Czy w samym centrum bogatej, zachodniej Europy możliwe jest, żeby jakiś bandzior został skazany na deportację, ale zignorował ten wyrok i… podróżował przez blisko rok po innych krajach?
Przy okazji dokonując w tych krajach 6-7 prób zamordowania lokalnych mieszkańców?
Bez żadnego oporu lokalnej policji aż trzech krajów?
I to pomimo wielokrotnie zdobytych zdjęć i nagrań jego postaci i twarzy, a także zestawu próbek DNA, które potwierdzały jego winę?
Znacie mnie, więc pewnie się już domyśliliście, że odpowiedź brzmi: oczywiście, że tak. W końcu mówimy o państwach Europy Zachodniej i migrantach…
Macie rację – to wszystko prawda.
−∗−
Niewydolne wydalanie – Radek Pogoda
−∗−
Dodaj komentarz