też go polubiłem, bo dobrze jemu od samego początku z oczu patrzyło. Zrobiło mi się przykro, że przez pewien czas miał o mnie złe, fałszywe zdanie – co wyszło podczas Holocher-gejt. Z opublikowanych rozmów jednak wynikało, że fałszywą opinię wyrobił mi ktoś z Warszawy, kogo dotąd nie udało się mi namierzyć.
Naraził się Pan pewnemu “lobby”, co to noszą spodki od filiżanek na głowach, więc może tam jest źródło intryg. Nie jest trudno zniszczyć Polaka w tym kraju poprzez zręcznie prowadzone manipulacje.
No cóż. Przynajmniej filmy TELEWIZJI NARODOWEJ po mnie zostaną. Przynajmniej jakaś ilość telewidzów TN będzie mniej zdezorientowana niż ogół. No i pomysł na stały monitoring w służbie zdrowia (2004, izba wytrzeźwień, Kolska) oraz PRAWYBORY według metody Narodowego Centrum Badania Opinii. Plus kilka innych zasług.
Teraz przyszedł taki czas w moim życiu, w którym powinienem zacząć porządkować rzeczy z przeszłości i wdrażać co lepsze pomysły.
Coś usłyszałem nutę rezygnacji?
Nie można się poddawać.
Kiepski z Pana etnograf/antropolog.
Mój dobry kolega, zobaczywszy mnie kiedyś gdy byłem w nowych okularach stwierdził, że jestem z Hajfy.
A Pan, mając do dyspozycji te same informacje, nie zakwalifikował mnie chociaż do podwawelskiego Kaźmierza.
Pani Tabo.
Zazwyczaj jak coś piszę, to mam świadomość, że na wiatr.
Bardzo Pani dziękuję za to, że na bezkresnym pustkowiu stoi Pani wytrwale i nasłuchuje.
Pozwolę sobie, choć drobny upominek muzyczny (wczoraj odkryty…):
Kołysanka PiS mi się przeczytało i się zastanawiałem cóż to może być, tym bardziej że zobaczyłem wymownie wyglądającego tygrysa :)
Papuga rozweseliła mi ten ponury deszczowy dzień :) Jest rozbrajająca
My tutaj gadu-gadu, a BOR sprawdza kostnicę w Szpitalu na Szaserów, w którym leży Prezydent Jaruzelski. Córka zabrała jego rzeczy ze szpitala…
Ciekawe, czy uczyniła to, co jej sugerowałem?
Ale będzie ajwaj jak to prawda, będą musieli się chyba przeprosić z Putinem na kilka dni… a może to też i powód tego zejścia? On dużo wiedział o “naszych” politykach, ich powiązaniach, to była też jego polisa na nietykalność, tak mi się przynajmniej wydaje, może coś i wyjdzie na dniach.
Takie info na Onecie…
http://wiadomosci.onet.pl/krakow/klony-komisji-majatkowej-miliony-dla-gmin-zydowskich/gqgng
i Palikociarze przeciwni, świat bywa zaskakujący