Nie jest dobrze. Nawet nie dlatego, że wojna, jaką Stany Zjednoczone i NATO prowadzą na Ukrainie z Rosją do ostatniego Ukraińca już dawno przeszła w stan chroniczny – bo cóż może być złego w wiadomości, że na Ukrainie Rosjanie wyrzynają się z Ukraińcami? To wcale nie jest taka zła wiadomość, bo wyobrażam sobie gorsze – że na przykład Ukraińcy w Polsce zaczynają wyrzynać Polaków, albo, że Amerykanie zdecydowali się na rozszerzenie wojny z Rosją również na obszar Polski – czego, nawiasem mówiąc, niestety nie można wykluczyć, bo w przeciwnym razie dlaczego Książę-Małżonek, któremu Donald Tusk dał w swoim vaginecie fuchę ministra spraw zagranicznych miałby robić groźne miny i bredzić o wojnie? Ciekawe, jak w takiej sytuacji zachowałaby się nasza niezwyciężona armia – bo w przypadku, gdyby Ukraińcy w Polsce zostali przez niemiecką BND poderwani do „wołynki”, prawdopodobnie zachowałaby chwalebną powściągliwość, czekając na rozwój wypadków. Do rezunów chyba by się nie przyłączyła, chociaż do końca pewności mieć nie można, bo gdyby na przykład minister-koordynator bezpieczniaków, pan Tomasz Siemoniak, o którym ambasador Krzysztof Baliński w książce „Ukropolin” pisze, że jest związany ze zdominowanym przez banderowców Związkiem Ukraińców w Polsce, rozkazał stanąć po stronie rezunów, to czy minister obrony, pan Władysław Kosiniak-Kamysz ośmieliłby się mu sprzeciwić? Jestem pewien, że prędzej splamiłby mundur, zwłaszcza, gdyby pan ambasador Brzeziński odpowiednio podkręcił pana Michała Kobosko, który mógłby wtedy skierować do pana ministra obrony przestrogę: wiecie-rozumiecie, Kosiniaku-Kamyszu; wydajcie niezwłocznie naszej niezwyciężonej armii stosowne rozkazy, bo inaczej będzie z wami brzydka sprawa. A jakie to mogłyby być rozkazy? Pewnie takie same, jakie otrzymały stare kiejkuty, stojąc na świecy w Starych Kiejkutach i pilnując, żeby nikt nie przeszkadzał Amerykanom, oprawiających tam delikwentów przywożonych z bazy w Guantanamo samolotami na lotnisko w Szymanach, za co – jak pamiętamy – dostały od Ambasady USA w Warszawie 15 milionów dolarów w gotówce „za fatygę”. No to dlaczego dowództwo naszej niezwyciężonej armii nie miałoby zastosować się do rozkazu, by stać na świecy i pilnować, żeby rezunom nikt nie przeszkadzał? Takie, dajmy na to, sto tysięcy dolarów, to świetny dodatek do emerytury, kiedy to zaczyna się prawdziwe życie. A gdyby za sprawą Naszego Najważniejszego Sojusznika wojna z Rosją rozlała się również na obszar naszego nieszczęśliwego kraju, to po staremu musielibyśmy jakoś radzić sobie sami, pamiętając o porzekadle, że jeśli umiesz liczyć, to licz na siebie.
Ale to jest dopiero pieśń przyszłości, chociaż z drugiej strony nie znamy przecież dnia ani godziny, więc i tak niczego zawczasu nie wymyślimy. Wróćmy tedy na Ukrainę, gdzie nie jest dobrze. A świadczy o tym nie tylko to, że zaczyna już brakować Ukraińców, których można by jeszcze przepuścić przez maszynkę do mięsa, ale przede wszystkim to, że Wołodymir Zełeński, którego na prezydenta Ukrainy wystrugał z banana tamtejszy oligarcha z korzeniami Igor Kolomojski, zaczyna zachowywać się podobnie, jak biali podróżnicy, którzy w XIX wieku płynęli pirogą w górę afrykańskiej rzeki, pełnej krokodyli. Kiedy krokodyle za bardzo napierały na pirogę, biali podróżnicy wyrzucali do wody murzyńskiego chłopca, dzięki czemu krokodyle, zajęte jego rozszarpywaniem, na pewien czas dawały pirodze spokój. Oczywiście, dopóki nie zjadły chłopca – bo potem wszystko zaczynało się od nowa.
Więc prezydent Zełeński – jak słychać – popadł w ostry konflikt z naczelnym dowódcą tamtejszej niezwyciężonej armii, generałem Walerym Załużnym, którego chce wyrzucić z rządowej pirogi, a na jego miejsce, w charakterze zapasowego murzyńskiego chłopca, wsadzić tam innego generała, Aleksandra Syrskiego. W przypadku generała Załużnego nie chodzi o jakieś zadrażnienia na tle ideologicznym. Generał Załużny, podobnie jak prezydent Zełeński, jest zdeklarowanym banderowcem i nawet umieścił w mediach społecznościowych selfie ze Stefanem Banderą, aż dopiero na nieśmiały protest tubylczego rządu w Warszawie go stamtąd wycofał. O co zatem chodzi?
Myślę, że konflikt z generałem Załużnym jest wierzchołkiem góry lodowej. W odróżnieniu od generała Syrskiego, który skwapliwiej powtarza propagandowe opowieści o ostatecznym zwycięstwie, jak niektórzy nasi generałowie, którzy – na szczęście – niczym już nie dowodzą, generał Załużny sprawia wrażenie, jakby o ostatecznym zwycięstwie już nie był przekonany i zwraca uwagę na wyczerpywanie się rezerw ludzkich w sytuacji, kiedy ponad 6 milionów Ukraińców w ostatnich latach uciekło za granicę, na załamywanie się wojskowej pomocy w sytuacji, gdy Amerykanie najwyraźniej chcą wyplątać się z ukraińskiej awantury, no i na pogarszające się nastroje tamtejszej ludności – o czym nasze niezależne media głównego nurtu nie ośmielają się wspominać, jako, że mają to surowo zakazane. Ale to wszystko, to tylko powierzchnia zjawiska, bo gdy wstąpimy do głębi, to przekonamy się, że prezydentowi Zełeńskiemu pod stopami zaczyna rozwierać się przepaść. Chodzi o to, że gdy ostateczne zwycięstwo oddali się w odległą przyszłość na tyle, że wszelki kontakt z nim zostanie utracony, prezydent Zełeński spotka się z nieprzyjemną sytuacją, kiedy zostanie obwiniony o doprowadzenie państwa do katastrofy. Chodzi o to, że prezydent Zełeński, wysłuchawszy zachęty rządu amerykańskiego, odstąpił od porozumień mińskich i obrał kurs na integrację Ukrainy z NATO. To stało się pretekstem do pełnoskalowego rosyjskiego uderzenia na Ukrainę, w następstwie którego państwo to utraciło co najmniej 20 procent terytorium, to znaczy – Krym i cztery obwody: ługański, doniecki, zaporoski i chersoński, które zostały włączone w skład terytorium Federacji Rosyjskiej, podczas gdy porozumienia mińskie przewidywały jedynie autonomię obwodów ługańskiego i donieckiego – ale pozostających w granicach Ukrainy. Nie mówię już o co najmniej pół milionie zabitych i tych, którym pourywało ręce lub nogi, ani o zniszczeniach materialnych. Teraz, gdy Amerykanie w sposób widoczny próbują wyplątać się z ukraińskiej awantury, którą rozpoczęli w 2014 roku, wykładając 5 mld dolarów na zorganizowanie w Kijowie „majdanu”, a Niemcy wprawdzie przeforsowały na forum UE wsparcie w wysokości 50 mld euro – ale dla „ukraińskiej gospodarki”, pozostającej pod kontrolą tamtejszych oligarchów – nieubłaganie zbliża się moment, w którym Ukraińcy przystąpią do rozliczania prezydenta Zełeńskiego. Czy Amerykanie będą próbowali go ratować i za jaka cenę – to jest pytanie interesujące szczególnie nas, bo jeśli tak, to Polska będzie zmuszona ponieść koszty tej operacji.
Stanisław Michalkiewicz
Tak czasami zastanawiam sie skad ta narracja u was ze miedzy Polakami a Ukraincami ma dojsc do jakis wojen ?Jesli mamy isc na Rosje zgodnie z tym co niby chce Usa to byy by zachowania nielogiczne i dywersyjne do planow.Ze niby Ukraincy z Niemcami na Polske ? Alez skad Niemcy gardza Ukraina tak jak gardzili i wykorzystywali ja w czasie II wojny,i wiekszosc Ukraincow o tym wie.Elity tylko cos tam bredza.Czyzby ten strach o koalicje niemiecko-ukrainska przeciwko Polsce wynikal z rosyjskiej propagandy,daliscie sie uwiesc Putinowi ?!.A sytuacja jest taka ze Rosja slabnie,nie pomoga nowe zbrojenia,bo postep demoralizacji przeszedl tam juz najsmielsze przewidywania,Niemcy to juz wlasciwie nie Niemcy i bynajmniej nie przez tych co to sobie sprowadzili nie dawno to przez lewice ktora dokladnie podkopala fundamenty niemieckiego narodu,jescz chwila i wszystko upadnie.Marzenia Zelenskiego o zjednoczeniu Ukrainy upadly,nie pomoga propagandowe filmiki,bo czyz mozna pogodzic Bandere z Putinem ? Jedna my tu nie spijmy bo wrog czuwa.
Współczesne wojny są prowadzone nie tylko w formie klasycznego zwarcia kinetycznego- militarnego, ale doświadczenie historyczne każe nam rozważać i ten scenariusz. Ukraińcy się nie zmienili co udowodniło kilka ostatnich lat. Michalkiewicz pisze o tym w makabryczny sposób: przez niemiecką BND poderwani do „wołynki”
Czy wie Pan, kto wywołał wojnę domową w dawnej Jugosławi skutecznie osłabiając antyniemieckie Heksagonale? Niemcy. Potrafili tam, potrafią i tu, tym bardziej, że nie ma państwa polskiego, ale Polska jako zasób i potencjał do całkowitego przejęcia istnieje /Link/
Jest kilka scenariuszy. Istnienie jednego w teorii nie eliminuje drugiego w praktyce i na odwrót nie wspominając o innych wariantach.
Na to chyba nie muszę odpowiadać zważywszy powyższe.Argument na poziomie: Dał się Pan uwieść… tu proszę sobie wstawić nazwisko jedno z wielu ;-)
W Unii są hegemonem, a i w Polsce robią prawie wszystko co chcą.
Ten przewspaniały, przemądry irański film animowany nazywa się “Father”. A ja bym go nazwał “Polska”.
https://www.youtube.com/watch?v=fUR5ks-t9TI
Niemcy z lumpenelitami moga se robic co chca ale nie z nami.Jak juz wspomnialem Niemcy sa podkopane przez wlasne lewactwo.Lewactwo wszedzie w Europie jest antynarodowe al w Niemczech to szczegolnie.Nie bedzie marszu na wschod,nie bedzie.Oczywiscie jakies tam proby moga byc,ale ta zelazna korona ktora przyprawil Hitler Niemcom nie da Niemcom ani zipnac.Ta zelazna korona to kara na Niemcach w postaci antyniemieckiego lewactwa.Jak tylko ktos tam zacznie mowic o narodzie to wypominaja mu ze ma faszystowsjie ciagoty.Marnie bedzie z Niemcami niedlugo marnie,bo ta cholota ma wplyw takze tam i na gospodarke.Ten kryzs w Niemczech to nie tylko utrudnienia w handlu z Rosja.A co do Ukrainy to jak zechce wychylic sie to po tylku od Ruskich dostanie.Na dzien nie tak odlegly bedzie podzial Ukrainy wzdluz Dniepru.W Rosji dziala efekt tamy,ktora naruszono w pewnym miejscu.Nic i nikt nie powstrzyma tam fatalnych zmian.Pokuta,pokuta,pokuta to czeka Rosje.Nie przejmujmy sie UE,nie dlugo jej nie bedzie Gdy tylko zaczna pokrzykiwac to tupnijmy noga.To tchorze szybko sie rozpierzchna.A dlaczego tchorze ? No bo nikt tam nie chce umierac za unijne sprawy,porzadki.To tylko bezideowe pokrzykiwanie.Co do Ukrainy to prawie tak samo.Na agresywnych Ukraincow wystarczy tupnac noga i krzyknac.I oni chca wygrac wojne z Putinem ?
Straszenie niemiecko-ukrainskim porozumieniem przeciwko Polsce uprawiaja takze w ruskiej telewizji.Maja racje czy nie ?
A kto rządzi w Polsce? Czy realizowana polityka jest w interesie Polski i Polaków czy w innym interesie czyli czyja to jest polityka?
Czy Niemcami byli tylko narodowi socjaliści, a dzisiejsza lewica niemiecka nie jest już niemiecka? Fakt, że Niemcy są podporządkowani globalistom unieważnia w nich całkowicie niemieckość? Największym wrogiem Polski jest ideologia satanistyczna: globalistyczna, neomarksistowska, zielona. To te ideologie zawładnęły dziś niemiecka duszą. Wdraża to Unia z Niemcami – państwem niemieckim Wspólne działania niemiecko-ukraińskie są faktem.
Niemcy wykorzystują Ukraińców przeciwko polskim rolnikom- prawda czy nieprawda? Nie tylko Niemcy. Czy Polacy są okradani na rzecz Ukrainy? Czy prowadzona jest operacja przesiedlania Ukraińców do Polski?
Zadaję Panu pytania, a Pan na nie nie odpowiada, ale proszę się postarać na nie odpowiedzieć i będziemy mieć mniej makaronu na uszach.
Prosze sobie obejrzec w internecie jak dzisiejsza lewica w Niemczech jest “niemiecka “.”Za malo Niemcow zginelo na II wojnie swiatowej.Za malo bylo gwaltow rosyjskich na Niemkach.Czemu Hamburg i Drezno nie zniszczono do konca.” Oto hasla na demonstracjach niemieckiej lewicy,jescze z zeszlego wieku.Mozna se to latwo znalezc w internecie.A migracja islamu do Niemiec po 2014 roku ? To przeciez tez dzielo lewicy niemieckiej i nad wyraz antyniemieckie.Co moze polaczyc Niemcy teraz ? Wygrana Aternatywy dla Niemiec i kanclerz Niemiec z tego ugrupowania,ktore juz teraz mowi ze Niemcy musza odzyskac swe dawne ziemie.Ale co innego mowic a co innego byc w stanie zrobic to.Na szczescie dla Polakow Niemcy moga se tylko pogadac,no moze jakies przygraniczne starcia z nami prowadzic.I to wszystko.A Ukraina chocby chciala nie moze im pomoc bo Ruscy tylko na to czekaja.Usa nie pomoga bo Usa interesuja Chiny.Ruskich jest 150 milionow a Chinczykow dziesiec razy tyle.Kto wazniejszy dla Usa ?.Oczywiscie musimy byc gotowi na wrogie gospodarcze dzialania niemiecko-ukrainskie tj teraz jest z ukrainskim zbozem,unijnym klimatem,czy dzialaniem lumpenelit w Polsce.Przed tym nalezy ostrzegac,przed utrata wiary,przed demoralizacja,przed zgadzaniem sie na ich dzialanie.Oczywiscie Rosja z dzisiejszymi elitami zawsze bedzie wroga Polsce,ale nie moze by inaczej skoro te “elity” rosyjskie sa wrogami samych Rosjan.Lecz ja juz wczesniej napisalem tam juz dziala efekt peknietej tamy.Widzieliscie film “Komandosi z Navarony” ? Tam to jest pokazane jak to dziala.Nic juz tego nie powstrzyma.A dla Rosji pokuta,pokuta,pokuta !
Oczywiscie sily niemieckie moga sie pojawic w Polsce w postaci tz sil rozjemczo-pokojowych gdy ten caly zydowski Chabad Lubawicz zacznie sie walic i upadac w Polsce
Dzisiejsza lewica niemiecka jest mało niemiecka, ale to nie unieważnia tez, które postawiłem w wątkach, które Pan notorycznie pomija krążąc jak zaczarowany tylko wokół Rosji pomijając inne realne zagrożenia i aktualne szkody.
Nie odpowiedział Pan na zasadnicze pytania, które Panu zadałem.
Śmieszne stwierdzenie w sytuacji, gdy szaleje pożar, a straż pożarna nie gasząc go wydaje komunikat: “musimy być przygotowani na niebezpieczeństwa związane z pożarem”
Pan chcialby zeby to juz byl pozar.Nie,nie nic z tego to tylko drobny kryzys.Pan notorycznie demonizuje Niemcy nie chcac przyjac do wiadomosci ze sytuacja w Niemczech jest taka jaka opisalem.Niemcom grozi upadek gospodarczy ktory bedzie upadkiem wielu polskich firm.Ryba psuje sie od glowy czyli od polityki w danym panstwie a potem odbija sie to upadkiem gospodarki.Niektorzy nie chca w to uwierzyc tak jak niektorzy za PRLu nie mogli uwierzyc w upadek ZSRR.Brak wyobrazni,bywa i tak.Pana to dreczy ze ja napisalem o Rosji ” pokty,pokuty,pokuty ” ?
Boi się Pan odpowiedzieć na proste pytanie: Kto w Polsce rządzi i jaka polityka jest realizowana?
Nie ma “pożaru” a są jego ofiary: likwidacja polskiego przemysłu w latach 90- tych, upadające firmy, stan polskiego rolnictwa, ukraiński syf w polskich produktach żywnościowych, spadek pogłowia zwierząt hodowlanych, szykowana zmiana traktatu (traktat rozbiorowy), niemiecki Tusk na urzędzie.
Nie, nie dręczy mnie to, to pasuje nie tylko do Rosji, ale do Niemiec i Polski, do całej ludzkości.
Oczywiscie o żadnych tam reparacjach od Niemiec teraz nie ma mowy.PiS o tym wspomnial i jaki byl wrzask ? Nie ma mowy by obecny rzad choc wspomnial o tym.Co do postawy niemieckie lewicy,to prosze sobie odrobic zadanie i poszukac filmow na you tube .Tam sa i z takimi antyniemieckimi haslami jakie napisalem.Nie moze byc w takim przypadku mowy o sile Niemie skoro jest taki rozlam.Co do Polski to owszem moga sie na moment te sklocone ze soba stronnictwa polityczne polaczyc ale podkopy pod Niemcami sa juz wykonane.Pytanie czy tylko w Rosji i w Ukrainie jest system oligarchiczny ? A w Polsce a w Usa ? Kto w Polsce rzadzi ? Sprzedajna cholota ktora uwiodla ludzi wypracowanymi na Zachodzie metodami.Czy ludzie prawi nie istnieja ? Istnieja,przeciez nawet w czasie gdy Antychryst bedzie wladal swiatem,beda istniec.Skad wzieli by sie w Apokalipsie ludzie w biel odziani ktorzy swe szaty wybielili w Krwi Baranka,tj to aniol mowi do sw Jana ? Pan Bog nie chce zniszczyc swiata tylko go oczyscic na Swoje Przyjscie,to proba,rowniez dla tych ktorzy sa teraz po stronie choloty,jeszcze maja czas.
Podkopy pod Niemcami sa juz wykonane.Upadek polskiej i europejskiej lewicy bedzie wielki.A dlaczego napisalem o Rosji “pokutu,pokuty,pokuty” ? To nie tylko chodzi o to ze Pan Bog wzywa do pokuty teraz kazdego.Rosji dano mozliwosc byc wielka.A ona co zrobila ? Wojny,morderstwa,przesladowania,mordy jak nigdzie indziej na swiecie tam sie odbywaly.Dlatego zabiora wielkosc Rosji i dadza ta wielkosc maluczkim ale wiernym Bogu.Mowa o tym jest takze w objawieniach fatimskich by Rosja sie nawrocila,a nawrocic sie moze tylko gdy bedzie pokutowac za swe WIELKIE WINY.
A czemuz to dwa ostatnie moje wpisy zostaly pominiete ? Przegral pan dyskusje,ale to bylo do przewidzenia
Tak? Widział Pan punktację sędziów?
Przeskakuje Pan do metapoziomu pisząc o Antychryście, Bogu. Nie mam nic przeciwko, bo to istota sprawy, ale jeżeli byliśmy na poziomie polityki to moje główne zastrzeżenie brzmi.: Nie można deprecjonować żadnego z czynników przy równoczesnym pompowaniu innego.
Hierarchia zagrożeń według mnie jest następująca: Bestia na metapoziomie, bestia jako ludzka struktura, która wykorzystuje instytucje i państwa, w tym agendy typu ONZ, WEF, WHO, USA, Izrael, Niemcy, Rosję,W. Brytanię, mięso armatnie na Ukrainie, nachodźców oraz antypolskich animatorów w Polsce.
Potem dopiero możemy sobie dywagować na poszczególnych poziomach w poszczególnych zakresach, ale nie antagonizując jednego obszaru przeciw drugiemu, a co najwyżej spierać się o rolę i siłę poszczególnych faktorów. Moim zdaniem nie docenia Pan roli narzędzia niemieckiego. “Tylko” tyle.
Pana wpisy o Niemczech przypominają mi opowieść mego ojca, o czasach tuż sprzed wybuchu 2 wojny światowej. Zacytuję siebie w całości z wpisu dokonanego niedawno temu na Ekspedycie pod tekstem https://ekspedyt.org/2024/02/11/janusz-rozwada-czlowiek-z-pola-smierci-mowi-opis-wywozki-polakow-ze-stanislawowa-9-grudnia-1939-r-przez-naocznego-swiadka/#comment-154239 . Być może Pan go nie czytał, ale mentalność tamtych opisywanych przez mego ojca oficerków wypisz wymaluj przypomina Pana poglądy. Może nie wypada cytować siebie, ale tak jest prościej:
“Polacy niestety są dość naiwnym i łatwowiernym narodem. Mój śp. Ojciec opowiadał, jak to parę miesięcy przed wojną w kawiarni w Poznaniu rozmawiał z moją Matką (wówczas swoją narzeczoną) o zbrojeniach w Niemczech i braku takowych w Polsce, która sobie baluje w uzdrowiskach jakby nigdy nic. Ciotka mojej Mamy mieszkała w Niemczech i przyjeżdżała do Polski na zakupy, bo w Rzeszy wiele towarów było już na kartki z powodu intensywnych zbrojeń. Podsłuchujący ich młodzi oficerowie przy sąsiednim stoliku podnieśli na to krzyk, że tu się “sieje defetyzm”, a gdy im Ojciec odpowiedział, że są niedoinformowani i lepiej siedzieć cicho, chcieli ojca wyzwać na pojedynek. Tylko obecność mojej Mamy załagodziła sytuację.”
Lubie jak sie pan zaperza.Nie mozna o wszystkim rozmawiac na raz.Ja tylko pisalem o tym ze przesadza pan demonizujac Niemcy i Ukraine.Oni sa dla Polski zagrozeniem,szczegolnie teraz gdy rzadzi Tusk,ale raczej zagrozeniem gospodarczym.Ukraina tanie produkty rolne,Niemcy kryzys gospodarczy i wynikajace z tego nerwowe ruchy politykow ktore moga przeobrazic niemiecka polityke w sposob zupelnie nieprzewidziany.O Niemczech pisalem juz wyzej,najwyrazniej nie odrobil pan zadanej lekcji,nie chcialo sie panu szukac.O Rosji pan sie zdenerwowal,ciekawe czemu ?.No i ocztwiscie zawyza pan mozliwosci Ukrainy ktora nie dlugo bedzie podzielona wzdluz Dniepru,byc moze bedzie pan wtedy pisal ze to dobrze,ze latwiej zachodnie tereny weoca do Polski.Podsumowujac diabel tkwi w szczegolach,a ogolnie to se mozna pisac i gadac
Zionie od Czarnej Limuzyny i Pokutujacego Lotra pycha na kilometr.Wy jak z kims dyskutujecie to chcecie sluchac tylko samych pochwal od dyskutanta.No coz owszem z wieloma tresciami pisanymi przez was sie zgadzam ale nauczcie sie kultury dyskusji..Pewnie jeszcze bardziej sie zaperzycie po tym wpisie moim ale tak pyszalki maja,NIESTETY
Chyba myli Pan pychę z moim spokojem. Pisze Pan:
oraz
Wyjaśniłem Panu moje stanowisko w tym komentarzu, wymieniając po kolei wszystkie zagrożenia , ustawiając je w hierarchii, nie pomijając Rosji. Czy jest coś z czym Pan się nie zgadza? Chce Pan dyskutować to proszę napisać konkretnie cytując z którą kwestią nie zgadza się Pan w tym komentarzu, w którym podsumowałem swoje stanowisko.
Zdaje sobie Pan sprawę z tego co się dzieje aktualnie na polskiej granicy wschodniej? Zdaje sobie Pan sprawę z ogromnych strat jakie już ponieśliśmy powodu polityki UE, Niemiec, Ukrainy i pomagającym im w tym PiS i KO? Straty są realne. Proszę się skupić na faktach, a nie na domniemanych nastrojach u swoich adwersarzy. Proszę nie używać argumentów ad personam.
Pan Janek w formie. Nie można powiedzieć. :))
_____________
A pan Janek może po lekturze „Deutschland schafft sich ab” Thilo Sarrazina? Tak tylko pytam.
A kto miałby tupać? Słudzy?
A pan Janek zdaje sobie sprawę, co to znaczy wpuścić do siebie przedstawicieli o innej kulturze i jakie jest zagrożenie celowo sprowokowanym i eskalowanym konfliktem na własnym terytorium? Wyzwalaczem nie muszą być przedstawiciele którejkolwiek ze stron…
Rozumiem, że jakby co, to wystarczy zadzwonić i pan Janek się zjawi, potupie nóżką i nakrzyczy na kogo trzeba. Możemy spać spokojnie. :)
Nic nie poradzę, skoro w jakiś dziwaczny sposób odczytuje Pan jako pychę “na kilometr” przytoczenie przeze mnie anegdoty, która pasuje jak ulał do dyskusji. Ale może ma Pan jakiś problem ze sobą, skoro bez powodu potrafi Pan obrażać dyskutantów (np. nazywając nas “pyszałkami”. Za co? Bo mamy inne zdanie niż Pan?) . Obawiam się, że dalsza wymiana opinii z Panem będzie – przynajmniej w moim przypadku – bezcelowa.
Czarna Limuzyna i Pokutujący Łotr mają naprawdę tak duży wkład w rozwój i trwanie tego portalu że należy to uszanować. Ja też nie zawsze się zgadzam z ich poglądami, ale nie bawię się w epitety. Można podawac argumenty merytoryczne … ale radzę się wystrzegać kwantyfikatorów (zwłaszcza ogólnych!) bo ich naduzywanie kompromituje ;)
Rolnik Hubert Ojdana wpisany na ubecką ukraińską listę „wrogów Ukrainy”.
Ukraińcy zastraszają go w związku z jego działalnością
Daniel Głogowski
16 lutego 2024
Hubert Ojdana, jeden z uczestników protestu rolników, który brał udział w ujawnieniu sprawy tzw. leśnego terminalu zbożowego na bocznicy kolejowej pod Dorohuskiem,
jest obecnie poddawany zastraszaniu ze strony Ukraińców.
Wcześniej został umieszczony na „liście wrogów Ukrainy” przez organizację Myrotworec, która ma nieoficjalne powiązania z ukraińskimi służbami.
https://legaartis.pl/blog/2024/02/16/rolnik-hubert-ojdana-wpisany-na-liste-wrogow-ukrainy-ukraincy-zastraszaja-go-w-zwiazku-z-jego-dzialalnoscia/
Ukraiński portal „Myrotworeć” to lista przyszłych ofiar neonazizmu, które mają zostać eksterminowane.‼
Wśród nich są nie tylko Ukraińcy i Rosjanie, ale także obcokrajowcy. Setki osób, o których informacje były zamieszczane na stronie w ciągu 8 lat, dawno zostały zabite a zabójcy nie zostali ukarani. ‼
https://vk.com/wall691623390_781
myrotvorets.center/
Nasz przyjaciel znalazł się w tarapatach!
Hubert Ojdana, bohater, który w ostatnich dniach obnażył całą prawdę o procederze nielegalnego importu z Ukrainy znalazł się w tarapatach.
Otrzymuje ciągłe groźby od Ukraińców i został wpisany na „Czarną listę SBU”.
facebook.com/magazynrolniczy/posts/898263045639895?ref=embed_post
Wszystko sie zgadza.A czy ja mowie ze nie ma zlosci pomiedzy Polakami a Niemcami i Ukraincami ? Ja tylko opisalem realia na dzisiaj,a co kto se chce i planuje to MUSI pasowac do realiow inaczej to szczekanie psa na karawane.Widze tu przyklady pieniactwa pospolitego szachciury z Podola,ktory nawet jesli z kims sie zgadza to nie ustapi ,musi miec ostatnie zdanie.
ad Jan 11:12
Szanowny pan opisuje raczej swoje pieniactwo.Z jakiej choinki Waść się urwał,żeby tak rozstawiać gospodarzy po kątach? Ze zdrowiem w porządku? – bo z kulturą osobistą z pewnością nie. Ortografię i pisownię taktownie pominę.Na koniec; czytam Ekspedyta wiele lat i do tej pory nie ośmielałem się komentować, także dziękuję Panu.