WEF ma już nadzieję na naprawienie „błędu systemowego” pod postacią niekontrolowanego Internetu. Wyobraźcie sobie, że dla ważnych celów biurokratycznych wszyscy musimy wejść do wirtualnej rzeczywistości jako cyborgi lub hologramy. Nie byłoby prostszego sposobu na wyeliminowanie dysydentów – i to całkiem dosłownie.
−∗−
W menu na dziś danie technologiczne. Skupieni na wydarzeniach wojennych łatwo zapominamy, że przygotowania do tzw. Wielkiego Resetu idą pełną parą. Tym razem materiał na temat prac nad elementami technologicznymi Nowej Normalności: elektroniczną walutą, cyfrową tożsamością czy sztuczną inteligencją. A gdzie? Bardzo blisko nas.
Zapraszam do lektury.
___________***___________
Ostrzeżenie: Ukraina jest wielkoresetowym laboratorium dla Globalnej Elity Technologicznej
Ukraina przekazuje władzę obywatelską państwu i dalej do WEF i innych organizacji ponadnarodowych.
Nadszedł globalny system totalitarnej technokracji, a Ukraina szczęśliwie stała się wielkoresetowym laboratorium globalistów.
W środku wojny Ukraina ciężko pracowała, aby być pierwszym krajem, który wdroży praktycznie wszystkie kluczowe cechy Wielkiego Resetu Światowego Forum Ekonomicznego (WEF): tożsamość cyfrową, paszporty szczepień, uniwersalny dochód podstawowy (UBI) oraz system kredytu społecznego w stylu chińskim, które są połączone w ich już działającej aplikacji Diia. Kraj przekazuje władzę obywatelską państwu i dalej do WEF i innych organizacji ponadnarodowych.
Zapoznajcie się z ponizszym artykułem [niem.]: „W cieniu wojny: Ukraina jako wielkoresetowe laboratorium dla Globalnej Elity Technologicznej”, autorstwa Juliana Schernthanera, na niemieckim portalu informacyjnym Wochenblick, aby dowiedzieć się więcej…
◊ ◊ ◊
Podczas gdy na Ukrainie szaleje jak najbardziej prawdziwy konflikt, w centrum uwagi nie widać problemów związanych z dystrybucją cyfrową. Jednak zwolennicy radykalnej restrukturyzacji świata i totalnego nadzoru już dawno dostrzegli potencjał tego wschodnioeuropejskiego kraju. Przy energicznym udziale prezydenta Wołodymyra Zełenskiego Ukraina stała się mekką dla amerykańskich laboratoriów broni biologicznej i toruje drogę do tworzenia sieci cyfrowych, Metaverse i transparentnego społeczeństwa. Podstawą jest aplikacja cyfrowego identyfikatora znana jako „Diia”, akronim od „Rząd i ja”.
System Kredytu Społecznego Zełenskiego
Ta podróż rozpoczęła się w 2019 roku, zaledwie kilka miesięcy po tym, jak Zełenski objął stanowisko. Powstało „Ministerstwo Transformacji Cyfrowej”, którego głównym zadaniem było stworzenie rządowej platformy dla smartfonów. Aplikacja Diia została uruchomiona w lutym 2020r. Od tego czasu postęp nabiera tempa. Wszystko dzięki ponad 50 aplikacjom, identyfikacji online i oficjalnym kanałom rządowym dostępnym za pośrednictwem aplikacji, które obejmują: prawo jazdy, paszport szczepień przeciwko Covid, legitymację studencką, możliwość założenia firmy, ubieganie się o ubezpieczenie i otrzymywanie świadczeń socjalnych. Francuski portal technologiczny napisał na ten temat: „To model, który wcześniej znaliśmy tylko z Chin z ich systemem kredytu społecznego”. Notabene „ID Austria” ma też iść w tym kierunku w swojej ostatecznej ekspansji.
Jako system kredytu społecznego, musi on być również wdrażany całkiem dosłownie. W ubiegłym roku Zełenski obiecał nagrodę w wysokości 1000 hrywien (ok. 30 euro) – około jednej dziesiątej typowej miesięcznej pensji – każdemu obywatelowi, który dostarczy dowód pełnej historii szczepień w Diia. Władze nie mogą już nalegać na dokumenty papierowe – a obserwatorzy uważają, że podwójna opcja jest tylko rozwiązaniem tymczasowym. Moment nie jest przypadkowy. Dwa tygodnie przed uruchomieniem, Zełenski po raz pierwszy został nazwany „gościem honorowym” na szczycie Światowego Forum Ekonomicznego (WEF), którego gospodarzem był architekt „Wielkiego Resetu” Klaus Schwab.
„Inwestycyjna Mekka” dla firm technologicznych
Przemówienie Zełenskiego na Światowym Forum Ekonomicznym zawierało modne hasło „Nowej Normalności”. Stwierdził, że obecne globalne instytucje nie funkcjonują sprawnie i że bezpieczeństwo międzynarodowe należy przemyśleć na nowo. Przedstawił wizję, w której Ukraina zajmie wiodącą pozycję w Europie Środkowo-Wschodniej. Czyniąc to, otwarcie dał swojemu krajowi szansę na inwestycje, przypominając, że wiele firm z branży „Big Tech” zaczynało w garażach. Przedstawił swoje marzenie o pewnego rodzaju wschodnioeuropejskiej Dolinie Krzemowej, która zamieniłaby jego kraj w „inwestycyjną mekkę”. Albo, jak ujął to Zełenski: „Ukraina jest miejscem, gdzie spełniają się cuda […] istnieje duża szansa na rozwój nowych sektorów gospodarki”.
Schwab był zachwycony pomysłem i zadowolony z „reform” w kraju, z których wiele zostało zainicjowanych przez samo WEF poprzez podległe im think tanki na Ukrainie. Jednak WEF nie jest osamotnione w zainteresowaniu Ukrainą. Globalistyczna Rada Atlantycka, na przykład, dostrzegła potencjał „innowacji” wkrótce po inauguracji Zełenskiego i wspomniała o aplikacji, która może obsługiwać domofon za pomocą telefonu komórkowego, a także o firmie Bitfury, działającej w technologii blockchain. Rada Atlantycka pozytywnie oceniła rozwój wydarzeń i wspomniała o kilku innych firmach IT na Ukrainie. Na spotkaniu networkingowym „młodzi światowi liderzy” Schwaba, Justin Trudeau i Zelenski, dyskutowali, jak pogłębiać takie „innowacje”. Davos ma również swój własny „Dom Ukrainy”, który jest regularnie dostępny do „networkingu” [nawiązywanie kontaktów] podczas spotkań WEF.
Umowy z Apple i Microsoft: cyfrowy spis ludności
Po apelu WEF sprawy potoczyły się szybko. Szybko zawarto umowę z Apple, aby wspólnie przeprowadzić cyfrowy spis ludności w 2023 roku. Po raz kolejny przy użyciu aplikacji Diia i amerykańskiej firmy pomagającej ją ulepszyć. W szczególności Apple określi „priorytetowe projekty, które będą promować przejście Ukrainy na tryb elektroniczny”. Po raz kolejny współpraca przebiega w ramach „Ministerstwa Transformacji Cyfrowej” – i nie jest to odosobniony przypadek.
Jeszcze w 2020 roku Ministerstwo sfinalizowało podobną umowę z Microsoftem, która miała zwiększyć wartość o 500 milionów dolarów. Mówi się, że współpraca jest dalekosiężna, tworząc „wysoce bezpieczny ekosystem platformy chmurowej”. Oczekuje się, że wpłynie to na „różne branże i będzie promować transformację energetyczną, cyfrową transformację rolnictwa i zrównoważony rozwój”. Ponadto pracownicy ukraińskiego rządu i władz publicznych mają otrzymać w pełni sieciowe środowisko.
Nawiasem mówiąc, CEO Facebooka Mark Zuckerberg, który tworzy Metaverse, rodzaj wirtualnej rzeczywistości, która połączy coraz więcej dziedzin życia, został sfotografowany z Zelenskim. Aktywistka Naomi Klein miała już obawy, czy Corona [-wirus] pozwoli „Dolinie Krzemowej” stworzyć cyfrową podstrukturę dla globalnej dyktatury. Można sobie wyobrazić, że wojna na Ukrainie będzie kolejną trampoliną do takich celów.
Myślisz, że wiesz, co naprawdę się dzieje na #Ukraina? #Facebook #Zuckerberg #Zelenskyy pic.twitter.com/y2hAacXhdF
— ℂ́ (@cesardemanagua) 20 marca 2022
Ukraińcy są przekupywani do wirtualnego życia – 5 razy wyższa pensja
Aby przyciągnąć kolejne inwestycje do tzw. „Diia City”, ogłoszono to w 2020 roku. To cyfrowy model strefy ekonomicznej z ulgami podatkowymi dla korporacji technologicznych. Wśród nielicznych podatków wymaganych przez „Diia City” jest podatek wojskowy na wsparcie ukraińskiej armii. Obiecuje się wysokie zarobki, około pięć razy wyższe niż przeciętna pensja. W zamierzeniu jest stworzenie 450 000 odpowiednich miejsc pracy. Celem było zbudowanie „modelu ekonomicznego dla uproszczonych reguł ekonomicznych”, który stanowiłby „podstawę transformacji gospodarczej całego kraju”. Zełenski w pełni poparł ten projekt. Powtórzył to, co powiedział w Davos: „Chcemy, aby Ukraina stała się globalnym centrum IT, liderem innowacji i technologii”.
Celem było przyciągnięcie ukraińskich i międzynarodowych firm IT, firm high-tech, funduszy inwestycyjnych, startupów i grup edukacyjnych. Obszary, które miały zostać zagospodarowane, obejmowały technologię rolniczą, sztuczną inteligencję, budowę dronów, technologię lotniczą i kosmiczną, technologię finansową, medyczne sieci neuronowe i biotechnologię, przemysł reklamowy, platformy handlowe, internet rzeczy, wydawnictwa, firmy blockchain, outsourcing cyfrowy, branżę graficzną i firmy e-sportowe. Innymi słowy, ogromny, uprzywilejowany podatkowo park technologiczny na czas „Czwartej Rewolucji Przemysłowej”, w której człowiek i maszyna łączą się. Ostatecznym celem jest oczywiście „Internet ciał”, w którym, zgodnie z planem WEF, gromadzone są „dane dotyczące ciała za pomocą szeregu urządzeń, które można wszczepiać, połykać lub nosić”.
Początek końca gotówki w oparciu o model chiński?
Plany są oczywiste: Ukraina miała być Beta testem dla w pełni sieciowego świata Wielkiego Resetu. Dla przykładu, renomowany magazyn Forbes również potwierdził, że kraj ten jest liderem „rewolucji cyfrowej waluty”. To jest miecz obosieczny: system, który zaczyna się jako zdecentralizowana próba odzyskania wolności finansowej, może szybko stać się bezgotówkowym koszmarem. Przypomnijmy na przykład Chiny, gdzie darmowe kryptowaluty są zakazane – ale kraj zaczął jednocześnie pracować nad cyfrowym juanem. Obecnie chińscy pracownicy państwowi już otrzymują część swojej pensji w postaci państwowego pieniądza cyfrowego. W Chinach teraz ludzie nawet o jałmużnę błagają za pomocą kodów QR. Podobne plany od dawna realizowane są w Europie, o czym już wcześniej informował Wochenblick.
Proponowanie Ukrainy jako centrum rynku cyfrowego również nie jest niczym nowym. Jedną z dźwigni ku temu są tak zwane „niewymienialne tokeny” [NFT]. Są to towary cyfrowe, które mają pewną równoważną wartość jako przedmioty unikatowe. Przykłady obejmują grafikę cyfrową, muzykę lub unikatowe przedmioty w grach na komputery PC. Teoretycznie jednak transakcje NFT mogą przybierać dowolną popularną formę, o ile są reprezentowane w architekturze blockchain. Tak więc w wyjątkowo dystopijnej przyszłości ludzie teoretycznie będą musieli spekulować kryptowalutą o bochenek chleba. Ostatnio NFT z flagą Ukrainy został sprzedany za 6,75 miliona dolarów, aby wpompować tę kwotę w kraj.
Od cyfrowego klubu nocnego do prawdziwego wirtualnego piekła
Cyfrowe aplikacje w Metaverse mogą przybierać dowolną formę – i znowu Ukraina jest placem zabaw dla tych pomysłów. Kijowski startup MultiNFT kilka dni temu uruchomił własną kryptowalutę opartą na tokenach. Do tej pory firma prowadzi na przykład cyfrowe kluby nocne w Metaverse. Takie miejsca i wydarzenia mogą być również wykorzystywane do wspierania kraju w obecnym konflikcie i innych kwestiach.
To, co teraz wygląda na środowisko solidarności, może w przyszłości stać się iluzorycznym światem horroru współistnienia połączonych ze sobą Metawersów. WEF ma już nadzieję na naprawienie „błędu systemowego” pod postacią niekontrolowanego Internetu. Wyobraźcie sobie, że dla ważnych celów biurokratycznych wszyscy musimy wejść do wirtualnej rzeczywistości jako cyborgi lub hologramy. Nie byłoby prostszego sposobu na wyeliminowanie dysydentów – i to całkiem dosłownie. Biorąc pod uwagę tę przyszłą możliwość, pochwała ze strony WEF dla „celów klimatycznych ukraińskiego banku centralnego”, nie brzmi już jak nieszkodliwa część radykalnej transformacji…
____________
Warning: Ukraine is the Great Reset Laboratory of the Global Tech Elite, Amy Mek, March 22, 2022
Uzupełnienia:
Nowa Normalność – władcy biorobotów
Nawet niemowlęta nie będą w stanie uciec od tego koszmaru, w którym każda funkcja organizmu jest stale śledzona i monitorowana. Smutne jest to, że wiele osób z radością przyjmie te […]
____________
Kredyt społeczny – pierwsze kroki
W tej chwili mnóstwo rzeczy może rozpraszać naszą uwagę (wojny, zawieruchy, opera mydlana z brytyjską rodziną królewską oraz coraz bardziej histeryczna i absurdalna propaganda n/t covid), ale naprawdę ważne wiadomości […]
____________
Cyfrowa waluta jest na horyzoncie
Mały zapas gotówki, który miałem jako dziecko, nie był duży, ale był mój. Nikt nie wiedział, gdzie on jest, mogłem go wydać według własnego uznania i nikt nie mógł go […]
____________
Jak nas UBI-ją czyli dochód gwarantowany
Państwo mogłoby wykorzystać UBI nie tylko jako instrument kontroli społecznej; mamy wszelkie powody by sądzić, że osoby odpowiedzialne za państwo wykorzystywałyby swoją władzę ze złych pobudek. […]
____________
Minęły dwa lata czyli czego covid uczy o Ukrainie
(…)konflikt geopolityczny jest tak uproszczony i całkowity, jak to przedstawiono. Po prostu wybierz swojego bohatera i złoczyńcę, a wszystkie trudności ekonomiczne, cenzura, myślenie grupowe i utrata wolności osobistej, które wynikają […]
____________
‘Build Back Better’ czyli ‘Ordo ex Chao’ na nowo?
Ta „fundamentalna transformacja gospodarcza” zostanie dokonana bez zgody suwerennych państw narodowych, dziejąc się „nawet poza rządami światowych przywódców”. (…) ta transformacja będzie kosztować „biliony, a nie miliardy dolarów” i będzie […]
Nie tylko technologie cyfrowe.
LINK
Tymczasem u nas… Wystarczy wprowadzić wspomnianą w artykule, a już gotową, aplikację Diia, i Orwell może się… nie schować. Bo nie będzie już żadnej prywatności.
Wojsko będzie sięgać po dane obywateli bez żadnej kontroli, 30.03.2022
A jak dodamy jeszcze dane konsumenckie…
EDPS, PE i OBWE apelują o ograniczenia dla reklamy śledzącej
Przecież to już jest oczywiste od wielu lat. Teraz się dziwimy? Okienko transferowe jest otwarte. I mają szansę. Czytałem kiedyś, może Alina się tym zainteresuje, że w obecnym układzie sił grawitacyjnych nie byłoby możliwym zbudowanie niektórych kolumn w Grecji, które powstały grubo przed ponad 2.000 lat wstecz. To tak, jakby naówczas obowiązywał inne prawa fizyki i grawitacji. O np. Ameryce Południowej, nie wspomnę. Jeśli tak jest, to potwierdza to moją teorię, że w długim przedziale czasowym odbywają się procesy, o których istocie i strukturze nie wiele wiemy. Ale są na tym portalu, zwanym Planetą istoty, które tą wiedzą zarządzają. I o tym min. była m.in. powieść pt. Faraon.
Wątki poruszone w artykule powinny być przedmiotem codziennej debaty w mediach.
Pierwsze zdanie i dwa kłamstwa. Nie są neutralni i dostają dużo pieniędzy na różnych synekurach, co jest nagrodą za tego typu działalność, któą prowadzą od lat.
Głupcy nazywają to teorią spiskową /link/
Pojawił się mężczyzna na szpilkach, ze świata rozrywki i rozgrywa wojnę. Gdyby nie było przyzwolenia, nie byłoby wojny, ponieważ działania wojenne trzeba sfinansować, dostarczyć sprzęt, a ludziom udzielić pomocy. O to dbają przywódcy w swoich misjach. Polityka sprowadza się do wzajemnych uzgodnień, jak pokazała II wojna światowa. Każda wojna ma swój cel. Kraina chce (ma) być w NATO, to musi zrealizować cele agendy (agentów) i czyni to. Koło historii toczy się. Wyciska łzy i zmiany. Wszystko już było. Pozostał tylko reset na deser.
Gdyby nie Apokalipsa Świętego Jana, nie wiedzielibyśmy, że dążenie do tzw. dobrobytu i rozwoju światowego poprzez inwestycje w nowe technologie zaprowadzi ludzkość do niewoli.
Mając tę świadomość człowiek zwykły może żyć roztropniej i nie pokładać nadziei w postępie technologicznym, który idzie w parze z podstępem intelektualnym. Piszę zwykły, bo światowy myśli inaczej, chętnie przyjmuje zwodnicze idee i z niecierpliwością czeka na newsy. Nie mówi moja praca, ale moja kariera, bo praca to służba, poddaństwo, a kariera to rozwój.
Ludzie chcą ciągle lepszego życia dla siebie i swoich dzieci, ale w sensie wygodnictwa codziennego. A to idzie przez technologie. Jeśli czują potrzeby duchowe, to idą do kina, na jogę lub do psychologa. Nie zwracają uwagi na Prawo Boże. Zmanierowani wciągają w modę większość, uczą przez obrazy i (tele)wizje.
Do kościołów na msze święte przychodzą osoby wytatuowane, kobiety z paznokciami wybarwionymi na czarno lub każdy paznokieć mają w innym kolorze. Nie czują, że obrażają Boga. To jest norma. Kapłani nie zwracają im koniecznej uwagi.
Ludzie chętnie używają emotikonów, nazywając je pieszczotliwie emotkami. A one są jak kule do podpierania swojego zdania. Te światowe maskotki pomagają odkrywać wzruszenie wody.
Ludzie nie wierzą, że postęp może być zły. A jednak postępowanie jest albo dobre (czułe, cierpliwe, miłosierne) albo złe (tj. szybkie, nakręcone, genialne). Trzeba wybierać.
Ludzie pytają o znaki. Oto znak Boga dla wszystkich pokoleń, łuk tęczy widoczny w chmurach, ściągnęli nieprawi i okryli nim swoje niegodziwości. To spowodowało gniew Boży. Dlatego coraz mocniej czujemy i widzimy niepokój na całym świecie.
Zrobiło się gorąco przez tzw. zmiany klimatu, forsowane na siłę przez przywódców światowych, można rzec przez samego diabła. Wiemy, że klimat, atmosfera odnosi się nie tylko do pogody fizycznej, ale też duchowej. Szatan doprowadzi do takiego klimatu, że zamiast deszczu będą łzy.
Gdy z bólem myślimy o dzieciach ukłutych jadem węża, to nie bez powodu. Bowiem muszą wypełnić się słowa Jezusa z Jego Drogi Krzyżowej skierowane do kobiet. Zacytuję z Pisma Świętego. A szło za Nim mnóstwo ludu, także kobiet, które zawodziły i płakały nad Nim. Lecz Jezus zwrócił się do nich i rzekł: «Córki jerozolimskie, nie płaczcie nade Mną; płaczcie raczej nad sobą i nad waszymi dziećmi! Oto bowiem przyjdą dni, kiedy mówić będą: “Szczęśliwe niepłodne łona, które nie rodziły, i piersi, które nie karmiły”.
Pamiętamy, że Bóg dał nadzieję (Złóżcie należne ofiary i miejcie nadzieję w Panu) i nakazał czujność (Uważajcie, czuwajcie, bo nie wiecie, kiedy czas ten nadejdzie).
Dlatego pojawia się pytanie, czy tylko wojna…
Przejmujący tekst, a właściwie antyfona. Trzeba to przeczytać parę razy. Łapię się jednak na tym, że jedno z Pani oskarżeń tyczy się też mojej osoby: niestety, czasem używam emotikonów. A to dlatego, że tekst wrzucony na forum jest skrótowy, poza emocjonalny albo sugerujący emocje fałszywie. Skrótowość i głównie używany na forach język potoczny, w postaci drukowanej a nie mówionej zamazuje często prawdę, nadając słowom niechciany odcień krytyczny lub na odwrót, akceptujący. Tak powstaje wiele nieporozumień, czego doświadczamy też na Legionie.
Mam podobne obserwacje i refleksje.
Ludzie zagubili się w dążeniu, biegu do…no właśnie…do czego ?
Nie chcą pracować w pocie i znoju.Chcą żyć przyjemnie, lekko, zawsze lepiej od innych ,bo wyrobili w sobie poczucie “lepszości”.Chcą przejść przez życie bez wysiłku, najlepiej na koszt innych.
Jeśli zapytasz co w zasadzie robią….nie potrafią odpowiedzieć.
Młodzi, wykształceni z wielkich miast…
Ideał NWO.
Szataństwo.
U mnie pada błogosławiony śnieg.Jest go więcej niż przez całą zimę. Pan Bóg odpowiedział na prośby o litość dla spragnionej ziemi.
Przyleciały zięby.Zrobiło się bardzo kolorowo.Trzeba karmić…karmić…
Jest jeszcze pies z bolącą łapą, który przyszedł we wrześniu i kot, który przyszedł w sierpniu. Żyją jak siostry.Dobre siostry.Pies liże kota…kot liże psa.
Dzisiaj przez las do piekarni wolno…wolniutko jechałem tyle ptactwa na drodze.
Dzięki Ci Panie.
Niczego więcej mi nie trzeba.
Pokutujący Łotrze, napisałam o tych nieszczęsnych emotikonach, ponieważ, gdy zetknęłam się z nimi po raz pierwszy dawno temu, to zastanawiałam się, jakie mają źródło, tzn. od kogo pochodzą i czemu służą. Emotikony są ideogramami, czyli znakami graficznymi przedstawiającymi grymas twarzy. Ideogramy występują w piśmie chińskim, japońskim, dawnym piśmie w Korei Południowej, w starożytnych piśmie klinowym i hieroglifach egipskich, czyli u ludów pogańskich. Pierwszy raz zostały użyte w amerykańskim magazynie satyrycznym, znanym z ostrego dowcipu, założonym w 1871 r. Od długiego czasu emotikony służą do wyrażania nastroju w Internecie. Przy ich pomocy jest łatwo zebrać emocje, jakie panują w Internecie i ustawić je w słupki i wykresy. Ludzkimi emocjami karmi się Zły, więc trzeba uważać.
W Biblii czytam, że słowo ma moc, więc posługuję się słowem i nie po to, żeby oskarżać. Po prostu chcę pokazać to co widzę, bo przecież każdy widzi swoimi oczami, a każdy ma inne.
Z przyjemnością czytam Twoje teksty, bo piszesz ładnym słowem i dobrze ułożonym.
Tak. Większość zboczyła z Bożej drogi. Uległa pożądliwości i prezentuje postawę roszczeniową.
https://niepoprawni.pl/blog/zygmunt-zielinski/rozum-w-uspieniu-psychopaci-i-polglowki-decyduja-o-losach-swiata
Tylko często ta postawa roszczeniowa jest sztucznie kreowana przez rządy socjalistyczne. Np. ktoś może powiedzieć pozwólcie mi na broń, abym mógł się bronić przed bandytami, ale rząd socjalistyczny powie “nie, zabierzemy ci kasę na policję i ona cię obroni”. No to ten ktoś ma roszczenie: “niech mnie skutecznie broni”. Normalny człowiek powie nie zabierajcie mi kasy na ministerstwo zdrowia, bo chcę z nią iść do lekarza, żeby mnie leczył, ale rząd socjalistyczny powie “Nie, ZABIERZEMY ci kasę i damy ministrowi a on cię będzie leczył” no to normalny człowiek ma roszczenie, skoro pod przymusem wbrew mojej woli zabraliście mi pod tym pretekstem to mnie leczcie itd itp.