https://banned.video/watch?id=62a7a9a671d5801bf19beb91
Mikroskopowe nagranie wideo dowodzi, że szczepionka COVID Vax zawiera nanocząsteczki, które tworzą kolonie wewnątrz organizmu człowieka. Te zdjęcia ukazują substancję pobraną z wnętrza serca osoby chorującej na COVID (i zmarłej pewnie na zator, to taki mój domysł). Ufff… co to jest? Głosy internautów dzielą się na tych, którzy uważają, że jest to mini fasolka szparagowa, inni że makaron typu wstążki, są też, może najbliżsi prawdy, że to jakaś obca forma życia typu “alien”. Niestety, nie ma Altercabrio który takie teksty pracowicie i z talentem nam przedstawiał po polsku. Ale sam obraz mówi wystarczająco wiele.
No właśnie, gdzie Alter?? Pytanie w związku z tekstem nasuwa się, jak często takie coś się zdarza?
AlterCabrio
19 czerwca 2022 godz. 23:21 – w odpowiedzi do: CzarnaLimuzyna 22:52
Dopuszcza Pan do takich porównań? Koncyliacja ma swoje granice. Przynajmniej dla mnie.
Dziękuję za zaproszenie do Portalu.
Pozdrawiam i żegnam Wszystkich.
//AC
Wygląda na to , że pan Alter Cabrio pożegnał się, wyszedł i nie zamierza wrócić.
Wielka szkoda.Mamy linki do stron gdzie On bywał(bywa), ale super fajnie mieć podane na tacy okraszone celnymi komentarzami.
Jakim trzeba byś głupcem,żeby dziecku (jak na foto) aplikować taki syf?Niestety,ale nasi kapłani,naszego Kościoła wystraszyli się śmierci i bredzili o stręczycielach tych substancji nazywając ich apostołami (apostoł Mateusz,apostoł Łukasz-w Częstochowie).To przez ich bezmyślne zaufanie tym łajdakom a nie apostołom znaczna część katolików zaufała temu co głosza z ambony na temat szczepionek C19.Wstyd i hańba.
Znaczy się udziela się także na innych stronach?
Nie w tym rzecz gdzie się udziela.Tego nie wiem .Chodzi o to ,że pod wpisami, które publikował umieszczał linki do stron, które tłumaczył.
Miejmy nadzieję, że wróci…
Nie znam szczegółów odejścia Alter Cabrio, nie śledziłem dyskusji, w której pojawiły się zgrzyty, na które tak zareagował. Jednak sam przeżyłem na forum scysję i to nie jeden raz i właśnie Alter Cabrio często uśmierzał zwadę.
Sprzeczności i napięcia są częścią specyfiki portalu dyskusyjnego. Nie widzi się i zazwyczaj nie zna osobiście drugiej strony, tekstów się nie mówi a drukuje i nie każdy umie wycieniować znaczenia. Słowu można niechcący nadać inny sens, można też uczynić żart, który zostaje przyjęty na serio. Myślę, że nasz przyjaciel to wszystko doskonale rozumie i nie tracę nadziei, że będzie znów z nami.
Otóż to! W końcu dyskusja polega też na tym, że mogą w niej wystąpić różne poglądy.
To jest jeszcze jedna towarzysząca plandemii tragedia. Ogłupieni i zastraszeni rodzice prowadzący swe niewinne, ufne dzieci do szprycowania. Wykonanie tych zabiegów przez zwyrodniałą służbę (nie napiszę “zdrowia”, bo mi to słowo nie przechodzi) jest zbrodnią wołającą o pomstę do nieba. Jaki jest stopień już nie ogłupienia, ale zwyrodnialstwa u tych, którzy to zrobili.
“nie jeden raz”
przepraszam, za wtręt, ale no wytrzymałem! niejeden raz, zresztą ;), o czym spoko wiemy.
gdy prosty człowiek galopuje przez sztukę, tu sztukę słowa i napotyka na tego typu, niespodziewane!, przeszkody, to nie ma siły, aby się nie wykopyrtnął w myśli i wtedy całe zawody, czyli przekaz, szlag jasny trafia. i trzeba brać poprawkę, nieco wyluzować, ochłonąć i wrócić na start.
pozdrowienia od umęczonego, wszak wiernego, czytelnika :)
ps faktycznie, trzaskanie drzwiami, ba! wrotami!, jest na tym portalu uprzejme.
na innych, tylko powszechne. no ale cóż, albo się mówi prawdę, bez względu na siebie, albo wali od czapy, jako ci ten radziecki czołg, zaiwaniający w sierpniowe południe przez łąkę fiołków.
pps słownik błędów językowych wciąż w produkcji, wkrótce wrzucę.
i na tym, aby służyć tym, których poglądy są niedojrzałe, lub wręcz wspak prawdzie, w poprawianiu się z błędów. no ale cóż… wiedzą dzielą się tylko wielcy.
SC
Niemożliwe, żeby się obraził, raczej wyszedł po chleb, cy cuś… Wracaj alter i w dodatku cabrio, wracaj :)) Pozdrawiam.
Drogi Delfinie,
Nie w zaprzeczeniu pisze się przed liczebnikami OSOBNO! Np. Nie jeden raz, a sto razy ci to mówiłem.
Nie piszemy łącznie w sensie: wielu, ten i więcej. Np. Niejeden z nich popamięta.
otóż to. spójrz na różnicę, o której mówisz:
Nie jeden raz, a sto razy
a
i to nie jeden raz i właśnie
w pierwszym przypadku podałeś konkretną liczbę przypadków w dalszej części zdania i dlatego ta forma w tej wypowiedzi jest poprawna. w drugim zaś, wypowiedź jest ogólna i, chcąc przekazać jej sens, nie wymaga podania liczebników, więc poprawnie piszemy, i wymawiamy, ją łącznie.
dobrej niedzieli
Delfinie drogi, nie chcę wchodzić w belferski spór, ale chyba nie rozumiesz
zdania, które napisałem. Jest tam “nie” wyraźnie zastosowane w funkcji przeczącej przed liczebnikiem (domyślnym):
“nie jeden raz [a dwa, trzy, wiele razy…] uśmierzał zwadę”. Chyba nie dostrzegasz funkcji zaprzeczenia oraz liczebnika domyślnego w tym zdaniu, stąd nasz spór.
zaraz tam spór… powiedz otwarcie, że wojna! :))
no dobra, to do pieca. dodałeś jakiś inny liczebnik w tej swej wypowiedzi? nie. więc powinno być łącznie i basta.
i drugie działo:
https://jaksiepisze.pl/nie-jeden-czy-niejeden/
Dobrze, pominę liczebnik domyślny, skoro nie wiesz co to jest i napiszę zdanie tak, jak chciałby belfer:
“sam przeżyłem na forum scysję i to nie jeden raz, ale dwa, trzy, wiele razy, i właśnie Alter Cabrio często uśmierzał zwadę.
Wprawdzie styl szwankuje, ale ważniejsze, że Delfinn przestanie się czepiać (I hope so)
@limba / AC
A nie zrobilo sie za ciasno? W komentarzach to widac. Przeciez wczesniej już byla o tym mowa. I kto nie dotrzymal slowa?
W dodatku sprawca balaganu [zreszta w recydywie] dalej cieszy sie atencja w serwisie, to sie prosze nie dziwic.
Jak ktos ciekawy początkow, to moze zajrzec pod artykul z 7 kwietnia ‘Trzynastka czyli jak przetrzymac socjopatow’ Tu nie chodzilo o kwestie ‘swiatopogladowe’ czy jakies ataki trolli.
Tez chetnie czytalam, bo czesto wylawial rzeczy, ktorych nie bylo w polskim internecie, albo przynajmniej nie w tlumaczeniu [tylko linki].
(przepraszam za brak diakrytykow pl)
Dzięki:) Sztandar oddaję bo ganianie bezeń legioniście po blogowych ugorach nie uchodzi. Serdeczne ukłony za grzeczność, rozsądek i kulturę wypowiedzi.
Zaś personalnie, mam bzika na punkcie wymowa i gramatyka, więc nie zwracam uwagi, komu i kiedy wpadam z korektami. to jakiś odruch chyba. wiele razy dostałem za to zj… no po łbie, lecz spostrzegłem, że gdy obie strony się uprą, prawda wyjdzie. Niech mi zatem będzie wolno prosić o litościwe przebaczenie, gdy z rozpędu i nie do tematu, nie do treści, lecz do formy czasem się przytulę.
zdrowia