Mądrość to znajomość przyczyn
Tak w skrócie można opisać pogląd Arystotelesa na którym bazowali inni myśliciele ze św. Tomaszem z Akwinu na czele.
Niestety, poznanie przyczyn obecnego, katastrofalnego stanu rzeczy leży najwyraźniej poza granicą możliwości umysłowych i duchowych przeciętnego polskiego głupca. Mam na myśli również głupców wykształconych i inteligentnych, którzy pomimo tego i tak są bezradni z powodu wyczyszczonej lub podmienionej bazy danych w swoich umysłach.
Głupcy popierający PiS i głupcy popierający KO
Pomimo różnicy polegającej na większym odsetku katolików i patriotów – patriotów słomianych – wśród głupców popierających PiS, nie przekłada się to na większe zrozumienie aktualnej sytuacji dziejowej w jakiej znalazła Polska.
Elektorat PiS wydaje się być bardziej uczulony na zło moralne, ale ślepnie i natychmiast flaczeje, gdy do władzy dochodzą jego polityczni idole. Wówczas to, co było złe za Tuska staje się dobrym albo złem koniecznym w trakcie rządów PiS.
Piszę te słowa ponieważ widzę stosy podpalane przez słomianych patriotów w mediach społecznościowych na których płoną awatary Grzegorza Brauna i jego sympatyków i awatary Konfederacji Mentzena. Dotychczas nie zauważyłem, aby głupcy popierający PiS skrytykowali kogokolwiek w merytoryczny sposób poza sporadycznymi przypadkami w odniesieniu do Mentena i Sośnierza, który popiera umowę z Mercosur.
Scenariusz przedterminowych wyborów
Pojawił się apel skierowany do Karola Nawrockiego o nie podpisywanie ustawy budżetowej. Szkopuł polega na tym, że w ramach obecnego systemu partyjnego targowica ma ogromny parytet. Są to głównie zdegenerowani politycy z dwóch największych koalicji: KO + lewica oraz występujące pod fałszywym szyldem „Zjednoczonej Prawicy” – PiS z przystawkami.
Na koniec… testujmy się! Przetestujmy samych siebie, a potem kolegę lub koleżankę z pracy, zadając następujące pytanie – co sądzi o:
Warunkiem [lub przynajmniej okolicznością sprzyjającą] powstania wolnej Polski jest upadek – zmarginalizowanie albo całkowicie zamknięcie następujących projektów “Bestii”, po kolei: Ukrainy, Unii Europejskiej i Izraela.

” Warunkiem [lub przynajmniej okolicznością sprzyjającą] powstania wolnej Polski jest upadek – zmarginalizowanie albo całkowicie zamknięcie następujących projektów “Bestii”, po kolei: Ukrainy, Unii Europejskiej i Izraela “.
To jest tak oczywiste , aż wydaje się mi banalne .
Być może jest Pan oczytany z powodu zaglądania na Ekspedyta, ale proszę zapytać znajomych co sądzą na ten temat cytując im to zdanie. Proszę być przygotowany na pytanie jaka bestia?. Z moich obserwacja oraz z kontaktów, tak jak napisałem zwolennicy PiS i KO to głupcy. Na ogół nawet nie rozumieją tego co się do nich mówi albo idą w zaparte nazywając czarne, białym
O! ludzka naiwności!
” Na ogół nawet nie rozumieją tego co się do nich mówi albo idą w zaparte nazywając czarne, białym”.Taka jest większość…nie tylko Polaków,Europejczyków czy wszystkich innych.
Niestety, ani upadek Unni ani bestii ani Ukrainy nic nie da…bo to nie inni są winni tylko MY,POLACY !!!!
Nawet gdy upadną wszystkie bestie, nie będziemy wiedzić co zrobić z tą wolnością.
By podejmować mądre decyzje i zaangażowania potrzeba światłego rozumu oświeconego wiarą, potrzeba pokornej modlitwy, nie tej wojowników czy radiomaryjnej jak faryzeusze tylko prawdziwej,głębokiej, pokornej jak u celnika.Bez tego ani rusz.
Trzeba zacząć od katechizmu,walki z wadami,ciężką pracą nad cnotami.
Do tego jeszcze daleko Polakom…co widać jak na dłooni.Maszerują, wiecują
Wszyscy politycy i ich wyborcy to Dyzio marzyciele,Dyzmy kaczyńskie,nawrockie czy tuskie. Bez róóżnicy.Czy z tytułami “naukowymi” czy bez,czy stanu duchownego czy świeckiego…w maskach idą poddać się “szprycowaniu” by się uratować!
Potrzebujemy PRAWDY o nas samych !!!!
jest na to już zdecyowanie za późno
jeszcze by się przydał upadek Niemiec.
Można obecną sytuację skwitować cytatem: ,,Miałeś chamie złoty róg, ostał Ci się jeno sznur!…”
Niejednokrotnie otarłem się o tę głupotę i to dość boleśnie .Patrząc w przeszłość
u siebie nie zauważam takich sprzeczności jak u wyznawców KO i PiS-u .Myślę , że to
głównie jest zasługą prawidłowego podejścia mojej wychowawczyni z klas I – III do
nauczania w szkole podstawowej .Po prostu Pani Kazimiera potrafiła nauczyć młodego
człowieka jak używać szarych komórek .
,,Trzeba zacząć od katechizmu,walki z wadami,ciężką pracą nad cnotami.
Do tego jeszcze daleko Polakom…co widać jak na dłooni.Maszerują, wiecują,,
Na początek może Ty się zmienisz troszeczke, Ja się zmienię troszeczkę i Polska będzie lepsza.Troszeczkę
-Sam nie mogę zmienić świata, ale mogę wrzucić kamień do wody, aby stworzyć wiele fal.
Co prawda nie każdego i nawet najlepszy nauczyciel może nauczyć myśleć i w zasadzie
to jest cecha wrodzona .
Umiejętność myślenia logicznego nie gwarantuje, że dana osoba będzie mówić prawdę. Prócz kłamców są osoby, które nie znają faktów. Prawda wedle definicji jest zgodnością myśli- poglądów z faktami. Nie znając faktów, nie znamy prawdy i nie jesteśmy w stanie sformułować na tej podstawie prawdziwych sensownych -prawdziwych poglądów.
“Na początek może Ty się zmienisz troszeczke, Ja się zmienię troszeczkę i Polska będzie lepsza.Troszeczkę”
Ci co “Maszerują, wiecują” też chcą “troszeczkę”. Chodzi o to że kiedy jest źle, poprawa o “troszeczkę” spowoduje tyle że dalej będzie źle.
Tymczasem ludzie mogą żyć tylko w przestrzeni natury ludzkiej, a ta do życia potrzebuje i dobra i ponadto przestrzeni dóbr wspólnych, a więc i przestrzeni wspólnego ducha, wspólnych powołań i celów.
– A to najpierw przestrzeń życia, która wymaga moralności a więc i walki zaczynając o tego co jest konieczne aby przeżyć, zachować warunki do życia, własnego i swoich wspólnot ducha i człowieczeństwa po dojrzałość sumień, dobre wychowanie potomstwa i pokój ze wszystkimi ludźmi pragnącymi życia w pokoju ducha.
“Troszeczkę” nie wystarczy. – Trzeba albo obrony koniecznej w randze kontrrewolucji gdy zagrożenie trwa, lub rewolucji jeśli patologia już się zagnieździła mocą faktów dokonanych.
Rewolucją będzie już obrona i głoszenie prawdy, a za nią i obrona stojącej na niej natury ludzkiej ukoronowanej prawością, a za nimi i stojącego na nich człowieczeństwa dojrzałego.
“-Sam nie mogę zmienić świata, ale mogę wrzucić kamień do wody, aby stworzyć wiele fal”.
– A będzie z tego coś więcej jak “pokolorowanie drwala”, który dalej będzie rąbał las?
Bo i “troszeczkę” i “fale” oznaczają jałowiznę “działań zastępczych”, w tym “słomianego patriotyzmu”;
– podczas gdy patologia będzie trwała, rosła, umacniała się, obrastała w sympatyków, stronników i siłę polityczną a za nimi w prawa – nawet do tolerancji wynaturzeń z naturą i równouprawnienia cywilizacji wyższych i niższych, aż po wyniesienie tych niższych nad wyższe, czyli po satanizm oznaczający antyczłowieczeństwo.
Tymczasem droga katolika to nie droga “po troszeczku”, nawet nie droga walki ze złem (dowolnie definiowanym), a droga nawrócenia i zaczynania od nowa tego co w naszym otoczeniu być powinno, zaczynając od tego co konieczne do tego żeby przeżyć, zachować człowieczeństwo i panowanie nad swoim otoczeniem, choćby najskromniejszym, ale własnym i swoich wspólnot koniecznych do przetrwania międzypokoleniowego jako dobre, zdrowe i piękne.
Dopiero wtedy można się jednoczyć – z dobrymi i we wspólnym duchu dobra, życia, człowieczeństwa i świętości – nawet “po troszczku”.
Słowa do których się Pan/Pani odnosi mają dużo większą głębie niż widać to na pierwszy rzut. Zachęcam do pochylenia się nad nimi jeszcze raz. :)
Nie są to moje słowa a Matki Teresy z Kalkuty której drogi są właśnie katolickie. Jeśli chcesz zmienić świat zacznij od siebie. Słów nawołujących do rewolucji kontrrewolucji należy używać rozważnie. Droga nawrócenia rozpoczyna się od zmiany sposobu myślenia a nie od tego co koniczne żeby przeżyć. Nie samym chlebem żyje człowiek. Tym bardziej jeśli chcesz zmienić świat na lepsze to nie poprzez panowanie nad swoim otoczeniem i swoich wspólnot a podążaniem za Chrystusem a jego droga idzie na Krzyż w pokorze. Więcej łączyć, nie dzielić.
Tak autorytety na “wielką skalę” :)
Zawsze tak było , jak ktoś zauważał fałsz to przeważnie zostawał uciszany , np :
św.p Andrzej Lepper …
“Słowa do których się Pan/Pani odnosi mają dużo większą głębie niż widać to na pierwszy rzut. Zachęcam do pochylenia się nad nimi jeszcze raz. :)”
Moje też jest skrótowe. – Poza tym myślę że Pan nie doczytał do końca.
Dodam że bez moralności, a w szczególności bez ofiar i poświęceń w obronie koniecznej nie ma sensu sprawiedliwość i jej “czynienie świata lepszym”, bo to droga na której ludzie się wypalą zanim zaczną bycie nawróconymi, a więc dobrymi, droga której działania nie przyniosą “dobrych owoców” (a to jest wymóg bycia katolikiem) a tylko “lepsze”.
– A “lepsze” jest subiektywne. Odbiorcy tego “lepsze” nie zmienią swojego stanu, przyjmą poprawę jako ulgę i socjal należny, a ten tylko pogłębia duchową nędzę i materialne zniewolenie.
Prawdziwie lepsze zaczyna się od dobre. – A trwale dobre to dobro wspólne wspólnoty ducha ludzkiego.
“Na lepsze” wystarczy ubogim, ale biednym i nędzarzom nic nie pomoże. Będzie to tylko robienie sobie propagandy filantropa przez darczyńców socjalu, a jednocześnie pozostawnia faktycznym konserwatorem świata odczłowieczonego biedą i nędzą.
Tak właśnie “filantropi” którzy wspomagali siostrę Teresę owszem, dawali pieniądze na jej misję, dobrze wiedzieli, że to dzięki ruinowanej klasie średniej i ubogim zamienianym w biednych i nędzarzy wyrosły ich fortuny, i właściwą postawą by było je całe rozdać ubogim (nie biednym i nędzarzom duchowym niezdolnym już do powrotu do normalnego funkcjonowania, a samemu zostać ubogim na drodze Chrystusowej).
Wiedzieć musieli, że dając małe dla nich kwoty na socjal biednym i nędzarzom nic a nic nie zmienią, więc ich majątki będą nawet bezpieczniejsze.
W tym miejscu trzeba by jeszcze spytać dlaczego dzieła świętych Teresy i Faustyny są dziełami typowymi dla Kościoła posoborowego?
Matka Teresa z Kalkuty podobno była zamieszana w proceder handlu dziećmi , to
taka ciekawostka .Ja osobiście nie cytowałbym słów takich osób Panie prostaczek .
Jakby tłumaczył się Pan niewiedzą , to teraz już wiedza nadeszła .
Jakby tłumaczył się Pan niewiedzą , to teraz już wiedza nadeszła
Ta Pana “wiedza” pochodzi z portali typu Sekielski/ You Tube, Newsweek, Onet, Krytyka Polityczna i inne tego typu ścieki.
https://stacja7.pl/ze-swiata/zarzuty-pod-adresem-matki-teresy-bez-oparcia-w-faktach-obalaja-je-wspolpracownicy/ Pod załączonym linkiem znajdzie Pan rzeczowo uargumentowany list dwojga wieloletnich współpracowników Matki Teresy z Kalkuty, działających w ramach Ruchu Maitri. Na przykładzie “profesorskich” doniesień pana S. Obirka, renegata z zakonu jezuitów, ukazują oni, jak takie zarzuty się fabrykuje. Albo Pan jest katolikiem i broni naszych świętych, albo Pana wiara jest słaba i łatwo ją naruszy byle onet.
I Albionu.
Dziękuję za link .Nigdy nie chciałem i nie chcę działać przeciw prawdzie .
Tych portali , które Pan wymienił nie odwiedzam.
“Uważamy, że skłamany tekst zamieszczony w „Newsweeku” nie zasługuje na współautorstwo profesora Uniwersytetu Warszawskiego i psuje dobre imię Uczelni. Dlatego zwracamy się do Pana Rektora z prośbą o stosowną interwencję”.
I co z tą interwencją ? Jak znam życie żadnej interwencji nie było .
List jest z 2022 r. a rektorem UW był wtedy niejaki Alojzy Nowak. Podobno profesor zarządzania. A ten drugi profesór, Obirek, który powyciągał różne brudy na Matkę Teresę, to renegat-Jezuita, znany z krytykanctwa wobec wszystkiego, co pachnie Janem Pawłem II i w ogóle, Kościołem Katolickim. Po wystąpieniu z zakonu, nagle przypomniał sobie, że był w młodości molestowany przez księży. Upublicznił ich nazwiska. Wyjątkowo szemrana postać. Ożenił się z izraelską pisarką i bryluje po salonach michnikowych, jak oni wszyscy, renegaci z KK. Tam już nimi kopytkowy rządzi.
No to wszystko jasne.
Matka Teresa z Kalkuty podawała się za księdza – była świecką “diakonisą” rozdającą Komunię Św. swoimi niekonsekrowanymi rękami.
Wyprzedziła epokę diakonis
Szaf(i)arka Matka Teresa z Kalkuty
https://traditioninaction.org/RevolutionPhotos/A255rcMTeresaCommunion.html
Buddystka Matka Teresa z Kalkuty
https://traditioninaction.org/RevolutionPhotos/A067rcMadreTeresaBudha.htm
Witamy na tym portalu kolejną wojującą sedewakantystkę (na odcinku “Matka Teresa z Kalkuty”). Nie omyliłem się?
Jeżeli taka jest prawda , raczej takie działanie nie jest dopuszczalne w wierze katolickiej , chyba że są jakieś wyjątki o których nie mam pojęcia .
Matka Teresa z Kalkuty i żyd oligarcha Robert Maxwell, ojciec żydówki Ghislaine Maxwell koleżanki sławnego żyda Jeffreya Epstein
alamy.com/stock-photo-robert-maxwell-on-telephone-and-mother-teresa-with-rosary-communication-20252681.html
Nie, jak Matka Teresa wyznaję Buddyzmokatolicyzm:D
Pł, Katolicy mogą się modlić do Buddy a świeccy rozdawać Komunię Św.?
Niesłychane rzeczy pan opowiada.
Proszę się tak za bardzo nie rozpędzać. Akurat o tym spotkaniu nic nie wiadomo, bo nie ma jakiejkolwiek relacji o czym rozmawiali.
Ad rem. Matka Teresa popełniła wiele błędów i zaniedbań, co nie usprawiedliwia niechlujstwa w komentowaniu.
Za głos polemiczny może być uznany ten artykuł: What about the Orthodoxy of Mother Teresa?
Moją wątpliwość budzi konkluzja, że intencją Jana Pawła II nie było beatyfikowanie osoby Matki Teresy, lecz „kanonizowanie” posoborowego ekumenizmu, który wyznawała /jeżeli cytaty zamieszczone w artykule są prawdziwe/.
Jeżeli są prawdziwe, to na pewno ich treść nie jest zgodna z nauką Kościoła katolickiego.
Trzeba umieć odróżnić plotki i pomówienia rozsiewane przez degeneratów od poważnej refleksji i głosów polemicznych. To a propos pierwszych wątków. (jeden został skasowany)
Co pewien czas na Legionie pojawia się kolejna osoba, która z wielką zawziętością stara się “odbrązowić” kolejnego świętego Kościoła Katolickiego. Byli tu spesjaliści od obrzucania epitetami Jana Pawła II, byli od św. Faustyny, teraz jest na celowniku Matka Teresa z Kalkuty.
Dając odsyłacz do zdjęcia Matki Teresy siedzącej – w pewnym oddaleniu – od oligarchy Roberta Maxwella, jednak skrzętnie dodaje pani, że jest on “ojcem żydówki Ghislaine Maxwell koleżanki sławnego żyda Jeffreya Epsteina”. Żeby nie było najmniejszych wątpliwości, z jakimi paskudnikami zadawała się święta.
Taka manipulacja przypomina mi Jerzego Urbana, rzecznika rządu w stanie wojennym, który chcąc zohydzić społeczeństwu Solidarność, ukazywał zdjęcie wnętrza lodówki otwartej podczas rewizji u Bujaka, gdzie na pierwszym planie “pyszniła się” butelczyna tak zwanego koniaku (nędzne brandy z peweksu za 2 dolary 20). Patrzcie – zdawała się syczeć z telewizora jaruzelska propaganda – gdy wy stoicie w kolejkach po dziesięć deko boczku, oto jak sobie żyją działacze podziemia za amerykańskie pieniądze!
Czy inaczej działa pani? Patrzcie, z kim się zadawała Matka Teresa, z żydami, pedofilami, krzywdzicielami dzieci!
Niech więc nie omieszka pani przedstawić również zdjęć ministra Szumowskiego, tego od maseczek i respiratorów. On też pozował przy Matce Teresie, nawet bliżej stojąc od tamtego. I niech pani nie zraża się, gdy niektórzy uważają, a nawet przedstawiają dowody, że te jego zdjęcia to fotomontaż.
O , Wisła jest kobietą ? Dla mnie to wiele tłumaczy :) No i ten nik – Wisła .
Osobiście podpisuję się swoim imieniem i jakby świat byłby normalny , dopisywałbym
i nazwisko , chociaż nie jestem naiwny bo wiem , że “służby” i tak wiedzą kim
jestem .”Wisła” , hm…
To drugie zdjęcie raczej kiepskie, aby było dowodem. Wywołuje skojarzenia, ale nie potwierdza czynu. Wątpię, czy przeszłoby w sądzie.
Jedynie przypuszczam, że jest kobietą. Facet pewnie wziąłby sobie rzekę rodzaju męskiego np. Dunajec, Niemen, Nil.
Ostatniego komentarza , który właśnie został usunięty nie przemyślałem , po prostu zdrzemnąłem się po pracy , wstałem i miałem zaćmienie umysłu :)
Nic się nie stało. Komentarz został usunięty. Nie jest to w żadnym razie cenzura, ale dla dobra portalu :-) Pozdrawiam.
pokutujący łotr,nic pana nie gorszy jak prawda.
fakty się nie zgadzają? tym gorzej dla faktów.
Wrzucajcie swoje zdjęcia z Robertem Maxwellem. Szczególnie te “w pewnym oddaleniu” – pokutujący łotr:D
Posługuje się pan manipulacją, oszczerstwem, pomówieniem, zrównaniem do Urbana.
Do jakiej sekty pan należy?
na pytanie pan nie odpowiada bo odpowiedź jest niewygodna dla Matki Teresy.
Katolicy mogą się modlić do Buddy a świeccy rozdawać Komunię Św.?
Świeccy Szafarze Komunii Św. źle czy dobrze postępują?
Nie widzę tu potępienia czynu.
Moralność sytuacyjna.
Stosuje pan manipulację-święte oburzenie, przyrówanie do manipulacji z Szumowskim bez dowodów.
Nikt nie zwraca uwagi na skandaliczne manipulacje P. Łotra. A tyle tu o manipulacjach.
pokutujący łotr, popatrz na siebie jaki pan jest niemęski swoim babskim kręceniem.
Prawdziwy facet przyznałby że jest sprzeczność w zachowaniu Matki Teresy.
Św. Łotr się przyznał a pan może mu tylko nicka (powiedzcie Krzysztofowi że tak się to pisze) skopiować.
A nie że zdjęcie “Matki Teresy siedzącej – w pewnym oddaleniu – od oligarchy Roberta Maxwella”. Ośmiesza się pan.
Tylko mały zniewieściały człowieczek z wielką pychą się tak zachowuje.
Krzysztof gdyby był mężczyzną to podpisywałby się nazwiskiem. A tak to nam to wszystko tłumaczy.
Służby się interesują Krzysztofem. Jego bezmyślnością jak u kobiet.
Wisła, daj sobie spokój z tym angielskim i odstosunkuj się ode mnie w miarę delikatny sposób .O Matce Teresie słyszałem różne mało pochwalne rzeczy , ale jak
napisałem , słyszałem i niczego nikt mi nigdy nie poparł niezbitymi dowodami .Ty
też mnie nie przekonujesz tymi argumentami , które zaprezentowałeś(łaś) na Legionie.Widzę tylko słowo przeciwko słowu z ze wskazaniem na PŁ i jeszcze dużo
“babskiej” przekory .Więc “Wisła” płyń dalej swoim korytem i daj spokój normalnym
ludziom , którzy raczej chcą znać Prawdę popartą dowodami niż czytać pierdoły wypisywane przezeń .Umówmy się gdzieś na neutralnym terenie i wtedy dowiesz się
czy jestem prawdziwym mężczyzną czy nie .Dobranoc Wisełka .
A jaka jest prawda?
Nie znam całej prawdy, bo nie studiowałem tego tematu. Chciałem przesunąć akcenty w dyskusji linkując artykuł (tu jego polskie tłumaczenie) zawierający tezę o sprzeczności pomiędzy niektórymi wypowiedziami Matki Teresy a tradycją. Cytuję:
Jeżeli cytat jest prawdziwy (wydaje się, że tak), wypowiedź Matki Teresy jest pozbawiona sensu
Liczyłem, że po przeczytaniu dyskusja przekroczy poziom przytyków ad personam i argumentów mniej poważnych typu zdjęcie z Robertem Maxwellem.
Po co się spotkali? On w celach wizerunkowych, a ona, aby pozyskać fundusze dla biedaków?
Pisałem to już. Dużym błędem Jana Pawła II była forma manifestowania szacunku i miłości w stosunku do heretyków i innowierców -odbywało się to kosztem prawdy. Oczywiście zaczęło się od Nostra aetate. Przypominam jednak o cnocie SPRAWIEDLIWOŚCI. Wobec Jana Pawła II. Nie należy milczeć o Jego błędach i nie należy deprecjonować rzeczy dobrych. Być może rzecz ma się podobnie z Matką Teresą.
Na koniec pytanie: Jak się do Pana/Pani zwracać? Ile osób komentuje pod tym Nickiem?
___________________________________________________________________________
Jeżeli dopuściłem inny wątek tematyczny po moim wpisem, to tylko pod warunkiem merytorycznej dyskusji. Nie życzę sobie już więcej żadnych komentarzy ad personam.
Pani wpis jest patologicznie emocjonalny, do tego wulgarny, co tłumaczy pani napastliwe wycieczki przeciw np. Matce Teresie. Mnie zaś zwalnia z obowiązku odpowiedzi. Skończyłem dyskusje z panią, bye bye.
“Krzysztof gdyby był mężczyzną to podpisywałby się nazwiskiem. A tak to nam to wszystko tłumaczy.
Służby się interesują Krzysztofem. Jego bezmyślnością jak u kobiet”.
Poza tym jakbyś znał(a) historię mego życia nie wypisywałbyś(łaś) takich rzeczy
na mój temat , ręczę za to , chyba że nie mylę się co do Waści(Pani) względem intelektu .Dobrego dnia .