Człowiek, który od dziesiątek lat siedzi w bagnie nie ma moralnej siły z niego wyjść. Tak jest z Donaldem Tuskiem i tak być może jest z Donaldem Trumpem prowadzącym udawaną lub prawdziwą grę z małoczapeczkową mafią.
Nie będziemy chować głowy w piasek – powiedział pewien polityk, będąc unurzany po szyję w politycznych odchodach swojej partii. Podobnie jest z Donaldem Tuskiem, który wzorem sowieckiej propagandy pojawił się na wiecu na którym “użyteczni idioci” byli wymieszani z partyjnym aktywem.
“Ratujmy Polskę”? A czy to nie jest, zgodnie z nową wykładnią, faszyzm albo rasizm? Ratujmy Ukrainę, Ratujmy Żydów przed antysemityzmem, Unię przed rozpadem, migrantów przed deportacją oraz przyjaźń z Niemcami, to rozumiem, ale Polskę?
Ratujmy, ale przed czym? Okazało się, że najgorszym wrogiem jest Grzegorz Braun „ze swoją pełną nienawiści obsesją”.
Zglajszachtować Polaków
Z Braunem finalizujemy sprawę (…) za chwilę doczeka chwili sprawiedliwości
– zapowiedział Tusk
Atmosfera była gorąca. Aktywistka partyjna od europosła KO Jońskiego zaapelowała do rządu żeby tych ludzi na wsi… żeby tych ludzi na wsi…
żeby tych ludzi na wsi edukować, że Eurokołchoz nie jest niczym złym.
Tusk wyraził wątpliwość, przypominając, że przecież edukacja w hitlerowskich Niemczech też była na wysokim poziomie. Tu wypadało zapytać czy na niższym czy wyższym poziomie niż edukacja Nowackiej, ale nikt na to nie wpadł.
Wpadł za to jeden z uczestników dyskusji zwierzając się że “poszedłby w dym” za… żoną Hitlera – „za Ewą Braun”. W chwilę potem okazało się, że chodziło mu o prokurator Ewę Wrzosek – autorką wyznania: “To nie jest ten czas, aby ściśle w sposób pozytywistyczny trzymać się litery prawa “.
Czy Tusk ucieknie w wojnę?
Jest to scenariusz często praktykowany na świecie. Idol „nienawidzących razem” podkreślił, że w 2027 roku Rosja i Chiny będą gotowe do wojny, sugerując, że Polska również musi być gotowa do tego scenariusza. Nie dodał tylko, że jako strona przegrana i zaksięgowana przez „Bestię” jako jej zdobycz czyli ofiara. Pod nową wspaniałą, powojenną okupacją.


Czy wszyscy wyborcy KO i spółki są tacy jak na tym spotkaniu? Czy tam nie ma ludzi, którzy chociażby ze względów estetycznych powiedzieliby – dość?
Jeżeli większość jest taka to czarno widzę.
Oni tylko chcą żeby IM było dobrze…
Prawie wszyscy. Ich stan umysłu i ducha podlega pod względem psychologicznym psychozie indukowanej, a w niektórych przypadkach widać wyraźne objawy intelektualnej i moralnej degeneracji. Są gotowi na kolejny totalitaryzmu tak jak zwolennicy nazizmu i stalinizmu.