Faszyzm 2.0 – Feudalizm 2.0

Mam nadzieję, że ludzie uświadomią sobie, że od pewnego czasu żyjemy w epoce globalnego faszyzmu 2.0. I w przeciwieństwie do faszyzmu z początków XX wieku, faszyzm 2.0 jest forsowany przez interesy korporacyjne współpracujące z rządem krajowym, a nie przez rząd krajowy współpracujący z interesami korporacyjnymi.

A bitwą, którą teraz toczymy, jest powstrzymanie faszyzmu 2.0 zanim wejdziemy w nową erę feudalizmu 2.0. Bo tam właśnie zmierzamy, i to dość szybko.

−∗−

Opracowanie: AlterCabrio – ekspedyt.org

−∗−

 

Faszyzm 2.0 – Feudalizm 2.0

Część 3 serii Paula Lancefielda „Faszyzm 2.0”, przeczytaj części 1 i 2 TUTAJ i TUTAJ.

Teraz w tym trzecim artykule z serii chcę nawiązać do tego, co zaczęliśmy już omawiać. Jak nasze zamknięte i kontrolowane serwisy mediów społecznościowych przetwarzają teraz każdy post za pomocą LLM.

Moim celem dzisiaj nie jest udowodnienie powiązań i korupcji narracji podawanej masom za pośrednictwem mediów społecznościowych. Takie dochodzenie samo w sobie mogłoby być tematem całej książki.

Dzisiaj chciałbym raczej posiać ziarno.

Wielu czytelników tego tekstu zgodzi się z moim poglądem, że wkroczyliśmy w epokę faszyzmu 2.0. Jeśli jednak jeszcze nie jesteście tego świadomi, jeśli jeszcze nie rozpoznaliście tej wszechobecnej i spójnej propagandy, mam nadzieję, że zaczniecie to zauważać.

Mam nadzieję, że zaczniecie dostrzegać, iż nasze gazety zamieszczają jedynie te artykuły, które wspierają narracje promujące globalistyczne pragnienie naprawy rynków napędzanych polityką. Nigdy artykuły, które temu przeczą. Podobnie media społecznościowe (obecnie X w mniejszym stopniu) ograniczają posty, gdy są krytyczne wobec pożądanej polityki. Ale dla pewności pozwólcie, że podam dwa przykłady niedawnego tłumienia wiadomości, które pasują do tego wzorca.

W całej Europie demonstrują rolnicy. Demonstracje dotyczą głównie kosztów i nacisków ekonomicznych na rolnictwo. A w samym sercu tego rozgoryczenia znajdziemy kolejną politykę korzystną dla globalistów w ramach jednego z ich tematów zainteresowań.

Nawozy, krytykowane za produkcję wysokoemisyjną, są teraz mocno opodatkowane przez UE, co podnosi koszty dla rolników. W rezultacie wielu z nich jest zmuszanych do zamknięcia działalności, a ich ziemie są przejmowane przez globalistycznych miliarderów i fundusze inwestycyjne.

Każdy, kto oglądał serial Amazona Clarkson’s Farm, będzie wiedział, jak bardzo branża rolnicza jest obecnie pod presją. Ale która grupa ludzi wykupuje ziemię od rolników z całej Europy, którzy nie mogą już pozwolić sobie na kontynuowanie działalności? Globalni miliarderzy i globalistyczne fundusze inwestycyjne, oczywiście. Sam podatek od nawozów grozi zamknięciem działalności przez wielu rolników. Stanowi on znaczną część ich wydatków i jest główną pozycją na liście powodów, dla których demonstrują rolnicy.

Według kandydata na prezydenta RFK Jr., BlackRock (za pośrednictwem swoich holdingów DuPont, Cargill i Monsanto) posiada obecnie 30% wszystkich gruntów rolnych na Ukrainie. Przeczytaj to jeszcze raz. Ale to BlackRock promuje również system punktacji ESG [E – Środowisko (z ang. environmental), S – Społeczna odpowiedzialność (z ang. social responsibility) i G – Ład korporacyjny (z ang. corporate governance) -tłum.] stosowany w całej branży finansowej, aby „ważyć” firmy pod kątem tego, jak bardzo są „etyczne”.

Aby uzyskać wysoki wynik, przedsiębiorstwa muszą mieć na przykład aktywną politykę różnorodności, równości i inkluzywności, mieć niski wpływ na środowisko itp. (BlackRock przewodniczy wielu głównym komitetom ds. punktacji ESG). Rzeczywiście, jest to kolejny czynnik powodujący wzrost kosztów rolnictwa. Uzyskanie „dobrego” wyniku ESG kosztuje pieniądze, a dostawy rolnicze ogólnie rzecz biorąc odnotowują wzrost kosztów z tego powodu.

Ale czy uważasz, że BlackRock, firma, która promuje tę punktację ESG, dobrowolnie płaci wyższe podatki od nawozów w związku z ich rolnictwem na Ukrainie? Chyba nie musisz zgadywać jaka jest odpowiedź. Nie płacą. Więc tak naprawdę, jeśli chodzi o globalistów, nie ma to nic wspólnego z ekologią czy etyką.

Skłaniałbym się raczej ku sugestii, że jest to używane jako narzędzie, aby zabrać wszystko, co mają farmerzy. Czy ten mechanizm został opracowany dziesięć lat temu jako część wielkiego planu na zapleczu sali konferencyjnej BlackRock, można oczywiście dyskutować. MacDonalds prawie na pewno nie zaczynał działalności z zamiarem uczynienia fast foodów uzależniającymi. Jednakże to system ewoluował mimo wszystko. A w tym przypadku dzieje się to w następstwie nierównowagi sił, a przychody, które zasilają spajającą ten system stronę, są tak duże, że wynik idzie tylko w jedną stronę.

Rzeczywiście ci ludzie są niezwykle biegli w tym, jak sprawić, by wszystko szło w jedną stronę. I proszę zauważyć, jak minimalne były relacje prasowe na temat protestów rolników i szkód wyrządzonych rolnictwu przez podatki rolne. Protesty rolników są jednak znaczące. Kwestie są głębokie, a nawet historyczne. Traktory zjeżdżają masowo do miast w całej Europie. A jednak otrzymują skąpe relacje telewizyjne i prasowe. Dlaczego?

Rozważmy inny jaskrawy przykład tłumienia wiadomości. Ten dotyczący szczepionek przeciwko covid. To niezwykle istotna wiadomość, że szczepionki mRNA charakteryzowały się strasznym profilem bezpieczeństwa. Jednak osoby, które to relacjonowały, miały zablokowane konta w mediach społecznościowych. Wielu z nich to doświadczeni naukowcy, którzy cieszyli się dobrą opinią, mieli odpowiednie publikacje i nie mieli żadnych konfliktów interesów. Jak jednoznacznie wykazały tzw. Pliki Twittera, zostali oni zaatakowani i poddani uciszaniu [de-boosting], blokowaniu [shadow banning] lub całkowitemu wykluczeniu [ban].

Spotkałem się z tym osobiście. Jestem konserwatystą od urodzenia i czytelnikiem Telegraph, a mimo to zostałem wykluczony z komentowania [materiałów] Telegraph, ponieważ ciągle, uprzejmie, ale stanowczo, wskazywałem na ich hipokryzję w odniesieniu do szczepionek mRNA i na fakt, że Telegraph otrzymywał sponsoring od Fundacji Gatesa. Ciągle zwlekali z publikacją zweryfikowanych faktów o szkodliwości szczepionek, mimo że takie historie są bardzo ważne dla opinii publicznej.

Badania nastawienia opinii publicznej pokazują, że zaufanie do szczepionek mRNA spadło do niezwykle niskiego poziomu, więc nie jest tak, że czytelnicy Telegraph nie są tego świadomi. Jednak mimo to, w zestawieniu z faktem, że czytelnicy nie wierzą już w narrację, prasa nie mówi prawie nic.

Na koniec, od początku 2021r. szeroko rozpowszechniono nagranie rozmowy na Zoomie między dr Andrew Hillem a dr Tess Lawrie, w której ujawniono od środka korupcję procesu naukowego, a co potwierdza, w jaki sposób system tłumił pozytywne wyniki dotyczące skuteczności iwermektyny. Zgodnie z prawem USA szczepionki mRNA nie mogłyby uzyskać zezwolenia na użycie w nagłych wypadkach [EUA] wymaganego dla „Operacji Warp Speed” (projekt administracji Trumpa mający na celu przyspieszenie dostaw szczepionek), gdyby można było wykazać, że dostępna jest skuteczna alternatywna metoda leczenia covid. Rozmowa wideo na Zoomie pokazuje całą tę historię. Jednak źródłem tej korupcji jest spółka zależna Fundacji Gatesa, a żadna duża agencja informacyjna nie poruszyła tej historii.

Wspomniane wideo jest oskarżeniem ze strony dra Hilla według wszelkich obiektywnych miar. Autentyczność materiału jest oczywista dla każdego, kto to ogląda, i dostarcza podstawowych dowodów „z pierwszej ręki”, więc w żaden sposób nie można go przedstawić jako teorii spiskowej lub dezinformacji. Według wszelkich obiektywnych miar media powinny były uznać to za wielki sensacyjny news.

Ostatecznie szczepionki mRNA zostały już wstrzyknięte większości populacji w Europie i USA, a użyto podstępu, aby uzyskać dla nich autoryzację. Jednak wszystkie główne wiadomości dotyczące skuteczności iwermektyny zostały stłumione, pomimo przytłaczających dowodów na to, że jest inaczej.

Podałem dwie lub trzy przykładowe wiadomości, które moim zdaniem były oczywistymi kandydatami do relacjonowania. Istnieje niezliczona ilość innych przykładów i w każdym przypadku tendencyjność ma jeden kierunek. Jeśli jakaś historia może podważyć narrację wspierającą preferowane przez globalizmy zyski oparte na polityce, po prostu nie jest publikowana.

Ogólnie rzecz biorąc, interwencje polityczne odnoszące się do listy tematów będących przedmiotem zainteresowania globalistów można porównać do węża strażackiego podłączonego niczym syfon do kieszeni biednych, klasy średniej oraz małych i średnich przedsiębiorstw na całym Zachodzie.

Mam nadzieję, że ludzie uświadomią sobie, że od pewnego czasu żyjemy w epoce globalnego faszyzmu 2.0. I w przeciwieństwie do faszyzmu z początków XX wieku, faszyzm 2.0 jest forsowany przez interesy korporacyjne współpracujące z rządem krajowym, a nie przez rząd krajowy współpracujący z interesami korporacyjnymi.

A bitwą, którą teraz toczymy, jest powstrzymanie faszyzmu 2.0 zanim wejdziemy w nową erę feudalizmu 2.0. Bo tam właśnie zmierzamy, i to dość szybko.

Wcześniej w tym artykule wspomniałem, jak LLM są wykorzystywane przez firmy mediów społecznościowych do kontrolowania treści i jak możliwość monitorowania przez LLM jest gotowa do integracji z agencjami zewnętrznymi. Nie ma wątpliwości, że istnieją plany, aby to zrobić. Możesz być pewien, że te plany zostaną ubrane w miły język wypełniony „troskliwymi słowami”.

Ton wypowiedzi będzie brzmiał: „Martwimy się o ciebie, bo twoje myśli są błędne i wyrządzają ci krzywdę”.

Zakończę więc, wskazując na artykuł w BMJ, opublikowany w styczniu, na temat tego, jak LLM mogą być wykorzystane do zwalczania wahania wobec szczepień. Artykuł został umieszczony w kontekście uznania przez WHO takiego wahania przed szczepieniami za jedno z „10 największych zagrożeń dla zdrowia na świecie” (globalne bezpieczeństwo zdrowotne, pamiętajmy, znajduje się na liście tematów globalistów):

„Wahanie przed szczepieniami to stan niezdecydowania pomiędzy przyjęciem lub odmową szczepienia. Jest to dynamiczne i specyficzne dla kontekstu wyzwanie, które zmienia się w zależności od czasu, miejsca i rodzaju szczepionki. Jest […] trudne do przewidzenia i jeszcze trudniejsze do rozwiązania. Ponadto pojawienie się dezinformacji w zakresie zdrowia publicznego, zwłaszcza w czasie kryzysów, takich jak pandemia covid-19, wymaga szybkich reakcji opartych na danych”.

Nie powinniśmy popadać w spiski. Nie wszystko w tej inicjatywie musi być złe. Ja, Paul Lancefield, cztery lata temu przyjąłbym to za dobrą monetę i nie znalazłbym w tym nic złowrogiego. I rzeczywiście jestem pewien, że nie ma nic złowrogiego w autorach – choć obawiam się, że mogą być trochę ślepi na prawdziwe zagrożenie.

Ale dla mnie dzisiaj jest to ilustracja roli, poprzez którą LLM będą coraz bardziej kształtować naszą komunikację, pod wpływem struktur władzy, które determinują ich przekaz. Struktur władzy, które w stylu Derrena Browna, użyją zdolności do stosowania sugestii na masową skalę. Niektórzy mogą to uznać za pocieszające. W świecie, w którym żyjemy dzisiaj, osobiście uważam tę myśl za przerażającą.

______________

Fascism 2.0 – Feudalism 2.0, Paul Lancefield, Aug 25, 2024

 

−∗−

O autorze: AlterCabrio

If you don’t know what freedom is, better figure it out now!