Reszta to chłystki, za wyjatkiem być może Jerzego Buzka, który według “GW” też był na Majdanie /ale nie przemawiał/. Kompletnie skompromitował się Sikorski. Tusk na Twitterze musiał podziękować Kaczyńskiemu :))) /TUTAJ/.
Prawdę mówiąc nikt nie podejrzewał, że to właśnie europoseł Jacek Protasiewicz spróbuje uratować honor Platformy. Słysząc, że Kaczyński pojechał do Kijowa, szybko się zebrał i też się tam udał. Powiedział na Majdanie: “Polacy trzymają drzwi do UE otwarte, zawsze będziemy was popierali” /TUTAJ/.
Jarosław Kaczyński wygłosił płomienne przemówienie w którym poparł ukraińskich demonstrantów oraz ośmieszył premiera Tuska, mówiąc, że ten bawi sie klockami, zamiast reprezentować Polskę /TUTAJ/. Głos zabrał też Ryszard Czarnecki, europoseł PiS. Na Ukrainę pojechało 10 osób z PiS i tylko dwie z PO /Protasiewicz + Buzek (?)/.
Twitter służy ostatnio do tego, by minister Sikorski miał gdzie robić z siebie idiotę. Oto jak Janusz Wojciechowski ocenia jego postawę /TUTAJ/:
” W tym samym czasie chlystek, podający się za polskiego ministra spraw zagranicznych, pisze na Twitterze, ile PiS zapłaci miliardów na łapówki dla skorumowanego reżimu Ukrainy. Wyklucza się tym z dalszej jakiejkolwiek roli w tej kluczowej dla polskiej racji stanu sprawie. Pal sześć, że wyklucza się sam, to nawet lepiej. Ale on reprezentuje Polskę, którą tak naprawdę wyklucza. Coś nieprawdopodobnego! Za taki brak kompetencji i rozumu powinien być natychmiast zdymisjonowany, to małpa z brzytwą, a nie minister. Co ciekawsze zarzuca korupcję Ukrainie, choć sam przed paroma tygodniami przyznał, że korupcja jego ministerstwo zżera.”.
Trudno się z tym nie zgodzić. Gdy przychodzi co do czego, okazuje się, że praktycznie nie mamy rządu. Tylko opozycja /czyli PiS/ oraz niektórzy europosłowie są zdolni do działania. Tusk chowa się w szafie, a Sikorski plecie bzdury na Twitterze.
Dodaj komentarz