Mario Draghi, były prezes Europejskiego Banku Centralnego i były premier Włoch, wygłosił w tym tygodniu przemówienie, w którym ubolewał nad niedawnymi niepowodzeniami Europy. Od nieskutecznego przeciwstawienia się cłom Trumpa, przez ustępstwa wobec żądań dotyczących wydatków na obronę, po bezradne przyglądanie się konfliktom na Ukrainie, w Strefie Gazy i innych miejscach.
Draghi argumentuje, że UE nie może już polegać wyłącznie na sile ekonomicznej, by być graczem na arenie międzynarodowej, i proponuje rozwiązanie: Zjednoczone Państwo Europy, czyli połączenie wszystkich krajów UE w federację. To dość istotne, jeśli to prawda.
−∗−
Tłumaczenie: AlterCabrio – ekspedyt.org
−∗−
Samochody z abonamentem, rozpoznawanie twarzy i Zjednoczone Państwo Europy czyli w tym tygodniu w Nowej Normalności
„W tym tygodniu w Nowej Normalności” to nasz cotygodniowy wykres postępu autokracji, autorytaryzmu i restrukturyzacji gospodarczej na całym świecie.
1. Samochody – najnowsza usługa abonamentowa
Volkswagen ogłosił w tym tygodniu, że niektóre z ich modeli elektrycznych będą teraz dostępne z opcjonalnymi ulepszeniami – nie w ramach jednorazowego zakupu, ale jako subskrypcja. BBC podaje:
Niemiecki gigant motoryzacyjny Volkswagen (VW) wprowadził subskrypcję dla klientów w Wielkiej Brytanii, którzy chcą zwiększyć moc niektórych swoich samochodów elektrycznych.
Osoby kupujące kwalifikujący się model z gamy ID.3 mogą zapłacić więcej, jeśli chcą wykorzystać pełną moc silnika w pojeździe.
VW twierdzi, że „opcjonalne ulepszenie mocy” będzie kosztować 16,50 funtów miesięcznie lub 165 funtów rocznie – można też zdecydować się na zapłatę 649 funtów za dożywotnią subskrypcję.
Pomijając szczegóły, problem w tym przypadku dotyczy precedensu, jaki ten model tworzy. Ile czasu minie, zanim te programy się rozpowszechnią? Albo podwyżki cen, aby „zmniejszyć ruch” lub „zachęcić do korzystania z transportu publicznego”?
Nietrudno sobie wyobrazić, jak to może być wykorzystywane. Złośliwe modele subskrypcji już teraz drastycznie podniosły koszt posiadania drukarki, photoshopa czy oglądania telewizji. Wszystko to w ramach planu, by ludzie niczego nie posiadali.
2. Duńskie przepisy dotyczące deepfake’ów
Dziesięć dni temu Dania stała się pierwszym krajem, który przyznał twojemu cyfrowemu wizerunkowi – twarzy i głosowi – status chronionej własności intelektualnej. W zasadzie, w Danii jesteś teraz właścicielem swojej twarzy.
Szczegółowe omówienie nowego prawa można znaleźć tutaj. Warto je przeczytać, jeśli interesują cię tego typu rzeczy.
Jak dotąd nie ma niczego, co wyróżniałoby się jako szczególnie złe. Choć jest reklamowane jako ustawa zwalczająca zjawisko deepfake, utrzymuje wyjątek „dozwolonego użytku”, który zezwala na wykorzystywanie w celach satyrycznych lub parodiujących. To prawdopodobnie uratuje większość producentów deepfake’ów.
Co ważniejsze, moim zdaniem, ciężar dowodu spoczywa na skarżącym, który musi udowodnić, że nagranie jest sfałszowane lub zmanipulowane. Teoretycznie powinno to zapobiec błahym pozwom wnoszonym przez firmy lub celebrytów, którzy próbują ukryć nagranie pod pretekstem „fałszywego wideo”.
Jeszcze nie zdecydowałem, czy to dobrze, czy źle, ale jest to interesujące.
3. Wdrożenie technologii rozpoznawania twarzy
Londyńska Policja Metropolitalna realizuje plany wykorzystania technologii rozpoznawania twarzy podczas tegorocznego Notting Hill Carnival, pomimo zastrzeżeń brytyjskiego organu zajmującego się ochroną praw człowieka.
Klasycznym przykładem udawanego sprzeciwu liberałów jest fakt, że główny nurt krytyki tej technologii skupia się na rzekomych uprzedzeniach rasowych lub płciowych, a nie na ogólnej zasadzie.
Oznacza to, że policja musi jedynie „udowodnić”, że technologia nie jest stronnicza, a nagle skanowanie naszych twarzy 24 godziny na dobę, 7 dni w tygodniu stanie się w porządku, ponieważ wszyscy będziemy tak samo uciskani.
Cała debata, łącznie z wykorzystaniem FRT [Facial Recognition System] podczas Notting Hill Carnival, ma na celu pozyskanie prawicy poprzez zagrywki w polityce rasowej i tożsamościowej.
Jakie to transparentne.
BONUS: Intrygujące przemówienie tygodnia
Mario Draghi, były prezes Europejskiego Banku Centralnego i były premier Włoch, wygłosił w tym tygodniu przemówienie, w którym ubolewał nad niedawnymi niepowodzeniami Europy. Od nieskutecznego przeciwstawienia się cłom Trumpa, przez ustępstwa wobec żądań dotyczących wydatków na obronę, po bezradne przyglądanie się konfliktom na Ukrainie, w Strefie Gazy i innych miejscach.
Draghi argumentuje, że UE nie może już polegać wyłącznie na sile ekonomicznej, by być graczem na arenie międzynarodowej, i proponuje rozwiązanie: Zjednoczone Państwo Europy, czyli połączenie wszystkich krajów UE w federację. To dość istotne, jeśli to prawda.
Nie ze wszystkim jest tak źle…
Znana strona internetowa 4chan odmawia zapłacenia jakichkolwiek grzywien nałożonych na mocy nowej brytyjskiej ustawy o bezpieczeństwie w Internecie. Właściciele witryny 4chan oświadczyli wcześniej, że nie będą wymagać od użytkowników udowadniania swojego wieku.
Nieprzestrzeganie zasad zawsze jest mile widziane.
A teraz bardziej osobiście, każdy z was, kto słuchał ostatniego panelu IMA [independent media alliance], słyszał zapewne, jak wspominałem, że mój kot zaginął. Nadal go nie ma i tęsknię za nim każdego dnia.
Ale wciąż się rozglądam. Spaceruję po okolicy, rozwieszam ulotki, pukam do drzwi, rozmawiam z sąsiadami i bliskimi sąsiadami częściej niż przez ostatnie dziesięć lat. To uświadamia… że większość ludzi jest miła.
Starszy pan poklepał mnie po ramieniu i powiedział, że wszystko będzie dobrze. Pani z małymi dziećmi i dwoma kotami zgłosiła się na ochotnika, żeby mi towarzyszyć. Każdy telefon to ktoś chętny do pomocy. To mile widziane antidotum na zasłużony cynizm.
«Świat jest pięknym miejscem i warto o niego walczyć.» – Ernest Hemingway
*
Podsumowując, był to dość intensywny tydzień dla nowo normalnej gawiedzi, a nie wspomnieliśmy nawet o naszym „złotym wieku laboratoryjnie hodowanego mięsa” ani o najnowszych zmyślonych bzdurach na temat COVID-19.
______________
This Week in the New Normal #103,Off-Guardian, Aug 25, 2025
−∗−
Więcej: nowa normalność
Gdy kupujesz ‘elektryka’ i po trzech latach cieszysz się jak goły w pokrzywach, że na jednym ładowaniu dojechałeś do roboty i z powrotem, a po pięciu latach masz zestaw baterii do wymiany w cenie nowego samochodu, to… dobrze obliczyli tę ‘subskrypcję’. :)
_____________
Zwracam uwagę na ten niuans. W tekście jest ‘United State of Europe’, a nie ‘States’. Tak na wszelki wypadek, gdyby ktoś pomyślał, że Super Mario się wyłamał i marzy o federacji na kształt USA.
United State of Europe – przecież to bez sensu (tak wiem, tam nic nie ma sensu) „United” – ale co z czym ‘united’ wobec tego?
Chyba że ‘zunifikowany’?