Trzecia, najciekawsza i najważniejsza część panelu “Zjednoczenie, czy zniewolenie? Sytuacja Polski w Europie 6 lat po podpisaniu Traktatu Lizbońskiego”, który odbył się 13 grudnia w Łodzi.
Robert Winnicki o politycznej wizji Ruchu narodowego na temat przyszłości Polski w Unii Europejskiej.
Na zakończenie – odpowiedzi na pytania od widowni.
Ważne słowa – od 55:27 – “Mamy dwa wyznaczniki – etyka chrześcijańska i polski interes narodowy – i nic więcej”
– oby tak zostało i dotyczyło to wszystkich ewentualnych przedstawicieli RN w parlamentach UE oraz Polski…
Marek Sas-Kulczycki
„Jesteśmy żadnym społeczeństwem. Jesteśmy wielkim sztandarem narodowym. Może powieszą mię kiedyś ludzie serdeczni za te prawdy, których istotę powtarzam lat około dwanaście, ale gdybym miał dziś na szyi powróz, to jeszcze gardłem przywartym hrypiałbym, że Polska jest ostatnie na ziemi społeczeństwo, a pierwszy na planecie naród. Kto zaś jedną nogę ma długą jak oś globowa, a drugiej wcale nie ma, ten - o! jakże ułomny kaleka jest.
Gdyby Ojczyzna nasza była tak dzielnym społeczeństwem we wszystkich człowieka obowiązkach, jak znakomitym jest narodem we wszystkich Polaka poczuciach, tedy bylibyśmy na nogach dwóch, osoby całe i poważne - monumentalnie znakomite. Ale tak, jak dziś jest, to Polak jest olbrzym, a człowiek w Polaku jest karzeł - i jesteśmy karykatury, i jesteśmy tragiczna nicość i śmiech olbrzymi ... Słońce nad Polakiem wstawa, ale zasłania swe oczy nad człowiekiem...”
Gdybym chciał, to pewnie mógłbym porozmawiać, ale czekała mnie jeszcze droga powrotna z Łodzi, a samą konferencję i odpowiedzi prelegentów uważałem za dość cenne, by jak najszybciej umieścić je na YT.
Mogłem zadać przynajmniej część pytań zebranych przez Parasolnikova, ale pośpiech itd… mam nadzieję, że będzie jeszcze okazja.
Bardzo dziękujemy za reporterski trud. Za działanie nie gadanie.
Czapka zimowa z głowy.
P.S.
Czy miałeś możliwość rozmowy z Panem Robertem?
Gdybym chciał, to pewnie mógłbym porozmawiać, ale czekała mnie jeszcze droga powrotna z Łodzi, a samą konferencję i odpowiedzi prelegentów uważałem za dość cenne, by jak najszybciej umieścić je na YT.
Mogłem zadać przynajmniej część pytań zebranych przez Parasolnikova, ale pośpiech itd… mam nadzieję, że będzie jeszcze okazja.
Rozumiem. Jakby co, to ja chętnie opowiem, czego się dowiedziałem od Pana Tumanowicza. Nie jest tego dużo, ale zawsze.