„Nałoży to na rząd walijski obowiązek opracowania polityki, która nie tylko zajmie się niepożądanym hałasem, ale także zapewni ochronę dźwięków ważnych dla ludzi, takich jak relaksujące śpiewy ptaków i przyroda lub przyjemny szum tętniącego życiem centrum miasta”.
−∗−
Walia: Gdzie Agenda 2030 jest już rzeczywistością
Od „stref czystego powietrza” po „plany działania dotyczące pejzażu dźwiękowego”, Walia testuje wytyczne, które wkrótce zostaną wprowadzone w twoim kraju.
Wydaje się, że walijski rząd labourzystowski ma zamiar nagromadzić szereg „nowości” w kształtowaniu polityki i zarządzania. Walia była pierwszym krajem na świecie, który ogłosił „klimatyczny stan nadzwyczajny” (2019r.) i pierwszym, który w tym samym roku mianował komisarza ds. przyszłych pokoleń.
Był to także pierwszy kraj w Wielkiej Brytanii, który wprowadził ustawę o zdrowiu publicznym (2017r.), a Walijska Służba Zdrowia była pierwszą – i jak dotąd jedyną – instytucją ds zdrowia w Wielkiej Brytanii, która współpracowała ze Światową Organizacją Zdrowia (agencją niewybieralnej Organizacji Narodów Zjednoczonych).
W ustawie o środowisku (jakość powietrza i pejzaż dźwiękowy – Air Quality and Soundscapes) (w Walii) z 2023r. zaproponowano obowiązek wprowadzenia krajowej strategii dotyczącej środowiska akustycznego [pejzażu dźwiękowego], co czyni Walię pierwszym krajem w Wielkiej Brytanii, który to zrobił. Strategia musi obejmować działania dotyczące oceny i zmniejszania poziomu zanieczyszczenia hałasem.
Minister ds. zmian klimatycznych Julie James powiedziała:
„Nałoży to na rząd walijski obowiązek opracowania polityki, która nie tylko zajmie się niepożądanym hałasem, ale także zapewni ochronę dźwięków ważnych dla ludzi, takich jak relaksujące śpiewy ptaków i przyroda lub przyjemny szum tętniącego życiem centrum miasta.”
Rząd walijski przeprowadził konsultacje przed 2 października 2023r. i na stronie konsultacji stwierdza, że:
„Hałas, czyli niepożądany lub szkodliwy dźwięk, wpływa na zdrowie i samopoczucie na wiele sposobów, w tym na zaburzenia snu, rozdrażnienie, ma wpływ na naukę, zmniejszoną produktywność, utratę słuchu i zwiększone ryzyko chorób sercowo-naczyniowych. Może wynikać z różnorodnych działań człowieka, w tym ze źródeł domowych, handlowych i transportowych.”
Strona dot. konsultacji zawiera następujące oświadczenie:
„W 2018r. opublikowaliśmy Plan działania dotyczący hałasu i krajobrazu dźwiękowego na lata 2018–2023 [Noise and Soundscape Action Plan 2018-2023 (NSAP)], w którym zmieniono ramy polityki dotyczącej hałasu w Walii w świetle ustawy o dobrostanie przyszłych pokoleń (w Walii) z 2015r. („ustawa WFG”). W rezultacie Walia została uznana za pierwszy kraj, który uwzględnił krajobrazy dźwiękowe w polityce krajowej, o czym wspomniano w raporcie Program Narodów Zjednoczonych ds. Ochrony Środowiska Granice 2022.”
Kolejne pochwała dla rządu walijskiego od ONZ?
Pytania konsultacyjne są szczerze mówiąc zbyt zawiłe dla przeciętnego człowieka, który nawet nie uznałby „planu działania w zakresie krajobrazu dźwiękowego” za priorytet w kontekście kosztów utrzymania, kryzysu NHS, niedoborów mieszkaniowych i wszystkiego innego. Obejmują one następujące pytanie:
„Rząd walijski oczekuje od organów publicznych podlegających ustawie WFG – i zachęca wszystkich pozostałych – do przestrzegania pięciu sposobów pracy określonych w tej ustawie podczas wykonywania działań, które mogą mieć wpływ na krajobrazy dźwiękowe. Tych pięć sposobów pracy to:
– branie pod uwagę perspektywę długoterminową, abyśmy nie zagrażali zdolności przyszłych pokoleń do zaspokajania ich własnych potrzeb;
– przyjęcie podejścia zintegrowanego;
– angażowanie różnorodnej populacji w decyzje, które jej dotyczą;
– współpraca z innymi w celu znalezienia wspólnych, zrównoważonych rozwiązań;
oraz
– działania mające na celu zapobieżenie wystąpienia lub pogorszenia się problemów.
Jak myślisz, jak to będzie wyglądać w praktyce?
Czy możesz podać przykłady tego, jak organ publiczny w Walii mógłby zademonstrować wszystkie pięć sposobów działania przy podejmowaniu decyzji, która może mieć wpływ na środowisko dźwiękowe ludzi?
Naprawdę? To bardziej przypomina pytanie egzaminacyjne niż badanie opinii publicznej. Być może taki jest cel – całkowite zniechęcenie respondentów do wzięcia udziału w badaniu. A ja wzywam wszystkich do wzięcia udziału w konsultacjach i odpowiedniego ustosunkowania się.
I znów, na stronie konsultacji stwierdza się:
„Projekt Planu obejmuje nowe tematy, które pojawiły się w ciągu ostatnich pięciu lat, takie jak kwestie związane z pracą zdalną, różnorodnością słuchową, powietrznymi pompami ciepła, zmianami w ograniczeniach prędkości czy fajerwerkami. Przedstawia także to, co zrealizowaliśmy w ciągu ostatnich pięciu lat, na przykład prace łagodzące hałas wykonane na sieci dróg krajowych.”
Ustawa obejmie także zmiany w istniejącym prawodawstwie, w tym w zakresie lokalnego zarządzania jakością powietrza – aby zapewnić władzom lokalnym przeprowadzanie corocznego przeglądu jakości powietrza. Ustanowi obszary kontroli dymu i strefy czystego powietrza (przypomnij sobie ULEZ).
W opracowanych przez rząd walijski zasadach ramowych dotyczących strefy czystego powietrza [Clean Air Zone Framework] dla Walii na rok 2018 stwierdza się (1.16), że „zanieczyszczenie powietrza opisano jako największe ryzyko środowiskowe dla zdrowia publicznego w Wielkiej Brytanii” i odwołuje się do tego źródła.
Głównymi skutkami zanieczyszczenia powietrza cząstkami stałymi są choroby układu krążenia i układu oddechowego. To drugie ma sens, jednak strona internetowa NHS [brytyjska służba zdrowia] w ogóle nie wymienia zanieczyszczenia powietrza pyłem zawieszonym wśród czynników ryzyka chorób układu krążenia (ostatni przegląd przeprowadzono w kwietniu 2022r.). Jakież to ciekawe.
Podsumujmy zatem nadchodzące zmiany w Walii –
❗️ dekarbonizacja domów
❗️ „zmiany w transporcie” [modal shift] i odejście od pojazdów prywatnych
❗️ „sprawiedliwe” pobieranie opłat od użytkowników dróg
❗️ zero odpadów na składowiskach
❗️ nowy „system informacji zdrowotnej”
❗️ techniki zachęt behawioralnych mające na celu osiągnięcie „zero tolerancji dla niezrównoważonych zachowań”
❗️ oraz Strefy Czystego Powietrza.
Czy kiedykolwiek planowano taką zmianę na taką skalę i w tak krótkim czasie? Wygląda na to, że Największy Reset planowany jest tutaj, w Walii.
_______________
Wales: Where Agenda 2030 is already a reality, Nicola Lund, Nov 7, 2023
−∗−
//AC
Wszędzie pojawił się pośpiech we wdrażaniu “nowego”.
Odbieram to jako pozytyw, bo te sukinsyny czują że metoda łagodnej perswazji się kończy i czas na radykale działania.
Pozytyw dla Polski bo będziemy mogli zobaczyć jak na żywca są operowani inni.
Żeby zobaczyć to najpierw trzeba chcieć zobaczyć. A u nas … oczy szeroko zamknięte.Ślepemu łatwiej.
A walijczyków jakoś mi nie szkoda …za Lloyda George’a ;)
Panie PIKO, ja bym się nie cieszył.
Na żywca, to operowani jesteśmy my. Anestezjolog skończył, właśnie swą pracę.
Inni byli oprawiani powoli, co z resztą dostrzegł Leszek Żebrowski.
A metody.
Będzie mieszanka radykalnych działań i łagodnej perswazji.
Dla każdego, według jego potrzeb.
Z czasem, już tylko łagodna perswazja, bo radykalizacja niesie zbyt duże koszty.
Pisałem. Krzywa asymptotyczna. Wszystko się “powoli” składa.
Nie napisałem, że się cieszę.
Kiedyś było takie powiedzenie: “im gorzej tym lepiej”.
Wygląda że jesteśmy na podobnym etapie.
Czy będzie lepiej? Może być ale nie musi.