Dla wielu treść prezentowanego odcinka może okazać się kontrowersyjna. Była tancerka zawodowa postanowiła zająć się przestrzeniami ezoterycznymi, by w ten sposób pomagać ludziom w zrozumieniu samych siebie.
Wychodzimy z założenia, że wszystkie poszukiwania autentyczne, głębokie i prawdziwe prędzej czy później doprowadzą nas do Boga. Tymczasem wolna, zasobna i bezpieczna Polska bez udziału Stwórcy nie powstanie.
−∗−
Pożegnanie z III RP Honorata Nekanda-Trepka Cedynia 14.06.2025
−∗−
Poprzednie odcinki serii: Pożegnanie z III RP
Bioenergoterapia, szeptuchy…
Kto powinien być patronem anestezjologów? Ten, który najlepiej znieczula…
Brakuje jeszcze sesji regresji hipnotycznej na żywo.
Odin, dwa, tri, czietyrie… Eta ja, wasz Kaszpirowski… :)
Dziwnych rozmówców wybiera sobie czasem pan Chodorowski. Pani Honorata Nekanda-Trepka prowadzi sklep tzw. naturoterapii o nazwie “Szeptucha” co znaczy “wiedźma”.
Mówi: Wychodzimy z założenia, że wszystkie poszukiwania autentyczne, głębokie i prawdziwe prędzej czy później doprowadzą nas do Boga.
OK, ale pytanie brzmi: do jakiego Boga?
Czy tego Prawdziwego? Jedynego w Trójcy?
Oj, na pewno nie.
Jezus Chrystus powiedział: Ja jestem Drogą i Prawdą, i Życiem. Nikt nie przychodzi do Ojca inaczej jak tylko przeze Mnie (J,14)
Toteż innej drogi do Boga nie ma, jak tylko przez Jego Syna. Inne sposoby “obejścia” nakazów naszej jedynej prawdziwej Religii znamy m.in. od czasów katarów (gnoza) gdy przez “poznanie” dochodziło się rzekomo do Boga, z pominięciem Chrystusa i Jego Nauczania. Ale tam na tej drodze na skróty, zgrabnie nazwanych przez panią “przestrzeniami ezoterycznymi” ZAWSZE czeka szatan. Przebrany za fałszywego przewodnika, czasem za tarocistkę, czasem za innego specjalistę od medytacji, woskowania uszu, channelingu itp. Te ich opowieści o “docieraniu tędy do Boga” to kłamstwo, uwodzenie ludzi małej wiary (lub całkiem bez wiary) proponujące jej surogat.
Powiało ezoteryką… Pani twierdzi, że ludzie dzielą się na kilka ras, w tym jedna z tych ras ma w sobie cząstkę “boga”. Sporo też było o energiach, poprzednich wcieleniach, itp. Generalnie pani sympatyczna, zupełnie nie zdająca sobie sprawy na jaki świat duchowy się otworzyła i kogo podszeptów słucha. Przyznam, że pan Marek tym razem niemiło zaskoczył. I to pytanie do pani ezoteryk, jak pomóc Polsce… Odpowiedź jest od wieków taka sama: Jezus. Maryja.
Wydaje mi się, że wiem z jakiego powodu pan Marek zaprosił panią Honoratę. Chodzi o pole morficzne czyli o coś o czym była mowa.
Pola morficzne to pole informacji i powstającej na nim energii związanej z myśleniem, emocjami i działaniami ludzi.
Polem morficznym negatywnym, które zmieniło rzeczywistość powodując wiele tragedii była tzw. pandemia. Ludzie, którzy w nią uwierzyli zaczęli zmieniać aktywnie rzeczywistość, aby ją upodobnić do czegoś czego w początkowym stadium nie było (było tylko fałszywą, powtarzaną wielokrotnie informacją).
Pozytywne pole morficzne może się wytworzyć pod wpływem indywidualnej lub zbiorowej modlitwy. Mieliśmy takie doświadczenia w historii.
Pan Marek usiłuje wytworzyć pole morficzne Polski niepodległej. Narzędziem pomocnym jest Cybernetyka.
Negatywne, bardzo negatywne pole morficzne jest wytwarzane codziennie przez media. Ludzie będący pod ich wpływem za wszelką cenę starają się nieświadomie ukształtować rzeczywistość wedle informacji w które wierzą, którymi są programowani i pobudzani.
Najbardziej doskonałym polem morficznym jest rzeczywistość tworzona pod wpływem nauki Jezusa Chrystusa.
Wydaje mi się, że wiem z jakiego powodu pan Marek zaprosił panią Honoratę. Chodzi o pole morficzne czyli o coś o czym była mowa. Pola morficzne to pole informacji i powstającej na nim energii związanej z myśleniem, emocjami i działaniami ludzi.
Ciekawe, jakim wobec tego polem morficznym ma tu być “przestrzeń ezoteryczna”, w której opowiada swoje banialuki ta pani i które zasysa do swego poważnego projektu pan Chodorowski. Poważny projekt “Pożegnanie z III Rzeczpospolitą” oczekuje poważnych ludzi. Poważni ludzie używają poważnych słów, a one które rodzą się z głębi ich ducha i odpowiedzialnej myśli.
Nie można dobrze przeprowadzić operacji oka przy pomocy pań salowych.
Wydawało mi się, że kto jak kto ale p. Chodorowski to wie i tego przestrzega.
Ale bywa, że czasem gubi nas pragnienie ekscentryczności. Potrzeba kaprysu, która rodzi się u ludzi nadmiernie światowych. Nie mówię, że taki on jest, bo go nie znam. Ale stwierdzam istnienie zjawiska pewnego rozkołysania ducha, kiedy “tak dla żartu”, choćby na chwilę oderwiemy wzrok od busoli powagi, wytyczającej kierunek naszej drogi. Jedna chwila może nas zwieść na mieliznę. Wie to każdy żeglarz, powinien też wiedzieć cybernetyk.
Przekaz pani Honoraty był mieszanką prawdy i fałszu antropologicznego, ale nie ma się czym przejmować, bo wydaje mi się, że pani Honorata nie zasiądzie w przyszłym polskim rządzie. Natomiast, to co napisałem w komentarzu mogłoby pomóc niektórym w zrozumieniu pewnych mechanizmów za pomocą których polskie społeczeństwo jest społeczeństwem zombies. Pomóc tym, którzy nie znają katolickiej antropologii, nie potrafią czytać rzeczywistości za pomocą wiary i rozumu.
Można zasugerować pan Markowi, żeby spotkał się z prof. Tadeuszem Guzem i to będzie strzał w dziesiątkę.
Oczywiście. No i z Braunem, to by był seans!
Ciekawe, kto mu podpowiada takie panie Honoratki, bo mimo wszystko nie sadzę żeby to był tak całkiem jego pomysł.
Fundatorem Salonu jest Fundacja Climat – Wolne Radio Gdynia.
https://fundacjaclimat.com/fundacja/
Założycielem Fundacji jest Marek Chodorowski.
https://fundacjaclimat.com/
Cytuję Wizję:
Nie za bardzo rozumiem tą koncepcję ;)
Jeśli nawet tak jest, to chyba czas zmienić ‘narzędzia’. :)
A tam już na pewno ktoś nas będzie oczekiwać…
Sygnały?
Jak ‘przystroić’ dzieci? LINK
Niewinne, nieprawdaż?
Nie twierdzę, że każdy zespół taneczny musi nazywać się ‘Milusie stokrotki’, ale dlaczego akurat ‘Demony tańca’ i to akurat orientalnego?
LINK
I nie ma to jak dobrze zaprezentować kursy nauki tańca dla mam z dzieciakami.
LINK
Jeśli o mnie chodzi, to najbardziej uwiódł mnie oferowany kurs „Magia Kobiecości 50+”. Rozumiem, że na hasło ‘Dzień Babci’ zniżka 20%…
Takie tam, żeby ładnie wyglądało. :)
W stopce pod każdym materiałem na YT można znaleźć ten fragment:
I to słowo ‘wszystkich’ może, niestety, być tu kluczem…
“(..)zasysa do swego poważnego projektu pan Chodorowski.” Tu może chodzić o tolerancję dla różnych poglądów, różnych hobbystów byleby nie były wrogie wobec Polski i Polaków.
Może też chodzić o zrozumienie ezoteryki jako takiej. Tą ezoteryką posługuje się chazarska mafia, więc jak ją pokonać jeśli nie zrozumie się tej odmienności i symboli?
Jaką posiedli wiedzę i co trzymają w tajemnicy?
To coś jak grecki pomysł by granicę obsikać świńskim moczem w celu odstraszenia nachodźców. Wiedza pomogła zastosować fortel.
Czyli pan Chodorowski miałby być takim współczesnym Konradem Wallenrodem? :))))
Może być. Nie przesądzam. Po prostu nie wiem.
Posurfowałem chwilę po stronkach i zajrzałem do wnętrza sklepiku cudów pani Nekanda-Trepki, w Szczecinie. A tam amulety, kabalistyczne czerwone nitki na przegub, magiczne kamienie, tybetańskie kadzidła, wahadełka, pierścienie Atlantów – chyba, tych akurat nie zauważyłem. Naprawdę, starczą dwa kliknięcia i wiadomo, z kim ma się do czynienia. Ona i jej kumpele (są zdjęcia) zorganizowały teraz jakiś kongres holistyczny, któremu patronowało czasopismo “Nieznany Świat” (taka druga “Wróżka”). Bo to są tarociary, wiedźmy (od “wiedzieć – tak mówią same o sobie, podobnie jak “szeptuchy”) które dzieciom na zabawę szkolną przyprawią diabelskie rogi i kopyta, bo to “tylko zabawa”.
Można uznać nagranie pana Chodorowskiego za błąd, ale nawet błędy mają swoje granice. Patrząc na wyświetlające się materiały widzę, jak zaprawdę, w dzisiejszym świecie człowiek musi być w trójnasób, w czwórnasób ostrożny od kogo przyjmuje ogień do papierosa, z kim wymienia adres i nie daj Bóg, robi sobie zdjęcie…
Przy okazji zaniosło mnie też na strony dwóch fundacji, w których aktywny jest p. Chodorowski. Jedna nazywa się Climat i mieści się w Gdyni przy radiu Wolne Radio Gdynia. Pisze o tym Rebeliantka w swym wpisie powyżej i dzięki jej informacji tam trafiłem. Rzeczywiście, wśród celów fundacji jest propagowanie tzw. Zielonej energii (odnawialnej). Nic w tym dziwnego, skoro z kolei druga Fundacja MJM Energy z siedzibą w Łodzi, w której zarządzie też jest p. Chodorowski (oraz pani Chodorowska, zapewne żona) zajmuje się przeróbką odpadów nietoksycznych i propagowaniem generatorów energii, tu wiele mówiące zdjęcie wiatraków…
Ten zasób nagłej wiedzy o rozległym “polu morficznym” na którym działa nasz ulubiony autor, nieco, przyznać muszę, zbija z tropu. I raczej nie zachęca do dalszego śledzenia tych dokonań. Szkoda, a tak dobrze się zapowiadało.
“Tu może chodzić o tolerancję dla różnych poglądów, różnych hobbystów”
To brzmi jak fragment manifestu LGBT
“Może też chodzić o zrozumienie ezoteryki jako takiej (…) jak ją pokonać jeśli nie zrozumie się tej odmienności i symboli?”
Na temat ezoteryki, jej znaków i symboli istnieją niezliczone opracowania poważnych badaczy, również katolickich, niektóre były przytaczane na Legionie. Obawiam się, że mętne gawędy właścicielki sklepu z amuletami w takim zrozumieniu raczej nie pomogą. Zwłaszcza, że to nagranie to nie są jakieś ploteczki przy kawie, a kolejny odcinek serii rozmów, które zapowiadały się ciekawie i były zamieszczane pod obiecującym tytułem “Pożegnanie z III RP”.
Te pola morficzne brzmią jak sfera de Chardina tudzież noosfera, o której w swoich ostatnich wystąpieniach opowiadał Jan Białek
“(..)byleby nie były wrogie wobec Polski i Polaków”. Nie ma to jak urwać i wypaczyć sens..
Niczego nie wypaczam. Moje cząstkowe przytoczenie sygnalizuje jedynie bardziej znaczącą według mnie pierwszą część zdania, w którym Pan optuje za “tolerancją” (słowo nieprzydatne a nawet deformujące w prawdziwie katolickim dyskursie). A czy jest to przyjazne czy nie dla Polski, ma tu drugorzędne znaczenie. Całość cytatu każdy może sobie sprawdzić parę centymetrów wyżej, w Pana komentarzu.
Brzmią, ale nie są tożsame. “Pola morficzne” są potencjałami różniącymi się jakością. Na jednych może działać Duch Święty, na innych szaleją demony i dybuki czyli politycy. Media mogą generować, tworzyć zaczyn tych drugich- ludzie wchodzą mentalnie, duchowo, a potem fizycznie do “tych światów”.
Użyłem tej nazwy metaforycznie, aby opisać zjawisko, w tym jego negatywną stronę. To co pokazują media, tego bardzo często nie ma w rzeczywistości, a mimo to ludzie zaczynają koncentrować na tym swoją uwagę, swoje myśli, emocje, a nawet zaczynają działać, podejmują decyzje, w tym polityczne, światopoglądowe.
Napisałem “nie ma”, a jak jest, to zmienia mu się wektor z dobrego na zły, lub ze złego na dobry vide program pani Schnepf.
Nic dobrego z używania ezoterycznych pojęć nie wyniknie.
Najzabawniejsze jest to, że Pan Bóg wymyślił i zrealizował najbardziej ekologiczne system ogrzewania na bazie procesu fotosyntezy: kiedy to zielone liście – liście fotowoltaiczne produkują biomasę, którą ludzkość od tysięcy lat swojej historii wykorzystywała do swoich celów. Liściom nie potrzeba prądu :)
Wystarczy uprawiać więcej tej biomasy i zamieniać ją w energię stosując nowe technologicznie sposoby – np. przerabiając na biogaz w dostatecznej ilości. Idiotyzmem jest tłoczenie CO2 pod ziemię, bo bez CO2 proces fotosyntezy nie zachodzi!
Nie ma większego nieszczęścia niż skundleni naukowcy i zidiociali propagandyści.
Panie Marku niech Pan nie idzie tą drogą. Dzwoneczek … dzyń, dzyń, dzyń
Dziad: Ech, widzę, że już nigdzie pokoju nie ma…, nawet u was diabeł penietruje…
Tatko: Diabeł?
Dziad: Od porządku ludkowie moi jest Pambóg – On pilnuje żeby wszystko szło jak trzeba i było jak na początku, teraz, zawsze i na wieki wieków amen. A diabeł chce zmieniać. Ulepszać. Słyszycie? – ulepszać. Już jemu mało, że krowa cieli się; gdzie tam, on chce żeby się źrebiła. Ooo, do czego idzie… Krowy będo się źrebili, kobyły cielili, owieczki prosili, chłop z chłopem spać będzie, baba z babą, wilki latać będą, bociany pływać, słońce wzejdzie na zachodzie, a zajdzie na wschodzie!
Tatko: A Pambóg? Co na to Pambóg?
Dziad: W tym bieda…, że Pambóg coraz starejszy… coraz częściej odpoczywa. A diabeł nachalnieje z roku na rok. Wojny teraz jedna za drugą, jak nie tu to tam. Strasznie dziś ludzie zaczepne, biją się i biją.
Kuśtyk: A mniej więcej o co?
Dziad: Tego za bardzo nie wiadomo. Krew się w ludziach gotuje. Jeżdżą, wyjeżdżają, przyjeżdżają. Oszukaństwo, złodziejstwo… kurestwo. Sodoma, Gomora.