To jest promowanie antykultury, brzydoty, bezsensu. To jest promowanie szatana w osobach ludzkich. Ludzie są przyzwyczajani do bezsensu, do okrucieństwa, do nieczułości, aby takimi się stawali. Jest to bardzo, na wysokim poziomie, zorganizowana akcja upodlenia ludzi, zabrania im myśli głębokiej, odpowiedzialności za siebie. Jest to ogłupienie zorganizowane wobec całego narodu. To nie powinno mieć miejsca, ale my jesteśmy w potrzasku. A nasi niby-rządzący też nie mogą nic zrobić. Im nic nie wolno. Bo to są marionetki, które muszą słuchać swoich właścicieli.
Jak nas Pan Bóg nie uratuje, to któż nas uratuje? A żeby nas Pan Bóg uratował, to musi mieć do nas dostęp, musi mieć nasze zawierzenie, codzienne bycie u Niego na modlitwie i ofiarne współdziałanie z Bogiem przez przestrzeganie przykazań, przez rodzinność, odpowiedzialność, sensowną pracowitość, gdzie celem będzie nie ‘dorobić się’, tylko celem człowieka będzie ‘uświęcić się’ i uświęcić innych. Bo gdy człowiek ma inny cel niż uświęcenie własne, ten jest nieprzyjacielem i swoich i zgorszeniem dla innych. Dziś takie pogorzelisko cywilizacyjne mamy w Polsce, gdzie tu i tam zjawi się człowiek prawy, odważny, Boży, a inni to jakiś rodzaj pacjentów, których trzeba leczyć, czyli podnosić z tego okaleczenia kulturowego, które im zostało zaserwowane. I to się rozlało na rozmaite telewizje, na media, które są ośrodkami ogłupienia narodowego.
−∗−
Sprzeciwiać się będą… – ks. Marek Bąk, rozmowa
−∗−
Dodaj komentarz