Polskie uczelnie słabo stoją w konkurencji z uczelniami europejskimi, a nawet ustępują najlepszym uczelniom biednych krajów Azji, Afryki, Ameryki Południowej. W przestrzeni publicznej zwraca natomiast uwagę konkurowanie akademików w opluwaniu Polski. Zatrudnianych na etatach, prowadzących obficie finansowane projekty zaliczane do badawczych, choć metodologicznie przedkładające ideologię nad naukę.
Prof. dr hab. Barbara Engelking, pełniąca nader liczne funkcje w domenie akademickiej, realizuje programy nad Holocaustem, w których chodzi nie tyle o poznanie prawdy, ile o udowodnienie, że Polacy jako naród byli obojętni wobec zagłady Żydów, a nawet brali w niej czynny udział. Badania te doprowadziły znaną i wyróżnianą profesor do „naukowego” wniosku, że „dla Polaków śmierć to była kwestia biologiczna, naturalna, śmierć jak śmierć. Dla Żydów to była tragedia, dramatyczne doświadczenie, metafizyka”. Czyż nie jest to koncepcja rasistowska?
Z tym autorytetem konkuruje w opluwaniu Polaków inny prof. dr hab. Jan Hartman, twierdzący, że „o wiele więcej Żydów zostało przez Polaków zabitych bądź wydanych Niemcom na śmierć niż uratowanych dla zysku bądź bezinteresownie”, choć przebiegu i metodologii badań nad tą kwestią nie ujawnia. Uważa to jednak za prawdę oraz twierdzi, że „odmowa przyjęcia do wiadomości prawdy to właśnie antysemityzm”. Jasne jest zatem, że w takim ujęciu to Polacy domagający się rzetelnych badań nad relacjami polsko-żydowskimi a odrzucający jedynie słuszne prawdy Jana Hartmana czy Barbary Engelking są antysemitami.
Dotychczasowe badania, oparte na faktach a nie na ideologii, wskazują, że prawda ta jest odmienna od głoszonej przez tych „profesorów”. Niemniej Jan Hartman, który na pozycji wykładowcy etyki na UJ niejako zastąpił Karola Wojtyłę, dokumentując tym samym degradację najstarszej polskiej uczelni, potępia „filozofię moralną” państwa polskiego w „kwestii żydowskiej”. Przyzwolenie środowiska akademickiego dla unieważniania prawdy na rzecz ideologii przynosi efekty.
Tekst opublikowany w tygodniku Gazeta Polska 2 maja 2023 r.
Ks. Marek Bąk mówi wprost, że należy odżydzić Polskę
Stosowny fragment pod tym linkiem
Nie może być inaczej skoro nie było również dekomunizacji, a teraz dwużydziany z grona antynarodowych socjalistów sprowadzili nam do Ojczyzny banderowców.