„Formowanie mas” jest po prostu jednym z tysięcy nieprawdziwych terminów, które naukowcy czują się zmuszeni wymyślać, ponieważ w przeciwnym razie nie mają nic. Nie mogą po prostu rozmawiać o tym, co się dzieje na świecie i kto co komu robi. To byłoby poniżej ich godności.
−∗−
Tłumaczenie tekstu Jona Rappoporta przedstawiające jego opinię odnoszącą się do szeroko omawianego zjawiska tzw. formacji mas. Przedstawiam jako jeszcze jeden głos w dyskusji. Polecam też uzupełnienia pod artykułem z rozszerzeniem tematu. /AlterCabrio/
______________***______________
COVID i teoria „formacji mas”
Ponieważ obecnie toczy się dyskusja na temat koncepcji „formacji mas”, w odniesieniu do „doświadczenia pandemicznego”, pomyślałem, że zrobię kilka komentarzy.
Pojęcie formacji mas to intelektualny zamek na piasku.
Ma na celu objaśnić zarówno manipulatorów, jak i ich ludzkie cele w „czasach pandemii”.
Formacja mas odnosi się do pewnego rodzaju masowego hipnotycznego stanu umysłu. Jakby chmura, mgła, transmitowany sygnał. Zrodzona w kilkuset milionach lub kilku miliardach umysłów… szuuu. A jej podstawowym przesłaniem jest: BĘDZIESZ POSŁUSZNY SWOIM LIDEROM OD COVIDA. A JEŚLI JESTEŚ LIDEREM, BĘDZIESZ TYRANEM. Coś w tym stylu.
Aha.
Ale w rzeczywistości możemy po prostu powiedzieć: są ludzie, którzy wyrządzają innym złe rzeczy. Kiedy ci złoczyńcy są u władzy, robią BARDZO ZŁE rzeczy. Jak okaleczanie, zabijanie, nielegalne więzienie, bankructwa.
Nie ma w tym żadnego psychologicznego formowania mas.
Szczepionka zabija i rani ogromną liczbę ludzi? Winni są ewidentni. Producent szczepionki, agencja, która zatwierdziła szczepionkę (FDA), urzędnicy rządowi, którzy nałożyli nakazy i tak dalej…
I lekarze, którzy podają te zastrzyki lub je nakazują.
Gdzie są te masy? Gdzie jest to formowanie? Nigdzie.
Następnie mamy populację świata, zaatakowaną kłamstwami, lockdownami, zabójczymi rodzajami terapii, fałszywymi diagnozami i ruiną finansową, itd.
Czy te miliardy ludzi same tworzą jakąś masę w jakimkolwiek dosłownym sensie? Nie.
Czy większość z nich NIE stawia oporu uciskowi? Niektórzy by tego chcieli.
Czy to jest problem? Tak.
A jaki to rodzaj problemu?
Niezbyt formalny. Nazywa się to poddaniem się strachowi. Strach przed drapieżnikami, które mają władzę państwową.
Czy zatem „obwiniam ofiary?”
Przede wszystkim nie przepadam za określeniem „ofiara”. Dla mnie oznacza to, że człowiek nie może nic zrobić z ludźmi, którzy rzucają się na niego niczym tona cegieł.
Nie chcę tego powiedzieć ani w to uwierzyć. A historia udowadnia, że tak zwane ofiary walczyły o wolność i wywalczyły ją wbrew oszałamiająco nierównym siłom. O WIELE bardziej nierównym niż w przypadku tego, z czym mieliśmy do czynienia przez ostatnie 2 lata.
Więc nie… pierniczmy bredni o miliardach niedawnych ofiar, które to nie mogły się zbuntować.
Każda osoba może stawić opór ciemiężcom, a jeśli to konieczne, zginąć w tej walce.
Czy krytykuję ludzi za to, że nie potrafią oprzeć się uciskowi? Cóż. O rany! Tak. Przyznaję się do przestępstwa niegrzeczności.
Czy zdaję sobie sprawę, że różni ludzie mają różne granice tego, jak daleko się posuną, aby zdobyć wolność? Tak.
OK. Więc… jeśli chodzi o populację świata, gdzie są te masy czy to formowanie? Nigdzie.
Czy są wyjątki od tego, co do tej pory zawarłem w tym wpisie?
Oto jeden. Jak donoszę w kółko od lat, ludzie na całym świecie są leczeni ogromnymi ilościami destrukcyjnych środków medycznych. Środków toksycznych. Przez lekarzy, którzy każdego dnia łamią swoją przysięgę.
Środki/leki te, oprócz wielu innych efektów, osłabiają umysł i zakłócają procesy myślowe. Mógłbyś to nazwać „formowaniem mas”, chcąc być precyzyjnym w tym, do czego się odnosisz.
Ale co z tym: nagle, dwa lata temu, w odpowiedzi na ogłoszony przez rząd stan wyjątkowy i nakazy, całe miliony ludzi nagle pojawiły się wszędzie W MASKACH.
To z pewnością wyglądało na zjawisko masowe. Bum. Maski. Ludzie nosili je, gdziekolwiek szli.
Istniała łatwa pokusa, by nazwać to spontanicznym formowaniem mas.
Byłem wtedy nieco mniej formalny. Czy powiedziałem, kim są ci wszyscy cholerni idioci noszący maski?
Po dalszych rozważaniach wpadłem na to niesamowite objawienie. Każdego dnia KAŻDY INDYWIDUALNIE zakładał swoją głupią maskę, INDYWIDUALNIE.
I tak, kiedy poszedłem na targ i zobaczyłem tych wszystkich ludzi noszących maski, to chociaż była to fascynująca prezentacja wizualna, każdy z tych ludzi INDYWIDUALNIE założył swoją maskę.
To nie był żaden masowy fenomen.
„Formowanie mas” jest po prostu jednym z tysięcy nieprawdziwych terminów, które naukowcy czują się zmuszeni wymyślać, ponieważ w przeciwnym razie nie mają nic.
Nie mogą po prostu rozmawiać o tym, co się dzieje na świecie i kto co komu robi. To byłoby poniżej ich godności.
Poza tym przez opisywanie prawdziwych morderców na wysokich stanowiskach, wpadliby w głębokie g…. w oczach ludzi, którzy finansują uczelnie, gdzie pracują.
Tak, właśnie tak.
Dlatego o wiele lepiej jest lać wodę w nieskończoność i wymyślać intelektualne śmieci, które uwielbia „wykształcona publiczność”.
W rezultacie ta publiczność nie potrafi stawić czoła sednu sprawy: mordercy to tylko mordercy, a martwe ciała to ludzie, których ci mordercy zabili.
PS: Gdy tak beztrosko przechadzam się po tych martwych ciałach w drodze na pocztę, jednocześnie składam ten artykuł jako pracę doktorską na Harvardzie, Yale, Princeton i Sorbonie. Kiedy wrócą do mnie ze swoimi entuzjastycznymi zatwierdzeniami, opublikuję zrzuty ekranu moich dyplomów. DOKTOR JON.
Zrezygnuję z fryzjera dla stylisty fryzur, kupię kilka wspaniałych garniturów od brytyjskiego krawca i zacznę pojawiać się na konferencjach z mnóstwem psychologicznej i filozoficznej mowy-trawy [ang. gas] do rozgłaszania wśród dużej publiczności.
Teraz to dopiero będą imprezy z formowaniem mas.
_____________
COVID and “Mass Formation” theory, Jon Rappoport, September 7, 2022
−∗−
Powiązane tematycznie:
Substytuowanie wirusa czyli jak wygramy
Jak widać, istnieje teraz świat, w którym ludzie są w ten sposób zahipnotyzowani. Możesz im powtarzać, aż zsiniejesz na twarzy, jakie są dane [i] fakty – to nie ma znaczenia. […]
_____________
Względność wszystkiego czyli jak zacząć formowanie mas
Desmet zidentyfikował psychozę formacji mas jako metodę narzucenia totalitaryzmu wolnemu społeczeństwu poprzez wykorzystanie samotności lub braku więzi lub poczucia sensu u dużych grup ludzi, w celu przekonania ich do działania […]
_____________
Formacja mas czyli jak dokonać totalitarnych zawłaszczeń
„Ich przytłaczająca ideologiczna kontrola przenika do każdej tkanki społecznej” – napisał. „Ta żarliwość, z jaką sąsiad zwraca się przeciwko sąsiadowi, a przyjaciele i członkowie rodziny z radością potępiają naruszenia ogłoszonego […]
_____________
Szok kulturowy i psychologia kontroli
Jesteśmy teraz w punkcie, w którym szok „ustępuje” i ludzie wychodzą z nieco hipnotycznego / insynuowanego stanu wywołanego szokiem. W związku z tym szefowie tej operacji psychologicznej będą próbować dostarczyć […]
Dowcipny, lekki a zarazem groźny, prawdziwy tekst. Podpowiedział mi, dlaczego tak marny mam odzew u publiczności, która mojemu blogowi nie szczędzi hejtu. Być może dlatego, że nadal nie zmieniłem fryzjera na stylistę i wciąż nie mam angielskiego krawca do moich garniturów (a właściwie jednego wyjściowego)? Również nad wymową muszę popracować: mniej cytatów ze słusznej klasyki a więcej “psychologicznej i filozoficznej mowy(-trawy)”. Może to jest jakieś rozwiązanie. Tylko po co wtedy komu narodowo-katolicki portal?
“…opisywanie prawdziwych morderców na wysokich stanowiskach…”
“… mordercy to tylko mordercy, a martwe ciała to ludzie, których ci mordercy zabili…”
1. pierwszy cytat dotyczy dyrektora d/s medycznych, który ponad pół roku po zabiciu mojego męża w szpitalu nie przekazał śledztwa do prokuratury na przekazaną mu notatkę z oddziału.
2. drugi cytat dotyczy pracowników szpitala, w którym ta sytuacja nastąpiła.
Śledztwo prowadzone przez prokuraturę okręgową, na złożony wniosek przez rodzinę zmarłego, ujawnia szokujące dowody. Po wystawieniu aktu zgonu ciało zapakowane w czarny worek zasuwany na suwak przewiezione na oddzielną salę. Po upływie ponad godziny robione jest ekg przez pielęgniarkę i serce bije. Następne po 15 min jest z linią prostą. Biegli twierdzą, że to ostatnie badanie jest błędne i podają argumenty. Ciało, w którym nadal serce bije jest przewiezione do kostnicy w zamkniętym plastikowym worku. Gdzie człowiek spadł i złamał nos, kość policzkową i nastąpił krwotok u zmarłego człowieka!? Na sali szpitalnej czy w kostnicy? Monitoring wykasowany. Przesłuchania trwają nadal. A my? Po każdym spotkaniu na prokuraturze i wsłuchiwaniu się w pokrętne wyjaśnienia oraz śledzenie niespójnej dokumentacji medycznej mamy wrażenie jakbyśmy doświadczali demonicznego świata, który jest rzeczywistością z jaką musimy się zmierzyć.
A ostatnio oglądałam wielką uroczystość i przyjęcie z wyczynu zawodowego bo odnowili oddział.!!!
Krótki oddech
kit wciśnięty między oczy
nos zakryty
usta nie mówią prawdy
na uszach sznurki
aż serce boli
są objawy
więc dam radę
nie kupujcie farby zielonej
naturalnej zieleni wystarczy
dla wszystkich
Szczep winny
nie będę milczący
gdy plan demona
na ustach możnych
zakrywa piękno istnienia
oszczę pienia
o globalu
nie ty stworzyłeś
człowieka
Kanty
to miejsce historyczne
w którym spotykają się mistrzowie
a potem przy stole okrągłym
rozdają karty rycerzom
którzy będą rozwijać
ich myśli na trybunach
– z książki “Do powiedzenia bez niedomówień”
Jak zaznaczyłem we wstępie publikuję jako głos w dyskusji. Chociaż wrzuciłem tu wcześniej kilka artykułów tego autora i w wielu aspektach dot. ‘pandemii’ czy ‘wirusa’ podzielam zdanie, tak tutaj może nie do końca. Raczej na pewno mamy do czynienia z jakimś rodzajem ‘zahipnotyzowania’, przytłoczenia strachem czy innych zagrywek. Nie na darmo ktoś zatrudnia behawiorystów…
_______________
Wie Pan co powiedziała żaba, gdy ją bocian w dziobie trzymał? I tak to trzeba traktować. Na forum siedzi mnóstwo ludzi, którzy na pewne wpisy czekają i dla nich tu zaglądają, chociaż nie komentują. Karawana jedzie dalej.
Bardzo Pani współczuję i życzę ukojenia. Nie wiem co go przyniesie lub kto go Pani podaruje, chociażby jego małą część. Może Bóg (kiedyś na pewno), może sprawiedliwy wyrok.
Tak niestety jest i musimy się z tym zmierzyć. Proszę pamiętać, że ten świat został stworzony dla nas, a oni są sługami plugawego porządku, który nie jest naturalny.
Czarna Limuzyna
Dziękuję.
Będę pamiętać w każdej chwili, “że ten świat został stworzony dla nas, a oni są sługami plugawego porządku, który nie jest naturalny…”
Te kilka słów wyjaśnia wszystko!
Serdecznie pozdrawiam.
Pani opowieść jest straszliwa. Nie znam podobnej, o sercu jeszcze bijącym… po wystawieniu aktu zgonu… Kiedyś, już w wolnej Polsce będzie to świadectwem równym opowieściom o piecach krematoryjnych. Tylko że w ten dół plugastwa wciągają nasz kraj nie esesmani, nie enkawudyści, ale mówiący po polsku “poczciwi emeryci”… biegający na msze św. i fotografujący się w rogatywkach. Dziś rano poczęstowano mnie relacją z niedawnego przyjęcia u lekarzy, tak, lekarzy! na którym wznoszono toast “Korono Trwaj!”. Normalny ludzki umysł już tej ohydy nie ogarnia.
Do Pokutującego Łotra.
Dziękuję za Pana słowa. Z biegiem lat coraz bardziej przekonywałam się, że mam małą głowę. I nie za małą do zdobywania wiedzy, ale po prostu małą, bo niezdolną do wymyślania pokrętnych, podstępnych, podłych spraw i ich realizacji. Doświadczam coraz głębiej co znaczy być człowiekiem nie z tego świta choć żyjącym na nim.
Pozdrawiam serdecznie.
Tylko siła wiary nas przez tę pustynię przeprowadzi. Jak przeprowadziła Świętą Rodzinę. Czego z całego serca Pani życzę.