Jestem świeżo po obejrzeniu “Faktów po Faktach” i rozmowie Grzegorza Kajdanowicza z Lechem Wałęsą. Tak kuriozalnej rozmowy nie widziałem już dawno. Ale dawno też nie widziałem tak nieszczęśliwego i sfrustowanego Lecha Wałęsy. Dziś chyba po raz pierwszy poczułem wobec niego współczucie. Widziałem człowieka przytłoczonego własnymi błędami z przeszłości, czującego odpowiedzialność za tragiczny stan naszej państwowości, gospodarki. Wałęsa przyznawał, że “nie o take Polskę walczył”, że nie tak miała wyglądać gospodarka, że nie tak miała wyglądać Stocznia Gdańska, że nie tak miała wyglądać prywatyzacja. Wydaje się, że rzeczywiście się tym przyjmuje, że źle znosi krytykę. Najwięcej razy podczas tej rozmowy padło słowo “demokracja”. Jednak były prezydent kompletnie jej nie rozumie. Bo oprócz bredni na temat “Torunia”, które w TVN zawsze cieszą się poklaskiem, dokonał nieoczekiwanej wolty, której nie odważyłby się nawet najbardziej radykalny lider organizacji ultraprawicowej. Otóż według Wałęsy, geje w parlamencie powinni siedzieć w ostatnich ławach, a najlepiej “za murem”, bo reprezentują tylko mały procent społeczeństwa. W związku z tym, nie powinni mieć też praw do demonstracji swoich poglądów w centrach miast, tylko na ich obrzeżach. Jestem ciekaw, czy wywoła kolejną burzę medialną i przedłuży ten żanujący światopoglądowy serial.
Źródło:
http://www.tvn24.pl/walesa-ostro-o-homoseksualistach-oni-musza-wiedziec-ze-sa-mniejszoscia,309290,s.html
Nawet zepsuty zegar dwa razy na dobę wskazuje dobrą godzinę :)
Pozdrawiam
Po chamstwie, z którym się L. Wałęsa zadał, można się wszystkiego spodziewać. Wałęsa może jest głupi, ale ma swój chłopski charakter i do tego towarzycha nigdy specjalnie nie pasował. Teraz mogą go rzucić psom na pożarcie, albo dalej stręczyć jako ikonę “wolnej Polski”, zależnie od mądrości etapu. A teraz chyba idzie jakiś poważniejszy kryzys i zbliża się czystka. Nawet podobno Olejnikowa T. Mazowieckiemu stalinizm wypominała w “kropce nad i” – tam u nich to już musi być wojna na noże i wszystko jest możliwe.
@ insane
Patrząc na historię to oni dość często się kłócili, ale w wyniku tego “trupy” były tylko po naszej stronie. Pozdrawiam
głupia logika, wiadomo. no i mowa nienawiści ;) niech wspomni o mniejszości niemieckiej, która nie potrzebuje progu wyborczego. jego wizja demokracji zaś jest mniej więcej znana, tylko gdzie on był, jak to się przeobrażało? najpierw oddawał przysługę czerwonym, potem może wzięli go pod włos a dalej? na pewno słyszał, co do czego prowadzi, to już w stanie wojennym przewidywano, nawet stoczni nie pobronił.
…może czyszczą drugą ligę dawnego układu, by im nie wleźli do polityki