Seria eksplozji na niebie w rejonie Czelabińska, podobno spowodowanych przez odłamki meteorytów, wywołała panikę wśród mieszkańców trzech największych okolicznych miast.
Świadkowie twierdzą, że w wyniku tego niecodziennego zjawiska, które miało miejsce 14.02.13r. o godzinie 9:26 (czasu miejscowego), domy zadrżały, szyby w oknach popękały, a telefony komórkowe przestały działać.
Według niepotwierdzonych doniesień, meteoryt został przechwycony przez jednostki obrony powietrznej w okolicach miasta Urzhumka koło Czelabińska i salwą rakiet przeciwlotniczych został rozbity na drobne części na wysokości 20 km nad powierzchnią ziemi.
Jasny błysk eksplozji na niebie odnotowano w Czelabińsku, Tjumeniu i Swierdłowsku. Tabloid “Lifenews” podał informację, że co najmniej jeden z kawałków tego meteorytu upadł na fabryce cynku w Czelabińsku (na zdjęciu przewodnim), zaś świadkowie incydentu potwierdzili, że wybuch był tak głośny, że wydawało im się, iż jest to trzęsienie ziemi. Wybuchowi temu, któremu towarzyszyły białe ogromne smugi dymu przemieszczające się na niebie, wtórował grad płonących przedmiotów spadających na ziemię.
Zaś mieszkańcy Emanzilińska, około 50 km od Czelabińska, widzieli lecący duży obiekt, który nagle stanął w płomieniach, po czym rozpadł się a jego fragmenty zasypały okolice, zaś czarna chmura dymu powstała po tym wybuchu unosiła się jakiś czas nad miastem. Świadkowie z Czelabińska dodatkowo zwrócili uwagę na charakterystyczny zapach prochu unoszący się w powietrzu.
Policja w regionie Czelabińska została postawiona w stan ostrego pogotowia pod kryptonimem “Operacja Twierdza” , która ma na celu ochronę kluczowej infrastruktury.
Biurowce w centrum Czelabińska zostały ewakuowane. Zniszczenia zostały zgłoszone przez jedną ze szkół, w której zbiły się szyby. Komunikat alarmowy opublikowany na stronie internetowej regionalnych władz z Czelabińska wezwał mieszkańców do odbioru dzieci ze szkół i nie opuszczanie domów. Około 100 osób odniosło drobne obrażenia spowodowane głownie przez rozbite szkło. Promieniowanie tła w Czelabińsku pozostało w normie.
Incydent ten wywołał również dużą ilość wpisów w internecie jego świadków:
“Ten wybuch, ogłuszył mnie, wszystkie szyby zostały rozbite…telefon nie działa”- napisała na Twitterze Eugenia Gabun,
“Moje okna zostały zbite, wszystko się trzęsie! Wszyscy mówią, że samolot się rozbił”- wpis na Twitterze dokonany przez Katję Greczannikową.
“Moje okna ocalały, ale w pierwszym momencie pomyślałam, że blok został wysadzony w powietrze, ale chwilę później doszłam do wniosku, że to UFO, albo trzęsienie ziemi”- kolejny wpis na Twitterze Olgi Bukrejewej.
Majak- największy kompleks nuklearny w pobliżu miasta Ozerska- nie ucierpiał w wyniku tej tajemniczej eksplozji. Dodam, że Majak jest największym na świecie zakładem przerobu zużytego plutonu, który służy do produkcji ładunków jądrowych.
Uważa się, że incydent może mieć związek z przelotem w pobliżu Ziemi asteroidy 2012DA14 i meteoryt, który eksplodował wczoraj na wysokości 20 km był częścią tego asteroidy.
Wczorajszy incydent przelotu i eksplozji meteorytu w okolicach Czelabińska dokumentuje ten film:
http://www.youtube.com/watch?v=7c-0iwBEswE&feature=player_embedded
Niektóre z ciekawszych zdjęć zamieszczę w komentarzu.
Pozdrawiam.
Oto linki do zdjęć:
1. http://rt.com/files/news/meteorite-crash-urals-chelyabinsk-283/photo-user-34.jpg,
2. http://rt.com/files/news/meteorite-crash-urals-chelyabinsk-283/photo-user-alexander-139.jpg,
3. http://rt.com/files/news/meteorite-crash-urals-chelyabinsk-283/screenshot-youtube-user-gregor-311.jpg,
4. http://rt.com/files/news/meteorite-crash-urals-chelyabinsk-283/map.jpg.
Pozdrawiam.
Zestrzelony? Skąd to przypuszczenie?
Takie są przecieki od władz wojskowych.
Pozdrawiam.
@ AdNovum
Czy coś takiego jest jednak możliwe, biorąc pod uwagę prędkokość meteorytu?
Możliwe, bo władze wojskowe uznały, że jest to atak rakietowy na ich ośrodek przerobu plutonu służącego do produkcji głowic jądrowych w zakładzie MAJAK.
Po za tym nie wiadomo czy to był meteoryt, a nie coś innego.
Obiekt zestrzelony wczoraj w okolicach Czelabińska został trafiony przez jedną z wielu rakiet.
To była salwa rakietowa.
Pozdrawiam.
Tak, tak. Meteoryt do końca nadawał:”Nie strielat! My swaji!”
Po czym radziecki traktor odpowiedział ogniem rakietowym i odleciał, klucząc, w stronę własnej granicy :D
Mało prawdopodobna ze względu na orbitę:
– Ariane 44L Rocket Body Feb. 11, 2013
Bardziej prawdopodobne resztki :
– kosmos 1484 spadał 28 stycznia.
Może coś zostało i nie spadło do Zatoki Meksykańskiej. Może Jankesy odesłały ? ;)
Latał od 1983 roku. Szpiegun!
Klucząc na klaczy w stronę najbliższego “baru mlecznego”:)
Pozdrawiam.
Nie wiem czy Chińczycy tak dobrze opanowali język rosyjski?
Pozdrawiam:)
Jankesi to przebiegłe dranie som, więc wszystko jest możliwe.
Może jakąś większą część Szpiona zapakowali w rakietę Polaris i odesłali nadawcy przesyłki?
Pozdrawiam:)
“Klucząc na klaczy w stronę najbliższego „baru mlecznego”:)”, gdzie czekała nań już zaprzyjaźniona glebogryzałka “mrówka”. Po czym oba oddaliły się w nieznanym kierunku. Śledztwo w toku.
1
2
A śledczy śledząc oddalających się w nieznanym kierunku śledzonych sprawców tego niebywałego zamieszania, kierowali się charakterystycznym zapachem ogórków kwaszonych, które tradycyjnie sprawcy zamieszań spożywają popijając je płynem do lamp spirytusowych.
Pozdrawiam.
3
4
Koment.
1) wpakowalem tutaj poniewaz przegladrka ostrzega przed wdpetywaniem na serwer xrodlowy tych zdjec. ktos sie mogl przestraszyc i nie wejsc, wiec teraz ma – oto sa.
2) pod okienkiem do komentarza jest gudzik do zdjec. zdjecia trzeba miec lokalnie. z sieci przez copy/paste.
Z najnowszych doniesień kół zbliżonych do dobrze poinformowanych wynika, że przyczyną całego zamieszania był wybuch nielegalnej bimbrowni. Nad całym rejonem Czelabinska unosi się cięzki zapach bimbru i kwaszonych ogórków, poniewaz – niestety – podręczny magazynek tychże również wyleciał w powietrze. Deszcz ogórków zaobserwowano nawet w miejscach oddalonych od innych o 56 kilometrów.
Organa śledcze pracujące niezmordowanie od dobrych piętnastu minut ustaliły już sprawców tego pożałowania godnego incydentu. Był to, niestety, znowu błąd pilota.
DelfInn
Posted Luty 15, 2013 at 10:57 AM
A to mały Wania z przedszkola nr 7 w Czelabinsku zrobił zdjęcie przelatującego ogórka.
Nawet w pobliżu stolicy wrogiego kraju przeleciało kilka ogórków pozostawiając za sobą charakterystyczny zapach mocnego paliwa do lamp “naftowych”.
Władze ogłosiły w związku z tym alarm przeciw ogórkowy, obawiając się, że lokalne grypy smakoszy tegoż przysmaku skorzystać mogą z nadarzającej się okazji, co może w dalszej kolejności wywołać efekt kuli śnieżnej obejmując swym zasięgiem rażenia coraz szersze grona postronnych abstynentów będących świadkami tego niebywałego zjawiska.
Pozdrawiam.
Dzięki!
Pozdrawiam:)
Grupy żerujących na nieszczęściu spekulantów błyskawicznie wykupiły cały zapas ogórków w obłasti czelabinskiej i kilku sąsiednich. Niepocieszona ludność próbuje sobie zrekompensowac brak ogóreczka śledzikiem a la fourchette, ale to nie to – narzekają.
Popijanych oczywiście ostatnimi zapasami płynu do lamp spirytusowych, które, ku chwale wodza rewolucji zachowały, się w schronach przeciwogórkowych jako ostatnie koło ratunku na wypadek inwazji szoferów taksówek międzygalaktycznych.
Popłoch przy tym spowodowała plotka (nie potwierdzona przez głównego szefa), że zapasy mogą się niebawem wyczerpać, co oczywiście spowodowałoby upadek ducha i potężnego imperium.
Pozdrawiam.
ps.
lecę sprawdzić, czy mi ogórków z piwniczki nie ubyło w tym zamieszaniu między galaktycznym:)))
Pozdrawiam.
@sigma
Z całym szacunkiem, lecz nie jestem w temacie i kompletnie nie wiem o lata z tymi ogórkami, po prostu przelatujac po legionie, przyziemilem na chwilke i tu a teraz zmykam juz dalej bo zarobiony jestem na maksa. Dobrego (czyli Bożego) dnia Ewie i każdemu życzę! l8er.
No wiecie co… naprawdę! Cywilizacja nasza sypie się w gruzy, nieznani sprawcy z Kosmosu obrzuciły zaprzyjaźnione mocarstwo meteorytami, a Wy jak te dzieci naiwne… pod wpływem WASP-owskich sugestii szerzycie stereotypy pijackie naszych słowiańskich braci. Byście się wstydzili! Zamiast szerzyć szacunek wobec zdobyczy technologicznych i zaawansowania rosyjskich naukowców oraz skuteczności rosyjskich szpiegów przemysłowych – Wy w kółko szczujecie na Rosję! Tak nie powinna się wypowiadać polska elita używająca internetu. Proszę o podniesienie poziomu i intelektualne działania korzystne dla dialogu polsko-rosyjskiego.
Sigma i Adnovum – do Was mówię!
@ Eugeniusz Sendecki
Słowian z Obwodem Czelabińskim raczej bym nie wiązał. W tamtej części “związku rosyjskiego”, nie ma ich chyba raczej zbyt wielu. Kereszeni, Tatarzy i inni “mongoloidzi” tak, ale raczej nie Słowianie. Pozdrawiam
Eugeniusz Sendecki
Posted Luty 15, 2013 at 12:52 PM
Szczujemy, jak umiemy;)
Przeca Ruskie nie są ani Słowianami, ani Europejczykami. A dialog to one potrafią wieść tylko w stylu smoleńskim.
Bóg zapłać, postoję, dobry człowieku:)
DelfInn
Posted Luty 15, 2013 at 11:45 AM
No, jak to nie wiesz???
Kosmici zaatakowali bratni naród radziecki, wychlali im cały bimber , zakąsili ogóreczkiem i sru! polecieli z powrotem zostawiając za sobą gruzy i zgliszcza, jak to oni.. Żadnego dialogu nie podjęli, ani nic. Tacy to oni są.
Toteż ludność okoliczna wyległa z transparentem, na którym stoi:”Nasze komsomolskie nie dla wrogich knowań kosmitów!
Podejrzewasz, ze ktoś z jaj maczał w tym palce?
Dziwne to wszystko i grubymi nićmi szyte. W każdym razie jak zwykle z oficjalnych źródeł prawdy się o tym nigdy nie dowiemy. Na oko to wygląda jak zestrzelona, czy zepsuta rakieta i to solidna, przypominają się katastrofy amerykańskich promów kosmicznych, rakiet orbitalnych, czy międzykontynentalnych z głowicami atomowymi rzecz jasna. Może to być też satelita zestrzelony, ale też to miejsce, jakby ktoś chciał trafić w te składy plutonu…
Dziwne dziwy i zadziwiający rozmach w mediach, przykrywka jakaś, ale co maskują, coś innego, czy prawdę o tym wydarzeniu.
Powiem szczerze, meteoryt (a tu widać było że spory) to by pierdyknął jak mała atomówka, a to było pierdnięcie zaledwie. Co to więc było naprawdę?
Jakiś czas czytałem o pomyśle doczepiania silników manewrowych do asteroidów, czyżby komuś się to udało i ładnie wycelowali we wrażliwą część Rosji? Zestrzelić skałkę na prędkości wielokrotnie większe od rakiet plot? Ciężko. Prędzej małą atomówką taktyczną o mocy paru kiloton z zapalnikiem zbliżeniowym.
Będziemy tak cały rok zadziwiani wydarzeniami niestandardowymi?
Właśnie wróciłe z zakupów na hali.
Stragany zalane świeżą dostawą ogórków.
Widoczny napis +gurcy+
Jak polska elita uzywająca intelektu, już dzisiaj pod wieczór zacznie używać prawdziwe używki, to się dopiero porobi.
Nie tylko z ogórkami. A wyobraza pan sobie w tej obłasti taki na przykład ostrzał schabami z koscią?
Mi się wydaje że jest bliżej do jakiejś katastrofy, niż to oficjalne czynniki przyznają, z prostej przyczyny – panika byłaby o wiele gorsza w skutkach, niż upadek takiej planetoidy na ziemię. Pozdrawiam
PS Znaki “naszych czasów” są jednak zastanawiające.
ALL!!!!
PROSZĘ DOKŁADNIE PRZYJRZEĆ SIĘ KADROWI NA 19 SEKUNDZIE ZAMIESZANEGO W TEKŚCIE FILMU.
NA TYM KADRZE WIDAĆ MOMENT ZESTRZELENIA OBIEKTU, KTÓRY ROZPADA SIĘ NA WIELE CZĘŚCI, A NASTĘPNIE ZAMIENIA SIĘ W WIELKĄ KULĘ OGNIA.
Pozdrawiam.
Tak!
Będziemy doświadczać coraz częściej takich niestandardowych zdarzeń.
Pozdrawiam.
To nie jest wskutek “zestrzelenia”…
Ministerstwo Obrony Federacji Rosyjskiej poinformowało, że “nie zestrzeliło meteoru” zmierzającego w kierunku ziemi – podaje “RT”.
Jest to normalny efekt rozpadu meteorytu wskutek olbrzymiego ciśnienia wywołanego oporem atmosfery…
Rozpada się w ten sposób większość meteorytów wpadających z olbrzymią prędkością w atmosferę.
Włącznie z meteorytem tunguskim z 1908 roku…
Rosyjska Akademia Nauk poinformowała, że meteor przed wejściem w atmosferę miał masę 10 ton.
Agencja kosmiczna Roskosmos poinformowała, że meteor poruszał się z prędkością 30 km/s, czyli 1,8 tys. km/min., czyli 108 tys. km/h.
W regionie doszło do uderzenia meteoru, który w atmosferze ziemskiej rozpadł się na mniejsze fragmenty – powiedziała rzeczniczka rosyjskiego ministerstwa ds. nadzwyczajnych, cytowana przez Ria Novosti.
@ Eugeniusz Sendecki
Onego czasu /http://www.ekonomia24.pl/artykul/625644.html / w Czelabińsku tak pierdykło, że z całą pewnością tamtejszym genotyp się zmienił. Jako constans pozostały : wadka i agurcy. Ale, jak donosi PT Koleżeństwo – agurców już niet!
@ KOSSOBOR
W szoku jestem że tak często ich tam ZSRR faszerowało w Czelabińsku atomówkami. Naukowcy pewnie tam i genialni, w wyniku zmian na palcach jednej ręki do stu pewnie potrafią zliczyć, po tym co tam było.
podobno pijany generał kosmitów nalegał na lądowanie ale debeściaki trafiły na niezłomną radziecką brzozę. i nieprawdą są meteory, to grad padał a nieodpowiedzialne elementy pomyliły go z chińskimi lampionami. w ogóle imperialiści zerwali łączność z ros. satelitą, ostatnie słowa kosmonawtow brzmiały: nie strielajtie
I dlatego śmierdziało prochem, oraz nad miastem Emanzilińskiem (50 km od Czelabińska) unosił się przez kilka minut przykrywając całe niebo czarny dym.
Dla porównania pokażę Panu zdjęcie innej katastrofy statku kosmicznego:
http://www.biletykosmiczne.pl/wp-content/uploads/2012/02/challenger-katastrofa.jpg
oraz wejścia w atmosferę ziemską meteorytu:
http://www.kosmosnews.pl/img/1822-1160.jpg
Nie wiem, do którego ze zdjęć pasuje ten przypadek z Czelabińska:
http://m.ocdn.eu/_m/261136f69e5f73f9af9e4c74df25d2de,35,1.jpg
????
Pozdrawiam.
Ps.
Jak widać już film opublikowany przez świadka upadku obiektu pod Czelabińskiem został skasowany w YouTube.
Może wie Pan dlaczego?
Ps.
ROSYJSKA AKADEMIA NAUK już na tyle się skompromitowała, że nawet nie zwracam uwagi na te bajania.
Przypomina Pan sobie komisję naukową profesora RAN Burdenki – członka Radzieckiej Akademii Nauk?
Jeśli nie przypomina Pan sobie tego faktu to go przypomnę:
http://pl.wikipedia.org/wiki/Komisja_Niko%C5%82aja_Burdenki
Pozdrawiam Życząc Miłego Weekendu:)))
:)))))
Pozdrawiam:)
http://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=a1pIVbc5c-Y
Są zniszczenia budynków, ale kto to zbada obiektywnie… mają całe ministerstwo od zacierania prawdy, nieograniczone środki, pełna cenzura itd, tam nie będzie zatem niezależnych naukowców, a tym bardziej zagranicznych, chyba że tacy eksperci jak nasza kicha. Jeżeli są zrujnowane budynki, to znaczy że nie rozpadły się tylko szyby, okna od wybuchu, ale jakieś odłamki (cokolwiek to było) tam przywaliły, coś wpadło do jeziora itd Zbadać i wiemy co. Tyle że my się tego NIGDY nie dowiemy.
A ile ogóreczków można w takiej zmutowanej łapce dzierżyć w celach zagrychowych!
Ja miałem gorzej.
W nocy chciałem coś potajemnie skonsumować.
Wskoczyłem w kapcie, po omacku dotarłem do kuchni, otwieram lodówkę a tu …
na półeczkach pomiędzy krakowską suchą a słoikiem z papryką widzę nienaturalnie skulonych dwóch WASP-ów i trzech agentów “służb Bertone” w szturmowych czarnych uniformach a jeden z nich wrzeszczy DAWAJ CZASY, JOB TWOJU MAT’ !
Ledwo zdążyłem zatrzasnąć drzwiczki lodówki.
Świat robi się coraz bardziej niebezpieczny.
Skąd my to znamy? Z naszego polskiego zgwałconego nieba przez latające, nie wiadomo czyje i za czyim przyzwoleniem i za czyje pieniądze, odrzutowce – rozpylające metale ciężkie nad Polską, ale i nad Rosją widocznie. Może Rosjanie je zestrzeliwują po prostu. To by mi się podobało.
Dokonując analizy przypadku jaki się Panu przytrafił, mimo mu towarzyszących nadzwyczajnych okoliczności, sądzę, że jest prawdopodobny.
A więc wymienił Pan w prawidłowej kolejności to co może interesować mężczyznę gdy otwiera potajemnie lodówkę w nocy.
Po drugie; na samym końcu dostrzegł Pan wspomnianych agentów, co też przy nocnym apetycie, jest rzeczą oczywistą.
Po trzecie; polecenie agentów do Pana zostało wydane w znanym nam języku ziemskim, a więc tym bardziej może dowodzić to całkowitej prawdziwości opowiedzianej historii.
Zaś po czwarte; najsampierw moje podejrzenia zaczęła budzić, niewiarygodnie duża liczba (7!!!) wymienionych przez Pana agentów, którzy ukryli się w lodówce.
Dlatego też aby sprawdzić tą okoliczność udałem się niezwłocznie do najbliższego mi mega sklepu AGD w celu obejrzenia lodówek, i czy są takie które mogą pomieścić 7 agentów.
Okazało się, że są takie lodówki i to nawet jest ich duży wybór, tak więc i te podejrzenie o ewentualnej konfabulacji Pańskiej relacji we fragmencie dot. 7 agentów w lodówce – po prostu upadł.
Natomiast co jest zastanawiające w tej historii; Jak się ona zakończyła, czy nadal tych 7 agentów służb różnych przebywa w Pana domu po uwięzieniu ich w lodówce?
Po drugie; czy nie obawia się Pan (jeśli nadal tam oni siedzą), że lodówka zostanie całkowicie opróżniona, a następnie i ci agenci opróżnią się do niej?
Oczekuję wyjaśnień!
Pozdrawiam.
Nie jest to kompilacja kilku filmów tylko połączenie dwóch najlepiej dokumentujących to wydarzenie.
Na obu zresztą bardzo wyraźnie widać moment zestrzelenia tego obiektu.
Dzięki za opublikowanie tego filmu, bo mój załączony w post’cie został już z YouTube skasowany, ale tak samo jak w przypadku smoleńskiej katastrofy, kopii tych filmów jest obecnie na tyle dużo, że będą publikowane w nieskończoność, a władze nie nadążą z ich kasowaniem.
Pozdrawiam.
Może się kiedyś dowiemy, jeśli Rosjanie niezależnie od władz przeprowadzą prywatne dochodzenie.
A znając ich operatywność jestem nawet tego pewien!
Pozdrawiam.