Ukraina jest państwem, którego część korzeni sięga do czasów antypolskiego projektu realizowanego przez Niemców na początku XX wieku. Aktualnie podczas toczonej wojny proxy, Ukraina nawiązuje do banderowskiej retoryki i symboliki, w tym symboli formacji wojskowych z okresu nazistowskich Niemiec.
Nie śpi V kolumna w Polsce. Właśnie Internet obiegła wiadomość, że polskojęzyczni lewacy będą pomagać w organizacji święta niepodległości Ukrainy w… Polsce(!)
Zupełnie inaczej to wygląda w przypadku polskiego Święta Niepodległości, w dniu 11 listopada. Wówczas pod starym hasłem zaczerpniętym z artykułu Gazety Wyborczej „patriotyzm jest jak rasizm” zmodyfikowanym do „precz z faszyzmem” środowiska lewackie starają się przeszkodzić w organizacji i w obchodach polskiego święta.
A co z przejawami ukraińskiego nazizmu, szowinizmu, nacjonalizmu? Czy naszywki dywizji SS Galizien, batalionu Nachtingall lub inne na mundurach oficjalnych jednostek ukraińskich nie kłują w oczy przedstawicieli “antyfaszystowskiej lewicy”? Być może nienawiść do Polski i Polaków jest najsilniejszą emocją tłumiącą każdy, inny przyzwoity odruch.
My tego chcemy? Kto to jest- My?
Takie przypadki należy piętnować i nie powinny one blokować naszej pomocy walczącej z Rosją Ukrainie – to kwestia racji bytu.
Nas jako kraj przez takie indywidualne przypadki również niektorzy na Zachodzie nazywają krajem nazistów i antysemitów.
A co ma przysłowiowy piernik do wiatraka? Nie ma takiej analogii. Ukraińcy mordowali Żydów i Polaków razem z Niemcami. Nie ma analogii ponieważ nie ma innej Ukrainy niż banderowska, a symbole nazistowskie i banderowskie są nie mniej częstsze niż symbole sowieckie w rosyjskich jednostkach.Ukraińcy b.często występowali przeciw I Rzeczypospolitej, większość z nich walczyła po stronie Rosji bolszewickiej w 1920. Nie są to indywidualne przypadki. Symboli nazistowskich używają oficjalne jednostki, a kult Bandery jest wszechogarniający.
Co gorsze: Globalizm jedno czy wielobiegunowy?
Skąd wiesz, że symbole są tak powszechne? Robiłeś badania? Masz dostęp do ograniczonych i selekcjonowanych informacji. Generalnie masz źródła „zachodnie” (żydowskie), które o tym zasadniczo milczą oraz sowieckie , których celem jest skłócanie Polaków i Ukraińców. A rzetelnej informacji nie ma. Albo jak na lekarstwo
Nie. Nie siedzę tylko w jednej bańce informacyjnej, co oznacza, że nie bazuję na głównym ścieku gdzie rzeczywiście jest propaganda i cenzura. Tak samo traktuję jak je określiłeś źródła „zachodnie” (żydowskie), a one właśnie nie milczą.
Istnieje rzetelna obserwacja, a jak ma dodatki subiektywne i tendencyjne to należy i można to odsiać.
Co jest najważniejsze?
1. Znajomość historii od czasów I Rz. do czasów współczesnych
2. Znajomość aktualnego stanu rzeczy
3. Umiejętność korzystania z jednego i drugiego – umiejętność robienia kwerendy, analizy i wyciągania wniosków.
1) Na początek: nie ma podziału na część szlachetną i bolszewicką.
Kornel Makuszyński “Radosne i smutne” /link/
Ukraińscy są częścią cywilizacji turańskiej, czyli innej cywilizacji. Dopóki nie będzie nawrócenia nie będzie żadnej zmiany i nie ma tej zmiany
2) Na Twitterze /x jest kilka tys. kont. Trzeba tylko umieć wyławiać informacje i je analizować. jedne z takich kont w miarę wiarygodnych / nie mówi wszystkiego/ ale nie podaje propagandy rus. i ukr. jest konto Michała Nowaka Ja przeglądam również konta banderowskie lub jak wolisz ukraińskie. Są też oficjalne konta ukraińskich polityków, prawie każdy jest zagorzałym banderowcem i wrogiem Polski.
Aby orientować się w sytuacji w Palestynie nie trzeba być zwolennikiem Izraela ani sympatyzować z islamistami. To da się zrobić. Analogicznie jest w przypadku wojny proxy na Ukrainie.
Jestem Polakiem i mam polską pamięć nie wpuszczam do niej toksyn i propagandy. przechowuję w niej prawdę. Na przykład taką:
Lwów: miasto kulturowo i etnicznie polskie. Przed wojną mieszkańcami Lwowa byli (procentowo) Polacy (ponad 60%), Żydzi (ok 25%) Ukraińcy (niewiele ponad 10%). Dopiero w czasie wojny z powodu ludobójstwa dokonywanego najpierw przez Sowietów, a potem Niemców i Ukraińców odsetek populacji polskiej i żydowskiej zaczął się zmniejszać, a przybywało Ukraińców. Po wojnie nastąpiły dalsze zbrodnie na Polakach dokonywane przez Sowietów i Ukraińców w służbie sowieckiej w tym grabież oraz przymusowe wysiedlenia.
Aktualna sytuacja:
/link/
Napisz z jakich źródeł informacji Ty korzystasz, bo mi się wydaje, że z bardzo niemiarodajnych skoro piszesz, że to są jednostkowe przypadki. Ukraińcy się zmienili? Oczywiście, że nie zmienili się pomimo różnic i kłótni wewnętrznych, analogicznie do Żydów. Wyjątki, ten typ wyjątków potwierdza tylko regułę.
Aby moje stanowisko było jasne dodam tak: Powinniśmy przeprowadzić proces reemigracji nachodźców z rożnych stron, w tym z Ukrainy. Pomagać tylko humanitarnie ludności cywilnej ze stron objętych działaniami wojennymi. Wszelka ewentualna inna pomoc powinna być wkalkulowana w polski interes narodowy. Otwórz oczy na to, co naprawdę dzieje się w Polsce, również z udziałem Ukraińców, Niemców, Żydów i innych naszych wypróbowanych nieprzyjaciół.
A to a propos wyselekcjonowanych informacji związanych z reemigracją, a konkretnie wydaleniem z Polski. Dwa przykłady Murzyna z Senegalu mającego nakaz opuszczenia Polski od 2023 i “Obywatela Ukrainy” wydalonego niedawno z Polski.
Wydalenie z kraju oraz pięcioletni zakaz wjazdu do państw Schengen – to kara dla obywatela Ukrainy, który dopuścił się licznych kradzieży i wykroczeń przebywając w Polsce. Do zatrzymania obcokrajowca doszło na terenie Bielska-Białej /link/
Dlaczego “obywatel Ukrainy” dostał tylko 5 letni zakaz? Ilu jest takich osobników w Polsce? Kilka tys., kilkaset tys.? Czy może ponad milion? To jest skala problemu, który dotyczy również wielu poważniejszych przestępstw. I tu masz obszar ciszy medialnej, temat tabu. Temat ważniejszy od wielu innych. A kto na ten temat odważy się cokolwiek pisnąć? Ten i podobne tematy. podejście do nich są przykładem na brak instynktu samozachowawczego wśród Olaków.
Nie ustosunkuję się teraz do wszystkiego. Odpowiem tylko krótko na pytanie o moje źródła: brak. Nie śledzę, bo skupiam się na czymś innym niż analiza bieżączki, a nawet tego. Za dużo roboty z Rodziną.
Do jednego punktu odniosę się jednak, bo dla mnie to jest duża luka w rozumowaniu, a traktujesz ten punkt jako ważny – skoro to punkt pierwszy. Przywoływanie historii jest tu moim zdaniem raczej mało pomocne, bo mamy sytuację zgoła odmienną. Teraz nie ma wzajemnego mordowania ani zabijania się Ukraińców i Polaków. Jest jakaś ciągłość historyczna, ale dziś już przeciętny Ukrainiec nie może racjonalnie uznawać Polaka za wroga, żadna propaganda nie powinna go do tego przekonać. Sprawa utraconych ziem i pomordowanych na Wołyniu ludzi powinna być (a nie jest i nie była) przez polskie władze delikatnie ale stanowczo prowadzona, na tej podstawie można stawiać warunki. Jednak w naszym najlepszym interesie jest, aby Ukraińcy zabijali teraz Ruskich, bo wtedy może my nie będziemy musieli tego robić. Im więcej siły wojennej i ekonomicznej straci Rosja (a nawet Ukraina), tym lepiej dla Polski. Nie da się elementu “nazistowskiego” wyeliminować łatwo, bo jest on obecny w każdym kraju i zawsze na granicy prawa. Używanie symboli, łącznie z Banderą, jest dyskusyjne, ale symbole są Ukraińcom potrzebne i też niełatwo je wyeliminować. Z rzymskiego pozdrowienia można zrobić demona, albo można przymykać oko na szowinistyczną agresję, to są przykładowe dwie skrajności, pomiędzy którymi machina prawna musi balansować. Mogę wyobrazić sobie w tym wszystkim niuanse polityki międzynarodowej, które utrudniają Polakom skuteczną walkę z przejawami resentymentów historycznych, ale widzę też pole do korzystnej dla Ruskich narracji antyukraińskiej. Jest to sprawa trudna i delikatna. Nie mam czasu na dłuższe dywagacje w tej chwili. Grunt jest taki, jak powiedziałem: niech się biją i najlepiej dla Polski, żeby to trwało tak długo aż się jedni i drudzy nawrócą.
Sprawa wydalonego Ukraińca też jest jednostkowa raczej niż powszechna, chyba że możesz mnie przekonać jakimiś bardziej oficjalnymi statystykami o przestępczości cudzoziemców i ich traktowaniu.
Przy okazji dodam, że w tej dyskusji stoję (typowo dla mnie) trochę w rozkroku i tu argumentuję Tobie inaczej niż moim kolegom o konotacjach lewicowych gdzie indziej. Przedstawiam też im Twoje argumenty a Tobie argumenty kolegów. Staram się zobaczyć, kto jest bardziej racjonalny i rzeczowy.
Istotnym pytaniem, które oni zadają w odpowiedzi na Twój komentarz jest to, z jakich źródeł dowiadujesz się o 80% poparciu dla UPA na Ukrainie.
Całość odpowiedzi brzmi tak:
“Nie da się prowadzić dyskusji na podstawie z góry przygotowanych “gotowych” odpowiedzi, a Twój kolega daje objawy ukrainofobii.
Miesza też historię z teraźniejszością. A przecież nie dyskutujemy o tym, czy ukrainskie ruchy narodowowyzwoleńcze miały tendencje faszystowskie, bo miały, tak jak 1/3 Europy wtedy.
Rozmawiamy o tym, na ile przypadki emblematów nazistowskich są dziś powszechne w wojsku ukraińskim (nie są) i na ile jest to reprezentatywne w społeczeństwie ukraińskim.
Chciałbym poznać źródła informacji o 80% poparciu dla OUN-UPA.
Obejrzałem setki godzin relacji z Ukrainy – tam gdzie widać było przypadki EMBLEMATÓW faszystowskich, tam miało to charakter dziwnej fascynacji samym znakiem.
Ale nie widziałem u Ukraińców zachowań faszystowskich lub po prostu barbarzyńskich – jak wielokrotnie u Rosjan, w tym nie tylko fantazje o rozwalaniu lub obcinaniu głów, ale również ich realizację.
Nie będę tu wchodził w dyskusję o tym, czy Ukraińcy pochodzą z cywilizacji turańskiej czy nie. Dziś są na geopolitycznym rozdrożu i od nas zależy, czy na długo lub zawsze zostaną w naszym obozie lub nie. Jako sąsiedzi niekoniecznie będziemy się lubić (mamy trochę sprzecznych interesów), ale mamy też fundamentalny powód na wschodzie, by współpracować.”
Tutaj ruski żołnierz chwali się nabiciem na pal głowy żołnierza ukraińskiego. (link od kolegi)
https://x.com/GloOouD/status/1824504379317104925?t=8x0X0YQwgRjn-5FRdKQnaQ
Możemy mieć nadzieję, że Ukraińcy się zmienili przez ostatnie 70 lat. Co do Rosjan takiej nadziei zasadniczo mieć nie można.
SPACE Możemy mieć nadzieję, że Ukraińcy się zmienili przez ostatnie 70 lat. Co do Rosjan takiej nadziei zasadniczo mieć nie można. Bzdura co rzekomo miałoby uszlachetnić Ukraińców? Zwłaszcza mówiących po rosyjsku??
Mimo brutalności wojny i najeźdźców ze wschodu, żołnierz ukraiński zachowuje się w sposób bardziej cywilizowany niż sowiecki. Przykładowo o takich czynach jak nabijanie głów najeźdźców na pal nic mi nie wiadomo, mimo że sowiecka propaganda jest bardzo aktywna i takie procedery by chętnie podchwytywała. Po prostu Rosja to nadal iście turańska dzicz, a Ukraina jest już trochę bardziej cywilizowana – choć nie wykluczam, że może nadal turańszczyzną zalatywać.
W Rosji władcy prawie nie zależy na opinii społecznej a większość Rosjan to idioci, których można omamić rządowym przekazem. Putin może kłamać ile wlezie i robić co chce – jak wszyscy carowie od stuleci. Na Ukrainie muszą trochę bardziej liczyć się z opinią ludu, co pokazała “pomarańczowa rewolucja”, gdy Ukraińcy opowiedzieli się za Zachodem. Zdecydował stan rzeczy, nienawiść do sowietów oraz zachodnie wpływy medialne. Być może tradycje kozackie też miały na to wpływ.
Postanowiłem napisać polemikę z Twoimi komentarzami w formie oddzielnego wpisu.
Przyczynek do dyskusji
https://x.com/MartinDemirow/status/1827318099445493894
Polemika pod tym linkiem:
Dzięki CzarnaLimuzyno, ale…
Najpierw odpowiedz mi proszę na pytanie moich kolegów, skąd masz źródła o 80% poparciu Ukraińców dla OUN/UPA.
Przecież podałem link i podam go ponownie na końcu tego komentarza.
Problem hołubienia Bandery et consortes był zauważany od dawna. Oto fragment noty prasowej sprzed 14 lat czyli z 2010 roku z Kancelarii Prezydenta:
“Z konsternacją przyjęliśmy decyzję o przyznaniu pośmiertnie przywódcy Organizacji Ukraińskich Nacjonalistów (OUN) Stepanowi Banderze tytułu Bohatera Ukrainy – powiedział w sobotę PAP prezydencki minister Mariusz Handzlik.
W piątek podczas uroczystości z okazji obchodzonego na Ukrainie Dnia Jedności swą decyzję o nadaniu tytułu Banderze ogłosił ustępujący prezydent Wiktor Juszczenko. Liczyliśmy w tej kwestii na większą ostrożność i delikatność naszych ukraińskich partnerów – powiedział minister Handzlik.
– Niewskazanym wydaje się być podejmowanie decyzji, z którymi zasadniczo nie zgadza się partner – dodał minister. Przypomniał, że w rozmowach ze stroną ukraińską Polska niejednokrotnie wyrażała zastrzeżenia wobec uhonorowania Bandery i członków UPA. – Stepan Bandera dla Polaków jest postacią wysoce kontrowersyjną – podkreślił minister Handzlik.
– Oczekujemy, iż strona ukraińska nie tylko będzie przestrzegać litery prawa i ducha uzgodnień dwustronnych, ale i z większym wyczuciem etycznym oraz politycznym będzie podchodzić do trudnych spraw historycznych – zaznaczył minister.
W opinii Mariusza Handzlika w polsko-ukraińskich relacjach kwestie historyczne “wykazują się znaczną nierównowagą”. /link/
Od tego czasu problem systematycznie narastał
Poniżej mapa w google z 2022. pomników i innych pamiątek na Ukrainie. Wyszczególnieni są Bandera, Suchewycz i Kłym Sawur. Kim jest ostatni? – Kłym Sawur – wróg Polaków i kat Wołynia
____________________________________
Zaklinacze rzeczywistości twierdzą, że Bandera symbolizuje walkę o niepodległość Ukrainy i walkę z Rosją
To teraz proszę zastanowić się na takim zdaniem:
Stalin symbolizuje walkę o niepodległość ZSRR i walkę z Hitlerem
I to z takich i podobnych powodów mamy akceptować kult Bandery, Stalina, Hitlera i im podobnych? Jeżeli faworyzujemy obojętnie z jakich powodów któregoś z powyższych uprawiamy relatywizm moralny podobny do tego, jaki był wyznawany przez każdego z nich.
_________________________________________________________________________
Kolejny cytat a propos badania na temat: stosunku Ukraińców do obcych krajów.
W raporcie końcowym wskazano, że większość respondentów wyraża pozytywny stosunek do Kanady (93 proc.), Łotwy (93 proc.), Wielkiej Brytanii (92 proc.), Litwy (92 proc.), Francji (92 proc.), Estonii (91 proc.).
Wysoki odsetek zanotowano także w przypadku Niemiec (90 proc.), Czech (89 proc.), Holandii (87,5 proc.), USA (80 proc.), Mołdawii (77 proc.), Rumunii (70 proc.), Słowacji (70 proc.) i Turcji (68 proc.). Co ciekawe, Polska zanotowała w rankingu poważny spadek. Tylko 58 proc. Ukraińców wyraża się obecnie pozytywnie o naszym kraju.
Szybko im się zmieniło z powodu… blokady granicy przez polskich rolników. Ignorantom przypominam, że zalewała nas niespełniająca norm trucizna produkowana notabene przez zachodnie koncerny ulokowane na Ukrainie.
Wiem, że i w tym przypadku głupcy będą stosować zaklęcia.
Ukraińcy coraz mniej lubią Polaków. Sondaż pokazuje prosty powód
________________________________________________________________________
A na koniec link, który już podawałem, a został przeoczony( cytat i link)
W tym tygodniu ukraińska agencja badań socjologicznych Rating Group opublikowała wyniki najnowszej, 10. edycji badania „Ideologiczne markery Ukrainy”. Dotyczy ono przede wszystkim stosunku Ukraińców do kwestii historycznych i pamięci, głównie XX wieku i czasów II wojny światowej.
Grupa Rating zaznacza, że tegoroczne badanie wykazało wyraźny wzrost pozytywnego stosunku do Organizacji Ukraińskich Nacjonalistów (OUN) i Ukraińskiej Powstańczej Armii (UPA). Znacząco wzrósł odsetek Ukraińców, którzy uważają członków OUN-UPA za uczestników walki o państwową niepodległość Ukrainy. Obecnie, tego zdania jest 81 proc. badanych, a tylko 10 proc. nie zgadza się z tym”. /Link/
Dziekuje. Ale To mamy sprzeczne informacje, bo:
https://www.rp.pl/spoleczenstwo/art37224641-sondaz-wzrosla-liczba-ukraincow-pozytywnie-oceniajacych-dzialalnosc-oun-upa
Rzeczpospolita podaje rozbieżne dane. W artykule z 05.05.2022. podała 71 proc.
Sondaż: 96 proc. Ukraińców ma pozytywną opinię o armii, 71 proc. – o UPA
A w artykule, który przywołałeś wyparowało 12 proc.
liczba osób negatywnie postrzegających działalność OUN-UPA 8 proc.
liczba pozytywnie oceniających działalność OUN-UPA 43 proc.
liczba respondentów, którzy wybrali opcję „trudno powiedzieć”. 37 proc
Co się stało z 12 procentami? Są w innej niewymienionej kategorii? Poza tym rozbieżność pomiędzy 71 a 43 w badaniach to nie błąd statystyczny. Oczywiście tam było OUN-UPA, a tu samo UPA. Dla Polaków bez znaczenia.
Jak na razie nie pojawiłeś się pod “Polemiką” i strzelasz “ślepakami” z okolic Rzeczpospolitej ;-))
Dodam tylko, że właścicielem “Rzeczpospolitej” jest Soros.
Wiem o tym. Informacja pojawiła się w 2023 r. Ale Rz jest poważnie zlewaczona od wielu lat, od wielu lat bierze udziału w indoktrynacji w różnych zakresach, a ostatnio w zwalczaniu samej idei suwerenności chociażby w artykule:
„Idzie agresywny suwerenizm. Wojna z Unią może być zabójcza”
U ludzi myślących, natychmiast pojawiają się pytania:
Zabójcza?
Dla kogo?
Kto tę wojnę wywołał?
Co jest jej stawką?
Kto powinien ją wygrać?
Jeżeli ma być wojna o resztki naszej Wolności, resztki naszej Niepodległości to powinniśmy być agresywni, bezlitośni i skuteczni. Wojna o wolność, wojna o niepodległość zazwyczaj jest zabójcza i lepiej, aby była zabójcza dla naszych wrogów niż dla nas. A jak mógłby brzmieć oczyszczony z lewackiej ględy, tytuł?
“Idzie bezlitosny patriotyzm. Wojna z Unią może być wygrana!” Za pomocą reakcji na ostatnie zdanie można mierzyć poziom indoktrynacji i wytresowania w duchu oportunizmu.