Wieloletni idol użytecznych idiotów został wyklęty. Stało się to w pełnym świetle, w samym centrum współczesnej Agory – w głównym ścieku.
Rytuał wykluczenia nie jest jednorazowy. Powtarza się go wielokrotnie. Kolejny raz zrobił to Siemoniak, osobnik trudniący się wykonywaniem drugiego najstarszego zawodu na świecie. Według niego Roger Waters zasługuje na karę.
nie ma dla niego miejsca wśród uczciwych ludzi
Gdyby cytowany polityk powiedział, że wybitny muzyk stracił swoje miejsce w gronie osób politycznie poprawnych (zdemoralizowanych i ogłupionych) niewykluczone, że miałby trochę racji. W epoce nowego porządku, w epoce mózgu łupanego, w której żyjemy od dłuższego czasu, brakuje miejsca na tradycyjną moralność i rozum. Rozpychają się w nim zazwyczaj politycy lekkich obyczajów oraz akolici Goebbelsa w służbie Wielkiego Resetu. Każde nawet najmniejsze odstępstwo jest karane śmiercią cywilną i zwiastuje długi okres medialnych tortur.
Rogers Waters pisze do Putina
“Po pierwsze, czy chciałby pan zobaczyć koniec tej wojny? Gdyby pan odpowiedział i stwierdził: tak – to by natychmiast ułatwiło wiele rzeczy. Gdyby pan wystąpił i stwierdził: Jedynym celem Federacji Rosyjskiej jest bezpieczeństwo rosyjskojęzycznej ludności na Krymie, w Doniecku i w Ługańsku” – to też by pomogło” – stwierdził Waters.
“Piszę to, bo wiem, że niektórzy ludzie uważają, iż zamierza pan najechać całą Europę, zaczynając od Polski i państw bałtyckich. Jeśli tak rzeczywiście jest, to niech się pan p…li i przestanie grać w tę niebezpieczną grę nuklearną, która tak bardzo odpowiada jastrzębiom po obu stronach Atlantyku. Zróbcie to. Wysadźcie się nawzajem. Rozwalcie świat na kawałki” – napisał Waters. “Problem polega na tym, że mam dzieci i wnuki – tak jak większość moich braci i sióstr na całym świecie. Nikt z nas nie chciałby takiego końca” – dodał.
“Wracając do sedna – jeżeli poprawnie odczytałem pańskie wypowiedzi, chciałby pan negocjować neutralność dla Ukrainy. Zgadza się? Zakładając, że taki pokój mógłby być negocjowany, musiałaby znaleźć się w nim zapis, że żaden inny kraj już nigdy nie zostanie zaatakowany” – stwierdził Waters.
“Wiem, wiem, że USA i NATO atakują niepodległe kraje z powodu kilku baryłek ropy, ale to nie znaczy, że pan musi robić to samo. Pańska inwazja na Ukrainę całkowicie mnie zaskoczyła, to haniebna wojna, bez względu na to czy sprowokowana, czy nie” /za RMF/rmf24.pl/
Wcześniej muzyk napisał list do żony prezydenta Ukrainy, Oleny Zełenskiej, w którym namawiał ją, aby wpłynęła na męża, aby ten dotrzymał danego słowa.
Może lepiej byłoby zażądać, by mąż zrealizował obietnice wyborcze i doprowadzić do zakończenia tej śmiertelnej wojny?
Chodziło o to, że Wołodymyr Zełenski obiecywał zakończyć wojnę w Donbasie, gdzie pod ukraińskim ostrzałem ginęła cywilna ludność – zamieszkujący tam Rosjanie i Ukraińcy. Waters wyraził również pogląd, że wojna jest podsycana z obydwu stron.
Wyklęte bożyszcze lewaków
Rogers Waters przez wiele lat uchodził za idola użytecznych idiotów. Podczas którejś z jego wizyt w Polsce poparł walkę o „wolne media” i „wolne sądy”. Była to walka jednej lewicy z drugą pod hasłami: wolność słowa! i Konstytucja! W rzeczywistości chodziło i wciąż chodzi o monopol na ogłupianie gawiedzi.
Dodatkowo muzyk gromił największych na świecie neofaszystów i im podobnych: Kaczyńskiego, Orbana, Trumpa, Putina. Dopiero ostatnio dokooptował do tego grona Bidena “zbrodniarza wojennego”, który “podsyca ogień na Ukrainie”.
Z powodu tych wypowiedzi koncerty Rogera Watersa w Polsce zostały odwołane.
Każdy ma prawo do swobodnych – swoich – poglądów w każdej dziedzinie, z różnicą wyważenia wypowiedzi na rzecz nie potęgowania żadnego sporu.
Łaska tępej gawiedzi na pstrym koniu jeździ. To mi przypomina hejt jaki wybuch w momencie, gdy aktorka Bożena Dykiel powiedziała kilka banalnych praw. Na umówiony sygnał rzucili się na nią niezdolni do myślenia i refleksji stetryczali celebryci zaprzeczając, że 2+2 nie równa się wcale cztery.
Roger Waters ma średnie pojęcie o pewnych sprawach, i dlatego nie jest przykładem bystrzaka, lecz mechanizm stygmatyzacji jaki wobec niego zastosowano działa od kilkudziesięciu lat tak samo.
“tepa gawiedz”… napisał mistrz swoistego intelektu. czy dla pana wszyscy ktorzy uważaja putina za zwyklego zbrodniarza i psychopate sa tępi? i spiesze z odpowiedzią: tak niestety wynika z lektury Pana tekstów na tym portalu…. chyba chrześcijańskim. niestety tylko z nazwy. bo sciek który z tego portalu sie wylewa nie pasuje do nauki Pana naszego Jezusa Chrystusa. pycha kroczy zawsze przed upadkiem. Pokora Panie czarna limuzyna… to jest Chrześcijaństwo.
Chrześcijaństwo nie zabrania nazywania rzeczy po imieniu, “Marku”
Po pierwsze…
tępota
1. «brak inteligencji, zdolności»
2. «apatia, bierność»
3. obraźl. «o kimś, komu brak inteligencji i zdolności»
gawiedź
pogard. «o dużej grupie natrętnych gapiów»
W tym przypadku chodzi o apatię i bierność oraz brak zdolności do analizy, gapiów wpatrzonych w telewizję.
Po drugie…
“Swoisty intelekt” czyli szczególny. Po prostu intelekt Szanowny Panie, który w tym przypadku nie gra pierwszoplanowej roli albo inaczej: jest używany w połączeniu ze znajomością faktów.
Po trzecie…
W ogóle nie chodzi o Putina. Roger Waters uważa Putina za jednego z najgorszych, a mimo to został poddany stygmatyzacji.
Poza tym skąd to pytanie? Jest jakiś fragment tekstu, który skłonił Pana do takiej dywagacji? Tutaj właśnie przydałby się intelekt.
Po czwarte…
Będę w takim razie wdzięczny za zacytowanie jednego fragmentu, który skłonił Pana do tej dramatycznej pomyłki
Portalu katolickim, gwoli ścisłości.
Nauka Jezusa Chrystusa jest prezentowana w katechezach i wykładach naszych kapłanów katolickich. Czytał Pan?
Pokora? Tak, zgadzam się z tym, każdy powinien to w sobie ćwiczyć. Język, którego używam być może od czasu do czasu obfituje w wyrażenia zbyt ostre, ale jest to sprawa formy, nie treści.
A jak jest z pańskim wyrażeniem, Panie “Aureliuszu” użytym w innym komentarzu, który brzmi:
kreatura
pogard. «o osobie budzącej swoim postępowaniem wstręt i odrazę»
Ja, Pana nie potępiam za użycie tego wyrażenia, tylko się z nim nie zgadzam. Obawiam się, że nie potrafiłby Pan tego uzasadnić w sposób poważny.
I to byłoby na tyle, Szanowny Gościu, “Marku Aureliuszu”.
Szanowny Panie Czarna Limuzyna,
krytyka mojego wpisu którą raczył Pan przedstawić w formie naukowej analizy pełna jest fałszywych założeń i nieprawd czyli kłamstw. nie wchodząc w nadmiar szczegółow… nie lubie prowadzić dyskusji z osobami zindoktrynowanymi /lub zaprogramowanymi/ do wyrażania jednego poglądu… że Rosja zbawia świat a Putin jest święty. nie komentuje tego bardziej bo myślący czytelnik wyrobił już sobie opinie o tym “katolickim”? portalu.
odniose sie tylko do jednego Pana stwierdzenia…
“Roger Waters uważa Putina za jednego z najgorszych”… już tylko to pozwala mi sądzić że manipuluje Pan w sposób co najmniej nieprofesjonalny faktami w celu osiągnięcia właściwego dla swojej tezy rezultatu. Kazdy czytelnik oczywiście powyżej 2 klasy SP wie, że Waters jest przyjecielem putina, podobnie jak nijaki Depardieu czy Seagal. i pisanie, że tak nie jest jest niecną a może zamierzoną manipulacja. i nie zmieni to zdania wiekszości zwykłych ludzi do których sie zaliczam, że putin jest zwykłym mordercą niewinnych mieszkanców ukrainy. a rosjanie którzy gwalcą niemowlęta i obcinają torturowany obywatelom Ukrainy genitalia, kradną suszarki do włosów to zdemoralizowana banda barbarzyńców. To jest prawdziwy putin i prawdziwa rosja. wbrew temu co Pan mysli i pisze.
Pozdrawiam.
W taki razie dlaczego nie zacytował Pan ich skoro jest ich aż “pełno”?
Napisał Pan tylko jeden nieprawdziwy przykład pisząc:
1.”Roger Waters uważa Putina za jednego z najgorszych”… już tylko to pozwala mi sądzić że manipuluje Pan w sposób co najmniej nieprofesjonalny faktami w celu osiągnięcia właściwego dla swojej tezy rezultatu (…)
2. Kazdy czytelnik oczywiście powyżej 2 klasy SP wie, że Waters jest przyjecielem putina, podobnie jak nijaki Depardieu czy Seagal”.
Depardieu czy Seagal ? Owszem w ich przypadku można postawić taką tezę i to udowodnić, ale w liście Waters krytykuje Putina i krytykuje wojnę. którą nazywa “haniebną”. Poza tym umieszcza go na swojej liście neofaszystów w charakterze mocno podejrzanego.
Powyżej napisy na telebimie podczas koncertu w Polsce 4 lata temu. Putin jest umieszczony na liście neofaszystów ze znakiem zapytania (2018). Rok później (2019) prezydent Duda jest jeszcze bardziej łagodny stwierdzając wyraźnie: “Rosja nie jest wrogiem Polski“.
Widzę, że należy Pan do osób przypisujących na siłę wszystkim (?) przeciwnikom politycznym nieprawdziwe poglądy.
Na koniec pisze Pan:
Wbrew temu co piszę? To znaczy co napisałem?
Pisałem w tym felietonie o Putinie i o Rosji? Nie pisałem
Cytowałem tylko fragmenty listu lidera Pink Floyd. Listu krytycznego w stosunku do Putina i wojny.
Wnioskuję, że nie ma Pan zielonego co ja myślę i to rozumiem, ale najgorsze, że kompletnie nie rozumie Pan co piszę. Proponowałem Panu prosty schemat polegający na udowodnieniu tezy przykładami (cytatami). Okazało się za trudne?
Również pozdrawiam i zachęcam do przeczytania jeszcze raz mojego felietonu ze zrozumieniem. Jeżeli się uda będzie mi pan wdzięczny. Pozbędzie się pan z głowy “zaplutych karłów reakcji” w wersji współczesnej oraz” kreatur” podobnych do Brauna ;-)
Marku Aureliuszu (ciekawy nick sobie trzasnąłeś), na temat moralności katolickiej to może się nie odzywaj, bo sam jesteś neofitą i katolikom kneble tutaj zakładałeś :) Chyba że “marków” pomyliłem … Jak będę miał tu konto, napiszę o historii powstania LE… :)
Dr Jaśkowski w nagłówku profilu na Fb i również w swoich artykułach zamieszczał twierdzenie, że “100% społeczeństwa posiadło umiejętność czytania i pisania. 98% nie wie w jakim celu”.
Są dwie opcje. Albo model faktycznie nie potrafi przeczytać tekstu ze zrozumieniem, albo… doskonale rozumie, tylko coś chciał powiedzieć, komuś ‘dowalić’, ino nie wyszło.
A tu się ‘cesarz’ zaplątał i ‘ścieki’ zaczyna wykrywać. Słoik jeden. O, pardon… oczywiście, że stoik.
Pan “panie” Marku, z dawna był przyjacielem banderowców i bronił “podejścia” że OUN/UPA było jak AK… jeśli tym Markiem jesteś, który wkręcał tu ludzi jak do sekty niegdyś… ale o tym napiszę osobno, jak będę miał tu konto :) Pozdrawiam
To nie ten “Marek”
UPS… To przepraszam :)