Czy młoda, zdolna dziennikarka, absolwentka filozofii, może zmienić świat? Okazuje się, że może. Wystarczy bezkompromisowe docieranie do prawdy oraz twarde trzymanie się własnych zasad i wartości. Przykład Agnieszki Piwar już za chwilę stanie się zaraźliwy.
−∗−
Pożegnanie z III RP – Spotkanie Agnieszki Piwar z Markiem Chodorowskim – S01 E22
−∗−
Poprzednie odcinki:
Pożegnanie z III RP – Katarzyna Tarnawa Gwóźdź, Marek T. Chodorowski
Pożegnanie z III RP – prof. Ryszard Zajączkowski, Marek T. Chodorowski
Pożegnanie z III RP – Spotkanie w Łodygowicach, Marek T. Chodorowski
Pożegnanie z III RP – rozmowa z Katarzyną Bnin Bnińską
Pożegnanie z III RP – Sebastian Pitoń, Ireneusz Osiński
Pożegnanie z III RP – Dlaczego już teraz…? – Marek T. Chodorowski, Q&A
Pożegnanie z III RP – Spotkanie w Łodygowicach, Marek T. Chodorowski, cz. 2
Pożegnanie z III RP – Tomasz Berbeka, Marek Chodorowski
Pożegnanie z III RP – Marek Chodorowski na konferencji w Gliwicach
Pożegnanie z III RP – Jakub Kuśpit, Marek T. Chodorowski – spotkanie w Lublinie
Pożegnanie z III RP – por. Szymon Fijał, Marek T. Chodorowski – spotkanie w Lublinie
Pożegnanie z III RP – ks. dr Wiesław Pęski, Marek T. Chodorowski – spotkanie w Lublinie
Pożegnanie z III RP – prof. Włodzimierz Osadczy, Marek T. Chodorowski
Pożegnanie z III RP – europoseł prof. Mirosław Piotrowski, Marek T. Chodorowski
Pożegnanie z III RP – Radek Pogoda, Marek T. Chodorowski
Pożegnanie z III RP – Spotkanie z publicznością w Lublinie, Marek T. Chodorowski
Pożegnanie z III RP – prof. Ryszard Zajączkowski w Szczyrku
Pożegnanie z III RP – drugie spotkanie z dr inż. Tomaszem Berbeką
Pożegnanie z III RP – „Szkoła rycerska” – rozmowa z profesorem historii Wojciechem Polakiem
Pożegnanie z III RP – Radek Pogoda, Marek T. Chodorowski cz. 2
Pożegnanie z III RP – min. Jan Krzysztof Ardanowski, Marek T. Chodorowski
Pożegnanie z III RP – Wiesław Gryn, Marek T. Chodorowski
−∗−
I odrobina dziegciu do tej beczki miodu. Dla informacji.
Agnieszka Piwar kocha Putina, 05/09/2019
Oto kolejny dziwny rozmówca panów z Gdańska. Diagnozy stawiali do rzeczy (cała koncepcja Bestii i obfita oraz dociekliwa i inteligentna obudowa publicystyczna tego tematu, czemu dawałem wyraz w komentarzach). Jednak teraz zaczyna się “selekcja kadr” (“kadry, misiu, kadry!”) i obawiam się, że nie tak i nie w tych mocno już zgranych “niepodległościowo” środowiskach zbuduje się nowe państwo, nowego ducha. A już zwłaszcza pod buńczucznym nieco, jak się okazuje, hasłem “Pożegnanie z III RP”.
1.Jeżeli chodzi o pierwszą sprawę, to Targalski przesadzał
2.Sprawy związanej z KSD nie znam. Może jakiś link?
3.Jak na mój gust za bardzo przechyla się w stronę Rosji
Oto jej blog
a to jeden z ciekawszych pod względem tematu artykułów: Żydowski mord rytualny na carskiej rodzinie Romanowów
Chodorowski mnie zaskoczył mówiąc: “wybitna postać”
Limuzyno, właśnie skorygowałem swój wpis o fragment dotyczący sprawy związanej z KSD. Nastąpiła z mojej strony omyłka, gdyż tego kompromitującego działania cenzuralnego na żądanie “Gazety Polskiej” dopuściła się nie sekretarz KSD p. Agnieszka Piwar ale p. Anna Pietras, która była wtedy przewodniczącą KSD. Obie panie wysoko usytuowane w tej samej organizacji i obie mają imiona zaczynające się na A a nazwiska (krótkie) na P. Trochę lat minęło i nałożyły mi się na siebie. Panią Piwar przepraszam za tę pomyłkę.
Szok po przeczytaniu negatywnych ww komentarzy. p.Agnieszka to przeurocza osoba. Jej publicystyka jest mi poniekąd znana, robi wrażenie wnikliwością ocen. Polacy powinni
uczyć się od niej braku uprzedzeń do sąsiadów. Taka osoba nadaje się do dyplomacji.
Już mdli od tego rozgrywania Hutu/Tutsi przez polskojęzyczną agenturę i czas by to Polacy narzucili poziom debaty w Polsce obejmując ostracyzmem rozsiewaczy wrogości.
Z pewnością. Nawet się domyślam kto życzyłby sobie takich fachowców w tej dziedzinie.
Może na początek coś prostszego? Porzucenie chamstwa w miejscach publicznych? Sprzeciw wobec narzucanej zewsząd pedagogiki wstydu czy inkryminowaniu winy za cokolwiek? Powrót do tego, co utracono?
Tak, oczywiście. Jak tylko przestaniemy zwracać uwagę na wrogów, to oni staną się bezsilni i z rozpaczy pójdą parkingów pilnować. Przetestowali to na nas w latach 90tych.
__________________
A teraz złapmy się za rączki i zaśpiewajmy radosne Kum ba yah.
“Z pewnością. Nawet się domyślam kto życzyłby sobie takich fachowców w tej dziedzinie.”
:))
“Tak, oczywiście. Jak tylko przestaniemy zwracać uwagę na wrogów, to oni staną się bezsilni i z rozpaczy pójdą parkingów pilnować.”
:)))
Kompetentna i w pełni niezależna dziennikarka, jedyna w swoim rodzaju, wielka patriotka.
Poprzednie Pana niki były jednak bogatsze. W zasadzie nie wymagały komentarza – wystarczał sam nik i jego przesłanie. Ten niby też “jasny i precyzyjny”, ale zbyt gomułkowsko się kojarzy :). Czyżby muzy Pana opuszczały?
“A no właśnie, kadry!” Och, jakiż spektakularny nik :). Czy nie lepszy (brzmieniowo) byłby nik: “a no właśnie. polonez” :)
Jednak “ano” pisze się bez podziału na dwie cząstki (byłoby to kompletnie bez sensu, gdyby rozbić tę partykułę na dwie “części”: “a” i “no” :).
“Ano” to partykuła wzmacniająca, nawiązująca lub wykrzyknikowa.
“obejmując ostracyzmem rozsiewaczy wrogości”
Wspaniała fraza. Rzuca na kolana. A co z wrogami ludu, siewcami nienawiści, mącicielami i podżegaczami? Mogą czuć się pominięci…
To nie nik, to poryw, a porywów mamy dziś bez liku, ten z gatunku utrwalonych w formie niku-nika. Gdy nadejdzie czas nowego miejsce zajmie niebyłego – stary znika, nowy depcze ślady poprzednika… tworząc rym. ;-)