W blogosferze dominują ostatnio jednostronne relacje , w których to zły reżim Assada używa broni chemicznej a biedni rebelianci z organizacji charytatywnej Alkaida, finansowanej przez Izrael, USA, Turcję i Katar błagają o pomoc cywilizowany świat.
Tymczasem 6 maja świat został zszokowany informacją przekazaną przez wysoką komisarz ONZ Carlę Del Ponte, znaną z oskarżenia Slobodana Miloszewicza o czystki etniczne w byłej Jugosławii.
Jak ujawniła główna prokurator postępowania, śledztwo prowadzone przez ONZ w sprawie łamania praw człowieka w Syrii znalazło dowody na użycie broni chemicznej przez siły rebelianckie.
Carla Del Ponte, a member of the UN Independent Commission of Inquiry on Syria, said that testimony gathered from casualties and medical staff indicated that the nerve agent sarin was used by rebel fighters.
Carla del Ponte, członek komisji śledczej ds. Syrii, stwierdziła, że zeznania świadków zebrane od ofiar ataków chemicznych oraz personelu medycznego wskazują na użycie gazu nerwowego “sarin” przez część bojowników rebelianckich.
“This was used on the part of the opposition, the rebels, not by the government authorities,” she added.
Wiadomość stała się głównym newsem w wiodących mediach:
http://www.independent.co.uk/news/world/middle-east/uns-carla-del-ponte-says-there-is-evidence-rebels-may-have-used-sarin-in-syria-8604920.html
Tutaj wywiad dla BBC:
http://www.bbc.co.uk/news/world-middle-east-22425058
Carla del Ponta była “zszokowana” zeznaniami świadków i ofiar konfliktu w Syrii, którzy atakami obciążyli siły rebelii.
W internecie można znaleźć filmy, w której “bojownicy o demokrację” (a faktycznie islamscy popaprańcy z libisjkiego odłamu Alkaidy, czytaj: dotychczasowi terroryści z osi zła finansowani przez Izrael i USA) testują sarin na zwierzętach.
W Polsce główne media przemilczały rewelacje Del Ponte. Informacje na ten temat znalazły się w serwisach ale jakoś nie zostały wyeksponowane jako news dnia. Zabrakło tam zapewne zdania że za ataki sarinem odpowiada PiS i Jarosław Kaczyński. Żeby nie było, że to reżim Assada sprokurował zeznania:
– Nasi śledczy byli w krajach sąsiadujących z Syrią, rozmawiali z ofiarami, lekarzami, przeprowadzali wywiady w szpitalach polowych. W ubiegłym tygodniu widziałam ich raport, stąd moje podejrzenia – mówiła Carla Del Ponte w szwajcarsko-włoskiej Swiss TV. Nie wyjaśniła, kiedy i gdzie użyto sarinu, ale podkreśliła: – Sama jestem oszołomiona tymi doniesieniami, ale mamy poważne, oparte na konkretach podejrzenia, że rebelianci użyli gazu bojowego, sarinu.
http://m.wyborcza.pl/wyborcza/1,105226,13856172,Zdaniem_ONZ_syryjscy_rebelianci_uzyli_gazow_bojowych.html
Sytuacja z Syrią jest paranoidalna. Proizraelskie środki przekazu oskarżają Assada o islamofaszyzm i mordowanie swoich obywateli, tymczasem Assad nie jest nawet muzułmaninem tylko ŚWIECKIM ALAWITĄ, (alawici mieszają islam z chrześcijaństwem i judaizmem, to taka lokalna mieszanka kulturowa w której pozostało wiele odniesień do judeo chrześcijaństwa, które właśnie na terenie Syrii dominowało przed ekspansją arabską i turecką).
Assad reprezentuje interesy Alawitów, jest prezydentem świeckim i prorosyjskim, można by rzec że jest lokalnym komunistą, czy tez socjaldemokratą, podobnie jak Kadafi i Hussein.
I podobnie jak oni został wyznaczony do odstrzelenia na globalnej szachownicy.
Bo przez Irak, Libię, Egipt i Syrię wiedzie droga do Iranu.
Libijska i syryjska Alkaida traktowana jest jak bohaterowie. Bo prawda jest niestety taka, że “Alkaida” od początku swego istnienia była wydmuszką służba (CIA, ISI i Mossadu). Bin Laden grał jak mu kazano walcząc z sowietami a na koniec wrobiono go w 9.11 by zyskać kilkadziesiąt nowych baz wojskowych w okolicach Chin.
Władze syryjskie zaczęły w końcu odnosić sukcesy w walce z Alkaidą i sunnickimi terrorystami. USA rzuciło więc na szalę false flag operation z sarinem. Niestety nie wypaliło. Wszystko wskazuje na to, że Sarin do Syrii dostarczał amerykański ambasador Chris Stephens, który został następnie zlikwidowany w “ataku terrorystycznym” a oddziały USA stacjonujące w Libii dostały rozkaz “stand down” niczym 9/11.
W USA wybuchła afera porównywalna z rozporkiem Clintona. Tyle, że tym razem chodzi o śmierć Ambasadora i matactwo białego domu. Republikanie już zacierają ręce, bo Obama publicznie kłamał nt. okoliczności śmierci Stephensa.
Nad Biały Dom nadciągają czarne chmury.
W Syrii bez zmian. Izrael w akcie rozpaczy bombarduje Damaszek licząc na to że Syria odpowie ogniem a wtedy cała Unia Europejska i USA mogły by rozpocząć bombardowania Syrii w odpowiedzi na “bezczelny atak islamofaszystów”,
Niestety, ale wszystko wskazuje na to że faszystowskimi metodami posługuje się druga, rzekomo cywilizowana strona…
Volt
//PIERWOTNEGO judeo chrześcijaństwa,// – błagam, a co to takiego?
P.S. W kwestii technicznej: na samej górze edytora notek jest miejsce na tytuł wpisu.
poprawione
PS Jak się wstawia Avatara?
Co to znaczy pierwotne judeo chrześcijaństwo?
Nie ma takie pojęcia, określenia. Proszę to poprawić.
http://www.guardian.co.uk/law/2010/aug/18/carla-del-ponte-prosecution
Problemem nie było okroślenie “PIERWOTNE”, tylko kompromitująca zbitka: “judeochrześcijaństwo”.
http://www.bibula.com/?p=35704
Oksymoron judeochrześcijaństwo akceptowany jest obecnie przez wielu chrześcijan, nawet wyznających poglądy konserwatywne. Ów obrzydliwy twór przypomina miksturę alchemiczną powstałą przez połączenie dwóch wzajemnie sprzecznych składników. Niemal powszechna aprobata i popularność tego absurdalnego terminu doskonale obrazują bezdenną ignorancję historyczną naszych czasów. Ojcowie Kościoła nie znali czegoś takiego jak tradycja judeochrześcijańska, ponieważ judaizm nie istniał przed Chrystusem. Przed Jego przyjściem istniała wiara Izraelitów, stopniowo niszczejąca, podkopywana przez szkodliwe nauki przekazywane przez faryzeuszów i saduceuszów.
Jak można mówić, że judaizm (religia żydowska) jest fundamentem chrześcijaństwa, jeśli według św. Pawła jest to religia oparta na stworzonych przez ludzi tradycjach, a wedle Jezusa Chrystusa, tradycje te są próżne (Mt 15,9). Jak można twierdzić, że judaizm stanowi rdzeń, z którego wyrasta chrześcijaństwo, kiedy Stary Testament nic nie wspomina o judaizmie? Na darmo szukać w nim tego terminu, a jednak modernistyczni chrześcijanie niemal wyłącznie właśnie judaizmem określają religię Starego Testamentu, Jahwe i Jego ludu.
No jest trochę kwiatuszków…
Choć wpis generalnie dobry. Gratulacje.
Mnie zaciekawił nowotwór – islamofaszyzm…
Ciekawe, jeszcze nie słyszałem. Człowiek ciemny, w piwnicy świata siedzi, a tu na powierzchni się takie fajne nowe słówka pojawiają.
Ponieważ to wordpress, to póki co najłatwiej przez https://pl.gravatar.com/ albo może i gotowy przyjść za naszym blogiem na wordpressie
Co do zdarzenia i konsekwencji, nie pierwsze to doniesienie, całkiem jakby chciano coś ugrać takim ludobójczym skandalem. Obawiam się, że wszelka eskalacja i tak może zostać wykorzystana, nieważne kto zawinił. Przeciągający się konflikt był komuś na rękę (a nawet popierany) i pozostawia otwartą furtkę do decyzji mocarstw
Oglądałem dziś wypowiedź premiera Erdogana na temat ostatniego wybuchu bomby na granicy syryjsko-tureckiej (po stronie tureckiej), w wyniku którego życie straciło 46 osób, a ponad 100 jest rannych.
Erdogan jednoznacznie powiedział, że Turcja nie da się wciągnąć do wojny z Syrią.
Jednocześnie Asad, syryjski laicki macho trzymający kraj za mordę, oskarża o zamach Turcję.
Życie mnie nauczyło, że ten, kto jako pierwszy (nawet słownie) sieje oskarżenia, częściej okazuje się winny niż ten, kto zachowuje status quo.
Sytuacja na pograniczu turecko-syryjskim jest trudna, incydentów było już kilka (zestrzelenie tureckiego samolotu, zamachy, ostrzeliwania). Ponadto Turcja musi przyjmować tysiące uciekinierów z Syrii, bo to jedyny kraj w regionie, który jest w stanie im cokolwiek zaoferować).
Nie mam najmniejszego pojęcia, czy to Asad miesza, czy Kurdowie chcący wybić się na niepodległość, czy może to zewnętrzne podjudzanie Turcji do agresji na Syrię.
Rebelianci syryjscy też nie są święci – ostatnio zarzucono im używanie sarinu.
Pytanie jest, czy swiat ma prawo pomagać im w obaleniu reżimu Assada, czy nie. Tych kwestii nie rozwiązuje się łatwo.
Wiem jedno: ten, kto doprowadził do wybuchu, zrobi wszystko, by jego autorstwo nie wyszło na jaw. Poznamy co najwyżej kolejnego ślepego wykonawcę – Ali Agcę. Być może dowiemy się, do jakiej organizacji należał 8 lat temu i jakie korzenie miał jego ojciec. Jednak to będize tylko powierzchnia zjawisk.
Natomiast sądzę – niemal pewien jestem – że to nie Kurdowie odpowiadają za to, co się stało.
Nie takimi działaniami zdbywa się bowiem niepodległość.