Wielu z was dobrze pamięta mnie z “NE”.Po całym tym zamieszaniu z wyrywaniem sobie własności,przypisywaniem zasług i ogólną publiczną szarpaniną, panowie Opara i Parol wystawili sobie nie najlepsze świadectwo wśród braci blogerskiej.Zastanawiam się również co dalej z Pietkunami,Carcinką i innymi redaktorami wspierającymi Łarzącego Łazarza.Wydaje się,że istotną sprawą mającą być może decydujący wpływ na to co stało się z “NE”były pieniądze.Ponieważ napisano już mnóstwo na ten temat,zakończę pytaniem,czy warto wracać na “NE”?Jeśli tak,to po co?
Witam wszystkich legionistów.
Kategoria: Polecane , 4 lutego 2013
Witaj Bibrus, dobrze że jesteś i cieszę się bardzo, że tu trafiłeś!
Ktoś kiedyś powiedział, że nie wchodzi się dwa razy do tej samej rzeki. Wydaje mi się to słuszne. Ja tam nie wracam. Może dobrze, że tak się stało, może tak miało być. Mogę napisać tylko jak się poczułam po upadku NE, gdy natrafiłam na namiary Legionu. Wróciłam do domu. Nie wiem dlaczego, ale miałam takie odczucie.
Witam serdecznie
Dzięki.Pozdrawiam.
Tak,Nowy Ekran zrobił się starym,zagubionym i wykorzystanym”trepem”.Nie znaczy to jednak,by tam od czasu do czasu nie zaglądać,kontrolę trza mieć.Wydaje się jednak,że dla sprawy polskiej przełomu tam nie znajdziemy.
Dlatego też wielkie podziękowania dla twórców”Legionu”za odwagę czynienia rzeczy wielkich, wśród tego całego ogromu zła,który nas przytłacza.
“Jeszcze Polska nie zginęła…”
Witam
Cieszę się niezmiernie że Twoje teksty pojawią się … w ogóle, że są.
Pozdrawiam
j.
@Bibrus: Twój koment dobrze oddaje istotę rzeczy. Jak trzeba będzie powiedzieć/nagłośnić coś istotnego, to warto to robić i tam, bo chyba zachowają niezły ruch netowy. Czasem może jakiś koment, żeby zanadto nie głupieli;).
A co do miejsca w sieci – pażywiom, uwidim. Duch tchnie kędy chce a głosu jego słuchaj:).
Witaj, zaglądać na nE można ale nie ma co liczyć na wiele a i myślę, że warto kontrolować, ile czasu się przeznacza. pewnie i będą wieczne walki ne i 3o a i wyrywanie dusz. uważam, że nie powinniśmy się angażować w ichnie walki
Witamy!
Stawka większa niż życie !
Melodia jest tu…prawdziwa!
A wydarzenia płyną wiecznie…z duszy!
Z góry,po kropelce….dadzą nam nowe życie
Musimy tylko na to wszystko jakoś wspólnie zapracować
Pozdr.