Od 2006 roku angażuję się politycznie i stwierdzam jedno – tam, gdzie jest prawica, tam gdzie zbierają się Polacy zaangażowani w życie polityczne i gospodarcze kraju – tam zawsze kręci się obca agentura.
Jak wyrzucasz ich za drzwi – to wracają oknem.
Wszędzie w każdym środowisku – tak realnym jak i wirtualnym.
Na portalach, blogach – wszędzie.
Ujawniają się z czasem – najpierw udają takich jak my, a potem zaczynają dokazywać i coraz częściej dają do zrozumienia : a, kuku …
Świadczy to dobitnie o tym, że w Polsce nie ma rodzimej agentury, która eliminowała by obce elementy z życia polskiego społeczeństwa.
Zresztą opisałem to na stronach swojego bloga pod nazwą Werwolf.
Tak więc obcej szkodliwej agentury jest cała masa – i z zasady wciskają się wszędzie mącąc i strasząc ludzi.
Jest w tym zastosowana pewna metoda oddziaływania psychicznego – ujawniają się po miesiącach, co może dramatycznie potęgować poczucie zagrożenia u bywalców “swojego” prawicowego portalu.
Dlatego często czuję się jak Indian Jones….
P.S.
Dotychczas pisywałem pod własnym nazwiskiem, ponieważ tutaj prawie się tego nie praktykuje – na razie będę używał nicka Argonauta.
Taki miał adres mój blog na NE.
MP Synak
Od 1995 angażuje się politycznie i potwierdzam pana słowa…
w sciganym?
A nie to byl Tomilidzons (Tommy Lee Jones) ..
Muszę się zgodzić. Gorzej, że steruje się tłumem, by swobodnie w nim mieszać, ostatni bastion to KK … może i jakieś niszowe grupy narodowców.
Tak jest, ale konstatowanie tego faktu w niczym nam nie pomoże, bo staniemy się wszyscy nieufni nad miarę, aż do obsesji. Tę chorobę przeszedł chyba każdy w necie.
Ja po latach mam jeden sposób na agentów- nauka katolicka. Nie spotkałam agenta, którego nie dało by się rozpracować przykładając tę metodę. Jest ona żmudna, bo nalezy dobrze ją poznać, ale jest jedyna.
Kto rozumie katolicyzm, staje się katolikiem, a wtedy już nie może być agentem, bo ma świadomość, że zdrada w perspektywie życia wiecznego bardzo się nie opłaca. Pieniądze, bezpieczeństwo, władza przestają odgrywać rolę nadrzędną-człowiek woli głodować niż stracić zbawienie.
Oczywiście są też zwykli ludzie, którzy zakończyli edukację religijną wcześnie i nigdy religią się nie przejmowali, bo jej z domu nie wynieśli. Nie muszą być agentami, ale w tej wojnie i tak są nieprzydatni ze względu na słabość intelektualną, bo dzisiejsza wojna to wojna na filozofie i intelekty.
Prosty, religijny chłop z Podkarpacia bije tu na głowę profesora uniwersytetu, ateistę, lub byle jakiego katolika.
Circ
“Ja po latach mam jeden sposób na agentów- nauka katolicka. Nie spotkałam agenta, którego nie dało by się rozpracować przykładając tę metodę. Jest ona żmudna, bo nalezy dobrze ją poznać, ale jest jedyna.”
A może Pani to rozwinąć, bo to bardzo frapujące – ja nie stosuję nauki katolickiej jako metody rozpracowania agentury, a wyniki mam… rzekłbym – znakomite.
“Tak jest, ale konstatowanie tego faktu w niczym nam nie pomoże, bo staniemy się wszyscy nieufni nad miarę, aż do obsesji. Tę chorobę przeszedł chyba każdy w necie.”
Chyba zrozumiałem aluzję….
A tak na marginesie….
Gdzie jest prawdziwa Circ?
nie ma już tylu kadrowych, za to sporo dawnych, obcych, umoczeńców i użytecznych. spore doświadczenie w radzeniu sobie z nimi jak i nieodłączną szpiegomanią (NB celowo wprowadzaną i dziś) mieli niektórzy z Solidarności. I tak trzeba robic swoje i jasno mówić ‘nie’ złu.
Dlaczego agentura się wszędzie wciska i usiłuje sterować, rozbijać i deprecjonować naturalną grupę przywódczą?
Bo widocznie agentura ma więcej do stracenia niż normalni ludzie do zyskania, i z tego poczucia zagrożenia ta jej ciągła aktywność.
A co wobec tego agentura ma do stracenia?
Po pierwsze: wolność lub w najgorszym dla niej rozwiązaniu życie.
Po drugie: majątki, które ukradła.
Po trzecie: uprzywilejowaną pozycję, którą dostała od okupantów.
Po czwarte: twarz, którą zachowuje tylko dzięki wpływom i temu, że akta zostały zabetonowane.
I tego będą oni bronić za wszelką cenę, bo to jest wszystko co posiadają, a bez tego byliby niczym.
Pozdrawiam.
dlaczego? bo może a od tego jest. największą zbrodnią przeciw władzy jest organizacja. czy obecna sytuacja Polski jest przypadkowa? gołym okiem widać hodowanie nowego społeczeństwa bez świadomości i woli.
Też!!!!
Pozdrawiam:)