Pan Jezus powiedział, że nie jest tylko Prawdą, lecz także Miłością. Ale żeby tę prawdę zgłębić, to należy w Bycie Boga doszukać się innej władzy Ducha, aniżeli tylko rozum. Bo rozum nie jest od miłowania. A zatem to Pan Jezus nam objawił, że Bóg to także wieczna wolność, to także odwieczna Miłość. Jeżeli człowiek słyszy od niektórych ideologów, czy zdeprawowanych umysłów dzisiaj, że wolność zaczęła się z wystąpieniem czy Marcina Lutra w XVI wieku, czy Karola Marksa, czy innych naszych kolegów, to człowiek truchleje wręcz w sferze intelektu, że brak jest wielu ideologom współczesnego świata choćby, i ostatnich wieków, podstawowej uczciwości w stosunku do tego, gdzie jest ostateczna racja wolności, której pełne usta są w niektórych ideologach. I jacy to oni są wspaniali, że przynoszą wolność np. kobietom, czy mężczyznom. Przecież to woła o największe zmiłowanie Boskie! Jak człowiek może komukolwiek przynieść wolność?! Jak człowiek, który sam otrzymał swoją wolną wolę od Pana Boga może komukolwiek dać wolność? To absurd. To kłamstwo niesamowite. Tylko Pan Bóg, jako wiecznie wolny i pełen miłości Byt daje ludziom i aniołom wolność. I daje, oczywiście, nam miłość.
−∗−
Wiara, Nadzieja i Miłość, cz. III – ks. prof. Tadeusz Guz
Rekolekcje Adwentowe, 22 Grudnia 2024 godz 9:00, St Anthony Oakville, Kanada
−∗−
Dodaj komentarz