Lorem ipsum dolor sit amet, consectetur adipiscing elit, sed do eiusmod tempor incididunt ut labore et dolore magna aliqua. Ut enim ad minim veniam, quis nostrud exercitation ullamco laboris nisi ut aliquip ex ea commodo consequat. Duis aute irure dolor in reprehenderit in voluptate velit esse cillum dolore eu fugiat nulla pariatur. Excepteur sint occaecat cupidatat non proident, sunt in culpa qui officia deserunt mollit anim id est laborum.
−∗−
LESZEK ŻEBROWSKI. DLACZEGO POPIERAMY COŚ, CO JEST WBREW NASZYM INTERESOM?
−∗−
Co na ten sam temat ma do powiedzenia pan Prezydent Polski? Warto posłuchać, zwłaszcza jeśli ktoś nie wierzy, że już całkiem paple jak Dudas. I ta jego ślepa, niewolnicza miłość do Trumpa… A tak się dobrze zapowiadał. https://www.youtube.com/shorts/uTJ6fDdgz6A
Dwa z wielu aspektów:
1. “Okazja czyni złodzieja”.
Okazją jest sytuacja geopolityczna stworzona przez “Bestię”. Z modyfikacjami z roku 1943/44, od 1985. i po 1989. oraz od momentu psychodemii. Wojna na Ukrainie miała wybuchnąć później, w momencie gdy siły pod sztandarem Bandery będą silniejsze. Okazja stwarzała do tej pory tylko sposobność na okradanie Polski, ale od niedawna włączono turbo doładowanie w aspekcie depopulacji Polski i operacji zasiedlania Polski przez turańszczyznę.
2. A propos Nawrockiego
Rosja i Białoruś prowadzą wojnę hybrydową przeciw Polsce i to jest fakt, natomiast taka sama wojna- poniżej progu kinetycznego i to pełnoskalowa jest prowadzona równolegle i od dawna ze strony innej niż wschodnia. I oto mam pretensje do tych kundelków, którzy nic nie mówią i nic z tym nie robią. Najwyżej PiS coś ględzi o Niemcach, ale tylko na użytek swojego niezbyt lotnego elektoratu.
Dobrze,ze p.Zebrowski punktuje raz jeszcze,ze to co nam przekazuja media czyli propagandaa z tym co jest rzeczywiscie istnieje przepasc.
Profesor mowi,ze ofiary po stronie ukrainskiej ich liczba jest ukrywana..Pewnie tak,choc wydawaloby sie ,ze tak byc nie powinno.
Tymczasem mamy w POlsce eskalujaca ,nie wiadomo na jakiej podstawie, liczbe ofiar po stronie ukrainskiej ,a to p.Michalkiewicz ze swada oglasza,ze to jest pol miliona,bez podania z jakiego zrodla madrosci czerpal…pewnie z wlasnego.
A to znow p.Kopczynski ostatnio zapodal liczbe 1,7 mln ofiar,!!!, znow bez podania zrodelka wiedzy…Jeszcze wczesniej ktos na PCH24 skromniej wyliczyl,ze to 1,5 mln ofiar,,,tez oczywiscie tak z rekawa,bez chocby cienia zrodel..
Pytanie retoryczne,dlaczego ci wszyscy ludzie uczestnicza w propagandzie..???
Niestety ,ale kazda z tych osob podkopuje zaufanie do siebie w oczach widzow i czytelnikow.
Podobnie jest z okresleniem “pelnoskalowa wojna”,ktore to okreslenie nie funkcjonowalo nigdy przedtem, a pojawilo sie dopiero po 2022 roku.
Jesli wojna NA Ukrainie jest “pelnoskalowa” to jak nazwac I czy II wojne swiatowa..???
Zauwazylam,ze tym terminem “pelnoskalowa” posluguja sie wszyscy nie tylko w mediach publicznych,ale tez na wszystkich mediach spolecznosciowych ,anwet PCH24 tez ,a jakze.,slyszalam okreslenie wojny na Ukrainie jako ” pelnoskalowa”..
Czyli ,no nie ma sily, poszedl rozkaz,ze tak mamy mowic ,bo inaczej “Bedzie brzydka sprawa,”-
czyli cofna sie dotacje, wsparcie, promocja itd…..kazdy ma “ruki po szwam”..Bardzo to smutne,bo podkopuje zaufanie tam,gdzie wydawaloby sie ,ze byc powinno..a tymczasem jest epatowanie kosmicznymi cyframi,albo pojeciami stworzonymi przez propagande…
I taka obserwacja ,ze to jest wojna bez korespondentow wojennych,nadajacych relacje w czasie rzeczywistym….
Tegp nie ma.. A jak nie ma ,no to trzeba stworzyc wrazenie pod postacia nowych pojec i cyframi majacymi wzbudzic w ludziach emocje na najwyzszym diapazonie… No,liczba ofiar 1,7 mln to robi wrazenie…Niedlugo propagandysci kaza nam sie przyzwyczajac do 2 mln,bo dlaczego nie,..dopoki czlowiek nie wlaczy zdrowy rozsadek i chlodna kalkulacje…
II wojna była wojną totalną. Czyli “zostawiamy niebo i ziemię”. ALE broni chemicznej nie użyto…Określenie “pełnoskalowa wojna” na Ukrainie ma pewnie podkreślić dramatyzm sytuacji. Co do milionów ofiar po stronie ukraińskiej to śmiem wątpić. Toż to byłyby wszystkie cmentarze wypełnione szczelnie po brzegi na całej “krainieU”. Niestety przekaz o 1.7 milionie ofiar (ponad tysiąc dziennie, przez całą wojnę od 2022r.) budzi nieufność i trąci “korwinowską przesadą”-dobrą by podkreślić słuszną retorykę ale często słabą w świetle drobiazgowej analizy.
Profesor mowi,
Pan Żebrowski nie jest profesorem. Jest absolwentem ekonomii i historykiem amatorem, publicystą, autorem książek.
Widać, że potrzeba tytułu jest wciąż w narodzie ogromna. I to mimo tych wszystkich profesorów, których dotychczas jakoś przeżyliśmy, podobnie jak szalone pomysły z ich profesorskich głów (np. szpryce, choroby bezobjawowe, aresztowanie lasów, maseczki).
Szczerze mowiac,nie wiem skad mi sie wzial ten profesor…Pewnie dlatego,ze gada jak sam profesor..no,jednak z sensem gada..Jakos to przyszlo automatycznie,choc przeciez kiedys czytalam bio na wiki…
No nic, w kazdym razie nic obrazliwego nie zasugerowalam..
A z tymi profesorami to tak mi sie przypomnial pan Bartoszewski,ktoremu przyszyto tytul profesora, a czlowiek mial ledwo zrobiona mature,bez dalszego ciagu…
Z tym wykształceniem Bartoszewskiego to “nietypowa sprawa”. Ale miał nieco więcej niż maturę. Jak pisze Wiki:
Potem pracował na KUL jako starszy wykładowca, a następnie w latach 80-tych był profesorem wizytującym w Instytucie Nauk Politycznych Wydziału Nauk Społecznych Uniwersytetu Ludwika i Maksymiliana w Monachium (na tej uczelni także w Instytucie Nauki o Mediach). Między 1984 a 1986 gościnnie wykładał na Katolickim Uniwersytecie Eichstätt-Ingolstadt. Od 1988 do 1989 wykładał w katedrze nauk politycznych na wydziale filozoficznym Uniwersytetu w Augsburgu.
A więc faktycznie tytułu profesora nie posiadał. Jak pisze AI: “Władysława Bartoszewskiego nazywano “profesorem” ze względu na jego ogromną wiedzę, autorytet i wybitną działalność, zwłaszcza w dziedzinie historii i dyplomacji, mimo że formalnie nie posiadał stopnia naukowego profesora. Określenie to było wyrazem szacunku dla jego wiedzy, a nie formalnym tytułem naukowym”.
A więc było “nietypowo”.
A co na temat osobnika Bartoszewskiego sądzi HI? W odróżnieniu od AI uważa, że prawie wszystko miało cechy hucpy i dmuchania w balon. Inkryminowany był medialną wydmuszką dla niezbyt rozgarniętej gawiedzi. Jako produkt demokracji sponsorowanej był znany z wielu antypolskich wybryków m.in. z faktu sprzeciwienia się jako sekretarz kapituły Orła Białego przyznaniu tego odznaczenia pośmiertnie generałowi Augustowi Emilowi Fieldorfowi i rotmistrzowi Witoldowi Pileckiemu.
Antypolski wyczyn W. Bartoszewskiego
Bartoszewski, łasy na nagrody przyjął złoty medal ku czci śmiertelnego wroga Polski – niemieckiego ministra spraw zagranicznych Gustawa Stresemanna.
Cytat opisujący wydarzenie:
Więcej: Panie Bartoszewski, niech Pan odda ten medal!
Bardzo dobre uzupełnienie sylwetki sławetnego “profesora”. Jego odrośl, Władysław Teofil, wiernie teraz służy kolejnej antypolskiej jaczejce, mając zresztą paszport brytyjski, co powinno go wykluczać ze służby rządowej w Polsce. Niestety, jeśli jego Papa nawet miał zasługi z czasu wojny i po, to skutecznie je wymieszał z narcystycznym samouwielbieniem i hucpą, i poszło to w następne pokolenie.